No takie podejscie typu "nic nie pisze, czasem zerkne, a jakby co to ktos inny pomoze" byloby cenne, gdyby forum bylo medium opartym na odslonach, a takim nie jest.
I jeszcze dodam zupełnie serio (choc nikt z was to nie uwierzy), ze wyjsciem z tej sytuacji moze byc po prostu zrezygnowanie z discorda i powrot na forum.