Ingenting Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Więc proamerykańska Gruzja ma sprawdzić Rosjan, ile są w stanie zdziałać. Naprawde uwazasz, ze Amerykanie sa takimi skurwysynami (nazwijmy rzecz po imieniu) by narazac tysiace ludzi w celu sprawdzenia sily militarnej innego mocarstwa? a Ty jesteś aż tak naiwny, żeby wierzyć, że tak nie jest? to polityka, amerykanie robili już tak kilkanaście razy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Więc proamerykańska Gruzja ma sprawdzić Rosjan, ile są w stanie zdziałać. Naprawde uwazasz, ze Amerykanie sa takimi skurwysynami (nazwijmy rzecz po imieniu) by narazac tysiace ludzi w celu sprawdzenia sily militarnej innego mocarstwa? a Ty jesteś aż tak naiwny, żeby wierzyć, że tak nie jest? to polityka, amerykanie robili już tak kilkanaście razy. Absolutnie, tego nie powiedzialem. Jesli to prawda, jestesmy swiadkami zimnej wojny pelna geba. Choc obawiam sie, ze to juz cos wiecej . Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Ale tak było zawsze. I takie mocarstwa jak USA mogą sobie na to pozwolić w każdej chwili. Szczególnie, że postępuje u nich idiotyzacja społeczeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 To znaczy co więcej - amerykańska interwencja? Nie desperuj, Mirmiłku. Należało się spodziewać, że antyrosyjska polityka Amerykanów skończy się tym, że Rosja powie w końcu "Chwatit'. Gruzini mieli pecha, że na nich padło, ale też USA w Gruzji darowało sobie wszelkie pozory. Cytuj Odnośnik do komentarza
Czarls Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 @Magic: Pewnie. Amerykanie to krwiopijcy, nie maja skrupulow. Naobiecywali cos Gruzinom, a oni wojuja. My tez przelewamy krew w Iraku i gowno mamy w zamian Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 A to gówno Jaszczomp się nazywa . Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 @me_who: jest parę drobnych różnic z Estonią, jak dajmy na to wielotygodniowe gruzińskie prowokacje, działania militarne rozpoczęte przez Gruzję, złamanie przez Gruzję warunków trójstronnego rozejmu w Osetii Pd., czy ostrzelanie pozycji rosyjskiego korpusu pokojowego, który przebywa tam na mocy mandatu UN. Wiem, detale. No to Estończycy też prowokują. Pomnik przenoszą, estońskiego się każą uczyć, bandyci, powód do ochrony uciskanego rosyjskiego ludu jest. Jakąś estońską prowokację też można zorganizować i winę zwalić na nich, co za problem Tylko korpusu pokojowego (to też dobre, tak jakby siły ONZ na Golan składały się z wojsk Izraela ) nikt ni ostrzelał (swoją droga miał pełne prawo do odpowiedzenia ogniem, zgodnie z mandatem jaki miał od ONZ, zapewne inne jednostki rosyjskie takiego mandatu już nie mają, no ale...) I nie odpowiedziałeś mi w sprawie Czeczenii. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Jasne, że Rosji proamerykańska Gruzja nie jest do niczego potrzebna, a kontrola nad tą trasą eksportu ropy na zachód i owszem. Ale czas pracował na korzyść Rosji, a Saakaszwili już do wyborów szedł pod hasłem przyłączenia Południowej Osetii i Abchazji do Gruzji. Tak więc stawiałbym na to, że to Gruzja sprowokowała ten konflikt. Edyta przypomina, że w zeszłym miesiącu w Gruzji były gruzińsko-amerykańskie manewry z udziałem 1.100 amerykańskich żołnierzy. I uważa, że to też nie był przypadek. Formalnie to Pld.Osetia jak i Autonomiczny Region Abchazji stanowia integralna czesc Rep.Gruzji. Co do zrodla konfliktu to na chwile obecna jest kilka teorii. Jedna z nich mowi o ostrzelaniu sil gruzinskich z terytorium Pld.Osetii. Natomiast najciekawsze w tym wszystkim jest, to ze tzw. rosyjskiego sily pokojowe tak blyskawicznie przeistoczyly sie w sily ofensywne. I na koniec - gdyby Ruskim chodzilo tylko o utrzymanie status quo w Osetii to nie atakowaliby celow lezacych we wlasciwej Gruzji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Prof, nie ma bynajmniej pewności, że w nocy z 1 na 2 sierpnia to Gruzini pierwsi otworzyli ogień. Secundo, analogia z Serbią bombardowaną przez NATO tylko do pewnego stopnia jest słuszna. Serbowie przestali być atakowani po wycofaniu się z Kosowa. Jeśli się nie mylę, to Gruzinów w Osetii już nie ma (chyba). I nadal twierdzę, że tezy o amerykańskiej inspiracji są nonsensowne. Amerykanie nic na tym nie zyskują, stracić zaś mogą bastion nad Kaukazem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 @Feanor - jasne, zgadzam się całkowicie, nie wiemy, kto zaczął. Ale nie możemy powiedzieć ze 100% pewnością, że Rosja. A Gruzini twierdzą, że Cchinwali nadal jest pod ich kontrolą. Znając Rosjan i ich geniusz w zdobywaniu miast przez kolumny pancerne (casus Grozny), nie wierzę do końca w ich zapewnienia o wyparciu Gruzinów z miasta. Chociaż fakt, że przerzucili do Osetii spadochroniarzy, świadczyłby, że jednak nauczyli się czegoś w Czeczenii. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Nieważne kto zaczął, dla dobra Polski powinniśmy kibicować Gruzji. Bo niezależna od Rosji Gruzja jest naszą szansą na uniezależnienie się od gazu od Wielkiego Brata . Bo Armenia to rosyjski piesek, więc innej drogi przesyłowej znad Morza Kaspijskiego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Gruzja wycofuje całość swojego kontyngentu w Iraku, zwróciła się z prośbą do USA o przewiezienie go drogą lotniczą, Amerykanie dają do zrozumienia, że tak zrobią. Rosjanie relokują część floty czarnomorskiej do portu Oczamczire w Osetii Południowej. W nocy na teren Osetii Południowej wjechała kolumna 650 rosyjskich wozów bojowych, ponoć 100 samolotów ze spadochroniarzami kieruje się w stronę Osetii Południowej. Gruzini stwierdzili, że ich siły wycofały się z Cchinwali. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 @ martin: tylko jak tu kibicować państwu, które samo sobie strzela takie samobóje? :( O ile to Gruzja zaczęła, a stawiam 70% że tak było Co nie zmienia faktu, że chętnie przyklasnąłbym s-f w postaci ugrzęźnięcia Rosjan u podnóża Kaukazu. Tyle, że Gruzini są teraz przed plutonem egzekucyjnym, Izrael podobno chce wstrzymać dostawy broni. Jedyną szansą Saakaszwilego jest przedłużanie walk, jedynie to może skłonić Zachód do jakiejś formy pomocy (to zupełnie niemożliwe nie jest, Prof już wspomniał o talentach rosyjskiego dowództwa). I ciekawe, czy faktycznie VI Flota robi jakieś kroki w kierunku Bosforu. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Oczamczire w Osetii Południowej W Abchazji, żeby młodzieży nie mącić, że Osetia ma dostęp do morza Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 On Saturday, Russia notified Western governments that it was moving elements of its Black Sea fleet to Ochamchire, a small port in the disputed enclave, a senior Western official said. http://www.nytimes.com/2008/08/10/world/eu...wanted=2&em Przy czym dałem się zmylić, afaik Oczamczire jest w Abchazji. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Gruzja wycofuje całość swojego kontyngentu w Iraku, zwróciła się z prośbą do USA o przewiezienie go drogą lotniczą, Amerykanie dają do zrozumienia, że tak zrobią. No to lepiej, żeby jakiś twardogłowy szef lotnictwa nie wpadł na pomysł zestrzelenia takiego samolotu Bo będzie mało śmiesznie. W ogóle to jest jak z jakiś symulacji wojennych Jeśli Amerykanie wyślą swoje Herculesy z Gruzinami, to przecież nie wyślą ich bez eskorty. A niech któregoś Rosjanina czy Amerykanina zaświerzbią paluszki na spuście i nieszczęście gotowe Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 W starej Dyplomacji taka wojna miała miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 No bo to jest klasyczny wręcz scenariusz "what-if" Tylko, że to się dzieje naprawdę :| Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Ale amerykanie nie są tacy głupi. Myśli, że podejrzewali, że wywołanie wojny przez Gruzję osłabi Rosję? Kraj z jednym z najlepszych wywiadów i specjalistów od stosunków międzynarodowych i przewidywania by popełnił taki błąd? Amerykanie nie są głupi? pozwolili paru burakom z pustyni wysadzić dwie wieże... Stek bzdur. Więc proamerykańska Gruzja ma sprawdzić Rosjan, ile są w stanie zdziałać. Naprawde uwazasz, ze Amerykanie sa takimi skurwysynami (nazwijmy rzecz po imieniu) by narazac tysiace ludzi w celu sprawdzenia sily militarnej innego mocarstwa? są skurwysynami od samego początku istnienia ich państwa, tak więc są już bardzo doświadczonymi skurwysynami... rosyjskiego korpusu pokojowego fajny oksymoron Stalin przeflancował Ruskich wszędzie gdzie mógł, teraz Putin będzie ich wszędzie "bronił" Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Logika Rosjan jest podobna do logiki Kalego. Czeczenia, ktora oglosila sie niepodlegla republika jednak caly czas byla przez nich traktowana jako terytorium wewn. i dlatego mieli prawo do agresji i zaprowadzenia porzadku na swoja modle. Ale juz Gruzji nie daja takiego samego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.