Kącik absurdalny

[Profesor]

Nie, ewidentnie Ci to nie zwisa i nie powiewa, skoro całą dyskusję sprowadziłeś do posuwania się w dupsko, a całą resztę zamiotłeś pod dywan.

[Gietz]

Nic mnie nie obchodzi co robią, do momentu kiedy nie zabraniają Onyszce grać w piłkę. Nie mają prawa tego zrobić, a jeżeli ktoś ugnie się pod takimi protestami jak ten Biedronia to będzie to dla mnie odpowiednik ustaw norymberskich. Poglądy nie mogą decydować o grze w piłkę, koniec.

[M8_Pl]

a względy wychowawcze nie mają znaczenia?

[Profesor]

Nic mnie nie obchodzi co robią, do momentu kiedy nie zabraniają Onyszce grać w piłkę. Nie mają prawa tego zrobić, a jeżeli ktoś ugnie się pod takimi protestami jak ten Biedronia to będzie to dla mnie odpowiednik ustaw norymberskich. Poglądy nie mogą decydować o grze w piłkę, koniec.

 

Zdajesz sobie sprawę, że póki co doniósł o tym jedynie SE i jeśli nie ma jakiegoś bardziej wiarygodnego źródła na biedroniowy donos do FIFA/UEFA, dyskutujesz o tekście na poziomie wieloryba pływającego w Wiśle?

[Boy]

Straszne. Dwóch kochających się ludzi chce bez strachu trzymać się za ręce na ulicy, iść do knajpy, czy - o zgrozo! - pocałować się w parku. Otóż tego im nie wolno, mogą co najwyżej zamknąć się w domu, zasłonić wszystkie okna i posuwać się w dupsko.

 

Ciekawe, że takie argumenty padają ze strony tych, którzy gejom zarzucają płytkość związków i ich wyłącznie seksualny charakter, a którzy - jak widać - sami w tej kwestii mentalnie nie potrafią wyjść poza posuwanie w dupsko.

 

Nie trafiasz sedna, bo choć to trzyma się kupy, to wystarczy prosta analogia, żeby to obalić.

Bo to jest taka sytuacja, jak kiedy kibic Legii chce wyjść w Krakowie na rynek w szaliku Legii i mówić, że kocha Legię. No przecież może to zrobić, ale sens takiego działania jest wiadomo jaki.

Tu chodzi o zdroworozsądkowe zachowanie się mniejszości i to tak zdecydowanej. Bo co z tego, że tacy geje wyjdą sobie pospacerować w parku i taki Ty, czy taki ja, nie zareagujemy na ich widok. Problem w tym, że od ręki znajdzie się kilka(-naście?) procent osób, które zareaguje agresją i poczują się prowokowane?

A i nie mów proszę, że moja analogia jest nieadekwatna, bo z punktu widzenia konfliktu międzygrupowego jest to taki sam przypadek.

[Gietz]

Nic mnie nie obchodzi co robią, do momentu kiedy nie zabraniają Onyszce grać w piłkę. Nie mają prawa tego zrobić, a jeżeli ktoś ugnie się pod takimi protestami jak ten Biedronia to będzie to dla mnie odpowiednik ustaw norymberskich. Poglądy nie mogą decydować o grze w piłkę, koniec.

 

Zdajesz sobie sprawę, że póki co doniósł o tym jedynie SE i jeśli nie ma jakiegoś bardziej wiarygodnego źródła na biedroniowy donos do FIFA/UEFA, dyskutujesz o tekście na poziomie wieloryba pływającego w Wiśle?

 

Zdaję, zaznaczyłem to mniej więcej dwie strony temu. Stąd tryb warunkowy (,,jeżeli ktoś się ugnie'') i stwierdzenie że zacznie mnie obchodzić cała afera jeżeli ktoś Onyszce tej gry rzeczywiście zakaże lub będzie ją utrudniał.

[M8_Pl]

najbardziej absurdalne jest to, że obrońcy katolicyzmu i wiary pałają taką nienawiścią. Chyba, że są żydami, zatrzymali się na starym testamencie i nie uznają Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowali.

[me_who]

Tu chodzi o zdroworozsądkowe zachowanie się mniejszości i to tak zdecydowanej. Bo co z tego, że tacy geje wyjdą sobie pospacerować w parku i taki Ty, czy taki ja, nie zareagujemy na ich widok. Problem w tym, że od ręki znajdzie się kilka(-naście?) procent osób, które zareaguje agresją i poczują się prowokowane?

 

Sory, ale to mi przypomina argumentację gwałcicieli, którzy dopuszczają się gwałtu, bo ofiara była wyzywająco ubrana.

Czy oznacza to, że kobiety powinny chodzić w czadorach żeby nie prowokować agresywnej mniejszości?

[Msmichal]

najbardziej absurdalne jest to, że obrońcy katolicyzmu i wiary pałają taką nienawiścią. Chyba, że są żydami, zatrzymali się na starym testamencie i nie uznają Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowali.

Kolego, dlaczego uważasz, że wszyscy, którzy krytykują gejów są katolami. Już w drugim poscie podajesz przydład katoli. Robisz się już nudny.

[Gacek]

Chyba, że są żydami, zatrzymali się na starym testamencie

Jeśli jesteś takim zwolennikiem wolności słowa, to pisz z łaski swojej "Żydami" z dużej litery.

[martin]

Żyd - narodowość

żyd - wyznawca judaizmu (tak jak chrześcijanin czy muzułmanin)

[Gacek]

Żyd - narodowość

żyd - wyznawca judaizmu (tak jak chrześcijanin czy muzułmanin)

Ok, sam sprawdziłem, masz rację.

[martin]

Gdy piszesz o "żydzie", jako wyznawcy judaizmu, a tak jest w tym przypadku, piszesz z małej litery. Wszystko zależy od intencji, nawet jeśli w większości przypadków ktoś jest i Żydem i żydem. Zawsze słyszałem o takiej wykładni i ją stosowałem, nie wiem, może mądrzejsze głowy rozwieją wszelkie wątpliwości?

 

EDIT: Aleś mnie wrobił, ładnie tak posty edytować bez ostrzeżenia? :P

Jakby co, potwierdzenie

[kacpergawlo]

Można. Jeśli będę Polakiem wyznającym judaizm to IMO będę żydem, nie Żydem, bo z Izraelem formalnie nie miałbym wiele wspólnego.

[Gacek]

Można. Jeśli będę Polakiem wyznającym judaizm to IMO będę żydem, nie Żydem, bo z Izraelem formalnie nie miałbym wiele wspólnego.

Ee. Jeśli dokonujesz konwersji, czyli prawdziwie przechodzisz na wiarę mojżeszową, to jednocześnie stajesz się Żydem.

Myślisz, że Abraham Żydem był ot tak, zawsze? ;)

[Lagren]

Prawdziwych Żydów już nie ma :( teraz są tylko żydzi :/

PS: Ja krytykuję zachowania przedstawiciela gejów(jeśli do takiego doszło oczywiście) a katolem bym się nie nazwał ;)

[Rothman]

najbardziej absurdalne jest to, że obrońcy katolicyzmu i wiary pałają taką nienawiścią. Chyba, że są żydami, zatrzymali się na starym testamencie i nie uznają Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowali.

 

Ale jaką nienawiścią? To, że nie uważa się homoseksualizmu za pożądaną orientację to nienawiść? Nienawidzi się człowieka, jeśli ktoś nienawidzi gejów to rzeczywiście nie jest to chrześcijańskie, ale można chyba uważać homoseksualizm za grzech, ale miłować go uprawiających? :>

[Boy]

Sory, ale to mi przypomina argumentację gwałcicieli, którzy dopuszczają się gwałtu, bo ofiara była wyzywająco ubrana.

Czy oznacza to, że kobiety powinny chodzić w czadorach żeby nie prowokować agresywnej mniejszości?

Myślę, że przedstawiając ten argument zdawałeś sobie sprawę, że jest o tyle nietrafiony, że dotyczy patologii. Pedofilia, to choroba. Nie można więc w tym wypadku porównać tych dwóch zjawisk.

Zresztą w tym przypadku w pewnych granicach należy stosować zasadę don't blame the player, blame the system(czy jakoś tak ;). Co mniej światli hetero będą w sposób agresywny zachowywali się w stosunku do gejów, bo nabywają negatywnych skojarzeń od dzieciństwa. Postawa ukryta to zapis doświadczeń, który nie jest od nas zależny.

Dlatego rozwiązaniem może być tylko wychowywanie dzieciaków w taki sposób, by nie były do osób homo uprzedzone. Natomiast nie może to się odbywać w taki sposób, że będziemy ich uczyli z książeczek o milionach penisów, czy gejowych pingwinach. Negatywnego stereotypu gejów nie można zastąpić stereotypem, że są to biedne, pokrzywdzone i dręczone przez rasę heteroseksualnych panów istoty, bo to będzie prowadziło do takich samych patologii.

[Profesor]

Jakbyś nie zauważył, pedofilia i homoseksualizm to nie są synonimy. Rozmawiamy o homoseksualiźmie.

[M8_Pl]

Negatywnego stereotypu gejów nie można zastąpić stereotypem, że są to biedne, pokrzywdzone i dręczone przez rasę heteroseksualnych panów istoty, bo to będzie prowadziło do takich samych patologii.

Ale nikt tego robić nie chce. Ja wiem, że trochę to trwało, zanim niektóre środowiska uznały, że ziemia nie jest płaska, potem trochę im zajęło dojście do tego, żeby nie palić czarownic na stosach, może czas uznać, że gej to normalny człowiek, który kocha, myśli, pracuje i funkcjonuje. Może czas zauważyć, że dopóki ktoś się nie ujawni, to w zasadzie nie da się homoseksualizmu zaobserwować. Więc może czas tych ludzi zacząć traktować normalnie, a nie skazywać na posuwanie się w dupkę koniecznie przy zasłoniętych żaluzjach i zamkniętych oknach. No i rozmawiamy cały czas o gejach, a co z lesbijkami? No nie mówcie, że dwie śliczne blondyny, które się obściskują i całują, nie robią na was dobrego wrażenia ;) ;) ;) Dwie laski za rękę na ulicy jeszcze ujdą, a faceci już nie?