adamus Napisano 26 Września 2007 Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu wtedy Mistrz: - Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie. Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię. - Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście. Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca. - Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz. Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej rodzinie rzekł: - To samo co rok temu. Placyk poszedł dobrze, ale upierdolił mnie jak zwykle na mieście! Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 26 Września 2007 Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni - Jędruś mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz.. Neurolog:- Co ty niemożliwe - No choć zobacz - Nie mam czasu mam pełno pacjentów. - No chodź na chwilę Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna: - no przecież normalna Ginekolog: - No, ale spróbuj... Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 26 Września 2007 Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę. Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej. Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda na swoje zdobycze. - Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślańskim Kraju. Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłość. - Co to jest! - cedzi ze złości poczerwieniały Putin. Cały sztab generalny zamarł strwożony w bezruchu. Nikt nie ośmielił się przerwać tej złowieszczej ciszy. - Co to q....wa jest! - wrzasną Putin. Na te słowa wystapił głównodowodzący marszałek i bijąc wiernopoddańcze pokłony z duszą na ramieniu odpowiedział: - Wybaczcie wasza dostojność, to ci Wietnamczycy ciągle nie dają się przepędzić z warszawskiego Stadionu. Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan_jaracz Napisano 30 Września 2007 Udostępnij Napisano 30 Września 2007 - Jakie jest podobieństwo między wigwamem, a linuksem? - No windows, no gates, Apache inside. Cytuj Odnośnik do komentarza
outed Napisano 3 Października 2007 Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Młody chłopak wchodzi zmieszany do apteki i kręci się czekając aż wszyscy wyjdą. W końcu aptekarz pyta: - Co? Pierwsza randka? – i podaje mu prezerwatywę. - Kolacja z rodzicami dziewczyny, ale niech pan da jeszcze jedną bo słyszałem, że teściowa też niezła dupa. Po kolacji dziewczyna mówi do chłopaka: - Jakbym wiedziała, że cały wieczór nie będziesz się odzywał tylko siedział ze spuszczoną głową i gapił się w podłogę to w ogóle bym cię nie zaprosiła. Chłopak odpowiada: - Jakbym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem to w ogóle bym nie poszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza
og02r Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 "Kto rozsyła dowcip o chowaniu babci dowodu przed wyborami, podnosi rękę na naród polski" (premier RP Jarosław Kaczyński, 03.10.2007)z sygny Profa, ktoś wie o jaki dowcip chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza
handballer Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 "Kto rozsyła dowcip o chowaniu babci dowodu przed wyborami, podnosi rękę na naród polski" (premier RP Jarosław Kaczyński, 03.10.2007)z sygny Profa, ktoś wie o jaki dowcip chodzi? Dowcip o mniej więcej takiej treści: "Uratuj Polskę!!! Zabierz babci dowód w dniu wyborów!" Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 "Kto rozsyła dowcip o chowaniu babci dowodu przed wyborami, podnosi rękę na naród polski" (premier RP Jarosław Kaczyński, 03.10.2007)z sygny Profa, ktoś wie o jaki dowcip chodzi? To nie dowcip, tylko "akcja", w której nawołują do schowania babciom dowodu w dniu wyborów Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 "Kto rozsyła dowcip o chowaniu babci dowodu przed wyborami, podnosi rękę na naród polski" (premier RP Jarosław Kaczyński, 03.10.2007)z sygny Profa, ktoś wie o jaki dowcip chodzi? To nie dowcip, tylko "akcja", w której nawołują do schowania babciom dowodu w dniu wyborów moja zawsze do mnie dzwoni na kogo ma głosować, wiec ja swojej nie schowam. a co do tych dowcipów o Babci, jest nowyy smsowy - Babciu, czemu masz tak duże oczy? - Bo od dwóch dni szukam dowodu ... Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 7 Października 2007 Udostępnij Napisano 7 Października 2007 - Co to jest Ziobrówka? - To tani adwokat na kaczych jajach :-) ---- Chłopak pyta dziewczynę: - A co byś powiedziała, gdybym Ci się oświadczył ? - Nic. Nie umiem mówić i śmiać się jednocześnie :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Pietia Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Kandydat na zięcia zwraca się do rodziców dziewczyny: - Chcę prosić o p*zdę Waszej córki. Szok, konsternacja, oburzenie. Pierwszy odzyskuje mowę ojciec: - Chyba chciał pan powiedzieć, że prosi pan o jej rękę? - Rękę to ja mam własną. Cytuj Odnośnik do komentarza
grepio Napisano 10 Października 2007 Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Egzamin praktyczny na agenta FBI: wchodzi 1 student i dostaje zadanie: -masz spluwę, w pokoju obok Twoja żona negocjuje z terrorystami, jest zdrajcą! student wpada do pokoju, za chwilę wychodzi ze łzami w oczach - nie mogę tego zrobić... wchodzi drugi i dostaje identyczne zadanie, i tak samo reaguje... wchodzi trzeci, zadanie to samo... chwila ciszy... Bang, Bang, za chwilę wrzask i straszny łomot; egzaminatorzy w bezruchu oczekują... wychodzi student i mówi: - k...a !! -jakiś kretyn dał mi ślepe naboje!! -musiałem użyć taboret... Cytuj Odnośnik do komentarza
Elfiszon Napisano 10 Października 2007 Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Jeden z operatorów sieci komórkowej uruchamia nową usługę o nazwie "mordo ty moja". Dzięki niej będzie można wybrać pięciu przyjaciół, który numery nie będą odnotowywane w bilingach. Wnuczka pyta babcię: - Babciu a dlaczego ty masz takie wielkie oczy? - Bo od tygodnia szukam swojego dowodu! – Jakiego komplementu Lech Kaczyński nigdy nie usłyszał od żony? – Nigdy mu nie powiedziała: "Nie ma drugiego takiego jak ty na świecie". Niektórzy noszą koszulki z Chuckiem Norrisem. Chuck Norris nosi koszulkę z Jarosławem Kaczyńskim. – Czym się różni Leo Beenhakker od Ludwika Dorna? – Leo potrafi rozwiązać problem podczas jednej przerwy. Najstarszym zawodem świata nie jest prostytutka, tylko funkcjonariusz CBA. Jak donosi Biblia, pierwszą udaną prowokację przeprowadzono za pomocą węża i jabłka. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rohan Napisano 11 Października 2007 Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Nie ufasz służbie zdrowia? Życzmy ci, byś nigdy nie musiał. Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki. - Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce - Tak. - Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę, kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS. - O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ? - Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową. - A ta dieta mi pomoże ? - Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami. Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan_jaracz Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Intel opublikował specyfikację interfejsu pozwalającego na błyskawiczną wymianę informacji pomiędzy dwoma debilami. Rozwiązanie ma wejść na rynek pod nazwą debATA. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 17 Października 2007 Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Zostaniesz poddany małemu testowi. Składa się on z jednego tylko pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo ważne. Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi! Zastanów się.Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegoś o swojej moralności.Wyobraź sobie poniżej opisaną sytuację i podejmij decyzję. Pamiętaj: Odpowiedź powinna być spontaniczna, ale szczera! Znajdujesz się w samym centrum katastrofalnej powodzi wywołanej orkanem... Niesamowite masy wody....Jesteś fotoreporterem w samym środku tej przerażającej katastrofy. Próbujesz zrobić jak najbardziej oddające grozę zdjęcia... Sytuacja jest niemal beznadziejna...Wokół ciebie znikają domy, ludzie walczą z żywiołem... Potęga natury w całym jej okrucieństwie... porywa wszystko na jej drodze. Nagle widzisz mężczyznę prowadzącego terenówkę..., który walczy rozpaczliwie..... wygląda jakoś znajomo... I rozpoznajesz go: to Prezydent Kaczyński! Ale widzisz, ze szalejąca powódź zaraz go porwie - ostatecznie... Masz dwie możliwości - uratować go.... albo zrobić zdjęcie twojego życia! Ocalic mu zycie albo zrobiz zdjecie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera! Zdjęcie, które przedstawia śmierć jednego z najważniejszych ludzi w Polsce... A teraz pytanie:MATOWE CZY BŁYSZCZĄCE ?? Cytuj Odnośnik do komentarza
Elfiszon Napisano 19 Października 2007 Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Pan domu otwiera drzwi i mówi: - Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu! Przyznam, że nie znałem :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 24 Października 2007 Udostępnij Napisano 24 Października 2007 sms od "sieci" W związku z końcem IV RP uprzejmie informujemy ze z dniem dzisiejszm Państwa telefon przestaje być podsłuchiwany. Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 24 Października 2007 Udostępnij Napisano 24 Października 2007 Ogłoszenie na lokalnym portalu: Za darmo 2007-10-24 Oddam za przysłowiową flaszkę białą kozę pilnie i szybko dodam do tego słomę i trochę siana Cytuj Odnośnik do komentarza
outed Napisano 25 Października 2007 Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż, ale miała już trzech mężów... - No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego, sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu... - Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem...hm... niewinna. - Jak to? - To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż, wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem, bardzo dobrymi poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia... - Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie... - Drugi mąż z kolei byl młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji. Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie sie zapowiadał, awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał od kolegów motor. Chciał sie przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie cierpiał. - Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo trwało pożycie? - Och, dziesięć lat. - Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...? - Ani razu. Wie ksiądz, on był z PIS. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łózka, siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.