Skocz do zawartości

Książki - dobre, złe i średnie. Co czytać?


Rekomendowane odpowiedzi

Moglibyście mi polecieć jakąś fajną książkę, najlepiej wciągającą z jakimiś wątkami historycznymi, żeby nudna nie była, niech będzie akcja...

albo inna - coś jak Ojciec Chrzestny. No i żeby była dostępna w bibliotece...

5 lat kacetu Grzesiuka, jesli nie czytałes :>

 

A z wciagajacych - trylogia Larssona

Z historycznych - wszystkie ksiazki Conn Igguldena - o Cezarze czyta sie znakomicie, o Dżyngis-hanie niegorzej

Odnośnik do komentarza

A ja do kryminałów/thrillerów kryminalnych - jeśli komuś podoba się Coben (i ogólnie tematyka i klimat amerykańskich współczesnych kryminałów), to może spróbować tych dwóch autorów:

 

- Jeffery Deaver - dużo ludzi zna film "Kolekcjoner Kości" z Denzelem Washingtonem, a właśnie jest to ekranizacja jednej z powieści tego autora (pierwszej z serii), w której występuje sparaliżowany Lincoln Rhyme. Czytałem też opowiadania Deavera i polecam czytanie jednego-dwóch pomiędzy innymi książkami, wtedy docenia się szok wywołany niespodziewanymi zwrotami, wszystkie ciurkiem nie mają takiego efektu :]

 

- Michael Connelly - tu znów jedna ekranizacja "się robi" - The Lincoln Lawyer z Matthew McConaughey'em, ale to ze stosunkowo nowej serii o tytułowym prawniku pracującym w jeżdżącym po mieście w Lincolnie - a druga w głównej roli ma nie kogo innego jak samego Clinta Eastwooda ("Blood Work"), ale najbardziej znany jest z serii o Hieronymusie Boschu, bezkompromisowym detektywie LAPD (która to seria nie doczekała się ekranizacji)

Odnośnik do komentarza

Ostatnio (w tym roku bodaj) Albatros wydał "Czwartą Rzeszę" Ludluma. Szczerze mówiąc nie znałem tej pozycji dopóki nie okazało się, że to poprostu "Pakt Holcrofta" (swoją drogą świetny). Nie orientujecie się czy to taki "myk" marketingowy wydawcy, czy już wcześniej chodziła ta książka pod innym tytułem?

 

Co do Cobena, to zgodzę się, że generalnie jego książki są do siebie bardzo podobne. Ale i tak to przednia rozrywka :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...

Niewidoczni Akademicy oczywiście Pratchetta

 

Świetna książka dla każdego z naciskiem na kibiców piłki nożnej :D . Trochę o tolerancji i samoakceptacji, trochę o miłości, trochę o polityce, a w tle piłka i profesorowie Niewidocznego Uniwersytetu.

Polecam nie tylko miłośnikom Pratchetta. Świetna lekutra przy której można się pośmiać i wzruszyć.

Odnośnik do komentarza

Niewidoczni Akademicy oczywiście Pratchetta

 

Świetna książka dla każdego z naciskiem na kibiców piłki nożnej :D . Trochę o tolerancji i samoakceptacji, trochę o miłości, trochę o polityce, a w tle piłka i profesorowie Niewidocznego Uniwersytetu.

Polecam nie tylko miłośnikom Pratchetta. Świetna lekutra przy której można się pośmiać i wzruszyć.

 

Owszem książka świetna, a Bengo Macarona rządzi :D

Odnośnik do komentarza

Niewidoczni Akademicy oczywiście Pratchetta

 

Świetna książka dla każdego z naciskiem na kibiców piłki nożnej :D . Trochę o tolerancji i samoakceptacji, trochę o miłości, trochę o polityce, a w tle piłka i profesorowie Niewidocznego Uniwersytetu.

Polecam nie tylko miłośnikom Pratchetta. Świetna lekutra przy której można się pośmiać i wzruszyć.

 

Owszem książka świetna, a Bengo Macarona rządzi :D

 

Pełna wersja okrzyku na jego cześć wymiata :D .

Odnośnik do komentarza

Czytaliście Trylogię husycką Sapkowskiego? Ja jestem po pierwszym tomie Narrenturm. Prawdę mówiąc nie za bardzo chce mi się zaczynać następne. Owszem, świetne tło historyczne, akcja toczy się wartko ale... Sensu to większego nie ma. Bohaterowie wpadają w tarapaty, zazwyczaj jakąś niewolę, tuż przed niechybnym końcem ktoś ich z opresji ratuje i po chwili znów wpadają w tarapaty, po czym znów ktoś z pomocną dłonią i tak dalej. Motyw wędrowki, typy bohaterów jednoznacznie kojarzą się z Wiedźminem, ale to zdecydowanie nie ta klasa.

Odnośnik do komentarza

Czytaliście Trylogię husycką Sapkowskiego? Ja jestem po pierwszym tomie Narrenturm. Prawdę mówiąc nie za bardzo chce mi się zaczynać następne. Owszem, świetne tło historyczne, akcja toczy się wartko ale... Sensu to większego nie ma. Bohaterowie wpadają w tarapaty, zazwyczaj jakąś niewolę, tuż przed niechybnym końcem ktoś ich z opresji ratuje i po chwili znów wpadają w tarapaty, po czym znów ktoś z pomocną dłonią i tak dalej. Motyw wędrowki, typy bohaterów jednoznacznie kojarzą się z Wiedźminem, ale to zdecydowanie nie ta klasa.

 

Myślę, że warto czytać do końca. W pewnym momencie aż Ci żal będzie, że Sapkowski złamał schemat

 

Odnośnik do komentarza

Czytaliście Trylogię husycką Sapkowskiego? Ja jestem po pierwszym tomie Narrenturm. Prawdę mówiąc nie za bardzo chce mi się zaczynać następne. Owszem, świetne tło historyczne, akcja toczy się wartko ale... Sensu to większego nie ma. Bohaterowie wpadają w tarapaty, zazwyczaj jakąś niewolę, tuż przed niechybnym końcem ktoś ich z opresji ratuje i po chwili znów wpadają w tarapaty, po czym znów ktoś z pomocną dłonią i tak dalej. Motyw wędrowki, typy bohaterów jednoznacznie kojarzą się z Wiedźminem, ale to zdecydowanie nie ta klasa.

Mam ten sam problem. W dodatku lekko licząc 1/5 tekstu to zwykłe powietrze nadmuchujące wierszówkę. Ktoś mi powie, po co u licha dajmy na to ten rozdział z Gutenbergiem? Żeby popisać się erudycją? Jeśli tak, to powinien poczytać u Eco jak naprawdę się to robi :/

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...