Skocz do zawartości

Polityka zagraniczna


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem zwolennikiem teorii ataku Rosji na Ukrainę, czy nawet Polskę (istnieją i takie teorie), ale z Rosją powinniśmy żyć dobrze. To światowe mocarstwo, które może zapewnić nam ropę i bezpieczeństwo.

No fakt, robi to z przerwami od 300 lat, wprawę mają już maładcy :/

Odnośnik do komentarza

Machanie szabelką na lewo i prawo, tak typowe dla polskiej polityki zagranicznej w ostatnich latach, jest do dupy. To fakt. Podobnież do dupy jest jednak działanie w myśl zasady, "by nie drażnić rosyjskiego niedźwiedzia". Mamy być grzeczni i ułożeni względem wszystkich wielkich tego świata?

Odnośnik do komentarza
Machanie szabelką na lewo i prawo, tak typowe dla polskiej polityki zagranicznej w ostatnich latach, jest do dupy. To fakt. Podobnież do dupy jest jednak działanie w myśl zasady, "by nie drażnić rosyjskiego niedźwiedzia". Mamy być grzeczni i ułożeni względem wszystkich wielkich tego świata?

Masz dużo racji, ale jednak wolałbym "drażnić rosyjskiego niedźwiedzia" wtedy, kiedy może nam to przynieść wymierne korzyści. Np. nie ustąpić w sprawie tarczy itp. Ale po co się mieszać w konflikt, który nas nie dotyczy? Jesteśmy za małym graczem, żeby wziąć na siebię rolę światowego policjanta. Takim policjantem jest już USA i nawet oni tej roli gospodarczo nie są w stanie unieść. To przecież głównie przez wojny z Afganistanem i Irakiem gospodarka USA coraz bardziej się chyli ku ziemi.

Odnośnik do komentarza
Reuters: Miedwiediew kończy operację wojskową w Gruzji

 

Dzięki Bogu. Na razie wiemy jednak bardzo mało. Co dalej? Jakie będą konsekwencje tego konfliktu?

 

Litwa domaga się wsparcia wojskowego dla Gruzji. Litewskie MSZ ma poprzeć prośbę Tbilisi w tej sprawie na dzisiejszym posiedzeniu władz NATO.

 

Litwa na ratunek Gruzji :ke:.

Odnośnik do komentarza

Lool, daj spokój, warunki nie do zaakceptowania, Rosja praktycznie anektowała Osetię. Śmieszne powody "obrona przed atakami Gruzji". To teraz czekac jak Chiny wylądują w San Francisco i wezmą pod opiekę mieszkańców Chinatown :roll: I szkoda, że się tak swoimi obywatelami w Czeczenii nie opiekowali :roll:

 

PS - ciekawe czy powstrzymają tez walki w Abchazji czy celem będzie wyparcie Gruzinów z Kodori a potem łaskawe zaproponowanie rozejmu np. "oddajcie całą broń" :roll:

Odnośnik do komentarza
A jednak Ruscy nie chcą anektować Gruzji

 

A po co im Gruzja? No dobra, przechodzą przez nią ważne szlaki energetyczne.

Rosja nie chce wojny, Rosja nie prowadzi polityki imperialistycznej, a czcze mówienie Zachodu o chęci odzyskiwania byłych republik było od początku śmieszne. Podobnie jak kasandryczne przepowiednie o zbliżającej się III Wojnie Światowej.

Jakie nasuwają mi się wnioski na gorąco?

Świat pokazał niesamowitą rusofobię, kompletnie myląc się co do zamiarów Rosji.

Polska w ciągu czterech dni zniszczyła pozytywne stosunki na linii Warszawa - Moskwa. Jak teraz nasi rządzący wmówią Rosjanom, że tarcza nie jest skierowana przeciwko nim? Nie widzę takiej możliwości, nikt nie jest aż tak naiwny.

Będąc na miejscu Gruzinów pierwszą rzeczą przed rozpoczęciem odbudowy ojczyzny byłoby obalenie Saakaszwiliego.

Odnośnik do komentarza
Śmieszne powody "obrona przed atakami Gruzji". To teraz czekac jak Chiny wylądują w San Francisco i wezmą pod opiekę mieszkańców Chinatown

 

Nie wyszło Ci to porównanie. Amerykanie nie atakują Chińczyków w San Francisco, Amerykanie nie są historycznie w żaden sposób związani z Chinami, Chiny nigdy nie były republiką Stanów Zjednoczonych.

Twoim zdaniem Gruzini mieli bezkarnie mordować obywateli rosyjskich w Osetii Południowej?

Odnośnik do komentarza
Rosja nie prowadzi polityki imperialistycznej

Nie? To w takim razie czym byłoby, Twoim zdaniem, prowadzenie takiej polityki?

 

Twoim zdaniem Gruzini mieli bezkarnie mordować obywateli rosyjskich w Osetii Południowej?

Hipokryzji ciąg dalszy? Osetyńców i Rosjan tam mieszkających bronimy, choć wcześniej regularnie zajmowaliśmy się mordowaniem ludności czeczeńskiej?

Odnośnik do komentarza

Ja poczekałbym z podsumowaniami do momentu potwierdzenia faktu zakończenia operacji przez Gruzję. Dopóki nie potwierdzą tego obie strony, nie będę pewny, że tak faktycznie jest.

 

Dla Gruzji w tym momencie kompletnie nie istnieje pojęcie "warunków nie do zaakceptowania". Każda decyzja Rosji musi zostać przez nich zaakceptowana, bo dalsza wojna z najeźdźcą musiałaby kosztować, albo niepodległość Gruzji, albo trzecią wojnę światową, jeżeli Gruzji udałoby się przekonać inne państwa do włączenia się w konflikt. Teraz czas na interwencję Europy w sprawie negocjacji pokojowych. Teraz właśnie jest potrzebne Gruzji wsparcie. Nie można dopuścić, żeby Rosji udało się odebrać Gruzji niepodległość (nawet, jeżeli nie byłoby to oficjalne). Trzeba nakłonić Rosję, żeby również zdemilitaryzowała obszary przygraniczne i zapłaciła odszkodowanie wojenne.

Odnośnik do komentarza
Twoim zdaniem Gruzini mieli bezkarnie mordować obywateli rosyjskich w Osetii Południowej?

Jakoś ta humanitarność nie przeszkadzała im masakrować Czeczenów i mówić całemu światu, że to wewnętrzne sprawy Rosji. Skoro mamy być tacy cyniczni, to Osetia jest wewnętrzną sprawą Gruzji. I jakoś nie wierzę w te rosyjskie oskarżenia o celowe masakry miejscowej ludności.

Amerykanie nie atakują Chińczyków w San Francisco, Amerykanie nie są historycznie w żaden sposób związani z Chinami, Chiny nigdy nie były republiką Stanów Zjednoczonych.

Ale hipotetycznie? Może kiedyś? Najpierw uzbroją miejscowych Chińczyków, potem im powiedzą o korzyściach przyłączenia do macierzy, tamci ogłąsza secesję..* I co, Chiny będą miały takie same prawo "Wziąć swoich rodaków pod ochronę" Przeciez Rosjanie, których tam "broni" armia rosyjska jest ludnością napływową jak Chińczycy w SF. No chyba, że za "Rosjan" uznajesz również tych Osetyjczyków, którym sprezentowano paszporty rosyjskie, by mieć permanentny powód do interwencji. I bycie w przeszłości czyjąś republiką upoważnia "eks-suwerena" do najeżdżania "eks-podwładnego" ?

 

* - wygląda bzdurnie, ale specjalnie przejaskrawiam by pokazać "nieimperialistyczną" politykę Rosji.

Odnośnik do komentarza

A czy dążenie do "zjednoczenia" byłych republik radzieckich to jedyna przesłanka, by (nie) mówić o polityce imperialistycznej Rosji? Zaangażowanie militarne w wewnętrzne, jak by nie patrzeć, sprawy Gruzji taką polityką nie tylko trąci, ale wręcz śmierdzi.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...