Skocz do zawartości

Seriale telewizyjne


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

Co się dzieje z The Walking Dead? Przecież ten sezon to jakaś kompletna katastrofa, a ostatni odcinek już przebił wszystko. Albo kompletnie nic się nie dzieje, albo trwa wyrzynka zombie. Cały obecny sezon dałoby się chyba skrócić do trzech odcinków.

No nowy odcinek CIUT lepszy, ale

 

ucieczka glena to znowu jakaś mocna masakra. Przy autobusie nie mogą utrzymać drzwi, żeby wypuszczać pojedynczo, a potem glen niczym futbolista przedziera się przez całą hordę. przynajmniej wiemy, co się dzieje z ekipą, a to już postęp

 

Odnośnik do komentarza

True Detective wyrasta na mój ulubiony serial, odcinek 5 rewelacyjnie zagęszcza fabułę i podsyca chęć oglądania kolejnych, to chyba najbardziej klimatyczny serial jaki miałem okazję oglądać. Mam szczerą nadzieję, że również w kolejnych sezonach parą detektywów będą aktorzy formatu McConaugheya i Harrelsona, chociaż postać Rusta Cohle'a będzie cholernie ciężko przebić.

Odnośnik do komentarza

Bez obawy, jest jeszcze tyle ciekawych filozofii i dzieł literackich, że bez problemu mogą wymyślić "nowego" Rusty'ego (który w swojej postawie ma sporo z nihilizmu i Nietzschego) i wątek (The Yellow King, Carcosa) ;). A sam serial miażdży klimatem, który jest tak gęsty, że po pierwszym odcinku miałem wrażenie, że sam oddycham wilgotnym, gorącym powietrzem bagien Luizjany.

A McConaughey to dla mnie mistrz, kiedyś wyśmiewany za granie głównie w gównianych komediach romantycznych, teraz można bić mu pokłony, nie tylko za TD, ale i Dallas Buyers Club.

Wracając, już bez przymrużenia oka, bardzo podoba mi się pomysł zrobienia z tego serialu antologii, mam tylko nadzieję, że kolejne sezony będą dorównywać pierwszemu klimatem.

Odnośnik do komentarza

Zakochałem się w True Detective już na intrze...

O tak, intro jest świetne.

 

Swoją drogą, co jest według was najbardziej prawdopodobne po 5. odcinku?

 

 

Można się domyślić, że zastrzelony przez Marty'ego Ledoux nie był mordercą, a marionetką w ręku "ważnych", zatem:

1. Rust jest mordercą i albo prowadzi śledztwo na swój sposób, albo psychoza sprawia, że sam nie wie że morduje?

2. Rust pokłócił się z Martym w 2002 r., bo Marty uznał, że zwariował na punkcie tej sprawy?

3. Rust i Marty sfingowali kłótnię, żeby cały czas prowadzić tę sprawę?

4. Marty pracuje dla "ważnych", a kłótnia z Rustym miała ukręcić sprawie łeb.

5. Rust pracuje dla "ważnych" i przez cały czas manipulował Martym.

 

Opcja 2. wydaje mi się najbardziej racjonalna, ale jakoś mało zachęcająca. Dotychczas najbardziej przekonywała mnie czwórka (wspomniany przez detektywów magazyn mógłby być swego rodzaju zamkiem pamięci, w którym Rust trzyma całą dokumentację sprawy), aczkolwiek ktoś zwrócił uwagę na pewną rzecz. W pierwszym odcinku pojawia się wielebny Tuttle, brat gubernatora. Można zauważyć sygnet na jego palcu, podobny do tego, jaki nosi Marty (bardzo często eksponowany). Dużo w fabule wskazuje, że gubernator Tuttle może mieć coś wspólnego z morderstwami, zatem wątek oligarchicznej sekty może mieć jakiś sens, co sprawia że opcja numer 4 nie jest nierealna. Z drugiej strony opcja numer 3 również z tych względów wydaje się być prawdopodobna, naciski szych mogły zmusić detektywów do zaniechania pracy nad sprawą, co więcej - nie wiadomo kto jest umoczony, zatem Rust nie ufa również przesłuchującym go detektywom (znów ktoś zwrócił uwagę na kubek, do którego petuje Rust - również często eksponowany; jest na nim napis "BIG HUG MUG", który potem widzimy jako "BIG HU MU", co może być anagramem "I HUMBUG" - ściemniam).

Wszystkie te teorie są ciekawe, ale opierają się głównie na wyciąganiu z poszczególnych odcinków szczegółów i podtekstów. Ale wątek jest tak ciekawy, że aż skłania do wyszukiwania takowych :)

 

Odnośnik do komentarza

OK,

uwielbiałem Breaking Bad, trafiało do mnie poczucie humoru HIMYM i Californication, z dziewczyną czasami oglądamy Chirurgów. nie potrafiłem przekonać się do Gry o Tron. teraz chciałbym znaleźć coś, co mógłbym obejrzeć wolnym wieczorem. jakieś propozycje?

Banshee i House of Cards, dwa naprawdę mega seriale :).

Odnośnik do komentarza

Dziwią mnie wasze zachwyty Detektywem. Ja po czterech odcinkach zastanawiam się czy oglądać dalej. Owszem, aktorstwo świetne ale scenariusz się rozłazi i lekko mnie zaczyna nudzić. Kiedy już coś zaczyna się dziać to za chwilę znowu jakieś smęty.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...