Skocz do zawartości

Kącik absurdalny


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

z szachami bardzo dobry pomysł, z tym, że ja rozszerzyłbym to o możliwość wyboru między szachami, brydżem a powiedzmy go. generalnie wprowadzenie gier i zabaw strategicznych do programu nauczania to dobry pomysł. ale nie kosztem WF - żeby nie było nieporozumień :)

oczywiście bez absurdów typu - przynajmniej jedna wygrana z Deep Blue na poziomie easy na zaliczenie roku :)

Odnośnik do komentarza

z szachami bardzo dobry pomysł, z tym, że ja rozszerzyłbym to o możliwość wyboru między szachami, brydżem a powiedzmy go. generalnie wprowadzenie gier i zabaw strategicznych do programu nauczania to dobry pomysł. ale nie kosztem WF - żeby nie było nieporozumień :)

oczywiście bez absurdów typu - przynajmniej jedna wygrana z Deep Blue na poziomie easy na zaliczenie roku :)

 

Otóż to - mimo że zarówno bieganie/piłka nożna/ćwiczenia fizyczne jak i szachy/brydż są sportem, to idea zajęć wychowania fizycznego opiera się w głównej mierze na zapewnieniu ruchu i tak powinno pozostać. Gry umysłowe oczywiście, ale równolegle.

Odnośnik do komentarza
z szachami bardzo dobry pomysł, z tym, że ja rozszerzyłbym to o możliwość wyboru między szachami, brydżem a powiedzmy go.

 

Bójże Ty się Boga, zdajesz sobie sprawę, że wszystkie te 3 gry są bardzo lubiane przez JKM? ;)

 

 

Sam pomysł jest dla mnie poroniony już na jego podstawie - jako zwolennik prywatnej edukacji nie uważam za słuszne narzucania rodzicom czegokolwiek do uczenia im dzieciom*.

 

Poza tym, zależność między umiejętnością gry w szachy a dobrymi ocenami nie wynika z jakichś cudownych właściwości rozwijających tej pięknej gry, tylko z tego oczywistego faktu, że w szachy grają ludzie raczej "bardziej inteligentni". Więc wprowadzenie takiej ustawy w życie gówno da, bo to, że dzieciaki pod przymusem i zapewne nudząc się niemiłosiernie pograją sobie w szachy, dajmy na to, 2 godziny w tygodniu, to od tego raczej cudownie nie zmądrzeją.

 

 

 

*Nie zamierzam o tym drugi raz dyskutować ;)

Odnośnik do komentarza

U mnie w szkole były zajęcia z brydża i generalnie było to całkiem ok. W ramach WFu, ale byla to niewielka część zajęć. Poza tym na brydża szli niećwiczący (system był tak zorganizowany, że 6 klas miało wf w tym samym czasie, więc można było tak zrobić). Nie wiem czy to wpłynęło na mój rozwój, ale przynajmniej zasady brydża znam :)

Odnośnik do komentarza

serce mi pęka jak coś takiego czytam. k***a, kradniesz miliony - jest wszystko ok. A za dwa drzewka o wartości 11 zł dostajesz 160 zł kary. A tu dwoje staruszków bez środków do życia... http://www.tvn24.pl/-1,1637812,0,1,nie-maja-na-chleb-dostali-kare-za-galezie-z-lasu,wiadomosc.html

No ale o co chodzi w ogóle? Prawa trzeba przestrzegać i tyle. To nie jest wina państwa, że jakiś leśniczy Bączek ich oskarżył o kradzież.

Odnośnik do komentarza

ja tam nie wiem, co to jest niska szkodliwość? To, ze mi telefon ukradną za 100 złotych? Dla mnie duża szkodliwość, dla państwa mała.

Zero tolerancji*.

 

 

* - oczywiście nie znaczy to, że sprawca ma iść do więzienia, ale niech sprawa nie zakończy się pogrożeniem palcem, tylko odczuwalną dla niego karą. Finansową najlepiej, bo taka doskonale przemawia.

 

Jeszcze co do tych patyczków - to leśniczy się chciał pewnie wykazać, jakich to złodziei przyłapał. W papierach pewnie ma to zapisane jako "kradzież drewna". Sprawa - jeśli już nadano jej tok - to powinna zakończyć się ugodą między "sprawcami" a leśnictwem.

Odnośnik do komentarza

człowieku, jak Ci zaraz przywalę w zęby, to będzie niska szkodliwość społeczna i umorzą postępowanie. A za 11 zł będą gnębić ludzi, którzy nie mają co jeść. To po ch**, pytam się, jest ta niska szkodliwość społeczna?

 

 

A kolega to czasem prawa nie studiuje? I nie wie, ze wykroczenie (a wykroczeniem jest kradzież rzeczy ruchomej o wartości poniżej 250zł) nie potrzebuje przesłanki szkodliwości społecznej w stopniu większym niż znikomy? ;> Choćby z powodu jaki podał me_who ;>

Odnośnik do komentarza

Powinien zostać usunięty, ale nie jest. Powinna być kara śmierci, ale nie ma ;) Absurdalne jest dla mnie nakładanie kary 100 zł plus 58 zł nawiązki na dwoje staruszków o dochodzie 450 zł, którzy okradli lasy państwowe na kilka gałązek o wartości 11 zł. Wybaczcie, ale nie przekonacie mnie że 160 zł kary jest adekwatne do 11 zł wartości "ukradzionego drewna" i do dochodu tych ludzi.

 

Me_who, jak Ci ktoś telefon za 100 zł ukradnie, to ubezpieczyciel zwraca Ci 1454 zł? Albo złapany złodziej zapłaci Ci 1454 zł? Skąd mi się 1454 wzięło? Ano (160 zł kary /11zł szkody) * 100 (zł wartości Twojego telefonu). Tu proporcja mnie powala, ten stosunek kary do szkoty dziwi i miażdży w tym momencie.

 

Aaa, żeby nie było, przywalanie w zęby było przykładem abstrakcyjnym, nie konkretnie do Szczurka :* :* :* ;)

Odnośnik do komentarza

z forum tvn24

 

Nie wiem na ile autentyczny jest ten post, ale myślę, że za taki możemy go uznać (dlatego - dla wygody - pominę w dalszej części sformułowania typu "jeśli to prawda")

 

Nie wypowiadałem się dotychczas w tym temacie, bo przedstawiony był w tak jednobarwnej, tabloidalnej kolorystyce, że aż chciało się zapytać, czy nie napisał go redaktor SE czy Faktu. Czekałem na spojrzenie z nieco innej strony - no i trochę to wyjaśniło.

 

W reportażu zastosowano bardzo chwytliwy montaż - głos z offu przedstawiający sytuację i fragmenty wypowiedzi bohaterów. Doskonale widać, jak można w ten zmanipulować sens wypowiedzi, bo tak naprawdę nie wiadomo na jakie pytanie kto odpowiada (fragment o rozbieraniu domu cegła po cegle bardziej mi wygląda na wypowiedź ogólną o kradzieżach w lesie, niż o przypadku tych państwa zbierających gałęzie po wycince).

 

Z listu wynika (z reportażu też, ale znów w nieco innej barwie), że to nie pierwszy przypadek kradzieży drzewa przez tych państwa, i to nie tylko w tym roku, przy czym pierwsze przypadki zakończyły się upomnieniem, a pierwsza sprawa karna odstąpieniem od wymierzenia kary. Nie chcę oceniać starszych państwa Hopów, ale to było uświadamianie ich, że stare czasy państwowej/niczyjej własności się skończyły, nie wiem, ile razy jeszcze trzeba powtarzać. Do tego Nadleśnictwo - przedstawione w reportażu jako bezduszne - tak naprawdę nigdy nie dochodziło egzekucji nałożonych przez siebie kar (a te większe nałożone zostały bez ich udziału), traktując je bardziej jako czynnik edukacyjny, a wycenę strat jako zwykłe prace administracyjne.

 

Nie wiem też jak na podkarpackim, ale w mojej okolicy rodziny posiadające traktor do najbiedniejszych nie należą (część drobnorolnych ma jeszcze konie, część pożycza bądź wynajmuje), ale to nie mnie oceniać. I nie wiem, co to za honor, co pozwala ludziom kraść, a nie pozwala poprosić o pomoc, która wg prawa się im należy.

Odnośnik do komentarza

jeee, pisuary z onetu dotarły i tu.

 

Prokuratura nie działa jak za rządów PiS tylko na polityczne zlecenie, a juz na pewno nie w sprawie patyczków, no ale pisuarskiemu betonowi pewnie ciężko to zrozumiec.

 

POnstwa prawa ciąg dalszy. Jak mi ciężko to zrozumieć, oj jak ciężko.

 

 

http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=1061

Odnośnik do komentarza

Tak jak Gabe napisałeś: nie wiadomo na ile to prawda. Grunt, że znaleźli się ludzie dobrej woli i na konto tych ludzi wpłynęło kilkanaście tysięcy złotych. Najważniejsze jest szczęśliwe zakończenie.

 

BTW, gdybym mieszkał blisko lasu i nie miał kasy na jedzenie, czasami chodził głodny - sorry, ale nie wydałbym 80 zł na kupienie drewna, też bym je zabrał z lasu. Zabrał, ukradł... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Odnośnik do komentarza

nie wiem, wydaje mi się, że ukraść drewno jest łatwiej, niż umrzeć z ziimna. Doświadczyłeś kiedyś takiego uczucia? Łatwo się to znosi? Pytam, bo ja nie, staram się tylko wyobrazić, że mam 70 lat, bolą mnie nogi, nie mam się jak dostać do gminy/powiatu i nie wiem gdzie szukać pomocy, bo nie mam internetu, nie wiem, że takie coś istnieje. Co więcej, jestem głodny, jest mi zimno, i zamiast umierać i patrzeć jak moja równie stara żona umiera, idę i przynoszę parę suchych gałęzi do domu.

 

Zrozummy się dobrze: nie pochwalam, nie mówię, że wybrali najlepszą opcję. A z drugiej strony nie nazywam takich ludzi przestępcami, tylko staram się zrozumieć. Cóż, nie jestem na tyle zatwardziałym liberałem, żeby mówić: radźcie sobie sami ;) Ale za nazwanie mnie PiSiorem pozwę do sądu! ;););)

Odnośnik do komentarza

Tak jak Gabe napisałeś: nie wiadomo na ile to prawda. Grunt, że znaleźli się ludzie dobrej woli i na konto tych ludzi wpłynęło kilkanaście tysięcy złotych. Najważniejsze jest szczęśliwe zakończenie.

Ja tu się kurde zastanawiam, jak zarobić na fajne wakacje, a tu sposób prosty - wystarczy komuś coś ukraść i zrobić z siebie ofiarę w mediach. Naiwniakówludzi dobrej woli wszak nie brakuje.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...