Skocz do zawartości

Dowcipy


Reaper

Rekomendowane odpowiedzi

Dyrektor zwołuje więźniów na apel:

- Który z was skacze najwyżej? - pyta.

Nikt się nie zgłasza. Podchodzi do pierwszego i pyta:

- Ile skoczysz?

- Metr.

- Dać mu bochenek chleba.

- A Ty? - pyta drugiego. Ile skoczysz?

- Dwa metry.

- Dać mu dwa bochenki chleba.

Trzeci myśli - jak powiem, że trzy metry to dostanę trzy bochenki chleba...

- No a Ty ile skoczysz? - pyta trzeciego.

- Trzy metry.

- Dać mu łańcuch i kulę do nogi, bo mur przeskoczy.

 

 

Dwie muchy grają w piłkę w szklance soku.

Jedna mówi do drugiej :

-Nie opieprzaj się tak, bo za tydzień gramy w pucharze !

Odnośnik do komentarza
pierwszej połowie meczu z BATE Borysów Mahamadou Diarra zmienił Fernando Gago, który odniósł dość poważną kontuzję lewego uda. Royston Drenthe pojawił się na murawie w 61. minucie, zastępując Arjena Robbena, zaś sześć minut później swoją szansę dostał Gonzalo Higuaín, który dał odpocząć Gutiemu. I to było na tyle jeśli chodzi o zmiany. Wszak regulamin mówi o tym, że każda drużyna ma prawo do trzech roszad w składzie w czasie meczu.

 

Jednak na Santiago Bernabéu była jedna osoba, która nie zorientowała się, że wszystkie zmiany zostały już wykorzystane. To Javier Saviola, który po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania rozgrzewał się przy linii bocznej wspólnie z Drenthem i Higuaínem.

 

Argentyńczyk w spokoju rozciągał mięśnie i truchtał niedaleko ławki rezerwowej, czekając na znak od sztabu technicznego, gdy nadejdzie jego kolej na zmianę. W pewnym momencie Jerzy Dudek i Miguel Torres - z uśmiechami na ustach - wykonali w jego kierunku gest rękoma, sygnalizując, że nadszedł jego czas. Zadowolony El Conejo zdjął dres treningowy, podbiegł do Manolo Ruiza i wpatrując się w wydarzenia na boisku, czekał na odpowiedni sygnał drugiego trenera Realu.

 

W tym momencie na ławce Królewskich można było dostrzec Dudka i Torresa pękających ze śmiechu. Dopiero Ruiz uświadomił argentyńskiego napastnika, że padł on ofiarą żartownisiów.

 

A oto cała ta sytuacja na filmie:

http://pl.youtube.com/watch?v=5C5QkCxpZMY

 

Dudek i Torres :keke: Mistrzowski żart ale i zarazem okrutny bo Savioli jakoś nie było bardzo do śmiechu.

Odnośnik do komentarza

Żona do mężą:

-Podrapiesz mnie po pępuszku?

-OK. <drapanie_po_pępku>

-Ale nie z tej strony :>

 

Pewien typ wybrał się do salonu tatuaży i chciał sobie jeden zafundować. Mówi więc do jednego z obsługujących:

-Dzień dobry. Chciałbym zrobić sobie tatuaż... Chciałbym mieć podobiznę ferrari na przyrodzeniu.

-Da się zrobić, proszę, niech się pan przygotuje.

Po kilkunastu minutach gość patrzy na efekt pracy i, owszem, widzi ferrari na prąciu, ale również dwa traktory na jajach!

-Co to ma być?! Prosiłem tylko o ferrari!

-No tak, ale pomyślałem, że traktory się przydadzą, gdy ta ferka utknie w błocie :]

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Na wiejskim weselu doszło do bijatyki. Wkrótce odbywa się proces sądowy. Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu:

- Niech pan opowie jak było.

- Tańczę sobie z panna młodą jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu, żeby się odwalił i tańczymy dalej... Nagle pan młody wziął zamach nogą i... jak nie kopnie pannę młodą miedzy nogi!

Sędzia:

- Uuuu... To musiało boleć!

- Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!

Odnośnik do komentarza

Pijaczek zakradł się przypadkiem na cmentarz. Zauważył grabarza, zajętego swoją pracą i postanowił go dla żartu przestraszyć.

Podszedł do niego od tylu i wrzasnął: BUUUUAAA

Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił i kontynuował swoją pracę

Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi.

Kiedy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaje łopatą w łeb i pada na ziemię nieprzytomny.

Pochyla się nad nim grabarz i grozi palcem:

"Straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy się.. ale za bramę nie wychodzimyyyy!"

 

W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka.. Czuje, że obok też ktoś siedzi, więc zagaduje:

- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?

Na to glos (kobiecy):

- No możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką 1,80 wzrostu i 70kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka, 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na codzień ciężary. A jeszcze dalej przy

barze siedzi też blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni w kick-boxingu.

Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?

- Facet pociaga powoli ze szklanki, myśli i mowi:

- Nie, już nie... Pi ... le, nie bedę go trzy razy tlumaczyl.

Odnośnik do komentarza
* 1024 bytes (210): This unit is used when expressing quantities which are based on powers of two, such as memory chip capacities. Most software also expresses storage capacity in units of 1024 bytes. Although the use of kilobyte for this unit is common, this usage has been expressly forbidden by the SI standard[1] and other standards organisations. To indicate a quantity of 1024 bytes, the term kibibyte (KiB) has been recommended instead.[2][3]

 

* 1000 bytes (103): This definition is recommended for all uses by international standards organizations such as IEC, IEEE, and ISO,[3] with the abbreviation "kB". This unit is common for quantities which are not based on powers of two, such as bitrates. This term is starting to be adopted by some software, such as the Linux kernel.[4]

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...