Temat służbowy

[Profesor]

Drogi MT, nie ośmieszajcie się proszę w przyszłości odwołaniami do regulaminu takimi jak poniższe:

 

Edyta: Poprzednia kara 24h została zmieniona na 48h. Jest to wynik ustaleń regulaminowych, gdzie za drugie ostrzeżenie minimalny czas zakazu pisania wynosi właśnie 48h. Przepraszam za moje niedopatrzenie.

 

vs.

 

Ban za piractwo - jeżeli ktoś prosi o c.r.a.c.k.i. do gry, podaje do nich linki, czy też opisuje jak obchodzić zabezpieczenia plików, naraża się na bana wieczystego, czyli takiego, którego nigdy nie zdejmiemy.

 

Właśnie ostatecznie udowodniliście, że na CMF są równi i równiejsi, proponuję zastąpić regulamin informacją, że kroki dyscyplinarne MT podejmuje wg. swojego widzimisię.

[Feanor]

Casus Johnissa jest bardziej złożony: nie poprosił o cracka, nie podał do niego linka, nie wyjaśnił jak obejść zabezpieczenie pliku. To sytuacja dla nas nowa: Johniss jedynie (aż) podał informację o tym, że ktoś tam grę złamał. A ponieważ sytuacja jest nowa, postanowiliśmy na początek oddać strzał ostrzegawczy przed podobnymi praktykami.

[Czarls]

A jak ma się wypowiedź Pereza z tematu Ostrzeżenia: ale wrzucanie informacji skąd, gdzie lub kto cracka przygotował to już lekka przesada, zwłaszcza po tym, gdy przypomnieliśmy (bo temat cracków nie pojawił się nagle znikąd) w "Służbowym", aby tego tematu nie rozwijać, do postu członka MT: http://forumcm.net/index.php?/topic/5289-marynia-nr-366/page__view__findpost__p__1264462, w którym wyraźnie pada stwierdzenie jaka grupa hakerska przygotowała cracka?

 

Ogólnie, to uważam, że MT powinno nieco wyluzować w kwestii cracków. Każdy wie, że niektórzy użytkownicy grają na wersjach pirackich, tak samo jak każdy wie, że niektórzy ludzie palą zakazaną marihuanę, a małolaci także spożywają alkohol mimo że zgodnie z prawem nie mogą. Oczywiście, nie twierdzę, żeby na CFM promować piractwo, ale już karanie kogoś za to, że ktoś poda źródło, nazwę grupy to przesada. Szczególnie w hermetycznej Maryni.

[Henkel]

Dla mnie caly ten warn jest absurdalny.

 

MT w chwili obecnej zachowuje sie jakby nie byl swiadom, ze jesli ktos chce znalezc informacjeo tym gdzie cracka znalezc to sobie go w piec minut odszuka w Google. Co ciekaw podane w Maryni linki prowadzily jedynie do stron informujacych, ze jakas grupa na scenie wydala taki, a taki plik. Strona w 100% legalna.

 

Dlategoz ja sie od tego ostrzezenia zdecydowanie odcinam i nie zamierzam nikogo za takowy wystepek w przyszlosci karac, bo nie ma za co karac. Nie zlamano prawa, nie podano bezposrednio linka do czegokolwiek nielegalnego. Info, ze ktos gdzies wydal cracka to nie jest cos za co mozna kogos kneblowac.

[Czarls]

A najbardziej absurdalne w tej sytuacji jest to, że MT tego typu ostrzeżeniami chce niby zatrzymać falę "graczy na cracku", a tylko rozdmuchuje sprawę, tworzy sztuczną aferę ze sprawy, o której w ogóle nie powinno być głośno.

[Henkel]

Dla mnie to wyglada, jak walka koncernow muzycznych z tymi co ropowszechniaja pirackie nagrania - walka z wiatrakami, totalnie bezsensowna, marnujaca sily i srodki, a z gory nie do wygrania.

 

Daleki jestem od kwestionowania decyzji MT, ale tutaj po prostu zdzierzyc nie moge i nie bede udawal, ze mi sie to podoba. To czy ktos sobie sciagnie pirata, czy go skrakuje to jest jego prywatna sprawa i dopoki nie epatuje linkami do obrazu ISO z gra, dopoki nie namawia do lamania prawa to guzk nam do tego co on robi w czterech scianach przed kompem.

[Gość MitnickMike]

To niech nie pisze o tym na forum, niech sobie ściąga, krakuje itd w 4 ścianach. Niech się tym nie obnosi, niech o tym nie pisze, niech NIE DAJE POWODÓW do takich a nie innych reakcji. Sam Henkel piszesz, że jak ktoś chce to i tak znajdzie. Ta prowokacyjna walka z mt jest dziecinna i powinna być zakończona definitywnie raz na zawsze. Nic mi do tego czy ktoś gra na piracie, jego sprawa. Ale jeżeli ja kupiłem oryginała, wydałem pieniądze, zmarnowałem czas żeby dojechać do sklepu itd a ktoś bezczelnie śmieje mi się w twarz i mówi, żem "frajer" (między wierszami) bo już wyszedł crack tu i tu to kwalifikuje się to jako wykroczenie. Bo po co to pisać? Żalimy się? Chwalimy? No chyba, że tego posta Johnissa potraktować jako informację w stylu "a zobaczcie. już złamali zabezpieczenia". Reasumując podobna sprawa była poruszana podczas dyskusji w livescorze, gdzie co drugi uczestnik dyskusji oglądał mecz/wydarzenie nielegalnie przez sieć. Rozwiązanie wynikło samo z siebie. Jest zakaz podawania namiarów do wszelakich sopcastów a ten kto chce to i tak znajdzie. Debilizmem można tylko nazwać zachowanie kiedy ktoś wparuje do lajfskora z linkiem czy informacją, że tu i tu jest dobry transfer. Wiesz to wiedz dla siebie i nie obnoś się z tym na lewo i prawo. Obecnemu mt można zarzucić wiele ale bez popadania w przesadę i szukania na każdym kroku zaczepki :] Zamiast marnować energię na takie durne posty lepiej by wyszło gdyby ktoś zrobił porządek w cm retro czy przejrzał posty i uaktualnił linki w podforum o fm05/06 :]

 

Edyta podpowiada, że Johniss miał faktycznie na myśli "ale jaja już skrakowali" a nie "frajerzy, crack już jest" więc interpretacja moderatora mogła być dowolna przy takiej a nie innej formie posta.

[Perez]

Prof: odwołanie do regulaminu wynikało z mojego niedopatrzenia. Po prostu chciałem uniknąć posądzeń, że podniosłem zakaz z 24h na 48h bez powodu. Co więcej - w ostrzeżeniu napisałem wyraźnie "+1 i 48h to i tak na tę chwilę mały wymiar kary", gdyż uznałem, że sam nie mam wystarczających kompetencji, aby decydować o banie w tej konkretnej sytuacji i tej konkretnej chwili. Co więcej, w przytoczonym przez Ciebie punkcie również jest informacja o "narażaniu się na bana", a nie, że "ban z miejsca". Czemu nie ma jednoznacznej decyzji, to wyjaśnił już Feanor.

 

Czarls: ależ ja rozumiem Twoje podejście . Tylko teraz mi wyjaśnij, czy Ty widujesz te dzieciaki od marychy z jointem w autobusie? Wydaje mi się, że siedzą raczej pokątnie u kumpli lub chowają się, czyli robią to, o czym wspomniał Mitnick - siedzą w swoich czterech ścianach i nie afiszują się z tym, że - póki nikt tego nie zmieni - łamią prawo. Tak samo na forum też nikt nikogo nie ściga za gadanie o crackach etc., ale jednak wskazywanie źródeł to już inny kaliber. I dalej - co w Twojej ocenie powinny być w takiej sytuacji karane? Jakie informacje, skoro karanie za podawanie informacji o samym złamaniu gry i wskazaniu miejsca jest "przesadne"? A co do hermetyczności Maryni - widzisz, właśnie o to chodzi, że tam i tak na wiele już się pozwala, a mimo to chce się więcej. Kłopot w tym, że do Maryni można też trafić przez Google (mniej hermetyczne...), a nie wiem, czy userzy byliby zadowoleni, żeby forum pojawiało się w wynikach wyszukiwania pod kątem piractwa związanego z FM-em... A co do wskazanego linka - powtarzam, uznaliśmy, że zbyt dużo gada się o cracku, ale nikt tu nie chciał robić jakichś dziwnych akcji, że dopiszemy sobie punkt do regulaminu i zaczniemy karać wstecz (bo i Ketih by oberwał). Grzecznie przypomnieliśmy, żeby po prostu dać spokój z tym tematem, niestety Johniss nie wytrzymał nawet godziny (chociaż zaznaczam, że mógł zupełnie inaczej do tematu podejść i gdyby normalnie spytał, o co dokładnie chodzi w tym przypomnieniu, to bym mu wyjaśnił, ale on zdecydował, że sformułuje pytanie w taki, a nie inny sposób).

[Gabe]

Kłopot w tym, że do Maryni można też trafić przez Google (mniej hermetyczne...), a nie wiem, czy userzy byliby zadowoleni, żeby forum pojawiało się w wynikach wyszukiwania pod kątem piractwa związanego z FM-em...

 

Nie można. Marynia jest zamknięta dla niezalogowanych użytkowników, a z tego co wiem, także dla botów wyszukiwarek.

 

To tak nieco obok dyskusji.

[lad]

Dlaczego niemal każdy mój post w temacie kibicowskim kończy się kneblem, a przykładowo pan moderator może tam wejść, napisać "sralis-mazgalis" i nie spotykają go z tego powodu żadne konsekwencje?

[Perez]

A fakt, przepraszam. Faktycznie z poziomu wyszukiwarki trudno dokopać się do Maryni (chociaż jak jest dokładnie technicznie, tego nie jestem pewien).

[Meler]

Dlaczego niemal każdy mój post w temacie kibicowskim kończy się kneblem, a przykładowo pan moderator może tam wejść, napisać "sralis-mazgalis" i nie spotykają go z tego powodu żadne konsekwencje?

 

A to jest jakieś obraźliwe sformułowanie?

[Fenomen]

Dlaczego niemal każdy mój post w temacie kibicowskim kończy się kneblem, a przykładowo pan moderator może tam wejść, napisać "sralis-mazgalis" i nie spotykają go z tego powodu żadne konsekwencje?

no wlasnie, dlaczego? :roll:

 

naprawde nie widzisz roznicy miedzy nazwaniem kogos 'zjebem' (nie wazne, czy interlokutora, czy inna osobe), a napisaniem 'sralis-mazgalis'?

 

jesli nie, to Cie troche uswiadomie - 'zjeb' to okreslenie przyjete jako obrazliwe, natomiast 'sralis-mazgalis' ma wymiar bardziej, hmm, folklorystyczny i naprawde stawianie znaku rownosci miedzy ladunkami (emocjonalnymi, ale tez poziomu dyskusji), jakie niosa te posty jest absurdalne

 

uwierz, naszym (moim w szczegolnosci) celem nie jest wcale polowanie na Ciebie, choc tak mozesz to odbierac; ale to nie nasza wina, ze masz taki, a nie inny styl pisania

 

ale tak nawiasem mowiac, to ja osobiscie mam do Ciebie wiekszy szacunek, mimo tych wszystkich warnow, ktore ode mnie dostales, niz do niektorych trolli, ktorych najchetniej wykopal bym z tego forum na wiecznosc, a nie moge :(

[lad]

Nie no, nie gniewam się na Ciebie. Tylko wiecie - post tego typu miał charakter prowokujący (a przynajmniej ja tak to odebrałem). A jeśli chcemy, żeby w rzeczonym temacie panował spokój, nie powinniśmy doprowadzać do takich sytuacji.

[Gilbert]

Casus Johnissa jest bardziej złożony: nie poprosił o cracka, nie podał do niego linka, nie wyjaśnił jak obejść zabezpieczenie pliku. To sytuacja dla nas nowa: Johniss jedynie (aż) podał informację o tym, że ktoś tam grę złamał. A ponieważ sytuacja jest nowa, postanowiliśmy na początek oddać strzał ostrzegawczy przed podobnymi praktykami.

Zaraz dojdziemy do absurdu, w którym karane będzie samo słowo "crack" czy "piractwo", no bo przecież może na forum wejść osoba kompletnie nie mająca pojęcia, że coś takiego istnieje, a dzięki CMF dowie się, że gry się crackuje, że istnieje nielegalny sposób wejścia w posiadanie jakiegoś produktu.

 

Proponuję jednak odpowiednie zdroworozsądkowe podejście do niektórych kwestii, bo jak widać są tu z tym problemy.

[Feanor]

Casus Johnissa jest bardziej złożony: nie poprosił o cracka, nie podał do niego linka, nie wyjaśnił jak obejść zabezpieczenie pliku. To sytuacja dla nas nowa: Johniss jedynie (aż) podał informację o tym, że ktoś tam grę złamał. A ponieważ sytuacja jest nowa, postanowiliśmy na początek oddać strzał ostrzegawczy przed podobnymi praktykami.

Zaraz dojdziemy do absurdu, w którym karane będzie samo słowo "crack" czy "piractwo", no bo przecież może na forum

wejść osoba kompletnie nie mająca pojęcia, że coś takiego istnieje, a dzięki CMF dowie się, że gry się crackuje, że istnieje nielegalny sposób wejścia w posiadanie jakiegoś produktu.

 

Nie chodzi tu o słowo krak. Chodzi o konkretną i precyzyjną informację kto i kiedy tę grę złamał. Czy ja tu nie piszę po polsku? MT uznał te właśnie informacje za niepożądane. Fakt, że nóż kuchenny może służyć również do zabijania jest powszechnie znany, umieszczanie jednak w kuchni konkretnej informacji o stronie internetowej z instrukcją, jak zrobić to szczególnie efektownie nie mieści się w mojej definicji "zdroworozsądkowego podejścia do niektórych kwestii". I tyle, nie będę już kontynuował tej egzegezy prostego komunikatu :/

[peżet]

O ile dobrze pamiętam to kiedy ja dołączałem do tego forum to słowo crack było tematem tabu, w ogóle tępiono używanie jego. Teraz patryk11 za proszenie o niego dostaje tylko knebla, a wtedy dostałby pewnie bana, a wam dalej coś nie pasuje? Gdzie się podziały stare dobre czasy ? :(

[dragonfly]

Nie rozumiem w czym widzicie problem i kontrowersje? Od lat CMF stoi na stanowisku, że piractwa nie popiera. Każdy, nawet średnio rozgarnięty użytkownik powinien wiedzieć że takie dyskusje i sugerowanie że "grę już złamano", nie są mile widziane. Chcecie crackować - Wasza sprawa, nam nic do tego, ale odrobina przyzwoitości nakazywałaby żeby się tym nie chwalić, a tym bardziej umieszczać konkretnych informacji na ten temat. Komu zależałoby na znalezieniu cracka, przy wykazaniu się odrobiną determinacji, znalazłby go. Ale CMF nie musi w tym pomagać.

[Pucek]

Ale skończcie już żałośni obłudnicy i wyposzczeni etycy. Forum służy do dyskusji - nie widzę wystarczającego powodu dla którego nie mógłbym tutaj prowadzić rozmowy o cracku, bo co? Linkować i promować, to jeszcze jestem wstanie przyjąć, że tego robić nie można. Jednakże nie można tak ogłupiać ludzi i zakazywać mówić o rzeczach, które są związane z wydarzeniami wokół Football Managera, a w tym roku jest szczególny powód do tego, żeby mówić o piractwie w stosunku do Football Managera, bo SI w tym przypadku bardzo związało się ze Steamem, a oni długo nie mogli tego pokonać. A owa przywołana przyzwoitość, to na pewno nie powinna polegać na tym, że ludzie będą chowali się po prywatnych wiadomościach i komunikatorach, żeby pogadać o wydarzeniach związanych z Football Managerem. Dlatego jeśli jest crack do Football Managera 2012, to jest i czemu mam milczeć, że jest? Nie promuję, nie linkuje, nie zachęcam do pobierania. To mógłby być temat do dyskusji czy to jest sukces SI, że tak długo zeszło, czy jednak porażka, bo się nie udało, ale Wy na tym forum najumiejętniej (nie mówię, że najchętniej!) zbieracie ludzi i emocje do dyskusji o banach i ostrzeżeniach, a nie o FM-ie. Odlecieliście na inną planetę. CM Forum to użytkownicy i ich wypowiedzi, a nie tuba do propagandy w stylu - jest crack, to cicho, cicho, tematy tabu.

[Gacek]

Nie rozumiem w czym widzicie problem i kontrowersje?

W tym, że kiedyś dostałem od najbardziej niekompetentnego moda w historii tego forum, całkowicie poddanego własnym emocjom, absurdalnego dwutygodniowego knebla za zażartowanie z niego w prywatnej wiadomości. Nie otrzymałem prawa do obrony, nikt się ze mną nie skontaktował, a słowa wyjaśnienia ze strony moich ówczesnych redakcyjnych kolegów zostały wyśmiane.

Z perspektywy czasu przyznam, że gdyby MT zadał mi jakiekolwiek pytanie w tej materii, to nawet mógłbym przeprosić, byle uniknąć takiego absurdu, jakim była tamta kara.

W tej sytuacji obecne działania MT uważam za nierozsądne i choć na starych zasadach zostałem niesłusznie ukarany, to jednak wolałem tamte restrykcje, niż obecną politykę kar za cracki i nielegalne gry.