Marynia bierze 560 euro w kieszeń i robi najazd na Berlin

[Misiek]

1 minutę temu, Hajd napisał:

bardzo dobre auto, będziesz zadowolony

 

też się przymierzam właśnie do zmiany samochodu na kombi i pojawiły się dwie opcje – focus z 2015 z dizlem 1.5 albo octavia dwojka po lifcie chyba z 2012 albo 13 z tedeikiem i, co ciekawe, z automatem

 

ten pierwszy jest tanszy i ma mniejszy przebieg, ale z drugiej strony automat...

Bierz pan automat. Nie ma nic lepszego niż auto z automatem jak masz jeździć w korkach.

[wwosik]

5 minut temu, Misiek napisał:

Tak gadacie o tej zmianie pracy, że też chyba trzeba się intensywniej za to zabrać. Prawie 6 lat w jednym miejscu, sporo  

Łomatko, a ja jeszcze pamiętam, jak Twoje CV znajomym wysyłałem...

[Brachu]

Mi 6 stuknie w obecnej pracy w dniu 16.09.

[adamus]

Ja na razie miałem na oku 3 firmy, do których chciałem iść i niestety dwie z nich w najbliższych miesiącach nie przewidują zatrudniania PMa. Pozostała jeszcze jedna i może tam się uda dogadać. Jak nie to każda inna opcja będzie dla mnie przechowalnią.

[barrti]

@Hajd one maja DSG, ktore nie sa najtansze w utrzymaniu  znam z autopsji, sprawdz dobrze jego stan przed zakupem  ich zywotnosc to okolo 200k km, mi zaraz przed osiagnieciem tego kamienia milowego padla skrzynia  

[ajerkoniak]

W żadnym miejscu pracy nie przekroczyłem 3 lat

[Mauro]

W grudniu będzie 12 lat w jednym miejscu.

[adamus]

U mnie właśnie 5 lat pyknęło.

[jmk]

Mi w październiku 3 lata.

[Kinas]

na dniach będzie 6

[Feanor]

13 minut temu, Mauro napisał:

W grudniu będzie 12 lat w jednym miejscu.

 

20 lat w jednej szkole, 17 równolegle w drugiej

[wwosik]

10 minut temu, Feanor napisał:

 

20 lat w jednej szkole, 17 równolegle w drugiej

Nie myślałeś o tym, że pracować na swoją karierę lepiej? Być bardziej zdywersyfikowany, np. uczyć WFu, albo biologii, ewentualnie zostać woźnym lub księgowym. W ten sposób ogarnąłbyś wszystkie działy korporacji i Twoje szanse na zostanie dyrektorem niewątpliwie by wzrosły.

28 minut temu, adamus napisał:

Ja na razie miałem na oku 3 firmy, do których chciałem iść i niestety dwie z nich w najbliższych miesiącach nie przewidują zatrudniania PMa. Pozostała jeszcze jedna i może tam się uda dogadać. Jak nie to każda inna opcja będzie dla mnie przechowalnią.

Powodzenia!

[schizzm]

2 godziny temu, Gabe napisał:

 

A dlaczego nie '¡NO LO TRATES!'?  

Wiem, wiem ;), ale jakoś w pierwszej kolejności zawsze wlacza mi się angielski

6 godzin temu, kolek23 napisał:

 

Wyjedzie człowiek z Polski, a tam od razu złodzieje

Ale chociaż bez kabanosow

[Gabe]

16 minut temu, schizzm napisał:

2 godziny temu, Gabe napisał:

 

A dlaczego nie '¡NO LO TRATES!'?  

Wiem, wiem ;), ale jakoś w pierwszej kolejności zawsze wlacza mi się angielski

 

Spoko, mi by się pewnie włączyło interlingwistyczne EJ!  

[Feanor]

@wwosik

zostanie dyrektorem to na mojej liście Najgorszych Rzeczy w Pracy mocne drugie miejsce (po zostaniu wychowawcą)

[Reaper]

U mnie to było 4 miejsce zatrudnienia i w żadnym do tej pory nie byłem więcej niż 2,5 roku. IMHO to dość optymalne na początku kariery zawodowej, chyba że w firmie masz możliwości awansów, podwyżek itd. Ale ja byłem zawsze w małych firmach:

- pierwsza, ok. 20 pracowników, zarobki wahały się premiowo, ale przyszła nowa miotła i utknąłem chyba na 2500 zł na rękę

- druga, ok. 50 pracowników, wynegocjowałem 3500 zł, po okresie próbnym 3 miesiące dostałem z automatu 4000 zł, później jeszcze jakieś premie niewielkie wpadały

- trzecia, ok. 100 pracowników, umowa B2B więc tak na rękę wychodziło ok. 5000-5500 zł + przez prawie rok dalej pracowałem dla poprzedniego pracodawcy, więc wychodziło trochę więcej

- czwarta, ok 1000 pracowników, w UK więc stawka > 2x większa

[Seju]

Ja od dziesieciu lat w jednym miejscu, pierwsza praca. Najgorsze, ze majac do niej 10 minut, bez korkow, siedzac sobie na spokojnej kierowniczej posadzie bez tak naprawde wiekszych celow liczbowych (IT), mam pewne obawy czy uda mi sie kiedys zmobilizowac i poszukac nowych wyzwan. Najblizej mi chyba do otwarcia wlasnej dzialalnosci jednoosobowej i rozwijaniu autorskiego produktu bo nie wyobrazam sobie laszenia sie przed jakims timmenedzerem

 

@Reaper, ja mialem podobna drabinke ale wszystko w jednej firmie  Inna sprawa, ze zaczynajac prace moja pierwsza wyplata wynosila rowny tysiac zlotych a po okresie probnym otrzymalem 1300 na umowie zlecenie. Dzisiaj przychodzi do mnie koles po stazu i prosi o 3k na reke albo rezygnuje bo w Poznaniu to nie problem. Wiec z tymi kwotami to z jednej strony progress osobisty ale warto wziac poprawke na prawa rynku

[wwosik]

9 minut temu, Feanor napisał:

@wwosik

zostanie dyrektorem to na mojej liście Najgorszych Rzeczy w Pracy mocne drugie miejsce (po zostaniu wychowawcą)

Tak coś przypuszczałem

[Reaper]

8 minut temu, Seju napisał:

@Reaper, ja mialem podobna drabinke ale wszystko w jednej firmie  Inna sprawa, ze zaczynajac prace moja pierwsza wyplata wynosila rowny tysiac zlotych a po okresie probnym otrzymalem 1300 na umowie zlecenie. Dzisiaj przychodzi do mnie koles po stazu i prosi o 3k na reke albo rezygnuje bo w Poznaniu to nie problem. Wiec z tymi kwotami to z jednej strony progress osobisty ale warto wziac poprawke na prawa rynku

True, mój kumpel też mi mówił, że po studiach dzieciaki w Warszawie oczekują min. 4k na rękę  

[jmk]

Moja pierwsza zarobiona kwota to było 20 zł za zbiór truskawek z pola, na które jeździłem rowerem, poznałem wtedy wartość pieniądza, bo na drodze powrotnej chciałem sobie kupić cole, ale stwierdziłem, ze już dojadę do domu, skoro trzeba się tyle narobić i taka część wydać na 0,5 coli ;)

 

Chyba, ze liczyć zarobek z handlu bułkami w gimnazjum :-k