Skocz do zawartości

520 błędów sędziowskich pozbawia Marynię awansu


Hawkeye

  

58 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Mam tylko nadzieje, ze zaraz nie bedzie wielkiego idealizowania Zarzecznego i stawaiania go za wzor dziennikarza. U nas ogolnie jest problem z krytycznym podejściem do zmarlych i np o Kaczyńskim tylko Korwin cos mówi, a publicznie JP2 chyba tylko Szumi potrafi skrytykować.

Odnośnik do komentarza

Mam tylko nadzieje, ze zaraz nie bedzie wielkiego idealizowania Zarzecznego i stawaiania go za wzor dziennikarza. U nas ogolnie jest problem z krytycznym podejściem do zmarlych i np o Kaczyńskim tylko Korwin cos mówi, a publicznie JP2 chyba tylko Szumi potrafi skrytykować.

W przypadku JP2 to i za życia jakoś nie kojarzę głosów krytyki w mediach.

Odnośnik do komentarza

Mam tylko nadzieje, ze zaraz nie bedzie wielkiego idealizowania Zarzecznego i stawaiania go za wzor dziennikarza. U nas ogolnie jest problem z krytycznym podejściem do zmarlych i np o Kaczyńskim tylko Korwin cos mówi, a publicznie JP2 chyba tylko Szumi potrafi skrytykować.

Przecież z Zarzecznego zrobiono najlepszego polskiego dziennikarza sportowego ever jeszcze za życia, żeby bardziej mu doslodzic po smierci musieliby mu dac posmiertnego Nobla z literatury, albo pulitzera chociaż.

Zjawisko uwielbienia dla Zarzecznego przez szereg naprawdę znamienitych publicystów było i jest dla mnie nierozwiklana zagadką.

Odnośnik do komentarza

Balotelli i Zlatan to dzielą ze sobą tylko to, że są wielce utalentowani i dość duzi jak na obecną piłkę. Wszystko inne ich dzieli. Gdy Zlatan robi takie rzeczy, jakie z koniobijczym zapałem mylnie przywołuje jmk, to jest to żart treningowy, jedna z wielu takich neutralnych sytuacji, dzięki którym Zlatan właściwie w każdej ekipie poza Barceloną był uznawany za dobrego ducha szatni i przywódcę zespołu, podczas gdy Balotelli nie tylko nie dba o atmosferę na treningach, ale się na nich obija tak samo jak na meczach, przy okazji strzelając fochami na prawo i lewo nie gorzej niż Messi czy przeciętna obrażalska dziesięciolatka. Balotelli to nie mniejszy zresztą od Zlatana talent, może nawet i większy, ale charakter on ma absolutnie naganny, a mentalność pięciolatka, którego zostawiono samego w domu. Gdyby nie piłka, to byłby to jakiś szeregowy członek lokalnej mafii posyłany jako tępy bandyta z mądrzejszymi od siebie po odbiór pożyczki.

 

Nie chcę pytać co Ty robiłeś wtedy w ich szatni, ale chyba się domyślam. Tak tak, Zlatan duch szatni, pewnie dla grupy starszyzny, ale ci, których dosięgała jego noga, jak tego juniora raczej zadowoleni nie byli. I Twoje rzetelne linki do bloga o Milanie <lol> nic nie dadzą. Amen.

Odnośnik do komentarza

Mam tylko nadzieje, ze zaraz nie bedzie wielkiego idealizowania Zarzecznego i stawaiania go za wzor dziennikarza. U nas ogolnie jest problem z krytycznym podejściem do zmarlych i np o Kaczyńskim tylko Korwin cos mówi, a publicznie JP2 chyba tylko Szumi potrafi skrytykować.

problem polega na tym ze Zarzeczny z primetitmu byl mniej więcej w momencie jak miałeś tak 7-8 lat wiec masz prawo go nie pamiętać
Odnośnik do komentarza

Mnie tam zasmuciła wiadomość o śmierci Zarzecznego :( czasami mnie denerwował, raz wyłączyłem Stan Futbolu, ten z kobietami, bo jego seksistowskich wstawek nie dało się wytrzymać, ale mimo wszystko szanowałem go niesamowicie za barwność, inteligencję, często świadome wchodzenie w rolę błazna, ale przy okazji za ciekawe teksty, nie tylko piłkarskie czy sportowe.

 

Mam tylko nadzieje, ze zaraz nie bedzie wielkiego idealizowania Zarzecznego i stawaiania go za wzor dziennikarza. U nas ogolnie jest problem z krytycznym podejściem do zmarlych i np o Kaczyńskim tylko Korwin cos mówi, a publicznie JP2 chyba tylko Szumi potrafi skrytykować.

Przecież z Zarzecznego zrobiono najlepszego polskiego dziennikarza sportowego ever jeszcze za życia, żeby bardziej mu doslodzic po smierci musieliby mu dac posmiertnego Nobla z literatury, albo pulitzera chociaż.

Zjawisko uwielbienia dla Zarzecznego przez szereg naprawdę znamienitych publicystów było i jest dla mnie nierozwiklana zagadką.

Większość dzisiejszych topowych dziennikarzy sportowych przeszła w PS przez jego szkołę, każdy mówi o nim z szacunkiem, bo widocznie dużo mu zawdzięczają.

Odnośnik do komentarza

 

 

Większość dzisiejszych topowych dziennikarzy sportowych przeszła w PS przez jego szkołę, każdy mówi o nim z szacunkiem, bo widocznie dużo mu zawdzięczają.

Ja to rozumiem, oczywiście masz rację, ale czym innym jest zawdzięczanie, a czym innym osłabianie swojego programu przez zapraszanie go na siłę, czy też robienie z niego największego w historii nawet przed jego śmiercią.

Odnośnik do komentarza

 

Większość dzisiejszych topowych dziennikarzy sportowych przeszła w PS przez jego szkołę, każdy mówi o nim z szacunkiem, bo widocznie dużo mu zawdzięczają.

Ja to rozumiem, oczywiście masz rację, ale czym innym jest zawdzięczanie, a czym innym osłabianie swojego programu przez zapraszanie go na siłę, czy też robienie z niego największego w historii nawet przed jego śmiercią.

E tam osłabianie, myślę że Stan Futbolu miał taką oglądalność także ze względu na Pawła Zarzecznego. Nadawał on rozrywkowego tonu programowi, który bez tego byłby chłodną debatą. Jestem przekonany, że świadomie przyjął taką rolę, mi tam to w większości momentów nie przeszkadzało :)

Odnośnik do komentarza
E tam osłabianie, myślę że Stan Futbolu miał taką oglądalność także ze względu na Pawła Zarzecznego. Nadawał on rozrywkowego tonu programowi, który bez tego byłby chłodną debatą. Jestem przekonany, że świadomie przyjął taką rolę, mi tam to w większości momentów nie przeszkadzało :)

Tu się nie zgodzimy - spośród moich znajomych tylko jedna osoba oglądała to regularnie (choć pracuje w branży, więc to go usprawiedliwia ;) ), a ja co najwyżej incydentalnie w razie, gdy był zapraszany. Reszta nie była w stanie go zdzierżyć. Biorąc to pod uwagę moim zdaniem program miałby znacznie wyższą oglądalność, gdyby postawiono na profesjonalizm. Patrząc po tt stawiam, że to na siłę kreowanie się przez Zarzecznego na inteligentnego i lepszego od innych drażniło tych, którzy na siłę kreować się na nic nie muszą. To mi z drugiej strony pozwala zrozumieć tych mniej inteligentnych, dla których był gigantem zapewne przez (mniej lub bardziej udolnie) obraną pozę, bo przez lata (aż do IMO Steca, bo Atlas to co innego) nikt o piłce tak nie pisał - tyle że np. o polityce tak pisał każdy, prawie zawsze znacznie lepiej.

Od siebie dodam, że tylko na tym forum widziałem np. Feanora czy Profesora (acz nie tylko), którzy pisząc o równie przyziemnych rzeczach (często nawet bardziej) podniosłym językiem zdawali się znacznie bardziej naturalni i dużo przyjemniejsi w odbiorze.

Odnośnik do komentarza

56 lat i zawał. Nie bądźcie grubi. Nie gwarantuje wam to długowieczności, ale o rzędy wielkości zmniejsza prawdopodobieństwo takiego samego losu.

+ ojciec mojego kolegi zmarł przez udar, bo był abstynentem i miał rzekomo za gęstą krew.

Recepta? Pijcie dużo wódki, nie będzie wam groził zawał ani udar.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...