Skocz do zawartości

Reloaded


Rekomendowane odpowiedzi

Na zakupach byłem :>

----------------------------

 

Ledwo co ruszyła transferowa karuzela, a na Camp Nou zameldowało się trzech nowych graczy. Najwięcej nadziei pokładam w Alanie Malone (26, DC/DM, IRL 55/1), który jest dla mnie najlepszym defensorem na Wyspach. Za wychowanka Liverpoolu zapłaciłem aż € 46M, co jest moim osobistym rekordem.

 

Drugim co do wysokości był transfer wszechstronnego obrońcy/pomocnika Antonio Ortiza (25, D/WB/MR, ESP). W ubiegłym sezonie był on najlepszym wing back’iem w lidze, z 9 asystami na koncie i średnią notą 7,40 w 30 spotkaniach. Wychowanka Lleidy wykradłem z nowo-koronowanego mistrza kraju Villarreal, korzystając z niskiej, jak na warunki Primera División, kwoty odstępnego € 24,5M.

 

Najmniej emocji wywołał transfer bramkarza Arsenalu Ron-Robert Zielera (30, GK, GER 7/0), który kosztował nas skromne € 3,6M. Reprezentant Niemiec będzie naszym trzecim goalkeeperem, chyba że zdrowie odmówi posłuszeństwa wiekowemu Valdésowi. Rosły bramkarz charakteryzuje się doskonałym refleksem, a piętą achillesową są u niego piąstkowanie i wyjścia do mocnych dośrodkowań. To zapewne tłumaczy, dlaczego Kanonierzy oddali go bez żalu - wszak są to umiejętności cenione na Wyspach.

 

Drugim rozruchem po powrocie z wakacji był mecz z Ejido. Znów najedliśmy się wstydu, remisując zaledwie po golu Uwe Wolfa. Zawiódł nowo-pozyskany bramkarz, który w 54. minucie puścił strzał z około 35. metrów. Po spotkaniu mocno opieprzyłem moich napastników, bo z 21 strzałów tylko 9 poleciało w światło bramki.

 

Ejido – Barcelona 1:1 (0:0)

(Palacios 54’ – Wolf 74’)

Odnośnik do komentarza

Większy klub, większe oczekiwania. Teraz zadowoli tylko mistrzostwo i triumf w Lidze Mistrzów, a o to będzie bardzo trudno. Mimo ogromnych pieniędzy i wysokiej reputacji.

----------------------------

 

Widząc łatwość, z jaką wydaję kolejne miliony euro, prezes Laporta zweryfikował cel na zbliżający się sezon. Wcześniej ustalone 4. miejsce nie satysfakcjonowało już mojego pryncypała, który teraz zażądał tytułu mistrzowskiego. Trochę nieładnie, że tak szybko zmienia się raz dane mi słowo, ale teraz oczekiwania sportowe zarządu są zgodne z moimi.

 

Na początku lipca zarząd podjął długo odwlekaną decyzję. Postanowiono zmodernizować Camp Nou i powiększyć pojemność o 16 tysięcy miejsc. Po ekspresowym, bo trwającym zaledwie 3 miesiące remoncie, stadion dołączy więc do grona 100-tysięczników. Zapewne nie będzie problemów z jego wypełnieniem, bo średnia frekwencja w ubiegłym sezonie była rekordowa w dziejach obiektu (niemal 96 tysięcy widzów).

 

 

Po dwóch słabiutkich wyjazdowych sparingach, zawitaliśmy wreszcie na Camp Nou. Przeciwnikiem był sensacyjny beniaminek z przedmieść Madrytu – Real Alcalá. Wreszcie zagraliśmy skutecznie i moi napastnicy mogli cieszyć się ze zdobytych po koronkowych akcjach golach. W pierwszej połowie po dwa trafienia zaliczyli Iván Hernández oraz Iworyjczyk Patrice Zoko. Po zmianie stron młodziutki Martínez błysnął indywidualnym rajdem okraszonym dryblingiem, a najwięcej radości przyniosła mi bramka Freddy’ego Adu , o którego dyspozycję już zacząłem się niepokoić. Efektowne zwycięstwo obejrzało 8 tysięcy naszych kibiców – dokładnie tyle, ile liczy sobie stadion w Alcali.

 

Barcelona – Alcalá 6:0 (4:0)

(Iván 19’, 38’; Zoko 34’, 45’; Martínez 50’; Adu 76’)

Odnośnik do komentarza

100 milionów nie wydam na jednego gracza, bo nie prowadzę Realu :P Jednak gdy ktoś mocno mnie do siebie przekona, to na pewno głębiej sięgnę do sakiewki.

-----------------

 

Okienko transferowe rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, ale później czekały mnie same rozczarowania. Do pełni szczęście potrzebowaliśmy ofensywnego prawoskrzydłowego lub wszechstronnego prawego pomocnika/obrońcę oraz stopera, który równie dobrze czułby się na lewej stronie. Niestety wszelkie oferty na Krzysztofa Paszkiewicza (26, AMRL, POL 15/5) z Villarreal, Jérémy Le Laya (23, DLC, FRA 21/1) z Milanu oraz Marco Schulze (21, DLC, GER) z Bochum były przez te kluby odrzucane. Z kolei Stephen Harrison (25, AMRC/FC, WAL 49/9) publicznie ogłosił swoją miłość do klubu Middlesbrough, którego nie miał zamiaru opuszczać nawet na rzecz Barcelony. Zrezygnowany miałem już sięgnąć po wiekowego, ale nadal świetnie prezentującego się Francuza Índio (32, D/WB/MR, FRA 29/2) z Bordeaux, ale ten doznał poważnej kontuzji kręgosłupa, która naturalnie wstrzymała wszelkie negocjacje.

 

Do rozpoczęcia sezonu jeszcze sporo czasu więc nadal cierpliwie szukam idealnych wzmocnień. Póki co rozegraliśmy kolejny sparing na własnym boisku. Tym razem podejmowaliśmy Real Valladolid, który zdołał nawiązać z nami wyrównaną walkę. Jednak to my graliśmy skuteczniej i po golach obrońcy Rochy z karnego i ładnej główce Patrice Zoko odnieśliśmy zwycięstwo 2:0.

 

Barcelona – Valladolid 2:0 (2:0)

(Rocha (kar.) 25’; Zoko 33’)

Odnośnik do komentarza

Cała Europa wiedziała o moim niedawno podpisanym aneksie do umowy z Barceloną, który wykluczał moją pracę w jakiejkolwiek reprezentacji z wyjątkiem Polski. Dlatego gdy tylko Danny Blind zrezygnował z prowadzenia kadry Holandii z powodów zdrowotnych, tamtejsza federacja posłużyła się fortelem. Na negocjacje z Joanem Laportą został wysłany Johan Cruyff, który miał za zadanie wywalczyć zgodę prezesa na moją pracę z drużyną Oranje. Wpływy Holendra w katalońskim klubie nie osłabły od czasów jego Dream Team’u więc i jego misja dyplomatyczna okazała się sukcesem.

 

Dwa miesiące od objęcia mojego wymarzonego klubu, teraz otrzymałem propozycję nie do odrzucenia od mojej ulubionej reprezentacji. W jednym z pierwszych obejrzanych przeze mnie meczów, jaki ostał się w mojej pamięci, AC Milan odniósł zwycięstwo dzięki fenomenalnej grze Ruuda Gullita. To był mój pierwszy piłkarski idol, dzięki któremu zacząłem też kibicować kadrze Oranje. Teraz przyjdzie mi poprowadzić obecnych mistrzów Świata i niedawnych zdobywców Pucharu Konfederacji. W eliminacjach do Euro2020 Danny Blind nie poniósł porażki, wygrywając 4 z 5 spotkań. Dzięki temu awans do finałowego turnieju w Grecji mam już niemal pewny, gdyż drugie w tabeli Węgry tracą do nas 4 punkty i mają z nami na koncie dwie porażki 0:5 i 0:4.

Odnośnik do komentarza

Indio połowę życia spędził w Bordeaux więc ma prawo czuć się Francuzem.

--------------------

 

W lipcu odeszło z Barcelony 5 zawodników, z czego o losie 2 z nich zadecydował jeszcze mój poprzednik. Obrońca Loïc Abenzoar (30, DRC, FRA 83/1) przeszedł do Juventusu Turyn za € 4,4M, zaś bramkarz Florin Stoica (23, GK, ROM 3/0) zasilił Betis Sevilla za € 3,6M. Kolejni dwaj gracze odeszli za darmo – pomocnik Renato (34, MRC, BRA 14/1) postanowił zakończyć piłkarską karierę, a ze stoperem Danielem Aggerem (34, DC, DEN 86/2) postanowiłem nie przedłużać kontraktu. Nie pomogła tu nasza długa znajomość z kadry Danii, którą swego czasu prowadziłem.

 

Na listę transferową zesłałem dwóch napastników – Costę (23, FC, POR 13/1) oraz wychowanka Realu Madryt Francisco José Garcíę (23, ST, ESP). Póki co udało mi się pozbyć reprezentanta Portugalii, za którego wiedeński Rapid zapłacił uczciwą kwotę w wysokości €6,75M.

 

W ostatnim tygodniu lipca odbyło się losowanie 3. rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów, która skojarzyła nas ze Sparta Praga. Czesi w poprzedniej rundzie z dużymi problemami uporali się z irlandzkim Shelbourne.

 

 

Lipiec 2019

 

Bilans: -

Finanse: + € 400M (+ € 30,73M)

Budżet transferowy: € 367M (€ 325M)

Budżet płac: € 90,95M (€ 150M)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy):

Jacek Kotlarski (19, ML, POL) [Lyon -> Milan] - € 21M

Mariusz Szymański (23, GK, POL) [Chelsea -> Hertha BSC] - € 4,8M

Piotr Dudek (20, ST, POL) [Cracovia -> Wisła] - € 1,5M

 

Transfery (świat):

Alan Malone (26, DC/DM, IRL 55/1) [Liverpool -> Barcelona] - € 46M

Andriy Bondarenko (24, ST, UKR 17/9) [Real Madryt -> Milan] - € 30,5M

Miguel Ángel Uranga (24, DM/MLC, ESP) [Betis -> Valencia] - € 29M

Antonio Ortiz (25, D/WB/MR, ESP) [Villarreal -> Barcelona] - € 24,5M

 

Ligi świata:

Anglia: -

Francja: Lens [+0]

Hiszpania: -

Niemcy: -

Polska: Lechia Gdańsk [+0]

Włochy: -

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia, 2. Francja, 3. Holandia [+1],..., 19. Polska [+5]

Odnośnik do komentarza

Ostatnim sprawdzianem przed pojedynkiem z Czechami był sparing w nadmorskim Benidorm. W odróżnieniu do naszych poprzednich wyjazdowych towarzyskich potyczek, tym razem wreszcie udokumentowaliśmy optyczną przewagę. Iván Hernández i Patrice Zoko potwierdzili swoją wysoką formę, którą błyszczeli przez cały okres przygotowawczy (razem 7 goli w 3 meczach), zaś Freddy Adu optymalną dyspozycję osiągnął na przestrzeni ostatniego tygodnia.

 

Benidorm – Barcelona 1:3 (0:2)

(Torres 90’ – Iván 22’; Adu 41’; Zoko 63’)

 

 

Tymczasem mecz o Tarczę Wspólnoty oficjalnie zainaugurował sezon w Anglii. Mój następca w Nottingham dokonał kilku zmian kadrowych na kluczowych pozycjach, przywracając do życia paru spisanych przeze mnie na straty piłkarzy. Efekty mizerny – bardzo nieskuteczna gra i porażka z Liverpoolem 0:2.

Odnośnik do komentarza

@ T-m -> Jako takich profesjonalistów też umiem stłuc. No ale poczekajmy do ligi. Z wynikami Twojego Kadyksu nie mam zamiaru się mierzyć.

---------------------------------------

 

Mój debiut za sterami Barcelony w oficjalnym spotkaniu miał miejsce 7 sierpnia, gdy w obecności 70. tysięcy widzów na Camp Nou podejmowaliśmy Spartę Praga. Na pewno nie była to europejska potęga, ale zdecydowanie najbardziej wymagający przeciwnik po przerwie letniej. Jednak Czesi chyba jeszcze myślami byli na gorących piaskach, gdyż w spotkaniu z nami byli kompletnie bezradni. Od pierwszego gwizdka dali się zamknąć w hokejowym zamku, z którego skutecznie zdołali wyjść tylko raz.

 

Prowadzenie w 11. minucie dał nam stoper gości Peter Skrtel, który w polu karnym faulował Ivána Hernándeza. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się nowopozyskany Antonio Ortiz. Potem poszło jak z płatka. Koronkowa akcja Aguilery, Zoko, Adu i Ivána Hernándeza dała nam drugą bramkę, a petarda Barkera z dystansu trzecią. Zaraz po zmianie stron czwarte trafienie dołożył Iworyjczyk Zoko i mogliśmy być już pewni awansu do grupowej fazy Ligi Mistrzów. Chwilę naszego rozprężenia bezlitośnie wykorzystali rywale, oddając w 61. minucie pierwszy i ostatni strzał na bramkę Valdésa, który zaskoczył naszego weterana. Zmiany personalne na nowo wprowadziły do mojego zespołu ducha walki i jeden ze zmienników – młodziutki Niemiec Uwe Wolf – ustalił wynik meczu na 5:1. W samej końcówce nerwy puściły Petrowi Capowi, który łokciem w twarz potraktował Fernando Aguilerę, za co obejrzał czerwony kartonik.

 

Liga Mistrzów (3. faza kwalifikacji, mecz 1/2), 07.08.2019

[ESP] Barcelona – Sparta Praga [CZE] 5:1 (3:0)

11’ Ortiz (kar.) 1:0

21’ Iván 2:0

44’ Barker 3:0

47’ Zoko 4:0

61’ Machacek 4:1

82’ Wolf 5:1

90’+2’ Cap (DC, Sparta) cz.k.

 

MoM Adu (AM C, Barcelona) – 1 asysta, 5 kluczowych podań, nota 10

 

Widzów – 69 291

Odnośnik do komentarza

Skład Barcy RZONDI :-o

 

Ciekawe, czy szybko Ci się nie znudzi granie taka maszynka - ja wytrzymywałem max 2 sezony, choć zawsze marzyłem by taka maszynkę prowadzić :P

 

Zakupy trafione - tylko jeszcze MR/AMR by Ci się przydał - jak sam zauważasz :kutgw:

 

Transfery (Polacy):

Jacek Kotlarski (19, ML, POL) [Lyon -> Milan] - € 21M

 

pokaż tego mocarza PLS :)

Odnośnik do komentarza
@ T-m -> Jako takich profesjonalistów też umiem stłuc. No ale poczekajmy do ligi. Z wynikami Twojego Kadyksu nie mam zamiaru się mierzyć.

---------------------------------------

 

Wbrew pozorom, to nie jest takie strasznie trudne :-)

 

Ładnie z Pragą ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...