Motoryzacja

[Reaper]

Czyli reasumujac trzeba obecnie robic 2 rozne fotki, jesli se chce wymienic dowod i prawko.

Doskonała dedukcja Watsonie.

[jmk]

Z tego co pamiętam to dałem te same co do dowodu, bo wymieniałem to i to i babka sobie ucięła.

[Gość MitnickMike]

 

Czyli reasumujac trzeba obecnie robic 2 rozne fotki, jesli se chce wymienic dowod i prawko.

Doskonała dedukcja Watsonie.

 

Nie do końca się z tym zgodzę. Tak generalnie reasumując to trzeba zrobić 2 różne fotki, jeśli se chcesz wymienić dowód i prawko i paszport. Czyli w sumie na plus. Udzielajmy poprawnej odpowiedzi!

[Kaczy]

Warto brać na początek swojej przygody z autami to? http://autoimport.olecko.pl/inventory/1996-audi-a4-16-gaz/

[Hajd]

Jak niezardzewiały to można rozważyć.

[Fenomen]

Czy ktos tutaj ma doswiadczenie w temacie likwidacji szkod? :>

 

Jest sytuacja taka, ze zglosilem ostatnio szkode z mojego AC. Przyjechal pan rzeczoznawca, porobil zdjecia i puscil sprawe dalej. Dzisiaj dostalem wycene, z ktorej wynika, ze wartosc szkody przekracza 70% wartosci auta dlatego jest liczone jako szkoda calkowita. Dostalem propozycje odsprzedazy auta za jakas tam kwote, ale teraz nie kumam, jak to do konca dziala. Czy jesli nie zgodze sie na sprzedaz, a bede chcial wyplate odszkodowania to dostane tyle samo, za ile moglbym je sprzedac teraz wedlug wyceny? Czy to jest jakas inna kwota?

[klinsmann]

jeszcze pare lat wstecz bylo tak ze ubezpieczalnia zawyżała cenę wraku, żeby wypłacić jak najmniej hajsu w gotówce.

 

teraz widzę jest tak, ze proponują jakiś hajs, u mojego ojca było tak ze zadzwonił jakiś gość, że wygrał (uwaga) licytację i chciałby odebrać auto(ojciec nic o tym nie wiedział, dostał zawyżoną zdaniem zaprzyjaźnionego serwisu wycenę) ale gość za ten hajs wziął furę, dosłał badanie techniczne i ojciec odebrał dowod rejestracyjny(został zatrzymany)

 

skoro chcą odkupić to może warto pozbyć się problemu ? poważne masz uszkodzenia ? byłeś u swojego magika na ile wycenia naprawe ? może warto zrobić i sprzedać ?

[Fenomen]

Dobra, poczytalem troche i juz chyba wiem.

 

http://rkb.pl/faq/co-jest-szkoda-calkowita-w-pojezdzie-i-w-jaki-sposob-wyliczana-jest-wysokosc-odszkodowania-w-prz/

 

Z tego wynika, ze wyplaca mi calkiem pokazna kwote (A-B). Zostane z 'wrakiem', ktorego naprawe wyceniam 'na oko' na jakies 1-1,5k :P ( http://i.imgur.com/7JTYzzc.jpg) Wiec powinno mi sporo z tego jeszcze zostac ;)

[klinsmann]

jak nie masz zatrzymanego* dowodu to zbieraj hajsy i naprawiaj fure ;)

[Reaper]

Przecież tu nie ma co naprawiać

[Fenomen]

No dlatego napisalem, ze koszt pewnie bedzie znikomy

Ale jednak bede chcial to zrobic, bo brzydko wyglada

[Reaper]

No dlatego napisalem, ze koszt pewnie bedzie znikomy

Ale jednak bede chcial to zrobic, bo brzydko wyglada

 

To jest Laguna, co nie? Myślisz że coś jej pomoże? ;)

[trojkatny]

Kupiłem samochód o tablicach rejestracyjnych X. Jest ubezpieczony w PZU do końca sierpnia 2016 roku. Właściciel pojazdu nie ma nic przeciwko, żebyśmy kontynuowali ubezpieczenie. Co mam najpierw zrobić? Przerejestrować samochód w wydziale komunikacji, a potem zgłosić u ubezpieczyciela zmianę właściciela pojazdu? Z tego, co się dowiedziałem, ubezpieczyciel powinien przekalkulować wartość składki OC w zależności od zniżek nabywcy?

 

Czy najpierw PZU, a potem wydział komunikacji?

[Makk]

Jak jest ważne ubezpieczenie to wydział komunikacji.

[Reaper]

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

[Scorpio]

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

Ale to nic nie zmienia w kwestii ubezpieczenia, bo OC jest na osobe, nie na samochod.

[klinsmann]

 

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

Ale to nic nie zmienia w kwestii ubezpieczenia, bo OC jest na osobe, nie na samochod.

 

przypał jest przy kontroli czy jak jebniesz ? zresztą ... jak jade autem ojca i zrobie bum to mam OC, nie ?

 

moim zdaniem najwięcej ryzykuje ten co sprzedaje furą z OC.

[Brachu]

 

 

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

Ale to nic nie zmienia w kwestii ubezpieczenia, bo OC jest na osobe, nie na samochod.

 

przypał jest przy kontroli czy jak jebniesz ? zresztą ... jak jade autem ojca i zrobie bum to mam OC, nie ?

 

moim zdaniem najwięcej ryzykuje ten co sprzedaje furą z OC.

 

Ja jak sprzedawałem samochód to od razu wysłałem informację do ubezpieczyciela, że samochód został sprzedany i rezygnuję z ubezpieczenia

[Makk]

 

 

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

Ale to nic nie zmienia w kwestii ubezpieczenia, bo OC jest na osobe, nie na samochod.

 

przypał jest przy kontroli czy jak jebniesz ? zresztą ... jak jade autem ojca i zrobie bum to mam OC, nie ?

 

moim zdaniem najwięcej ryzykuje ten co sprzedaje furą z OC.

 

To nie tak ;) On nie ryzykuje, bo ma umowę sprzedaży. Jest czysty. Najwięcej zabawy jest np. wtedy jak sprzeda auto, kupujący nim wraca i jest kolizja. Bo wtedy trzeba udowadniać, że się sprzedało go wcześniej niż kolicja itd.

 

 

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

Ale to nic nie zmienia w kwestii ubezpieczenia, bo OC jest na osobe, nie na samochod.

 

Tak to jest np. w Anglii. W Polsce OC jest przypisane do samochodu.

[Scorpio]

 

 

A czy samochód nie jest z tego samego powiatu, w którym Ty mieszkasz? Bo wtedy nie musisz zmieniać numerów tablic, tylko przerejestrować je na siebie.

Ale to nic nie zmienia w kwestii ubezpieczenia, bo OC jest na osobe, nie na samochod.

 

przypał jest przy kontroli czy jak jebniesz ? zresztą ... jak jade autem ojca i zrobie bum to mam OC, nie ?

 

moim zdaniem najwięcej ryzykuje ten co sprzedaje furą z OC.

 

Oczywiscie ze masz OC. Mi chodzi o sytuacje, ze OC poprzedniego wlasciciela nic ci nie daje, jezeli w dokumentach OC nie bedzie nazwiska nowego wlasciciela. Jak kogos jebniesz, to lecisz z kasiorki jak zloto.

 

Tak to jest np. w Anglii. W Polsce OC jest przypisane do samochodu.

 

IMO nie do konca. To jest bardziej zaleznosc 1-1. Gdyby OC bylo przypisane tylko do samochodu, to w przypadku gdy masz np 2 samochody i masz stluczke , nie tracilbys znizek na drugi pojazd.