Skocz do zawartości

Książki - dobre, złe i średnie. Co czytać?


Rekomendowane odpowiedzi

Czytał ktoś już Niewidzialnych Akademików? W końcu traktuje to niby o piłce nożnej. Mam ją od kilku miesięcy, ale jakoś się zabrać do niej nie mogę.

Skończyłem wczoraj ;) Świetne, nie ma aż tak dużo piłki nożnej, główny jest raczej wątek poboczny, ale ogólnie świetne, Pratchett w najelpszej formie :)

Odnośnik do komentarza
Czytał ktoś już Niewidzialnych Akademików? W końcu traktuje to niby o piłce nożnej. Mam ją od kilku miesięcy, ale jakoś się zabrać do niej nie mogę.

Skończyłem wczoraj ;) Świetne, nie ma aż tak dużo piłki nożnej, główny jest raczej wątek poboczny, ale ogólnie świetne, Pratchett w najelpszej formie :)

Potwierdzam, futbolu nie ma za dużo, ale książka jest bardzo dobra.

 

Bengo Macarona rządzi :D (pojęcia nie mam o kogo chodzi ;) )

 

Odnośnik do komentarza

James Rollins, Wirus Judasza

 

Po ksiazke siegnalem troche przypadkowo. Szukalem w empiku nowej lektury na najblizsze dni i zastanawialem sie w sumie miedzy Rollinsem, a Vandenbergiem, ostatecznie wybierajac 'Wirusa'. Ksiazka opowiada o przedziwnym wirusie, odkrytym na Wyspie Bozego Narodzenia, ktory powoduje dziwne anomalie w ekosystemie, miedzy innymi zabijajac ludzi lub zamieniajac je w istoty przypominajace zombie. W tym samym czasie we Wloszech ginie kustosz muzeum watykanskiego, z ktorego ginie bardzo cenny obelisk z wyrytym na nim komunikatem w jezyku aniolow. Akcja toczy sie, oprocz wspomnianej Wyspy Bozego Narodzenia i Wloch rowniez w Stambule, Ormuzie oraz na terenie Angkor Wat. Najwieksza zaleta ksiazki jest bardzo szybka akcja. Podczas lektury nie ma kiedy sie nudzic i ciezko sie od ksiazki oderwac. Wady - moze troche zbyt lapidarne opisy bohaterow (to nie jest pozycja dla tych, co do czytania ksiazki siadaja z dodatkowym notesem, w ktorym sporzadzaja portrety psychologiczne). Byc moze jednak wynika to z faktu, iz jest to kolejna (trzecia) powiesc w serii. Moze tez miejscami pojawiaja sie jakies merytoryczne niescislosci, ale nie rzucaja sie bardzo w oczy. Generalnie czyta sie to bardzo przyjemnie i polecam kazdemu, kto lubi powiesci sesnacyjno-przygodowe.

Ocena 9/10.

Odnośnik do komentarza

Nie ogarniam jak się można jarać Władcą Pierścieni i wszystkim, co z nim związane.

 

Przeczytałem ostatnio zbiór opowiadań Jana Krasnowolskiego pt. "Klatka" i to jest naprawdę solidny kawałek literatury, teraz się wezmę chyba za "Grę w klasy" Cortazara.

Odnośnik do komentarza

Nie ogarniam jak się można jarać Władcą Pierścieni i wszystkim, co z nim związane.

 

Ja się nie jaram, a ogarniam. :roll:

 

Porywającego pióra Tolkien nie miał, za to stworzył alternatywny świat kompletny, po raz pierwszy w historii chyba (Howard tworzył granice wyraźnie na podstawie Europy i świata), wszytko następne to kalka.

Odnośnik do komentarza

Moglibyście mi polecieć jakąś fajną książkę, najlepiej wciągającą z jakimiś wątkami historycznymi, żeby nudna nie była, niech będzie akcja...

albo inna - coś jak Ojciec Chrzestny. No i żeby była dostępna w bibliotece...

 

Ogniem i Mieczem. Serio. Pozostałe części, jeśli ci się pierwsza spodoba też.

Odnośnik do komentarza

Trylogia Sapkowskiego. Narrenturm, Boży Bojownicy, Lux Perpetua.

Wprawdzie fantastyki jest tam trochę, ale..nie przeszkadza tak bardzo. Ja nie lubię fantastyki,a serię uważam za znakomitą.

Bez fantasy polecam też dwa tomy "Samozwańca" Komudy albo inne książki autora.

 

Sporo historycznych książek opisał w tym temacie me_who, wiekszość jest fajna ;) .Z akcją to przychodzi mi do głowy przede wszystkim "Filary Ziemi" Folleta.

Odnośnik do komentarza

Nie ogarniam jak się można jarać Władcą Pierścieni i wszystkim, co z nim związane.

[...]

Wreszcie ktoś mnie rozumie! Nie dotrwałem nawet do 80 strony pierwszego tomu. Nie widziałem też żadnej części filmu. Nie mój klimat. Zresztą pisałem o tym przy okazji Pratchetta, którego też nie trawię.

 

Za to ja ostatnio natknąłem się na świetną książkę. W latach '70 i '80 na Węgrzech bardzo popularnym pisarzem był Antal Végh. Przeczytałem jego książkę "90 minut". Napisana z perspektywy środkowego obrońcy to niby relacja z meczu ostatniej kolejki II ligi, od którego zależało czy drużyna narratora awansuje do ekstraklasy. Ale sam mecz to tylko tło do ukazania syfu, debilizmu, korupcji i niekompetencji węgierskich działaczy związkowych i klubowych. Problemy jakby żywcem wyjęte z polskiej piłki jeszcze sprzed 8-10 lat. Bardzo to aktualne, mimo iż książka została napisana bodajże w 1979 r. Polecam, bo mało jest pozycji tego typu.

 

Kolejna znakomita pozycja to "Uciekinier" Williama Asha. To autentyczne wspomnienia amerykańskiego pilota, który walczył na myśliwcach Spitfire w kanadyjskim dywizjonie. W marcu 1942 roku został zestrzelony i dostał się do niemieckiej niewoli. Ash zasłynął jako jeden z najbardziej pomysłowych uciekinierów. Był więźniem min. obozu Luft III w Żaganiu, czyli w mojej miejscowości. Jedynym zastrzeżeniem jest jego sympatia do Sowietów. Ash jako człowiek świata zachodniego, chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z charakteru systemu stalinowskiego i "kultury" Armii Czerwonej. Na usprawiedliwienie dodam że widział tylko jedną stronę medalu - sowieckich jeńców w Stalagu VIIIC zamęczanych ciężką pracą i zagładzanych na śmierć. Polecam każdemu miłośnikowi II wojny światowej i historii w ogóle.

Odnośnik do komentarza

No to akurat znam ze szkoły, zero elementu zaskoczenia :P

 

Może być nawet alternatywna historia, ale nie fantasy. II wojna światowa, zimna wojna albo świat mafijny - na coś takiego mam ochotę.

 

jak lubisz sredniowieczne klimaty miasta Barcelona to 'Wladca Barcelony' Chufo Lorrensa albo 'Katedra w Barcelonie' Idefonso Falconesa

ten drugi autor ostatnio wydal tez 'Fatime' ale ksiazka jest na razie dla mnie stanowczo za droga

do 'Katedry...' wlasnie zamierzam usiasc :)

Odnośnik do komentarza

Posprawdzałem te tytuły iii ... natrafiłem przypadkowo na opis jeszcze innej, która mi się spodobała. Żmija - Sapkowskiego. Pozostaje tylko liczyć, że będzie w bibliotece :) Dzięki za naprowadzenie.

 

"Żmiji" nie polecam. Owszem, mozna trochę poznać historię Afganistanu (a raczej wybrane momenty tej historii) ale książka kiepska - główny bohater jest zupełnie nijaki ani nie budzi sympatii ani tez nie wkurza, wątki historyczne wetnięte na siłę i zupełnie nielogicznie. Powieść wygląda tak jakby Sapkowski musiał coś napisać a nie bardzo miał co więc pomysł na artykuł w piśmie historycznym przerobil na powieść.

Odnośnik do komentarza
Może być nawet alternatywna historia, ale nie fantasy. II wojna światowa, zimna wojna albo świat mafijny - na coś takiego mam ochotę.

 

W takim razie książki Folleta, Jacka Higginsa czy Fredericka Forsytha, np. "Akta Odessy" Forsytha, "Orzeł wylądował" Higginsa. Jeśli Afganistan w latach 80-tych to "Wejść między lwy" Folleta. Te książki świetnie się czyta i powinny być w bibliotekach.

Odnośnik do komentarza
'Katedra w Barcelonie' Idefonso Falconesa

Mam i czytałem. Jak dla mnie naprawdę dobry kawałek czytadła, przy którym spokojnie można spędzić wieczór. Od samego początku polubiłem głównego bohatera jak i postacie drugoplanowe, które tworzą naprawdę fajny klimat całej powieści. Serdecznie polecam.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...