Skocz do zawartości

Marynia bierze 560 euro w kieszeń i robi najazd na Berlin


Pulek

Jakie będą konsekwencje wyjazdu forumowiczów na Berlin?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja może patrzę na to zbyt optymistycznie, ale sam już wiem, jak bardzo blokowało mnie i w jak bardzo wielu sytuacjach (i to najbardziej pospolitych) myślenie "co inni powiedzą", "jeszcze ktoś mnie zobaczy", "jak mnie ocenia inni" wplywalo na narastanie fobii społecznej (a także przeszkadzało w prowadzeniu zdrowej relacji). 

A teraz mam to wszystko coraz bardziej gdzieś i staram się robić wszystko przede wszystkim z myślą o sobie. 

Tak samo jak mnie nie obchodzi po 5 minutach to, że minął mnie ktoś idąc dziwnym krokiem, tak innych nie będą obchodzić rzeczy, które akurat robię ja ;) (jeśli oczywiście poważnie nie wylamuja się z jakichś zasad wspolzycia) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

@jmk - jesteś w związku od ilu lat? Pewnie ponad dziesięciu. A zdradzisz jak poznałeś swoją obecną żonę? Bo podejrzewam, że potwierdzisz to co @schizzm pisze: zasadniczo poznajemy ludzi należących do naszej bańki - z podobnego środowiska, kręgu znajomych, zainteresowań. W wieku szkolno-nastoletnim jest wbrew pozorom łatwiej, później zazwyczaj praca tę bańkę ogranicza. Wyobraź sobie, że jesteś samotny: gdzie szukałbyś obecnie potencjalnej partnerki?

 

@schizzm - filmik jest nieco za długi jak na mój concentration span ;), ale z tego co piszesz - o ile nie są to jacyś mizoginiczni pick up artists - zasadniczo się zgadzam. Szczególnie potrzebne jest przypomnienie ludziom w naszym kręgu kulturowym, bo w innych miejscach na Ziemi jest to naturalne, że nie ma nic złego w uśmiechnięciu się czy zagadaniu (o ile nie jest napastliwe) kogoś kto np jedzie z tobą pociągiem czy stoi na przystanku.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gabe napisał:

 

@schizzm - filmik jest nieco za długi jak na mój concentration span ;), ale z tego co piszesz - o ile nie są to jacyś mizoginiczni pick up artists - zasadniczo się zgadzam. Szczególnie potrzebne jest przypomnienie ludziom w naszym kręgu kulturowym, bo w innych miejscach na Ziemi jest to naturalne, że nie ma nic złego w uśmiechnięciu się czy zagadaniu (o ile nie jest napastliwe) kogoś kto np jedzie z tobą pociągiem czy stoi na przystanku.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, schizzm napisał:

Ja przy okazji polecę filmik i kanał, bo powiązany temat. Podrzucił mi go psycholog:

Dał mi go w kontekście fobii społecznych, choć sam kanał i ludzie z nim związani zajmują się... nauka uwodzenia obcych kobiet. Ogólnie jak twierdzą, ludzie ograniczają swoją zdolność poznawania ludzi do baniek, w których się już obracają - szkoła, znajomi, praca - i poznanie nowych ludzi odbywa się na dokoptowaniu nowej osoby do takiej banki (znajomy znajomego) lub np. nas do znajomych naszego znajomego. Ale to nie zawsze ma miejsce i bardzo nas ogranicza. Toteż autorzy tego kanału zachęcają do np. podrywania obcych kobiet na ulicy, w sklepie etc. Możliwości poznania nowych osób są nieograniczone, ale sami się ograniczamy przez lęki spoleczne - kobieta, która chcemy poznać uzna nas za dziwaka, boimy się reakcji ludzi na około, którzy będą nas widzieć, i przede wszystkim boimy się odrzucenia że strony kobiety :). No i oni w swoich filmach pokazują jak sobie z tym radzić i zachęcają do takiego otwartego działania, bo na około nas są tysiące osob, które sa warte poznania. 

Ja przyznam, że mi to trochę pomogło i uświadomiło sztucznie narzucane ograniczenia ;)

 

 

Nie wiem, ja się nauczyłem, że na siłę nie ma co poznawać nowych ludzi, bo po co. No fajnie się pogadało, ale kiedy jesteś w potrzebie to i tak masz garstkę tych "ze swojej bańki". I ta bańka się przecież powiększa przez życie, najpierw masz znajomych z bloku, potem ulicy, miasta, szkoły, jednej, drugiej, studia, praca, mecze, imprezy i tak dalej. Z podstawówki to mam kontakt z jedną osobą z gimnazjum i liceum z dwiema, bo jedna to żona ;) Ta bańka jest płynna i zmienia się płynnie. Moja siostra i szwagier to wręcz odwrotnie, lubią nowych ludzi, znajomości, dość łatwo się otwierają, zapraszają, na swoje urodziny osoby z pracy itp. i więcej mieli przez to problemów, zgrzytów i kłótni niż to było warte. No moim zdaniem i z mojego doświadczenia (podkreślam: moje) wszystko to jakoś wychodzi samo z siebie.  

 

 

Godzinę temu, Gabe napisał:

@jmk - jesteś w związku od ilu lat? Pewnie ponad dziesięciu. A zdradzisz jak poznałeś swoją obecną żonę? Bo podejrzewam, że potwierdzisz to co @schizzm pisze: zasadniczo poznajemy ludzi należących do naszej bańki - z podobnego środowiska, kręgu znajomych, zainteresowań. W wieku szkolno-nastoletnim jest wbrew pozorom łatwiej, później zazwyczaj praca tę bańkę ogranicza. Wyobraź sobie, że jesteś samotny: gdzie szukałbyś obecnie potencjalnej partnerki?

 

@schizzm - filmik jest nieco za długi jak na mój concentration span ;), ale z tego co piszesz - o ile nie są to jacyś mizoginiczni pick up artists - zasadniczo się zgadzam. Szczególnie potrzebne jest przypomnienie ludziom w naszym kręgu kulturowym, bo w innych miejscach na Ziemi jest to naturalne, że nie ma nic złego w uśmiechnięciu się czy zagadaniu (o ile nie jest napastliwe) kogoś kto np jedzie z tobą pociągiem czy stoi na przystanku.

 

Nie wiem czy z podobnego środowiska, moje akurat było różne niż żony, ale takie podstawy światopoglądowe mamy spójne mimo zupełnych różnic między nami.

 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, jmk napisał:

Nie wiem czy z podobnego środowiska, moje akurat było różne niż żony, ale takie podstawy światopoglądowe mamy spójne mimo zupełnych różnic między nami.

 

No czyli jesteś w identycznej sytuacji jak ja, bo ja też poznałem swoją żonę jeszcze w szkole podstawowej, a razem jesteśmy od liceum, jeszcze przed erą internetową. Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie: załóż hipotetycznie, że jesteś samotny. Jak szukałbyś w tym wieku potencjalnej partnerki?

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gabe napisał:

 

No czyli jesteś w identycznej sytuacji jak ja, bo ja też poznałem swoją żonę jeszcze w szkole podstawowej, a razem jesteśmy od liceum, jeszcze przed erą internetową. Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie: załóż hipotetycznie, że jesteś samotny. Jak szukałbyś w tym wieku potencjalnej partnerki?

 

Czasy są zajebiste dla kobiet, a chujowe dla mężczyzn. Statystyki Tindera mówią wprost, że kobieta łatwiej znajduje faceta niż na odwrót. Dziś żeby znaleźć kobietę przez internet przez popularne aplikacje trzeba albo dobrze kłamać albo być mega Chadem. Kobiecie wystarczy być i kolejka spermiarzy ustawi się ze śliną na brodzie.

 

Link: https://www.wykop.pl/wpis/13805103/garsc-statystyk-dotyczacych-tindera-80-mezczyzn-wa/

 

Kiedyś czasy były takie, że to mężczyzna wybierał kobietę, a wiele z nich cieszyło się, że ktokolwiek zwrócił na nie uwagę. Dziś sytuacja jest odwrotna. Kobiety przebierają jak lumpeksie i przeciętny (nie mówię nawet o brzydkim czy nie daj Boże grubym) facet nie ma czego szukać.

 

Zresztą, idąc dalej, praktycznie każdy typ kobiety ma swoją kategorię porno - małe, duże, ogromne, biale, czarne, mlode, stare, małe cycki, duże cycki. A faceci? Znacie kategorię porno grubi faceci albo małe fiuty? No właśnie. Raczej nie znajdziecie.

  • Lubię! 2
  • Haha 3
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Vami napisał:

Piotr i Paweł ma dwa karne kutasy.

 

1) niedojrzałe awokado - takie, którego nie da się zjeść

2) wołowina, która po jednym dniu zaczęła świecić na zielono i utleniła się na brzegach

Przecież ich zamykają, ergo mają słabe dostawy

Odnośnik do komentarza

Oni mają jakiegoś inwestora, więc prędzej czy później te lokalizacje po prostu zmienią szyld i wchłoną cudzych dostawców. Jeśli jeszcze jakiś ich sklep działa (a w Poznaniu AFAIR otworzyli nawet nowy już będąc w restrukturyzacji) to jest z nimi raczej ok, choć ofc incydentalne fuckupy zdarzają się im tak jak wszystkim.

Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...