Skocz do zawartości

kubasa

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kubasa

  1. kubasa

    Studia

    No właśnie ja od paru lat probuje bezksutecznie skończyć studia dzienne na etnologii. Jednocześnie od tych paru lat ciągle coś robię: moje życie zawodowe całkiem się układa, mam własna firme, jakąś pozycję, pracuje też dla firmy importującej wina. Ogólnie nie narzekam. Patrzę an moich kolegów i... nie znajduję wielkiego sensu w utrzymywaniu bezpłatnych studiów w obecnej postaci. Nie widzę sensu by ktoś utrzymywał mnie i moich kolegów na studiach, na których robi się tyle co nic i po pewnym czasie idzie się na drugie studia, bo ma się tyle wolnego czasu. Sam też nie za bardzo palę się by kogoś takiego utrzymywać. Popatrzmy na ogłoszenia na portalach z ofertami pracy. W większości z nich wymagane jest wyższe wykształcenie. Często także bez żadnej adnotacji (oznacza to, że wystarczy jakiekolwiek wyższe wykształcenie). Tymczasem jak to powiedział prof. Hartman w wywiadzie dla Newsweeka: "młody człowiek kończy studia i idzie do pracy, w której w zasadzie wykonuje powtarzalne czynności". Tak dokładnie jest. Do pracy w PR, marketingu, sprzedawaniu reklam, dziale administracji, HR-ze, mediach rzadko kiedy potrzebne jest wykształcenie socjologiczne, psychologiczne, etnologiczne, dziennikarskie, politologiczne czy marketingowe, PR-owe, ZZL. Przez taką presję rynku pracy, którym zarządzają właśnie wyszkoleni HR-owcy, studia tracą sens. Wydziału filozofii nie reklamuej się jako meisjca, gdzie nauczysz się o co chodzi Paulowi Ricouerowi, ale jako szkoła, po której możesz być marketingowcem, PR-owcem, dziennikarzem... To absurd. Taka redefinicja celu studiowania ściąga osoby, które po prostu szukają przystani po liceum bo wtedy zwykle nie wiedzą zupełnie co mają robić. Podam przykład, który chyba każdy jakoś z naszego życia zna. Dziewczyna ze wsi przyjeżdża do Warszawy studiować socjologię dziennie (akurat socjologia na UW, bo trzeba było mieć zdaną matmę i historie, więc osób na miejsce było niewiele ponad 1). Nie jest spejalnie inteligentna, studia zdecydowanie ją przerastają, ale jakoś sobie daje radę. Tymczasem te studia nie są zupełnie jej potrzebne, bo jej realną ambicją jest zostanie wiejską nauczycielką. Do tego naprawdę niepotrzebne jest skończenie studiów na UW. Studia powinny być płatne, a dla najlepszych jakichś 10% studentów darmowe plus powinni oni dostawać pieniadze na realziowanie swoich naukowych pasji.
  2. kubasa

    Studia

    Ostatnio na nowo rozgrozała dyskusja o sensie utrzymywania bezpłatnych studiów. Jakie jest Wasze zdanie?
  3. Poszukuję wesołego miasteczka/lunaparku, by zabrać dziewczynę. Jakieś pomysły?
  4. kubasa

    Koncerty

    http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35153,65286...c_w_Lodzi_.html Fleetwood Mac w Łodzi? To byłaby wiadomość roku.
  5. kubasa

    NBA

    Kto dostanie te nagrody? Jakoś się ninteresowalem w tym sezonie, a jestem ciekaw.
  6. kubasa

    Muzyka

    Genialne, zespół Indukti płyta SUSAR - ostatnio z kolegą wspominaliśmy na imprezie przy okazji koncertu supergrupy Asia w Warszawie. Lol.
  7. kubasa

    Filmy

    Lol. Mam nadzieję, że w ramach Filmoteki Szkolnej będa przyszłe pokolenia wychowywać bardziej finezyjnie, jeśli chodzi o recepcję filmów. "Slumdog" zaś po prostu wspaniały.
  8. kubasa

    Kącik absurdalny

    Ja jeszcze w sprawie dyskusji Man_iac vs reszta świata. 1. Przede wszystkim czemu wszyscy jesteście tacy grzeczni? Każdy identyfikuje się z rodziną, podwórkiem, małą ojczyzna, ble ble. Ja np. nie . 2. Nic na siłę, Polecam tworczość Thomasa Bernharda, który z całą stanowczością odrzucał Austrię jako swoją ojczyznę, zabraniając tam druku swoich książek na wiele, wiele lat. Wychowanie, język, kultura w jakiej się obracamy nie musi sprawiać, że będziemy się z tym zbiorem identyfikować. 3. Unikałbym określenia, że jakiś twór jest sztuczny. Pamiętajmy, że dzisiejsze kategorie państwowości są dość młode. 250 lat temu nie można by było porozmawiać z Chilijczykiem, co nie znaczy, że to jest jakaś sztuczna narodowość. 4. To, że większość z nas czuje się przede wszystkim Polakami/Francuzami/Włochami* wynika moim zdaniem z dwóch czynników, które są wzajemnie powiązane. Z jednej strony projekt "Polska" jest NATURALNY, ludzie spontanicznie się z nim identyfikowali, z drugiej ta identyfikacja jest efektem polityki nacjonalizmu prowadzonej od prawie 200 lat w Europie. Maniac uważa, że jest Europejczykiem. Spoko. Tylko, że jest to mało komfortowa sytuacja. Jak sięgam np. po "Dziennik" to mam działy "Kraj" i "Świat". 90% TVN 24 to lokalni politycy z województwa polskiego. Wreszcie telewizja, do której mam dostęp z każdego miejsca w kraju serwuje mi mecze piłki nożnej jakiejś drużyny z drugiego szeregu... *choć i w tej grupie są spore różnice.
  9. kubasa

    Turystyka

    A to doskonale. Szczerze myślalem, że na plażach jest po prostu ciche przyzwolenie na to.
  10. kubasa

    Turystyka

    Kurde, widzę, że Mareqs wie o co mi chodzi. Po to m.in. tam jadę by się napić na plaży czy na jednym ze wzgorz dobrego winka, a nie by paradować z butelką wódy w tramwaju. Też nie rozumiem tu polskich przepisów - zamaist karać tych, którzy naprawdę popełniają przestępstwo (np. po alkoholu), stawia się na prewencję.
  11. kubasa

    Turystyka

    W dniach 5-13 maja będę w Lizbonie. Mam bardzo praktyczne pytanie: czy ktoś z Was wie albo wie jak można się dowiedzieć o to czy w Portugalii (Lizbonie) można pić alkohol w miejscach publicznych?
  12. kubasa

    Kącik prawny

    Mam pytanie. Spółka dla której pracuje i której ogarniam urzędowe rzeczy występuje o pozwolenie na obrót detaliczny alkoholem, w tym celu muszę mieć zgodę sanepidu. Mamy już zezwolenie na hurt. Niestety nie za bardzo wiem, od kogo w sanepidzie mogę dowiedzieć się w jaki sposób można składać wniosek i co potrzeba jeszcze dodatkowego załączyć. Główny numer jest zajęty, a zupełnie nie orientuje się który dział czym się zajmuje. Chodzi mi o urząd na Chocimskiej na Mokotowie.
  13. kubasa

    Kącik prawny

    Dzięki - szczęśliwie co do umowy o dzieło, to przypomniałem sobie, że są takie rzeczy jak kalkulator money.pl . Pozdrawiam
  14. kubasa

    Kącik prawny

    Już mówię. Nie będzie to moja główna działalność. Np. w styczniu/lutym będę miał prawdopodobnie jednorazowy przychod w wysokości ponad 10000 złotych. Nie jest to robota dla byłęgo pracodawcy i tak, prowadzę działalnośc krócej niż 24 miesiące. Nie wiem jakie będę ponosił koszty - prawdopodobnie jakieś tak związane z zakupem artykułów biurowych. Interesowała mnie głównie wysokość VATU. A teraz powiedz mi: czy pracodawcy opłacałoby się bardziej podpisać ze mną umowę o dzieło, czy właśnie zwykłą umowę, gdzie ja wystawiam fakturę? ZUS i inne składki opłacam sobie sam.
  15. kubasa

    Kącik prawny

    Mam pytanie do tio. Chciałbym jako swoja firma prowadzić biuro dla innej firmy. Chciałbym za to dostać 1000 zł netto. Jestem płatnikiem VAT. Jakie byłyby potencjalne koszta ze strony firmy, która mi płaci - ile musieliby mi zapłacić, bym te 1000 na rękę miał po odprowadzeniu VAT-u?
  16. Właśnie nie 9/10, ale wręcz 10/10 - genialna zupełnie książka, dla mnie półka Archipelagu Gułag wręcz.
  17. kubasa

    Muzyka

    Utrzymuję, ze jest to absolutnie jeden z kilku najpopularniejszych wykonawców na świecie, rozpoznawany bardzo szeroko. Z dwóch przynajmniej powodów: - popularność piosenek z Czarnego Albumu: popularne wśród zwolenników każdego rodzaju muzyki - Metallica stanowi bardzo często główny element inicjacji, kształtowania się u młodego człowieka gustu muzycznego (niestety ) O co chodzi w rozmowie Grega, Meyde i Gietza to już się kompletnie pogubiłem...
  18. kubasa

    Muzyka

    No marża Empiku jest bardzo duża. Np. płyta, którą wydawałe początkowo w MM miała kosztować 42 złote, a w Empiku 46. Raczej rzadko kupuję cokolwiek w Empiku, ale nie zmienia to faktu, że jest tam b.dużo dobrej muzyki i przez ostatnie lata sytuacja się znacząco poprawiła, ze względu an rozwój dystrybucji w kraju dobrych, zagranicznych płyt. Przykład Metalliki - proszę Cię... Metallika była grana na Vivie i MTV (kiedy leciala tam jeszcze muzyka) miliardy razy - to przecież jeden z najpopularniejszych zespołów na Ziemi, symbol mainstreamu i komercji. Gietz - co jest specyficznego w tym, że lubisz klasyczny rock, w tym uwielbianie tylko w Polsce Budgie oraz rock progresywny? Przecież masa audycji, gazet, artykułów w Polsce kształtowała dokładnie takiego słuchacza: Tylko Rock, Skarżyński, Piotr Kosiński, Kaczkowski.
  19. kubasa

    Muzyka

    No ja tam znajduję kupę świetnej muzyki w Empiku, poza płytą, którą miałem okazję być wydawcą, z powodu tego że panuje tam straszny chaos w ich magazynie. SPECYFICZNOŚĆ gustu Gietza - LOL.
  20. Żaden ze mnie ekonomista, ale na tyle ile orientuje się w ekonomii i czytam o kryzysie, to ten gość to jakiś kosmita. Podaje przykład krajów zachodnich, które grożą bankom nacjonalizacj, jesli te nei zechca udzielac kredytów. No kurde, przecież to jakaś żenada.
  21. kubasa

    Filmy

    Nie widziałem "Nostalgii" i "Ofiarowania". Wymieniłem Solaris bo ono jest po porstu trudne i nudne. Trudne i wybitne to jest "Zwierciadło" - by zwiększyć swoją koncentrację, trzymałem w ręku listę dialogową.
  22. kubasa

    Filmy

    Heh, ale czasem mam wrażenie że żyjemy na jakichś innych planetach - jeśli "Pi" jest tak hardkowe i "ciezkie" to co powiedzieć o np. "Solaris" Tarkowskiego albo "Barwach granatu"? Choć można "Pi" uznać za niekonwencjalne, to jest to dzieło mimo wszystko dośc przystępne. "33 sceny z życia" oczywiście doskonałe. Bardzo mocno identyfikowalem się z bohaterami filmu - wyciągając z dzieła niby banalne, ale najwazniejsze kurde przesłanie: że nawet po takich ciosach mozna wstać i walczyć dalej, a nawet że ten cały gnój, którego zaznała Julia może ją uformować i pozwolić jej wydorośleć. Mądre i prawdziwe arcydzieło.
  23. kubasa

    Kącik złamanych serc

    Hehe, chyba się spóźniłem. Nie no ja nie znam Wrocłaiwa, byłem tam dwa razy, ale m.n jadłem walsnie w Chaczapuri .
  24. kubasa

    Kącik złamanych serc

    Oj Chaczapuri przy rynku? Nie polecam, jedzenie 5/10 Sorry za OT
  25. kubasa

    Siłownia

    Mam pytanie, które nie wiem czy w jakiś sposób nie powtarza pytań innych Chodzę na siłownię i mam dwa cele: poprawienie swojej rzeźby (obecnie jest bowiem ona raczej zenująca), ale przede wszystkich schudniecie 7-8 kilo do końca roku.. W tygodniu na siłowni jestem 3-4 razy, dopiero zaczynam i nie podnoszę jakichś wielkich ciężarów, natomiast treochę czasu spędzam na rowerze. Czy spędzanie ok. 25 minut na rowerze (spalone kCal: ok. 260-280) choć trochę pomoże mi w ambitnym celu stracenia paru kilogramów?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...