Guli

Jasne Vami, przegadamy znowu mnóstwo czasu

Bo w końcu po siedmiu latach od zbicia lustra karta powoli się odwraca... serio

Gładzie, panele i kafelki u mnie robiła ta załoga: https://www.facebook.com/BRESBAU-593501234051494/

Kurde kusi mnie to, choćby Was zobaczyć parę godzin....

Tak, to ja a co ? Nie ma za co Coś ostatnio za często udzielam się na forum. Jeszcze wrócę na dobre

Nie takie kozaki nie dawały sobie rady w Ekstraklasie

Tylko ciekawe, czy ten Kajzer ma jakieś pojęcie, żeby być "jedynką"....

I ten wziąłem, dzięki

Panowie potrzebuję lapka dla ojca. Nie do grania - co najwyżej proste przeglądarkowe gry, netflix, żeby milion sekund nie startowała przeglądarka... i chyba tyle. Budżet ~1800 zł. Znajdzie się coś w tej kwocie? Rozumiem, że celować w 8 GB RAM? edit: https://www.x-kom.pl/p/442172-notebook-laptop-156-hp-15-i3-5005u-8gb-240-dvd-w10.html#Specyfikacja nada się? edit 2: budżet wzrósł do ~2200-2300

A mnie to nie oznaczy... Będę, z tym, że mam spikerkę 4 ligi od 17 do 19, więc mogę być w sobotę późno, no ale to są moje urodziny, więc...

Co wyście mi ku.... zrobili.... bandyci? Warto po paru latach było zobaczyć znajome mordki

Nie było mnie na forum 17 miesięcy..., na zlot wpłaciłem, ale to dziś miało się okazać czy pojadę. FYM napisał żeby wejść. Ładny pierdolnik się zrobił... Jak ochłoniemy, to przydałoby się zrobić jakąś zorganizowaną negatywną akcję (opinie o tym jacy są niepoważni, serwis wykop). Przecież nie może być tak, że kontaktują się drogą sms-ową...

Znany "błąd". Lepiej pobierać w trybie spoczynku, szybciej leci.

Jakby był jakiś turniej na PS4 to dajcie znać. A przy okazji pochwalę się: to mój gol z rzutu wolnego w ramach Wirtualnych Klubów ;) https://www.youtube.com/watch?v=f6c9uVzyC5U

JCQ8-LBQC-GA9A-JUUB - kod wielokrotnego użytku na Anno 2070 platforma Uplay

Afaik liczy całość, czyli wszystkie znajdźki i zadania poboczne Hyh to brzmi jak recenzja filmu w jakiejś tandetnej gazecie z programem tv

Kolejny młody utalentowany z Dolnego Ślaską.Eh....szkoda gadać. Wieża Babel.

Joao Havelange

Jedna chyba, co n ie doskoczyłem do rywala na 3-2, bo przy tej na 2-1 to kazałem botowi wywalić piłkę ale wywalił tak, że straciliśmy bramkę ;), niestety zabrakło "człowieka" na ŚO dodatkowo Niektórzy lubią ;)

A ja ciągle męczę tryb Wirtualne Kluby, dzisiejszy popis mojej drużyny, (PSSite United) https://www.youtube.com/watch?v=8lWWq59fULQ

A Kuba Wrąbel loan do Olimpii Grudziądz. Byleby tylko grał.

Młodziutki i zdolny Łukasz Madej wraca do Śląska... http://www.90minut.pl/news/267/news2672965-Lukasz-Madej-zawodnikiem-Slaska.html

Generalnie nie chciałem się chwalić, ale jako że jestem cholernie obolały to może mi ulży podczas pisania ;) Jak pewnie większość znajomych wie - jestem taksówkarzem. Moje ćwiczenia fizyczne to kręcenie kierownicą, zmiana biegów i operowanie gazem/sprzęgłem/hamulcem. Od biedy zdarzy się jeszcze włożenie i wyjęcie walizki z bagażnika. Bęben mi urósł, a w sumie to nie chciał spaść, więc postanowiłem zrobić coś ze sobą. Poszperałem w Internecie, zasięgnąłem opinii i zapisałem się do trenera personalnego. Za mną jak na razie 2 treningi. Po pierwszym nie miałem siły na nic i mecz z Ukrainą… przespałem. Dzisiaj był drugi, ale mam nadzieję, że nie usnę na 1/8 finału. Zrobiłem sobie zdjęcia i będę chciał zobaczyć za 6-8 miesięcy czy zrobię jakiś progres. Jak na razie jest to dla mnie zupełna nowość, i najprostsze ćwiczenia sprawiają mi ból, ale w sumie od dawien dawna nic nie ćwiczyłem, więc spodziewałem się, że początki będą ciężkie, ale mam nadzieję, że z treningu na trening będzie lepiej. W przyszłym tygodniu dostanę rozpiskę diety + suplementację. Moje cele to na pewno redukcja bębna, poprawa siły i samopoczucia. Wierzę, że jestem w stanie to osiągnąć i zrobię wszystko, żeby za rok w wakacje powiedzieć na plaży "kur*a! było warto!".

Ilość Portugalczyków musi się zgadzać...

Jako, że zostałem wywołany do tablicy to odpowiadam. Prywatnie z poznanymi Wiślakami będę nadal trzymał kontakty. Ja doskonale wiedziałem, że zgoda się posypie, co jeszcze kilka zlotów temu "obwieszczałem", ale nikt nie chciał mi wierzyć. Z Wiślakami z jednego z ich FC wypiłem zbyt dużo wiader wódki, żeby wypiąć się i powiedzieć, "już was nie lubię". "Gangsterka" niech sobie decyduje po swojemu, a prywatne znajomości i tak pozostaną ;) Żal mi tylko, że nie będę po mieście mógł chodzić w gadżetach Wisły, a tych się trochę przez ostatnie lata nazbierało. No i dziwnie będzie jadąc tam na wyjazd nie wejść do restauracji "U Wiślaków" na wybornego schabowego z frytkami...