Skocz do zawartości

Polityka zagraniczna


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Póki co to coraz wyraźniej widać, że część oddziałów gruzińskich bynajmniej nie zamierza respektować rozejmu.

Paradoksalnie, w tej chwili w interesie gruzińskim mogłoby być sprowokowanie Rosjan do marszu na Gori ;) Ale to już zbyt ponury cynizm.

A z innej strony: naprawdę zdziwiłem się twardym, antyrosyjskim stosunkiem Ukrainy :)

Odnośnik do komentarza
Грузия продолжает обстрелы Цхинвали и говорит о прекращении огня

 

Informacja z 18:19. Teraz pytanie, kto tu kręci?

 

Силы ВМФ РФ потопили один из атаковавших их ракетных катеров Грузии

 

To natomiast sprzed chwili. Zatem wojna na całego. Brakuje już chyba tylko ataku nuklearnego :|.

Odnośnik do komentarza

Rano Gruzini wstrzymali ogień i wycofali się ze stolicy Osetii Płd. Ze strony wojsk federacyjnych nie nastąpiło zawieszenie broni, przynajmniej według informacji, które słyszałem. Jeśli Gruzini wznowili ostrzał, jakoś zaskoczony nie jestem. Mają złożyć broń i poddać się Rosjanom, by ci zdecydowali o wstrzymaniu ognia? Pokojowe siły stabilizacyjne winny zachować się chyba inaczej? Z drugiej jednak strony, jak pojmowane pojęcie pokojowych sił, takie i zachowanie względem propozycji wstrzymania ognia wroga...

Odnośnik do komentarza

Rano to Gruzinów wyparto z Cchinwali, a część ich wojsk cały czas kontynuowała ostrzał pozycji rosyjskich (Edyta - info z BBC, jakby co). Nie wierz ślepo Gruzinom, przypomnę, że w piątek do Osetii weszli parę godzin po tym, jak Saakaszwili złożył oficjalną propozycję rozmów z Osetyńcami, a Rosjanom zaproponował mediację w konflikcie.

Odnośnik do komentarza
23:02

Саакашвили утверждает, что грузинские войска вышли из зоны конфликта

 

To już się robi irytujące. Kto tu do cholery kłamie :|?

 

Obawiam się, że Gruzini mają bardziej zszarganą kartotekę, bo skłamali już, że:

 

(przed atakiem)

- zapraszają Osetyńców do negocjacji

- chcą mediacji Rosji

(przed interwencją Rosji)

- weszli do Cchinwali

(po interwencji Rosji, a przed ogłoszeniem zawieszenia broni)

- utrzymują się w Cchinwali

- nie wycofają się z Cchinwali do ostatniego żołnierza

- nie wycofają się z Osetii do ostatniego żołnierza

 

Właściwie każdy ich komunikat medialny z ostatnich 3 dni mijał się w jakimś stopniu z prawdą.

Odnośnik do komentarza

Po dwóch godzinach czytania na temat konfliktu dochodzę do wniosku, że Saakaszwili zaatakował w Osetii, gdyż stwierdził, że jest to jedyny sposób na wcielenie tego terytorium do Gruzji. Wiedział, że nie uda mu się tego uzyskać poprzez konflikt zbrojny, gdyż nie ma żadnych szans na pokonanie Rosji, jednak wiedział, że po kilku dniach może wszcząć o zakończenie walk i rozpoczęcie negocjacji, w których to może udać mu się dostać Osetię. Tylko czy Rosja tak łatwo odda teraz Osetię?

Odnośnik do komentarza
Po dwóch godzinach czytania na temat konfliktu dochodzę do wniosku, że Saakaszwili zaatakował w Osetii, gdyż stwierdził, że jest to jedyny sposób na wcielenie tego terytorium do Gruzji. Wiedział, że nie uda mu się tego uzyskać poprzez konflikt zbrojny, gdyż nie ma żadnych szans na pokonanie Rosji, jednak wiedział, że po kilku dniach może wszcząć o zakończenie walk i rozpoczęcie negocjacji, w których to może udać mu się dostać Osetię. Tylko czy Rosja tak łatwo odda teraz Osetię?

Jestem co prawda laikiem, ale zdecydowanie przekraczałby moje możliwości rozumowania fakt oddania przedmiotu sporu przegranemu. Nie wydaje mi się to możlwe.

Odnośnik do komentarza
Po dwóch godzinach czytania na temat konfliktu dochodzę do wniosku, że Saakaszwili zaatakował w Osetii, gdyż stwierdził, że jest to jedyny sposób na wcielenie tego terytorium do Gruzji. Wiedział, że nie uda mu się tego uzyskać poprzez konflikt zbrojny, gdyż nie ma żadnych szans na pokonanie Rosji, jednak wiedział, że po kilku dniach może wszcząć o zakończenie walk i rozpoczęcie negocjacji, w których to może udać mu się dostać Osetię. Tylko czy Rosja tak łatwo odda teraz Osetię?

Jestem co prawda laikiem, ale zdecydowanie przekraczałby moje możliwości rozumowania fakt oddania przedmiotu sporu przegranemu. Nie wydaje mi się to możlwe.

W stosunkach polsko-krzyżackich znajdziesz kilka precedensów ;)

Odnośnik do komentarza

Jest natomiast jedna korzyść z tego konfliktu dla Polski. Zobaczyliśmy na przykładzie Gruzji, że Ameryka nie jest dobrym sojusznikiem, zanim zgodziliśmy się na tarczę antyrakietową. Teraz wiemy, że w przypadku ataku Rosjan, rola Ameryki ograniczyłaby się do poklepania po ramieniu i powiedzenia: "powodzenia". Byłem zwolennikiem tarczy, ale jak zobaczyłem, ile USA może zrobić we wschodniej Europie, zaczynam być stanowczo przeciwny bliskiemu sojuszowi z USA, kosztem stosunków z Rosją.

Odnośnik do komentarza
Jest natomiast jedna korzyść z tego konfliktu dla Polski. Zobaczyliśmy na przykładzie Gruzji, że Ameryka nie jest dobrym sojusznikiem, zanim zgodziliśmy się na tarczę antyrakietową. Teraz wiemy, że w przypadku ataku Rosjan, rola Ameryki ograniczyłaby się do poklepania po ramieniu i powiedzenia: "powodzenia". Byłem zwolennikiem tarczy, ale jak zobaczyłem, ile USA może zrobić we wschodniej Europie, zaczynam być stanowczo przeciwny bliskiemu sojuszowi z USA, kosztem stosunków z Rosją.

Ale my jesteśmy w NATO, a oni nie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...