Skocz do zawartości

Jaka pierwsza Marynia w Nowym Roku, taki cały rok, a więc postarajcie się!!!!!!551


krzysfiol

Jak powinno mówić się o swojej towarzyszce/swoim towarzyszu życia?  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Może mam umysł biedaka, ale nie wyobrażam sobie wydać kilkudziesięciu tysięcy złotych na samochód.

Teraz jeżdżę Hyundaiem i30 z 2008 roku, który jest warty pewnie jakieś 15k, a z racji pracy mam czasem okazję pojeździć nowymi autami z różnych segmentów i moje odczucie jest takie, że kupowanie auta za 50k i więcej to fanaberia. Taka sama jak ta, która towarzyszy kupowaniu iPhone'a za 5k.

No ale to moja własna perspektywa, czyli gościa, który od roku z małym hakiem spłaca kredyt mieszkaniowy.

 

A tak przy okazji, skoro już o pieniądzach mowa – jak u was panowie wygląda kwestia oszczędzania? My z żoną co miesiąc przeznaczamy około 15% przychodów na nadpłatę kredytu i drugie tyle na konto oszczędnościowe i tak się zastanawiam, czy to aby nie za mało.

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Man_iac napisał:

No z tymi 50K to chyba się zagalopowałeś. Ciężko w tej cenie znaleźć coś większego, niż Yaris. Z większych samochodów to nawet Tipo się w tym budżecie nie zmieści. 

Jak już powiedziałem, jestem biedakiem, więc aut nowych w ogóle nie biorę pod uwagę, te 50k to budżet na używany.

 

@Pulek – heh, w tym przypadku to ja akurat mocno przycwaniakowałem, bo mamy dwa konta – jedno wspólne i jedno tylko moje xD To drugie miałem likwidować, ale nie chciało mi się iść w pracy tego zmieniać, więc tak sobie zostało. Ale i tak jak tylko przyjdzie pensja to przelewam ją na wspólne, zostawiając sobie parę złotych na tak zwane drobne wydatki, czyli z reguły na winyle i gierki na ps4.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Hajd, to i tak przeznaczasz wiecej niż wiekszość Polaków. Ja "oszczędności" przeznaczam na spłatę podatków od niezapłaconych faktur :keke:

 

A co do samochodów - zgadzam sie. Gdybym miał nadmiar kasy, to pewnie kupiłbym sobie Volvo V60, bo mi się mega podoba. Poprzednim samochodem jeździłem 8 lat i zmieniłem auto, bo eksploatacja powoli przestawała być opłacalna. Dla samochodu który ma 14 czy 15 lat, nawet utrzymywanego w nienagannym stanie, trzepanie 30-35 tys. w roku to już wysiłek, więc co chwile wychodzą jakieś naprawy, które wynikają z przebiegu + wieku: alternator, rozrusznik, hamulce P+T komplet, belka do remontu, kolektor do spawania i inne.

 

Ja zmianę samochodu musialem sobie uzasadnic w excelu. Policzylem ile srednio w ciagu ostatnich 3 lat wydawałem na naprawy samochodu i jego eksploatację i porównałem to z kosztami finansowania i eksploatacji rocznego auta, który ma jeszcze 3 lata pełnej gwarancji. I wyszło mi, że w perspektywie trzech lat będzie droższy w sumie o jakieś 3-4 tys (czyli 1000-1300 zł rocznie), a jest bezpieczniejszy, wygodniejszy, mniej mnie męczy itd. Dla mnie wychodzi to na plus.

 

A zamienianie 15-letniego auta na 8-letniego diesla nie ma dla mnie sensu, bo naprawdę trzeba się naszukać, żeby kupić dobry egzemplarz, a takie kosztują już z 30-40 tys. w zaleznosci od marki czy modelu. No to wole za 45 tys. kupić roczne auto i mieć wszystko w nosie.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Bebok napisał:

Na pewno droższa niż wyjadanie resztek u @me_who :keke:

 

Teraz wyjada u Feno :keke: 

 

4 minuty temu, Hajd napisał:

Może mam umysł biedaka, ale nie wyobrażam sobie wydać kilkudziesięciu tysięcy złotych na samochód.

Teraz jeżdżę Hyundaiem i30 z 2008 roku, który jest warty pewnie jakieś 15k, a z racji pracy mam czasem okazję pojeździć nowymi autami z różnych segmentów i moje odczucie jest takie, że kupowanie auta za 50k i więcej to fanaberia. Taka sama jak ta, która towarzyszy kupowaniu iPhone'a za 5k.

No ale to moja własna perspektywa, czyli gościa, który od roku z małym hakiem spłaca kredyt mieszkaniowy.

 

A tak przy okazji, skoro już o pieniądzach mowa – jak u was panowie wygląda kwestia oszczędzania? My z żoną co miesiąc przeznaczamy około 15% przychodów na nadpłatę kredytu i drugie tyle na konto oszczędnościowe i tak się zastanawiam, czy to aby nie za mało.

 

Uważasz też, że zakładanie gazu w nowym BMW7 to zajebista zaradność, a nie hipokryzja, więc każdy ma swój punkt widzenia :P

 

Co do oszczędzania, to ja mam kilka różnych kupek na które odkładam. Primo wszystkie rzeczy które dostaje extra w firmie (na przykład bonus za polecenie i przedłużenie umowy) wędruje na lokatę. Do tego konto walutowe na które staram się co miesiąc wpłacić/kupić jakąś sumę kasy. Czasami jest to 50€ czasami 20€. Jest to zajebiście wygodne, jak sobie pomyślisz, że przed wakacjami masz tam odłożone kilkaset €, których nie musizsz kupować na gwałt. No i oszczędnościówka, którą założyłem niedawno, ale na którą staram się teraz wpłacać 5-7% swoich zarobków, żeby mieć koło ratunkowe. No i kasa ze zleceń wjeżdża na inwestycje i spłatę karty kredytowej :)

 

Ale propsy za wygospodarowanie 30% w budżecie na szeroko rozumiane oszczędności :)

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Man_iac napisał:

No z tymi 50K to chyba się zagalopowałeś. Ciężko w tej cenie znaleźć coś większego, niż Yaris. Z większych samochodów to nawet Tipo się w tym budżecie nie zmieści. 

 

No przecież Tipo kupisz lajtowo za 50k i to nie najtansza wersje...

8 minut temu, Feanor napisał:

Ja mam wspólne. 

Gdyby bylo wspolne to napisalbys "My z zona mamy wspolne"... :keke:

  • Lubię! 2
  • Haha 1
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza
Cytat

Uważasz też, że zakładanie gazu w nowym BMW7 to zajebista zaradność, a nie hipokryzja, więc każdy ma swój punkt widzenia

Oczywiście. Co komu do tego, czym ktoś inny tankuje samochód?

Cytat

A co do samochodów - zgadzam sie. Gdybym miał nadmiar kasy, to pewnie kupiłbym sobie Volvo V60, bo mi się mega podoba

Z różnych testówek, którymi jeździłem, najbardziej w mój soft spot trafiła Kia Optima GT (oczywiście kombi) i nie wykluczam, że za kilka lat będę takiej szukał.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Hajd napisał:

Może mam umysł biedaka, ale nie wyobrażam sobie wydać kilkudziesięciu tysięcy złotych na samochód.

Teraz jeżdżę Hyundaiem i30 z 2008 roku, który jest warty pewnie jakieś 15k, a z racji pracy mam czasem okazję pojeździć nowymi autami z różnych segmentów i moje odczucie jest takie, że kupowanie auta za 50k i więcej to fanaberia. Taka sama jak ta, która towarzyszy kupowaniu iPhone'a za 5k.

No ale to moja własna perspektywa, czyli gościa, który od roku z małym hakiem spłaca kredyt mieszkaniowy.

 

A tak przy okazji, skoro już o pieniądzach mowa – jak u was panowie wygląda kwestia oszczędzania? My z żoną co miesiąc przeznaczamy około 15% przychodów na nadpłatę kredytu i drugie tyle na konto oszczędnościowe i tak się zastanawiam, czy to aby nie za mało.

kolega z pracy kupil sobie jakas beemke v8 co ma chyba z 400km; za 15 letnie auto zaplacil 50 tysi :D

nie musze chyba dodawac, ze oczywiscie trzy miesiace po kupnie w aucie zaczely wychodzic rozne dziwne problemy

z tego co wiem, auto od ponad dwoch miesiecy stoi gdzies u Zenka w warsztacie i nikt nie wie, co tak naprawde jest zepsute, ani jak to naprawic

no ale tak jak mowisz, fanaberia :D

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Hajd napisał:

 

A tak przy okazji, skoro już o pieniądzach mowa – jak u was panowie wygląda kwestia oszczędzania? My z żoną co miesiąc przeznaczamy około 15% przychodów na nadpłatę kredytu i drugie tyle na konto oszczędnościowe i tak się zastanawiam, czy to aby nie za mało.

Ja mam konta oszczędnościowe dla córek, gdzie co miesiąc przelewam po określonej kwocie, żeby miały na start w dorosłe życie i zakup mieszkania,opłacenie studiów, albo otwarcie jakiejś działalności, czy co tam innego będzie potrzebne. Co do oszczędności to nie ma reguły bo te przychody nie są w stałych wysokościach. 

 

10 minut temu, Pulek napisał:

macie z żoną wspólne konto? Czy dwa oddzielne? Czy może dwa oddzielne i jedno wspólne?

Mamy jedno wspólne konto na które co miesiąc każde z nas wpłaca określoną kwotę i to jest budżet na wydatki domowe - czynsze, rachunki, jedzenie, ubrania dla dzieci itp. Oprócz tego mamy osobne konta, na których jest cała reszta środków.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Bebok napisał:

No przecież Tipo kupisz lajtowo za 50k i to nie najtansza wersje...

Według cennika na stronie Fiata najtańszy 48100. Zdaję sobie sprawę, że da się coś z tej ceny urwać, ale jednak lajtowo to nie będzie jak będziesz chciał dorzucić klimę, nie wspominając o większym silniku. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, lad napisał:

Ja sobie nie wyobrażam posiadanie wspólnego konta, chyba że w takiej konfiguracji jak @Pulek :) 

mieliśmy kiedyś na ten temat dyskusje w drodze na Zlot z uczestnikami z Warszawy, no i cóż, dowiedziałem się wtedy o wszystkich plusach i minusach poszczególnych rozwiązań ;) i tak już zostało

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, lad napisał:

Ja sobie nie wyobrażam posiadanie wspólnego konta, chyba że w takiej konfiguracji jak @Pulek :) 

 

Ja to rozegrałem w trochę inny sposób. Z konta mojej Marty opłacamy rachunki (to co jej zostaje ma do tzw. rozjebania), a moje traktowane jest jako oszczędnościowe :D 

To nie wiem, czy się ustawiłeś tak dobrze, czy tak źle :D To znaczy, że Ty już nie masz budżetu do rozjebania, czy że wspólne oszczędności są Twoje do rozjebania? :D

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Man_iac napisał:

Według cennika na stronie Fiata najtańszy 48100. Zdaję sobie sprawę, że da się coś z tej ceny urwać, ale jednak lajtowo to nie będzie jak będziesz chciał dorzucić klimę, nie wspominając o większym silniku. 

mialem Tipo w combi z wypozyczalni na Sardynii w listopadzie 2017 roku i jezdzilo sie bardzo spoko; mimo zapakowania pieciu osob przy czym kazda miala plecak i ogolny szpej wspinaczkowy, czyli kolo 100kg dodatkowo w bagazniku, jezdzilo sie ok; dosc komfortowo i wzglednie rzesko jak na piec osob i lekko gorzysty teren

 

niestety nie pamietam, jaki tam byl silnik :/

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...