Skocz do zawartości

Bez pereł, złota i laurów


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Poprzedni rocznik juniorów w Maccabi był naprawdę wyjątkowy, z kilkoma potencjalnymi gwiazdami. Tym razem było znacznie gorzej i poza jednym prawym obrońcą, który powinien wyrosnąć na solidnego drugoligowca, nie widziałem wśród wychowanków akademii nikogo godnego zauważenia.

 

Transfer do klubu:

09.03.16 Anas Shibel (15, DR; Izrael) => 0.5/3.0 (ze szkółki)

 

Rundę barażową zaczęliśmy wyjazdowym spotkaniem w Hajfie z tamtejszym Hapoelem. Zagraliśmy kolejny dobry mecz, zaskakująco solidnie wyglądała nasza defensywa, a że gospodarze byli w grupie spadkowej zespołem najmocniejszym, bezbramkowy remis był dla nas sporym sukcesem.

 

12.03.2016 Stadion im. Sammy'ego Ofera, Hajfa: 4.082 widzów

L27 Hapoel Hajfa [7] — Maccabi Umm-el-Fahm [14] 0:0 (0:0)

 

Maccabi: I.Cebanu 7.3 — A.Khatib 6.8, A.Shamai 6.7, A.Masliah 7.7, L.Katzav 7.0 — E.Maravi 7.0 — T.Tatur 6.7, L.Pérez 6.7 — N.Aboudi 6.7 (73. D.Revivo 6.6) — A.Naye'a 6.4 (73. E.Elbaz 6.6), Y.Uzan 6.6 (85. M.Ohayon)

 

MVP: Abed Masliah (DC; MUeL) — 7.7

Odnośnik do komentarza

Kolejny wyjazd, na mecz z Hapoelem Ako, w normalnych warunkach zakończyłby się naszą klęską. Ale moich zawodników ktoś chyba podmienił, bo po raz kolejny rozegrali bardzo udane zawody. W pierwszej połowie wypracowali sobie wyraźną przewagę, którą celnym strzałem w długi róg udokumentował Aboudi. Po przerwie było jeszcze ciekawiej, najpierw Uzan zamknął precyzyjne dogranie Péreza na krótki słupek, a potem pięknym uderzeniem z czuba popisał się rezerwowy Elbaz. Gospodarzom na pocieszenie pozostała tylko bramka Gottlieba zdobyta po rzucie rożnym i niezbyt udanym wybiciu piłki przez naszych obrońców. Cztery mecze bez porażki? to się musiało źle skończyć.

 

19.03.2016 Stadion Toto, Ako: 2.387 widzów

L28 Hapoel Ako [11] — Maccabi Umm-el-Fahm [14] 1:3 (0:1)

 

42. N.Aboudi 0:1

66. Y.Uzan 0:2

70. E.Elbaz 0:3

75. E.Gottlieb 1:3

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — A.Khatib 6.8, A.Shamai 6.4, A.Masliah 7.0, L.Katzav 6.7 — E.Maravi 7.5 (85. Kosta) — T.Tatur 7.0, L.Pérez 7.1 — N.Aboudi 8.3 (70. M.Ohayon 6.3) — A.Naye'a 6.8 (67 . E.Elbaz 7.2), Y.Uzan 8.0

 

MVP: Naor Aboudi (AMC; MUeL) — 8.3 (1 gol)

Odnośnik do komentarza

Chwilo, trwaj...

 

Piłkarze Maccabi w reprezentacjach:

Ilie Cebanu (Mołdawia) => 6.6 w meczu ze Szwajcarią (1:3)

Liban Pérez (Kuba) => 7.6 w meczu z Bahrainem (2:1)

 

Naszym kolejnym przeciwnikiem, oczywiście na wyjeździe, było S.C. Aszdod, które parę miesięcy temu pojechało nas na ha'Jud-Alef 4:0. Tym razem... tym razem wszystko było możliwe, bo pędziliśmy niczym lokomotywa bez maszynisty, zmiatając z torów absolutnie wszystko i nie patrząc, kiedy się one skończą. Gospodarze zaatakowali z werwą, zdobyli nawet gola ze spalonego, i przez moment wyglądało na to, że czeka nas nieuniknione zderzenie z rzeczywistością. Ale w 20. minucie Aboudi zagrał w uliczkę do Uzana, który wewnętrzną częścią stopy skierował piłkę do bramki, i znów zaczęły się cuda, wianki. Dziesięć minut później tenże Aboudi huknął z rzutu wolnego tak, że niemalże zabił bramkarza Aszdod, nie dając mu szansy na interwencję. Gdy w 40. minucie Naye'a wykorzystał długą piłkę od Tatura, mój histeryczny śmiech słychać było chyba na wzgórzach Golan i w Strefie Gazy.

 

W drugiej połowie nie było już tak wesoło, a winowajcą był nasz kapitan, Aiman Khatib. Najpierw nie umiał opanować piłki we własnym polu karnym, potem nie potrafił wybić jej z pola bramkowego, w efekcie Cohen dwa razy powiedział mu Mazel tov i po dziesięciu minutach prowadziliśmy już tylko 3:2. Khatiba zaraz ściągnąłem z boiska, zastępując go Baldé, który przestał tęsknić za lasem tropikalnym, gdy tylko okazało się, że być może utrzymamy się w ekstraklasie. Ta zmiana uspokoiła sytuację i powoli otrząsnęliśmy się z szoku. Gospodarze próbowali rozpaczliwie wyrównać, ale nie popełniliśmy już trzeciego błędu. Mało tego, w doliczonym czasie gry Revivo wystawił piłkę Aboudiemu, który mocnym uderzeniem z linii pola karnego dobił Aszdod i nieoczekiwanie po zaledwie trzech meczach rundy barażowej opuściliśmy strefę spadkową.

 

02.04.2016 Stadion ha'Jud-Alef, Aszdod: 2.915 widzów

L29 S.C. Aszdod [8] — Maccabi Umm-el-Fahm [13] 2:4 (0:3)

 

20. Y.Uzan 0:1

29. N.Aboudi 0:2

40. A.Naye'a 0:3

49. S.Cohen 1:3

54. S.Cohen 2:3

90+3. N.Aboudi 2:4

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — A.Khatib 6.3 (55. B.Baldé 6.3), A.Shamai 6.7, A.Masliah 7.4, L.Katzav 6.7 — E.Maravi 7.1 — T.Tatur 6.9, L.Pérez 6.5 (79. D.Revivo 6.9) — N.Aboudi 8.8 — A.Naye'a 8.0, Y.Uzan 7.2 (86. E.Elbaz)

 

MVP: Naor Aboudi (AMC; MUeL) — 8.8 (2 gole/1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Moi scouci donieśli mi, że na wolnym transferze znalazł się zawodnik, którego kiedyś zamierzałem sprowadzić do Maccabi, lewy obrońca Eli Baliti. Wtedy przeszkodziła mi w tym jego kontuzja, tym razem nie było już żadnych przeciwwskazań i ta pozycja wzbogaciła się o potencjalnie solidnego gracza.

 

Transfer do klubu:

07.04.16 Eli Baliti (22, DL; Izrael) => 2.0/3.5 (z wolnego transferu)

 

Spotkanie z Hapoelem Ra'anana po prostu trzeba było wygrać. Ewentualne zwycięstwo dałoby nam sporą jak na ligowe warunki przewagę nad strefą spadkową, porażka z kolei zesłałaby nas z powrotem do piekła. Zawodnicy zdawali sobie sprawę z wagi tego spotkania, zwłaszcza Naye'a starał się ze wszystkich sił zmotywować kolegów do większego wysiłku. Cztery mecze i będziemy mogli odetchnąć...

 

Nic z tego. W 6. minucie kolejny błąd popełnił niepewny ostatnimi czasy Khatib, tym razem łamiąc linię spalonego, co pozwoliło Zbidatowi wyjść sam na sam z Cebanu i pokonać go mocnym strzałem. Wyrównaliśmy po kolejnych sześciu minutach, gdy Naye'a wykorzystał niepowodzenie między Abu-Abiedem a Nirem, uprzedzając tego drugiego w wyjściu do piłki. Potem nastąpiła seria świetnych okazji dla Maccabi, lecz Nir zrehabilitował się za niedawną wpadkę, czterokrotnie ratując swój zespół przed utratą bramki.

 

Po godzinie gry wysiłek Nira poszedł na marne, gdyż znów nie zrozumiał się z jednym z obrońców, a Naye'a niczym rasowy sęp zdobył swojego drugiego gola. Wydawało się, że damy radę, że zgarniemy te bezcenne trzy punkty, ale na dziesięć minut przed końcem spotkania Masliah sfaulował w polu karnym Kássio, jedenastkę pewnie wykonał Maika i mecz zakończył się remisem 2:2. Trzy mecze do końca, trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.

 

09.04.2016 Stadion Pokoju, Umm-el-Fahm: 4.022 widzów

L30 Maccabi Umm-el-Fahm [12] — Hapoel Ra'anana [14] 2:2 (1:1)

 

6. O.Zbidat 0:1

12. A.Naye'a 1:1

62. A.Naye'a 2:1

79. B.Maika 2:2 rz.k.

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — A.Khatib 6.4, A.Shamai 7.0, A.Masliah 5.7, L.Katzav 6.7 — E.Maravi 6.7 — T.Tatur 6.5 (70. B.Baldé 6.7), L.Pérez 6.4 (70. D.Revivo 6.6) — N.Aboudi 6.5 — A.Naye'a 8.8, Y.Uzan 6.7 (79. E.Elbaz)

 

MVP: Ahmed Naye'a (SC; MUeL) — 8.8 (2 gole)

Odnośnik do komentarza

Chrzanię emocje, chcę utrzymanie


Transfer do klubu:

13.04.16 Hisham Moed (15, AMR-MR; Izrael) => 0.15/2.0 (ze szkółki)

13.04.16 Ali Yousef (16, SC-AMC; Izrael) => 0.35/2.0 (ze szkółki)

 

Spotkanie z Hapoelem Beer Szewa zapowiadało się na bardzo ciężkie, gospodarze byli chyba najmocniejszym zespołem naszej grupy i mieli w swym składzie kilka prawdziwych gwiazd. Po kwadransie gry, który spędziliśmy praktycznie w całości na własnej połowie, Aboudi popchnął w polu karnym Zino, sędzia uznał to za faul, a Buzaglo zamienił jedenastkę na gola. Graliśmy ambitnie, ale tym razem nie udawało się nam nadrabiać ambicją braków w umiejętnościach. W 44. minucie Gwinejczyk Baldé, który zastąpił kontuzjowanego Khatiba, nie nadążył z kryciem i Buzaglo dorzucił swojego drugiego gola. Byliśmy w czarnej dupie.

 

I wtedy nadeszła pomoc, do tego z najmniej spodziewanego kierunku. Tatur, który tradycyjnie przechodził obok meczu, zdecydował się na solowy rajd, kiwnął jednego obrońcę, drugiego, ściął do środka, uderzył w krótki róg i na przerwę schodziliśmy z tylko jednobramkową stratą. W tej sytuacji druga połowa okazała się nieoczekiwanie czymś więcej niż tylko formalnością. Oba zespoły miały swoje szanse, ale gol padł tylko jeden — Pérez sprytnie podał w pole karne do Uzana, a ten technicznym strzałem doprowadził do remisu, ratując nam jeden punkt! Dwa mecze do końca, jeden punkt przewagi nad strefą spadkową.

 

16.04.2016 Winner Stadion im. Ya'acova Turnera, Beer Szewa: 6.171 widzów

L31 Hapoel Beer Szewa [7] — Maccabi Umm-el-Fahm [12] 2:2 (2:1)

 

12. M.Buzaglo 1:0 rz.k.

44. M.Buzaglo 2:0

45+3. T.Tatur 2:1

68. Y.Uzan 2:2

 

Maccabi: I.Cebanu 6.9 — A.Khatib 6.4 KNT (23. T.Tatur 7.3), A.Shamai KNT 6.8, A.Masliah 6.3, L.Katzav 6.7 — E.Maravi 6.6 — B.Baldé 7.8, L.Pérez 7.4 — N.Aboudi 6.7 (89. D.Revivo) — A.Naye'a 6.6 (77. E.Elbaz), Y.Uzan 7.1

 

MVP: Maor Buzaglo (SC; HBSz) — 8.8 (2 gole)

Odnośnik do komentarza

Ku mojemu sporemu zdziwieniu prezes Moyal uznał osiągane przeze mnie wyniki za wystarczający powód, by zaproponować mi przedłużenie kontraktu z klubem. Jako że wciąż prawdopodobne było, że w przyszłym sezonie zagramy w Liga Leumit, bez wahania zaakceptowałem jego propozycję i związałem się z Maccabi do czerwca 2018 roku.

 

Bnei Sachnin zajmowało ostatnią pozycję w tabeli, co oznaczało, że porażka na Stadionie Pokoju odeśle ich do drugiej ligi, my zaś mieliśmy szansę zapewnić sobie już teraz 12. miejsce i prawo gry o utrzymanie z trzecim zespołem Ligi Leumit — wystarczyło wygrać i liczyć na zwycięstwo Hapoelu Hajfa nad Ra'ananą. Goście też to wiedzieli, ustawili się zatem w ultradefensywne 4-5-1 i zaparkowali autobus we własnym polu karnym. Długo nie udawało się nam ich złamać, aż nadeszła 37. minuta, Uzan urwał się prawym skrzydłem i zacentrował ostro piłkę w pole karne, a blokujący Naye'aę Nassr ad-Din posłał ją do własnej bramki.

 

Teraz mogliśmy już grać w swoim ulubionym stylu, czyli z kontry. Piłkarze z Sachninu nie byli w stanie zagrozić naszej bramce, my z kolei nie zamierzaliśmy się odsłaniać, pilnując arcykorzystnego wyniku. W 76. minucie w końcu odetchnąłem z ulgą — Aboudi uderzył z 30 metrów z rzutu wolnego, a Martinović w niezrozumiałym dla mnie stylu wpuścił efektownego kuszczaka. Jeszcze zmiany na zmarnowanie czasu, trochę gry w dziada i zwycięstwo było nasze. Moment później Malul podniósł wzrok znad tabletu, szczerząc się, jakby przypadkiem trafił na plan "Napalonych nastolatek 24" — Hapoel Hajfa ograł Hapoel Ra'anana 2:1. Mieliśmy 12. miejsce w lidze, Ra'anana i Sachnin leciały do Ligi Leumit, a nas czekał dwumecz z trzecim zespołem 2. ligi.

 

30.04.2016 Stadion Pokoju, Umm-el-Fahm: 4.625 widzów

L32 Maccabi Umm-el-Fahm [12] — Bnei Sachnin [14] 2:0 (1:0)

 

37. A.Nassr ad-Din 1:0 sam.

76. N.Aboudi 2:0

 

Maccabi: I.Cebanu 6.8 — A.Khatib 7.3, A.Shamai 7.7 (84. P.Reid), A.Masliah 7.3, L.Katzav 7.1 — E.Maravi 7.1 — B.Baldé 6.9, L.Pérez 6.6 (77. D.Revivo) — N.Aboudi 7.3 (77. M.Ohayon) — A.Naye'a 6.1, Y.Uzan 6.8

 

MVP: Eytam Shamai (DC; MUeF) — 7.7 (1 asysta)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...