Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Iwan onegdaj też nie miał pozycji przez okres przygotowawczy i przedprzygotowawczy do mundialu. A porównywanie zawodnika, który gra w dobrym (nie bardzo, ale dobrym) europejskim klubie, z człowiekiem, który w ciągu sezonu 2001/2002 rozegrał aż 12 meczów w arcysilnej Austrii Wiedeń to nieporozumienie. Iwan nie był żadnym mentalnym, ani boiskowym liderem zespołu, tylko jednym z klocków (dokładnie i w przenośni) układanki Engela. Ale jego kumplom nie spodobało się, że nie zagrał, chociaż w formie był dramatycznej i się poobrażali :|

Odnośnik do komentarza
Wiesz jak nasi trenerzy reagują na wpieprzanie im się w kompetencje - już widzę z jakim oklaskami przyjęliby pomoc Leo w "trenowaniu młodzieży". Sam Globisz to za mało. Żeby budować system szkolenia to on musiałby chyba zając miejsce Listka :] Trzeba też mierzyć siły na zamiary - żaden poprzedni selekcjoner nie miał takiego oporu ze strony tzw. środowiska. Podejrzewam, że Holender jest skołowany, bo w innych krajach których pracował tradycja kopania dołków pod kimś jest mniej rozwinięta niż u nas. Z resztą sam mówiłeś, że Leo został wynajęty do pomalowania domu, a teraz mu zarzucasz, że nie wyremontował całego ;)

Wyjazd do Rotterdamu był katastrofalnym błędem i to bez dwóch zdań. Jednak z tego co pamiętam, to wówczas PZPN się zgodził i nic Beenhakkerowi nie płacił skoro już mamy wypominać mu jego zarobki.

 

Ale skoro Leo i tak już im się naraził, w czym problem? Łazarki i Strejlauy i tak go nie będą lubić. A jak na razie nie widzę niczego, co usprawiedliwiałoby taką deifikację sympatycznego niewątpliwie Holendra. Mieszasz moje dwa argumenty, widocznie niezbyt jasno się wyrażam:

 

1. Przedłużenie kontraktu - Leo został zatrudniony do wykonania konkretnego zadania. Ocena jego pracy i ewentualny nowy kontrakt powinny poczekać do końca eliminacji ME 2008 albo do odpadnięcia z tychże.

 

2. Leo jako geniusz trenerski i rewolucjonista polskiego futbolu - organizacja zgrupowań, fajna atmosfera i 1-2 dobre mecze to za mało, by się zachwycać; tak Janas, jak i przede wszystkim JWE mieli porównywalne osiągnięcia. Jeżeli chcemy wynosić Leo na piedestał, należy oczekiwać od niego więcej - choćby budowy systemu szkolenia młodzieży na wzór Holandii. Moim zdaniem Leo nie zrobił jeszcze niczego, co uzasadniałoby takie zachwyty. To sympatyczny człowiek i niezły fachowiec, na pewno dobrze się stało, że utarł nosa polskim "fachowcom", ale na razie to wszystko, co można powiedzieć. A tymczasem polski kibic zdaje się cierpieć na chorobę afektywną-dwubiegunową: jak coś źle się dzieje, to historyczna katastrofa narodowa (Janas), jak coś się dzieje dobrze, to sukces na miarę tysiąclecia państwowości na ziemiach polskich (Leo).

Odnośnik do komentarza

Prof, trochę źle mnie zrozumiałeś :] Ja nie wynoszę Leo ponad chmury, ale uważam, że jego praca jeszcze nie dobiegła końca - niezależnie od tego czy awansujemy do ME'08 czy (tfutfu) nie. Może moje przesłanki nie są zbyt racjonalne albo nie umiem przelać na ekran co myślę i czuję ale przynajmniej się starałem :] I z mojej perspektywy podpisanie kontraktu PRZED decydującym meczem ma o wiele większą wymowę niż PO meczu. Bo tym gestem mówią - dobra robota stary, wierzymy w Ciebie niezależnie co się stanie. Po wygranym meczu i awansie to byłby pusty gest bez wydźwięku :]

I moim zdaniem zbyt wiele wymagasz od było-nie było selekcjonera kadry narodowej a nie Mesjasza Polskiej Kopanej :] Myślę, że Scolari nie zajmuje sie wszystkim na około w Portugalii czy też Clemente w Serbii. W 40 milionowym kraju ciężko jest w dwa lata wywrócić do góry nogami cały skostniały system szkolenia broniony przez hordy betonowych leśnych ludków. Dobrze, że choć tą odrobinę "holenderskości" udało sie przenieść do pierwszej reprezy.

Odnośnik do komentarza
Jeżeli chcemy wynosić Leo na piedestał, należy oczekiwać od niego więcej - choćby budowy systemu szkolenia młodzieży na wzór Holandii.

Wlasciwie nie wiem, czy to jakas metafora czy demagogia z Twojej strony - zaden selekcjoner, chocby najlepszy, nie ma istotnego wplywu na ksztalt systemu szkolenia mlodziezy w 40-milionowym kraju. Powiem wiecej - i slusznie, nie zostal przeciez w Polsce zatrudniony jako ekspert budowy systemow treningowych, ale jako selekcjoner reprezentacji. Ze swojego zadania wywiazuje sie na poziomie, wprowadzil w pewnych elementach prowadzenia reprezentacji nowa jakosc, jedna z wielkich jego zalet jest to, ze nie brata sie z miskami z PZPN-u, nie jest kolega od kieliszka pana Listkiewicza czy Apostela - pozwala mu to na zdystansowanie od instytucji z Miodowej, na spora niezaleznosc. Nie podskocza mu eksperci spod znaku kominka w Wisle czy raportow o trenerskich garniturach - bo to sa po prostu ludzie innego formatu.

 

Nie ma tez sie co czepiac pieniedzy, jakie Leo zarabia (to zreszta byl glowny argument specjalistow z Wydzialu Szkolenia, ktorzy twierdzili, ze lepiej zatrudnic polskiego trenera za polskie pieniadze - czyli skazac nas na polskie wykonanie) - to fachowiec, ktory traktuje swoja prace powaznie. A juz w ogole nie rozumiem argumentu "za takie pieniadze to on nam powinien system szkolenia stworzyc" - w umowie ma prowadzenie kadry, wiec to robi i za to mu placa. Co innego, gdyby na Miodowej podumali i dolaczyli do nowego, moim zdaniem rowniez przedwczesnego kontraktu konkretna klauzule, zobowiazujaca Leo np. do przeprowadzenia chocby kilkudniowych warsztatow trenerskich, treningow pokazowych z druzynami pierwszoligowymi etc. - wtedy byloby sie czego czepiac, a tak facet robi to, na co sie umowil i dostaje kase, jaka wynegocjowal. Ot, cala filozofia.

Odnośnik do komentarza

Czytam sobie i czytam i naszły mnie pewne refleksje.

 

1. Wyniki Leo, a pozostałych trenerów.

 

Może Leo nie ma jakichś spektakularnych wyników, nie zapewnił sobie awansu jako jeden z pierwszych (jak to było za Engela :-k poprawcie jeśli się mylę), ale generalnie posuwamy się cały czas do przodu w kierunku awansu, mając duże szanse. Zauważcie, że poprzedni może w eliminacjach wyniki mięli dobre, ale spalili się w najważniejszej imprezie. Może wynika to z mentalności Polaków. Za nisko stawiamy sobie poprzeczkę. Traktujemy awans jako wielki sukces. Gdzieś czytałem artykuł, że polski piłkarz jak wyrwie grubą kasę, to myśli, że już to jest szczyt jego możliwości, a zawodnicy z innych państw kombinują jak tu więcej zarobić. Może właśnie potrzebna jest nam taka świeżość w kadrze, ktoś kto będzie im wpajał, że można jeszcze lepiej zarobić, że to tak nazwę.

 

2. Wychwalanie Leo pod niebiosa i kwestia kontraktu

 

No z tym wychwalaniem to można się trochę wstrzymać. Poparcie kibiców to on ma, atmosfera jest bardzo dobra wokół kadry. Prawda jest taka, że część kibiców (w tym ja) miała już dosyć polskich trenerów, którzy po krótkotrwałym sukcesie znikają w czeluściach polskiej ligi. Ci, którzy mięli jakieś większe i może dłużej trwające sukcesy reprezentowali (jak Kasperczak) inną szkołę trenerską niż polska, może właśnie o to chodzi, żeby zmienić trochę to środowisko. Ciągle tylko kombinacje, afery, człowiek z zagranicy jest generalnie ponad tym wszystkim, ma też trochę inne podejście. Gość jest z dość znanym nazwiskiem, więc moralne też trochę idą w górę. Generalnie każdy ma równe szanse na pokazanie się, bo polskiej piłki przecież taki trener aż tak dobrze nie zna. Zaczyna nam patrzeć na ręce Europa i może nasze podejście też się trochę zmienia. Ja również popieram przedłużenie z nim kontraktu. Dajmy mu szansę trochę popracować z tą kadrą. Bo nawet jeśli by się nie udało (tfu, tfu!) awansować, to nie wywalajmy go na zbity pysk jak u nas często ma miejsce.

Odnośnik do komentarza

 

A mnie denewruje jedno. Kibice "jechali" na Janasa że ma swoich pupilków, że zgrupowania kadry są zamknięte i robi z tego wielką tajemnice, że ma fochy na dziennikarzy a Leo za to wszystko się chwali :/ To co że ma pupilków w końcu wygrywa mecze (po 1: styl, Po 2:jakby Janas ich nie wygrywał ), to co że zgrupowania kadry są zamknięte w końcu Leo to fachowiec z Holandii on wie co robi :/ To co że Leo stzrela fochy na dziennikarzy, pokazuje im kto ma racje (chociaż jej nie ma ) w końcu to jest Leo wielka postać on ma charyzme :/ Ehh cóż za hipokryzja :/

Odnośnik do komentarza

 

A mnie denewruje jedno. Kibice "jechali" na Janasa że ma swoich pupilków, że zgrupowania kadry są zamknięte i robi z tego wielką tajemnice, że ma fochy na dziennikarzy a Leo za to wszystko się chwali :/ To co że ma pupilków w końcu wygrywa mecze (po 1: styl, Po 2:jakby Janas ich nie wygrywał ), to co że zgrupowania kadry są zamknięte w końcu Leo to fachowiec z Holandii on wie co robi :/ To co że Leo stzrela fochy na dziennikarzy, pokazuje im kto ma racje (chociaż jej nie ma ) w końcu to jest Leo wielka postać on ma charyzme :/ Ehh cóż za hipokryzja :/

Czemu wiedziałem że jak ktoś bedzie jechał po Leo to bedziesz to Ty?

Co do porównania Janasa i Leo, to nie wiem czy to ma sens. Przecież za Leo styl gry naszej reprezentacji sie znacznie pogorszył, w ogóle widać ze Holender nie umie powoływać, jakichś cienkich grajków z Polskie Ligi powołuje, którzy strzelać umieją tylko w ustawionych meczach. No i w dodatku nie powołał Szeteli i go nam hamerykańce podkradły, to napewno spisek, oni dali mu kase żeby go niepowoływał. A o tym że Janas jest bogiem i władcą przekonać nas mogły efektowne wygrane z Anglią, Niemcami i Ekwadorem. A Leo? Przegrana z Armenią, remis i przegrana z Finlandią, co to jest? NA PAL Z DZIADEM!!!

Skończ proszę...

Odnośnik do komentarza
Czemu wiedziałem że jak ktoś bedzie jechał po Leo to bedziesz to Ty?

Co do porównania Janasa i Leo, to nie wiem czy to ma sens. Przecież za Leo styl gry naszej reprezentacji sie znacznie pogorszył, w ogóle widać ze Holender nie umie powoływać, jakichś cienkich grajków z Polskie Ligi powołuje, którzy strzelać umieją tylko w ustawionych meczach. No i w dodatku nie powołał Szeteli i go nam hamerykańce podkradły, to napewno spisek, oni dali mu kase żeby go niepowoływał. A o tym że Janas jest bogiem i władcą przekonać nas mogły efektowne wygrane z Anglią, Niemcami i Ekwadorem. A Leo? Przegrana z Armenią, remis i przegrana z Finlandią, co to jest? NA PAL Z DZIADEM!!!

Skończ proszę...

 

Co do stylu masz racje zagraliśmy fenomenalnie "jedno" spotkanie z Portugalią, w każdym innym rzeczywiście utrzymujemy się cały czas przy piłce, nie ma głupich wybić piłek do przodu, gromimy przeciwników, stosujemy pressing :> Oczywiście to Leo zaczął powoływać piłkarzy z naszej ligi ani Janas ani Engel nigdy nie odważyli by się na taki krok, w ogóle to dopiero Leo pokazał jak to jest powołać zawodnika z rodzimej ligi tak to zawsze graliśmy składem zagranicznym ? Uwierz wole oglądać pzregrane mecze z Anglią niż przegrane z Finlandią i Armenią (Zresztą śmieszy mnie to bardzo, wygrywamy z Portugalią wielka euforia jesteśmy najlepsi, po czym przegrywamy z Armenią i idą usprawiedliwiające głosy że poziom reprezentacji się wyrównuje). Z Szetelą trudno jeśli kogoś można winić to tylko i wyłącznie PZPN. Nie podważam kwalifikacji Leo denerwuje mnie jedynie jego uprzywilejowana pozycja, w przypadku gdy on "nic" jeszcze nie osiągnął. Może podpiszmy z nim kontrakt wieczysty ? Skończ Proszę....

Odnośnik do komentarza
Co do stylu masz racje zagraliśmy fenomenalnie "jedno" spotkanie z Portugalią, w każdym innym rzeczywiście utrzymujemy się cały czas przy piłce, nie ma głupich wybić piłek do przodu, gromimy przeciwników, stosujemy pressing :> Oczywiście to Leo zaczął powoływać piłkarzy z naszej ligi ani Janas ani Engel nigdy nie odważyli by się na taki krok, w ogóle to dopiero Leo pokazał jak to jest powołać zawodnika z rodzimej ligi tak to zawsze graliśmy składem zagranicznym ? Uwierz wole oglądać pzregrane mecze z Anglią niż przegrane z Finlandią i Armenią (Zresztą śmieszy mnie to bardzo, wygrywamy z Portugalią wielka euforia jesteśmy najlepsi, po czym przegrywamy z Armenią i idą usprawiedliwiające głosy że poziom reprezentacji się wyrównuje). Z Szetelą trudno jeśli kogoś można winić to tylko i wyłącznie PZPN. Nie podważam kwalifikacji Leo denerwuje mnie jedynie jego uprzywilejowana pozycja, w przypadku gdy on "nic" jeszcze nie osiągnął. Może podpiszmy z nim kontrakt wieczysty ? Skończ Proszę....

 

Jestem w szoku. Człowieku Ty żyjesz chyba jeszcze w PRLu, a na pewno w jakimś innym świecie.

Kazachstan - Serba 2:1

Azejberdżan - Finlandia 1:0

Armenia - Portugalia 1:1

Włochy - Litwa 1:1

Gruzja - Szkocja 2:0

Malta - Węgry 2:1

Norwegia - Bośnia i Hercegowina 1:2

Malta - Turcja 2:2

Cypr - Niemcy 1:1

Anglia - Macedonia 0:0

Irlandia Płn. - Szwecja 2:1

Szwecja - Irlandia Płn. 1:1

Proszę, nie mów mi, że poziom reprezentacji się nie wyrównuje choćby na podstawie tych wyników, bo jeśli tak twierdzisz, to jest już argument konkretny do tego żeby skończyć z Tobą dyskusję, bo nie masz pojęcia o współczesnej piłce.

Po zwycięstwie z Portugalią chyba euforia była jak najbardziej na miejscu, nie pamiętam od kiedy w meczu o punkty(o tak, to jest właśnie to co odróżnia reprezentację Lea od Janasa, czy innego Engela) nie potrafiliśmy wygrać z drużyną ścisłej czołówki światowej. Na dodatek zdobyliśmy na niej w sumie 4 punkty! Janas też wygrał z Włochami 3:1, fajnie było, ale tylko towarzysko. No i wbrew temu co piszesz nie przypominam sobie, żeby dziennikarze nagle zaczęli pisać, że jesteśmy najlepsi, podobno zresztą nie uważali wcale trzeźwi kibice.

W końcu wiesz jaka jest różnica między trenerem Janasem, czy Engelem a Beenhakkerem? Ci pierwsi tworzyli reprezentację "odtwórczą", a Leo "twórczą". Engel wypromował, znalazł właściwie tylko Olisadebe a to i tak już kiedy był gwiazdą naszej ligi. Janas nie wypromował na większą skalę tak naprawdę nikogo.

A Beenhakker? Dudka, Bronowicki, Wasilewski, Błaszczykowski, Łobodziński, Matusiak, a ostatnio Zahorski. I właściwie ten ostatni przykład chyba wystarczy, żeby powiedzieć, że nikt, oprócz Beenhakkera, w tym kraju nie ma daru dostrzegania prawdziwego potencjału piłkarzy.

Na koniec poproszę Cię o wyjście z ciemnicy i otwarcie sie na realia współczesnej piłki. Trenera rozlicza się nie tylko z osiąganych wyników, które Leo ma bardzo dobre. To także promowanie piłkarzy(j.w.), krytykowanie uchybień(fatalny stan boisk, szczególnie dla młodzieży) no i co najważniejsze, styl gry drużyny oraz mentalność piłkarzy. To jest całość pracy trenera, szczególnie reprezentacji narodowej i może poszczególne jej punkty są nieco lepsze lub gorsze od innych, ale generalnie składają się na bardzo wysoką ocenę pracy Leo.

Odnośnik do komentarza

Obie drużyny były w tych okresach (Portugalia jesienią 06', a USA latem 02') na podobnym poziomie, jeśli idzie chociażby o ranking FIFA (potencjał sportowy / umiejętności piłkarzy / siła reprezentacji jako drużyny to wartości bardziej subiektywne, więc pytam o wskaźnik 'obiektywny'*)?

 

*choć i do 'obiektywizmu' rankingu można mieć pewne obiekcje

Odnośnik do komentarza

Po 1:Super niech ten Zahorski rozegra kilka dobrych meczów w reprezentacji bo jak na arzie to ja go w akcji nie widizałem :>

Po 2 skoro poziom się wyrównał to naprawde nie wiem dlaczego wszyscy nadal euforystycznie podchodzą do zwyciuęstwa nad Portugalia, jakby nie dostrzegając porażki z Armenią (tak będe się tego trzymał).

Po 3: Norwegia w czasach Engela była drużyną ze ścisłej czołówki :) Zgarneliśmy na niej 6 punktów.

 

Nie przekonuje mnie poprostu gra naszej reprezentacji wychwalanie Leo, oglądam mecze widze jak to wygląda, nie mówie że chce innego trenera, ale na miłość boską nie róbcie z niego zbawcy naszej reprezentacji :|

Odnośnik do komentarza
Selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker ogłosił listę zawodników powołanych na grudniowe zgrupowanie kadry w Turcji. Nominację do Reprezentacji Narodowej Ekstraklasy otrzymało 24 zawodników, a pięciu kolejnych znalazło się na liście rezerwowych.

Podczas zgrupowania w tureckiej Antalyi rozegrane zostaną dwa mecze. 12 grudnia biało ?czerwoni zmierzą się z drugoligowym zespołem Antalia Sport, a 15 grudnia odbędzie się mecz towarzyski Polska ? Bośnia.

 

Kadra na mecz zgrupowanie w Turcji (10-16 grudnia)

 

Bramkarze: Bartosz Fabiniak (Widzew Łódź), Mariusz Pawełek (Wisła Kraków), Sebastian Przyrowski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski)

 

Obrońcy: Grzegorz Bartczak (Zagłębie Lubin), Łukasz Broź (Widzew Łódź), Adam Kokoszka (Wisła Kraków), Marcin Kuś (Kolporter Korona Kielce), Tomasz Lisowski (Widzew Łódź), Mariusz Pawelec (Górnik Zabrze), Michał Pazdan (Górnik Zabrze), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa)

 

Pomocnicy: Rafał Boguski (Wisła Kraków), Grzegorz Bonin (Kolporter Korona Kielce), Piotr Brożek (Wisła Kraków), Michał Goliński (Zagłębie Lubin), Kamil Grosicki (Legia Warszawa), Piotr Kuklis (Widzew Łódź), Piotr Madejski (Górnik Zabrze), Radosław Majewski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski), Tomasz Nowak (Kolporter Korona Kielce)

 

Napastnicy: Paweł Brożek (Wisła Kraków), Bartłomiej Grzelak (Legia Warszawa), Dawid Nowak (GKS Bełchatów), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)

 

Lista rezerwowa: Maciej Gostomski (Legia Warszawa), Rafał Grzyb (Polonia Bytom), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Marcin Robak (Kolporter Korona Kielce), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa)

 

za onet.pl

 

Ło mamuśka. 4 piłkarzy z Widzewa :matrix:

 

Ja rozumiem, że to szukanie nowych piłkarzy, którzy mogą grać dla reprezentacji, ale ogólnie to mnie Leo zaskoczył ;]

 

Chociaż z drugiej strony jeszcze raz przeczytałem powołania i chyba tylko przy niektórych nazwiskach można mieć wątpliwości. Większość z powołanych to jednak najlepsi piłkarze Orange Ekstraklasy :)

 

Nie ta emotka ;] powinna być ;)

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...