Skocz do zawartości

Marynia bierze 560 euro w kieszeń i robi najazd na Berlin


Pulek

Jakie będą konsekwencje wyjazdu forumowiczów na Berlin?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Gabe napisał:

W incelskiej nowomowie:

Chad = samiec alfa, który wyrywa wszystkie laski na kiwnięcie palcem

Normie/normals = wannabe chad, ale nie przegryw

Incel/przegryw = koleś, który nienawidzi kobiet, bo go odrzucają

Jeszcze betabankomat, ten który płaci i utrzymuje, a korzyści czerpie inny ;)

"beta płaci, alfa szmaci" ;)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Vami napisał:

Zupełnie nie o to chodzi. Chodzi o to, że ŁATWIEJ kobiecie znaleźć seks niż mężczyźnie. NAWET nieatrakcyjnej. To w ogóle nie ma związku ze mną. To są obserwacje rzeczywistości.

to jest fakt chyba w każdym gatunku zwierząt na ziemii. Stąd się bierze rozwój - zasobów jest mniej niż zapotrzebowania, dlatego trzeba rywalizować. Nie wiem dlaczego mając nadwagę +50kg nagle świat miałby działać na innych warunkach. Zasobów jest mało, dlatego trzeba o nie walczyć. Proste.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Pulek napisał:

Ojaa, nieźle. Co to tak naprawdę dla Ciebie (w sumie, dla Was, jako rodziny) oznacza? Wracacie do PL? Jak coś, to ja chętnie bym Cię poczytał, co o tym wszystkim myślisz i w ogóle, jakie dalsze plany. Może być na fb jak coś :) 

Ja mam problemy z ekshibicjonizmem internetowym, więc oczywko wszystko tutaj napiszę ;) 

 

Obecnie plan wygląda tak - do połowy października jestem oficjalnie zatrudniony w firmie. Jednocześnie, jak już kiedyś pisałem, wywalają mnie z mieszkania... w połowie października :D I dodatkowo kilka dni później mam zaplanowane wczasy we Włoszech. Więc zostajemy w Edynburgu do tego momentu, później Włochy, a następnie pewnie powrót do Warszawy. Następnie listopad i grudzień spędzamy mieszkając u teściów (duży dom, zero kosztów, moje mieszkanie jest wynajęte, ale i tak by było dla nas za małe). W styczniu planujemy polecieć sobie do Azji, na miesiąc czy ile tam - to już zależy tylko od nas, bo żona i tak na macierzyńskim :) 

 

Co dalej, to wszystko zależnie jak się będzie układała robota. Najchętniej nie szedłbym nigdzie na cały etat, tylko podejmował pracę jako konsultant od digital marketingu. Obecnie pracuję już nad jednym projektem, który też może okazać się rozwojowy, więc żadnej opcji nie wykluczam. Ale odprawa zabezpiecza mnie finansowo na spokojnie rok do przodu, więc mogę faktycznie poświęcić czas na znalezienie swojej drogi w karierze. Marzeniem jest praca całkowicie zdalna (+ spotkania z klientami, konsultacje itp) i całkowicie elastyczna. Od złapanych projektów (lub ich braku) będę uwarunkowywał dalsze miejsce zamieszkania. Już chyba tutaj wspominałem, że Warszawa jest wyborem najprostszym, ale jednak chcielibyśmy wylądować za granicą, czy się uda? Tego nie wiem. Do tego bym potrzebował pewnie też zagranicznych zleceń. Ale zobaczymy.

 

Mam też jeden pomysł na swój własny biznes, może w wolnych chwilach zacznę go realizować. Dam sobie 1-2 miesiące, żeby zobaczyć jak się sytuacja rozwinie.

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza
40 minut temu, SZk napisał:

Wyczerpuje temat. Nie spotkalem sie z tym w swojej branzy.

Znaczy wiesz, dokładnie to jest 4-miesięczna pensja nieopodatkowana, co oznacza tak de facto ok. 6-miesięczną pensję + kilka bonusów. Zważając na fakt, że obecnie prawie połowa mojej wypłaty idzie na wynajem, a w Polsce nie będę miał tego kosztu, to przewiduję, że na rok powinno wystarczyć. Plus żona na macierzyńskim, więc przychód jest, a ta kasa pewnie będzie póki co leżała (taką mam nadzieję). 

 

Więc tak z tyłu głowy liczyłem na to, że mi nic nie zaproponują. Jakby zaproponowali, to musiałbym brać - no bo jednak mam rodzinę itd. Chyba nie byłbym na tyle odważny, żeby sam zrezygnować z posadki w dużej, stabilnej firmie. A tak? Jak to mówią, the world is my oyster :)

 

Chociaż pogadamy za rok i zobaczymy, czy będę dalej taki uśmiechnięty, czy będzie spina ;) 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Mauro napisał:

To prawda? 

 

AFAIR dzięki remisowi w ostatnim meczu Ligi Narodów przez jakiś hokus-pokus z tym związany łapiemy się na miejsce w barażach zarezerwowane dla drużyny o najwyższym współczynniku FIFA, więc chyba tak.

Ale żebym przepisy regulujące to czytał to nie powiem. Pamiętam jednak, że była spina związana z LN i po meczu z Portugalią czytałem właśnie, że eliminacje do ME to olewka, bo baraże i tak mamy właściwie pewne.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Duży plus dla @Vami za wywołanie fajnej dyskusji o relacjach. Podsumowaniem może być piosenka Kabaretu Potem:

"Co na to policja czemu nic nie robi,

Niech mi da pieniądze, niech mnie przyozdobi

Jeśli ma być równość tak jak mówi się

Niech mi zrobi dobrze albo innym źle"

 

 

  • Lubię! 3
  • Uwielbiam 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...