Guli Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Hej. Pytanko na koniec roku: Czy istnieje coś takiego jak raport fiskalny roczny? Google niby mówi, że nie, ale wolę się poradzić kogoś bardziej kumatego, bo zostałem odesłany do jakiejś podrzędnej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Nie ma raportu rocznego, robisz zwykły raport miesięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Guli Napisano 31 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2011 Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza
demrenfaris Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Dostałem mandat od SM w Warszawie (za picie) 2 grudnia 2011. Nie zapłaciłem go, bo zapomniałem, dzisiaj dopiero znalazłem kwit w kurtce. Co teraz, mam szansę zapłacenia (dzisiaj mija miesiąc, więc teoretycznie przekroczyłem termin) bez ciągania mnie po sądach? Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Poszukaj w internecie (strony urzedu miasta, urzedu skarbowego lub wspomniaj strazy), czy zaleglosci nie zostana potracone z ewentualnego zwrotu podatku. Sam kiedys zaplacilem podobny mandat po blisko dwoch latach i nie bylo nawet odsetek. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Z podatku? Mandat wystawiony przez służby miejskie? Nie sądzę. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 A może po prostu zapłać. Cytuj Odnośnik do komentarza
demrenfaris Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 @tio I jak opłacę jutro, nie będzie problemów? Bo od znajomych słyszałem, że wpłacę i nic nie zyskam, odeślą mi pieniądze i do sądu grodzkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Zgodziłeś się na mandat, bo go przyjąłeś. To, że nie zapłaciłeś to już kwestia egzekucji, po jakimś czasie SM odeśle mandat do organu egzekucyjnego (w urzędzie skarbowym) a ten np. wyegzekwuje należność z odsetkami i opłatami np. z Twojej nadpłaty w PIT. Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Chciałbym się dopytać jak wygląda sprawa z ulgą prorodzinną (tak to chyba się nazywa). Jeśli skończyłem studiować w pierwszej połowie października 2011r. to ulgę podatkową odliczamy jakoś proporcjonalnie? W moim przypadku liczy się 92,67zł * 9pełnych miesięcy? Czy może liczę 10miesięcy bo przez część października jeszcze byłem studentem? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Ulga przysługuje za każdy miesiąc, w którym był spełniony warunek do jej otrzymania - tak wię jeżeli w październiku studiowałeś (byłeś studentem), nie ukończyłeś 25 lat i nie uzyskałeś dochodów w ubiegłym roku wyższych niż 3089 zł to Twoi rodzice mają prawo do ulgi. Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Czyli liczę normalnie jak 10pełnych miesięcy? Czy może 9*92,67zł + (10/31)*92,67zł bo studentem byłem do 10. października? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 8 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Liczysz pełne 10 miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 10 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Mam takie pytanie... Mianowicie, jeśli ktoś miał czas do dzisiaj wybrać sobie fundusz emerytalny, bo dzisiaj jest losowanie i wybrał go sobie... wczoraj przez Internet, czeka na kuriera z umową to zostanie mu wylosowany jednak ten fundusz? Z tego co wiem to liczy się data podpisania umowy, więc skoro nie ma podpisanej to się nie liczy, a nie ma pewności, że kurier przyjedzie dzisiaj. I jeśli jednak nie da się, to jak mu wylosują ten fundusz, to może go potem zmienić? I wtedy trzeba anulować tę umowę z kurierem? Chyba w miarę czytelnie to napisałem :P Cytuj Odnośnik do komentarza
timon Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Drodzy Panowie, spece od prawa - przypuśćmy, że wiem, że pewna osoba popełnia przestępstwo skarbowe (bo chyba niepłacenie podatku takowym jest?) i do tego jeszcze wyłudza z uczelni stypendium ze względu na rzekomą złą sytuację finansową. I powiedzmy, że we mnie obudzi się żądza obrony pokrzywdzonego systemu i chciałbym, żeby właściwe służby zajęły się tą sprawą. Gdzie musiałbym złożyć jakieś doniesienie? Czy to wystarczy zwykła wizyta w urzędzie skarbowym czy musiałbym pisać jakieś pisma? I jak skuteczny bywa urząd skarbowy w takich sprawach? Osoba ta jest studentką prawą, więc chyba kartoteka z taką sprawą może jej pokrzyżować piękne plany, tak? Dziękuję za odpowiedzi i porady. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Urząd Skarbowy ma obowiązek weryfikować każdy donos, nawet anonimowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Nie wiem co Ci ta osoba zrobila, ale musiala Ci chyba zdrowo zajsc za skore skoro chcesz takie kroki podejmowac. Jednym slowem - ja bym sie zajal soba, a nie donoszeniem na innych. Ale to tylko taki maly offtop. Cytuj Odnośnik do komentarza
timon Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 No widzisz Heniu jak to łatwo jest kurde człowieka osądzić. A myślałem, że Ty taki nie jesteś. Zaszła mi za skórę dość mocno, ale to mogę zapomnieć. Jeśli będzie próbowała mnie przekręcić na pieniądze, wtedy uruchomię machinę. I łatwo Ci Heniu gadać, ale to jest też taki mój offtop. Gabe, dziękuję za poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ar Krampouez Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 Witamy w 84 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2012 @timon: Nie mam pojęcia o postępowaniach w sprawach podatkowych, nie znam się też na kodeksie karnym skarbowym, ale jeśli chcesz, żebym coś specjalnie dla Ciebie sprawdził, to wal na priv. Odniosę się więc tylko do jednej rzeczy: Osoba ta jest studentką prawą, więc chyba kartoteka z taką sprawą może jej pokrzyżować piękne plany, tak? Nie. O ile nie będzie chciała aplikować na sędziego, to nie wydaje mi się, by walory etyczne były istotne. Kolejny raz (pierwszy raz taka sytuacja była w temacie o kibicach) ktoś myśli, że studenci prawa to jakiś zakon i nie wolno im zrobić nic złego, żeby nie zakończyć kariery na etapie studiów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.