Skocz do zawartości

Bez pereł, złota i laurów


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Transfery z klubu:

29.07.15 Baha Nasser ad-Din (17, MC-AMC; Izrael) => (wyp. do Hapoelu Umm el-Fahm)

 

W przeddzień inauguracji sezonu jak grom z jasnego nieba uderzyła nas wiadomość, jakoby prezes Abu Radża zamierzał zrezygnować ze stanowiska. W sumie nawet mu się nie dziwiłem, czekało nas niejedno tęgie lanie i nie każdy chciałby to firmować swoim nazwiskiem. Niemniej jednak, ostatnie dni lipca spędziłem na gaszeniu pożarów w szatni.

 

Sezon zaczynaliśmy rozgrywkami Pucharu Ligi z tą drobną różnicą, że tym razem graliśmy o klasę wyżej, w gronie samych ekstraklasowiczów. Na pierwszy ogień szedł Hapoel Beer Szewa, czwarty zespół poprzedniego sezonu, więc nikt nie stawiał na nas złamanego szekla.

 

A jednak udało nam się rozegrać bardzo dobre zawody. Gospodarze przeważali, ale tylko raz na poważnie zagrozili naszej bramce, gdy Marguiles okiwał dwóch naszych zawodników na lewym skrzydle, a Herceg strzelił z jego podania wprost w Cebanu. My również nie pokazaliśmy niczego szczególnego w ofensywie, dwukrotnie przed szansą strzelenia gola stawał Pérez, lecz najpierw jego uderzenie wybronił Ejide, potem zaś Kubańczyk trafił w poprzeczkę. Bezbramkowy remis był wynikiem, z którego mieliśmy prawo być dumni.

 

01.08.2015 Winner Stadion im. Ya'acova Turnera, Beer Szewa: 3.988 widzów

PL01 Hapoel Beer Szewa— Maccabi Umm el-Fahm 0:0 (0:0)

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — A.Khatib 7.8 (89. U.Cohen), Y.Biton 6.7, A.Masliah 7.5, L.Katzav 6.7 — E.Maravi 6.6 — T.Tatur 6.9, L.Pérez 6.5 — D.Revivo 6.4 (62. N.Aboudi 6.6) — Y.Uzan 6.7, A.Naye'a 6.3 (71. E.Elbaz 6.6)

 

MVP: Aiman Khatib (DL; Maccabi) — 7.8

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później w niezmienionym składzie i ze znacznie większymi ambicjami podejmowaliśmy Beitar Jerozolima. Jeden gracz podstawowej jedenastki rywali wart był więcej niż cały nasz pierwszy zespół, ale nie zdeprymowało to nas i już w 6. minucie po sprytnym podaniu Revivo na wolne pole Naye'a dał nam prowadzenie. Miałem nadzieję na dowiezienie przewagi do przerwy, ale w 37. minucie po rzucie wolnym pośrednim Dasa jakimś cudem znalazł lukę w naszym polu karnym i pokonał zasłoniętego Cebanu.

 

Druga połowa zaczęła się dla nas świetnie, gdyż po dziesięciu minutach gry Uzan posłał do bramki wybitą przez jednego z obrońców Beitaru piłkę, przywracając nam prowadzenie. Chwilę później koszmarnie skiksował bramkarz gości Harush, właściwie wystawiając piłkę Yoniemu, który nie zmarnował tego prezentu. 3:1 dla Maccabi, co złego może się stać? Cóż, na przykład błąd Tatura, który nie upilnował wchodzącego lewym skrzydłem Kriafa, pozwalając mu na strzelenie kontaktowego gola. Albo fatalna interwencja Masliaha, który w swoim stylu wpakował piłkę do własnej bramki po rzucie rożnym dla gości. W tej sytuacji kontuzja Eliego Elbaza była klasyczną wisienką na tym gorzkim torcie. Ofensywnie zagraliśmy nienagannie, za to obrona w tym meczu się nie popisała, oj, nie...

 

04.08.2015 Stadion Pokoju, Umm el Fahm: 1.502 widzów

PL02 Maccabi Umm el-Fahm — Beitar Jerozolima 3:3 (1:1)

 

6. A.Naye'a 1:0

37. E.Dasa 1:1

54. Y.Uzan 2:1

62. Y.Uzan 3:1

68. O.Kriaf 3:2

72. A.Masliah 3:3 sam.

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — A.Khatib 6.6, Y.Biton 6.1, A.Masliah 6.2 (76. P.Reid), L.Katzav 6.1 — E.Maravi 6.6 — T.Tatur 6.5 (68. D.Tazazo 6.3), L.Pérez 6.2 — D.Revivo 7.2 — Y.Uzan 8.8 (62. E.Elbaz 6.5), A.Naye'a 7.1

 

MVP: Yoni Uzan (ST; Maccabi) — 8.8 (2 gole)

Odnośnik do komentarza

Do meczu z Hapoelem Ra'anana przystępowaliśmy bez dwójki kontuzjowanych obrońców, Bitona i Khatiba. W tej sytuacji przewaga gości ani trochę mnie nie zdziwiła, za to wynik końcowy i owszem — jakimś cudem udało się nam wywalczyć bezbramkowy remis.

 

16.08.2015 Stadion Pokoju, Umm el Fahm: 1.137 widzów

PL03 Maccabi Umm el-Fahm — Hapoel Ra'anana 0:0 (0:0)

 

Maccabi: I.Cebanu 7.3 — U.Cohen 6.0 (70. I.Azulay 6.7), P.Reid 6.3, A.Masliah 7.7, L.Katzav 6.3 — E.Maravi 7.1 — T.Tatur 6.1, L.Pérez 6.4 — D.Revivo 6.2 (66. N.Aboudi 6.6) — Y.Uzan 6.2 (76. E.Elbaz), A.Naye'a 6.4

 

MVP: Abed Masliah (DC; Maccabi) — 7.8

Odnośnik do komentarza

Zatrudnieni współpracownicy:

17.08.15 Liran Lifshits (39, Izrael) => 3.0 (wolny transfer, fizjoterapeuta)

 

23 sierpnia 2015. Tego dnia debiutowaliśmy w ekstraklasie meczem z ósmym zespołem poprzedniego sezonu, S.C. Aszdod. Nie miałem cienia wątpliwości, że do końca rozgrywek grać będziemy defensywnie i z kontry, każdy jeden zawodnik rywala był wart więcej niż nasza wyjściowa jedenastka, co mówiło samo za siebie.

 

Pierwszą połowę wypełniała zdrowa, ludowa, przaśna kopanina. Nieco lepsi byli goście, ale nie umieli tego wykorzystać, nie pomógł im nawet uraz Katzava, za którego nieoczekiwanie zadebiutował Azard. Po dwudziestu minutach wywalczyliśmy nawet rzut rożny, którego efektem był totalny chaos w polu karnym. Ku memu zdziwieniu najprzytomniej zachował się Tatur, posyłając piłkę przez gąszcz nóg wprost do bramki. Bukmacherzy w tym momencie musieli załamać ręce z rozpaczy, mało kto się spodziewał, że Tamer zdobędzie w tym sezonie gola, a co dopiero pierwszego, historycznego gola dla Maccabi w Ligat Winner.

 

O dziwo, czas upływał, a obraz gry nie ulegał zmianie. Z boiska zniesiony został kontuzjowany Revivo, Yampolski w przypływie rozpaczy zdołał trafić z dystansu w słupek, a wynik wciąż pozostawał ten sam. W końcówce przestawiłem zespół jeszcze bardziej defensywie, Aszdod przycisnęło i nieoczekiwanie nadziało się na podręcznikową kontrę. Uzan przedarł się pod linię końcową boiska, wycofał piłkę w narożnik pola karnego, a rezerwowy Agbaria dobił gości efektownym wolejem w krótki róg. Tego wieczoru byliśmy na ustach całego piłkarskiego Izraela (i Terytoriów Okupowanych).

 

23.08.2015 Stadion Pokoju, Umm el Fahm: 4.190 widzów

L01 Maccabi Umm el-Fahm — S.C. Aszdod 2:0 (1:0)

 

21. T.Tatur 1:0

87. M.Agbaria 2:0

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — U.Cohen 7.3, P.Reid 7.1, A.Masliah 7.6, L.Katzav (7. E.Azard 7.1) — E.Maravi 7.5 — T.Tatur 7.4, L.Pérez 6.8 (84. M.Agbaria 8.0) — D.Revivo 6.7 (30. N.Aboudi 6.8) — Y.Uzan 6.8, A.Naye'a 7.0

 

MVP: Abed Masliah (DC; Maccabi) — 7.6

Odnośnik do komentarza

Zgodnie z moimi przewidywaniami obie kontuzje okazały się średnio poważne, Katzav z naciągniętym ścięgnem wypadł ze składu na miesiąc, Revivo z wybitym palcem na dwa tygodnie.

Piłkarze Aszdod podeszli do meczu z nami z założeniem, że takich ogórasów nie ma co się obawiać. Maccabi Hajfa tego błędu nie popełniło, dając nam bolesną lekcję futbolu. Gra toczyła się właściwie do jednej bramki, stworzyliśmy jedynie dwie dobre okazje do zdobycia bramki, ale Elbaza zatrzymał Saranov, a Naye'aę obrońcy. Oczywiście nie pomogła nam kontuzja Uzana, ale i z nim w składzie graliśmy padlinę.

Największą słabość diamentu stanowią skrzydła i gospodarze bezlitośnie to wykorzystali. Po kwadransie gry Ryan urwał się nieradzącemu sobie z presją Azardowi, Cebanu sparował na poprzeczkę strzał Abuhaziry, ale dobitka Butbula była już bezbłędna. Dziesięć minut później Tugerman uciekł z kolei Taturowi, który defensywnie był jak zwykle do niczego, a że Cebanu dla odmiany nie udała się interwencja, mieliśmy już dwie bramki w plecy. Trzecia i ostatnia padła po przerwie, Hajfa dała nam się wyszaleć, a potem długa piłka za plecy naszych obrońców trafiła do Abuhaziry, który w końcu także zdobył swojego gola. 0:3 było zdecydowanie najniższym możliwym wymiarem kary.

31.08.2015 Stadion im. Sammy'ego Ofera, Hajfa: 10.374 widzów
L02 Maccabi Hajfa [9] — Maccabi Umm el-Fahm [5] 3:0 (2:0)

17. B.Butbul 1:0
29. A.Tugerman 2:0
73. Sh.Abuhazira 3:0

Maccabi: I.Cebanu 6.5 — A.Khatib 6.9, Y.Biton 6.8, A.Masliah 6.1, E.Azard 6.1 (82. P.Reid) — E.Maravi 6.7 (45. Kosta 6.5) — T.Tatur 5.9, L.Pérez 6.6 — N.Aboudi 6.8 — Y.Uzan 6.3 KNT (43. E.Elbaz 6.5), A.Naye'a 6.5

MVP: Shimon Abuhazira (SC; Maccabi H) — 8.3 (1 gol/1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Piłkarze Maccabi w reprezentacjach:

Liban Pérez (Kuba) => 6.1 w meczu z Barbadosem (2:0)

Liban Pérez (Kuba) => 6.9 w meczu z Saint Kitts i Nevis (4:0) (2 asysty)

Ilie Cebanu (Mołdawia) => 6.3 w meczu z Belgią (0:3)

 

Wiele się działo w klubie na początku września. Zmiana warty na stanowisku prezesa przebiegła bezboleśnie i od 9 września miejsce Abu Radży zajął pan Matal Moyal, jeden z członków poprzedniego zarządu. Wymiana menedżera ani przez chwilę nie wchodziła w grę, liczyłem więc na bezbolesną współpracę z nowym numerem 1 w Maccabi. Na inwestycje w każdym razie nie miałem co liczyć, tę sprawę prezes Moyal postawił bardzo jasno podczas naszego pierwszego spotkania.

 

Transfery z klubu:

09.09.15 Asaf Gubeza (23, ST; Izrael) => (wyp. do Hapoelu Petach Tikwa)

 

O utrzymaniu według moich obliczeń mogliśmy jedynie pomarzyć, ale los zadbał o to, by były to marzenia z rodzaju "noc ze Scarlett Johansson". Gdy Kfir Malul przyszedł do mnie z ponurą miną, wiedziałem, że stało się coś złego. I owszem — Cebanu wybrał sobie początek sezonu, by zafundować sobie podwójną przepuklinę. Diagnoza była jednoznaczna, prognoza również; Mołdawianin do gry miał wrócić w grudniu, przy dobrych układach, ma się rozumieć.

 

Drobiazg. W meczu z mistrzem kraju, Hapoelem Tel Awiw, na naszej bramce zadebiutował zatem weteran Kolinko. Tradycyjnie nikt nie dawał nam najmniejszych szans, tym bardziej ucieszyłem się, że chłopaki spięli się na to spotkanie i zagrali koncertowy futbol.

 

Żeby nie było niedomówień, goście byli od nas o klasę lepsi, po prostu my nadrabialiśmy braki techniczne ambicją. W 19. minucie Maravi zagrał długą piłkę do Naye'ai, jeden z obrońców wygarnął mu ją spod nóg, ale Uzan uprzedził rywali i posłał ją do pustej bramki. Przez cały kwadrans cieszyliśmy się z prowadzenia, a potem Biton wyciął w polu karnym Biro-Biro — można było mieć pretensje do tej decyzji, ale krytykowanie sędziego i tak niczego by nie zmieniło. Jedenastkę pewnie wykonał Shechter i do przerwy remisowaliśmy 1:1.

 

W drugiej połowie Hapoel znów dominował, a my znów broniliśmy się bohatersko. I znów szybka kontra pozwoliła nam zaskoczyć rywali, tym razem Revivo trafił w słupek, a jego strzał skutecznie dobił Tazazo. I znów prowadzenie straciliśmy na własne życzenie; Masliah wybił piłkę wprost pod nogi rywala i Brazylijczyk Biro-Biro pokonał pewnego poza tym Kolinkę. Jak to mówią, przed meczem ten remis wziąłbym w ciemno...

 

09.09.2015 Stadion Pokoju, Umm el-Fahm: 5.672 widzów

L03 Maccabi Umm el-Fahm [9] — Hapoel Tel Awiw [5] 2:2 (1:1)

 

19. Y.Uzan 1:0

32. I.Shechter 1:1 rz.k.

80. D.Tazazo 2:1

85. Biro-Biro 2:2

 

Maccabi: A.Kolinko 6.7 — A.Khatib 6.6, Y.Biton 6.1 (45. A.Shamai 6.6), A.Masliah 6.2, E.Azard 6.3 — E.Maravi 7.4 — N.Aboudi 6.2 (72. D.Tazazo, 7.3), L.Pérez 6.4 (81. W.Mresat) — D.Revivo 7.7 — Y.Uzan 7.1, A.Naye'a 6.3

 

MVP: Biro-Biro (SC; Hapoel) — 8.2 (1 gol/1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Transfery z klubu:

16.09.15 Ido Azulay (20, DC-DL; Izrael) => (wyp. do Beitaru Kefar Saba)

17.09.15 Arad Elbaz (22, SC-AMR; Izrael) => (wyp. do Hapoelu Bet Sze'an)

 

Jeżeli potrzebowaliśmy meczu na rozwianie złudzeń, wyjazd do Jerozolimy i spotkanie z Beitarem perfekcyjnie spełniło tę rolę. Mógłbym zasłaniać się koszmarną nieskutecznością Naye'ai, który trzykrotnie wychodził sam na sam z Harushem i ani razu nie zdołał go pokonać. Mógłbym zrzucić winę na szybkie kontuzje Tazazo i Revivo, które uniemożliwiły mi zareagowanie na to, co działo się na boisku. Ale prawda była taka, że po prostu byliśmy o dwie klasy słabsi i gospodarze boleśnie to nam udowodnili.

 

Pierwszy gol zaczął się od błędu Tazazo, który zmusił Khatiba do faulu taktycznego. Po rzucie wolnym do główki doszedł Roash, jego strzał obronił Kolinko, ale nasi obrońcy pozwolili Leocie na skuteczną dobitkę. Druga bramka obciążała konto Khatiba, który dał się wyciągnąć w głąb pola, wpuszczając za siebie Binyamina, którego strzał z ostrego kąta okazał się za trudny do obrony dla Łotysza. Chwilę później z kolei błąd popełnił Masliah, przez co Gozlan wyszedł na czystą pozycję i uderzeniem z linii pola karnego przypieczętował wygraną Beitaru.

 

19.09.2015 Teddy, Jerozolima: 10.532 widzów

L04 Beitar Jerozolima [7] — Maccabi Umm el-Fahm [8] 3:0 (1:0) TV

 

24. M.Leota 1:0

77. B.Binyamin 2:0

80. Sh.Gozlan 3:0

 

Maccabi: A.Kolinko 6.6 — A.Khatib 6.9, A.Shamai 6.4, A.Masliah 6.0, E.Azard 6.0 — E.Maravi 6.7 — D.Tazazo 6.3 (41. N.Aboudi 6.5), L.Pérez 6.2 — D.Revivo 6.7 (49. W.Mresat 6.3) — Y.Uzan 6.3, A.Naye'a 6.5 (57. E.Elbaz 6.4)

 

MVP: Oshri Roash (DC; Beitar) — 8.4 (1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Tak jak się spodziewałem, trudny początek sezonu wypłoszył karaluchy zza boazerii. Zaraz po powrocie z Jerozolimy przyszedł do mnie Kolinko i ze zbolałą miną zaczął snuć opowieść o żonie i dzieciach pozostawionych na Łotwie. Nie zamierzałem dać mu się rozkręcić, stwierdziłem sucho, że jest profesjonalistą, podpisał z klubem kontrakt i oczekuję od niego, że się z niego wywiąże. Aleksandr zamknął się i poszedł do szatni, mamrocząc pod nosem, jak to nie podoba mu się sposób załatwienia przeze mnie tej sprawy. Wypłacz mi przeto rzekę...

 

Bnei Jehuda było zespołem, z którym mieliśmy zmierzyć się w bezpośredniej walce o utrzymanie. Przygotowałem kilka zmian personalnych na to spotkanie i już w 3. minucie Elbaz mógł dać nam prowadzenie, tyle że oczywiście przegrał pojedynek z Aiyenugbą. Gospodarze odpowiedzieli podobną sytuacją, w której główną rolę odegrał Kolinko, parując na rzut rożny strzał Altmana. Pat został przełamany w 49. minucie, gdy po rzucie wolnym piłkę głową do naszej bramki skierował Zamir. Gol padł z ewidentnego spalonego, co zamierzałem odpowiednio skomentować w rozmowie z dziennikarzami. W międzyczasie ruszyliśmy do odrabiania strat i udało się to nam za sprawą Revivo, który popisał się efektownym zwodem i strzałem w okienko. W doliczonym czasie gry Tatur mógł zapewnić nam nawet komplet punktów, ale na drodze jego strzału znalazła się poprzeczka.

 

27.09.2015 Bloomfield, Tel Awiw-Jafa: 3.310 widzów

L05 Bnei Jehuda [13] — Maccabi Umm el-Fahm [1] 1:1 (0:0) TV

 

49. N.Zamir 1:0

79. D.Revivo 1:1

 

Maccabi: A.Kolinko 7.1 — A.Khatib 6.8, A.Shamai 6.6, P.Reid 6.2 (55. Y.Biton 6.6), L.Katzav 6.4 — E.Maravi 6.8 — T.Tatur 6.1, L.Pérez 6.3 (74. W.Mresat 6.9) — D.Revivo 7.5 — Y.Uzan 6.3, E.Elbaz 6.5 (74. A.Naye'a 6.7)

 

MVP: Nes Zamir (ML; Bnei Jehuda) — 7.6 (1 gol)

Odnośnik do komentarza

Weź mnie nie rozśmieszaj. Dowolny zawodnik wyjściowej jedenastki dowolnego rywala jest wart więcej niż cały mój zespół i ma wyższe umiejętności.

 

 

Ilie%20Cebanu_%20Overview%20Profile.png

 

 

Bez kontuzjowanych Katzava i Tatura przystępowaliśmy do ostatniego meczu grupowego Pucharu Ligi. Przez pierwsze pół godziny jadąc na oparach i modląc się, by rezerwowi nie spękali, graliśmy nawet nieźle. W 25. minucie Revivo pięknym uderzeniem z rzutu wolnego dał nam prowadzenie, a dwie minuty później Naye'a dorzucił gola na 2:0. Ale było to tylko pół godziny złudzeń; w 32. minucie Nigeryjczyk Bello urwał się naszym obrońcom i zdobył kontaktowego gola dla gospodarzy.

 

Po przerwie było już tylko coraz gorzej. Uraz Khatiba, potem Cohena, do tego żenująca postawa naszych obrońców, którzy w 64. minucie pozwolili Bello na przyjęcie piłki dośrodkowanej przez Yampolsky'ego, podrapanie się po włochatych jajcach, i dopiero wtedy skierowanie futbolówki do naszej bramki. W 87. minucie sędzia uznał, że Maravi celowo wyciął uciekającego z piłką Bello, co było zresztą zgodne z prawdą, i wyrzucił go z boiska. W ostatnich trzech minutach meczu Kolinkę pokonali Cohen i po raz trzeci Bello, i tyle było naszych nadziei na wyjście z grupy. Asystent w drodze do szatni pospiesznie podał mi kartkę z podpowiedzią na pomeczową konferencję, "Teraz możemy skoncentrować się na lidze" i w sumie był to jedyny pozytyw tego spotkania.

 

30.09.2015 Stadion ha'Jud-Alef, Aszdod: 808 widzów

PL04 S.C. Aszdod — Maccabi Umm el-Fahm 4:2 (1:2)

 

25. D.Revivo 0:1

27. A.Naye'a 0:2

32. Y.Bello 1:2

64. Y.Bello 2:2

87. E.Maravi (M) cz.k.

90. S.Cohen 3:2

90+2. Y.Bello 4:0

 

Maccabi: A.Kolinko 6.5 — A.Khatim 6.4 (45. U.Cohen 6.5 KNT, 82. N.Laks), E.Shamai 6.3, A.Masliah 6.4, Y.Biton 5.5 — E.Maravi 6.7 RC — N.Aboudi 6.3, L.Pérez 6.2 — D.Revivo 8.3 (72. Kosta 6.6) — Y.Uzan 6.7 (78. E.Elbaz), A.Naye'a 7.0

 

MVP: Yero Bello (SC; Aszdod) — 9.5 (3 gole)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...