ajerkoniak Napisano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 Rozumiem, dzięki działalność byłaby już dawno, ale zyski jakie ponoszę są jeszcze niewspółmierne stąd szukałem innych możliwości. Zorientuje się w kwestiach, o których wspominasz i jakby co będę pisał.Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 cześć, w umowie z developerem mam następujący zapis: nabywca oświadcza, że zobowiązuje się: powstrzymać od korzystania ze środków prawnych zmierzających do zakwestionowania orzeczeń administracyjnych dotyczacych nieruchomości(w tym budynków i garaży) oraz gruntów z nią sąsiadujących a w szczególności: odwołań, skarg, zażaleń, skarg o wznowienie postępowania itp. dotyczy to także orzeczeń administracyjnych, które mogą być wydane w związku z kolejnymi przedsięwzięciami developerskimi spółki w związku z etapowym charakterem prac w tym zamiennych pozwoleń na budowę i pozwoleń na użytkowanie to jakaś klauzula wybroniona czy faktycznie jako administratorzy będą mogli robić co chcą z czynszem i opłatami za użytkowanie lokalu/miejsca parkingowego/lokalu wspólnego a ja nie będę mógł nic zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 cześć, w umowie z developerem mam następujący zapis: nabywca oświadcza, że zobowiązuje się: powstrzymać od korzystania ze środków prawnych zmierzających do zakwestionowania orzeczeń administracyjnych dotyczacych nieruchomości(w tym budynków i garaży) oraz gruntów z nią sąsiadujących a w szczególności: odwołań, skarg, zażaleń, skarg o wznowienie postępowania itp. dotyczy to także orzeczeń administracyjnych, które mogą być wydane w związku z kolejnymi przedsięwzięciami developerskimi spółki w związku z etapowym charakterem prac w tym zamiennych pozwoleń na budowę i pozwoleń na użytkowanie to jakaś klauzula wybroniona czy faktycznie jako administratorzy będą mogli robić co chcą z czynszem i opłatami za użytkowanie lokalu/miejsca parkingowego/lokalu wspólnego a ja nie będę mógł nic zrobić? Jak dla mnie tożsama z klauzulą 4558 z rejestru klauzul niedozwolonych. § 8 ust. 1 - Kupujący wyrażają zgodę na: 1.1 kontynuowanie przez Spółkę na Nieruchomości objętej księgą wieczystą Kw nr [...] Inwestycji, prowadzonej na podstawie ostatecznych decyzji oraz zobowiązują się nie zgłaszać żadnych sprzeciwów co do prowadzonej budowy, wznoszonych budynków oraz postępowań administracyjnych oraz zobowiązują się nie korzystać ze środków prawnych służących kwestionowaniu wydanych decyzji (w tym w szczególności odwołań, zażaleń, skarg o wznowienie postępowania itp.). (...) Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 czyli rozumiem, że mogę to śmiało podpisać i potem pokazać im środkowy palec ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 Generalnie jeżeli w umowie są klauzule niedozwolone, to nie wiążą klienta, jeżeli nie są indywidualnie negocjowane, więc pozostaje pytanie, czy dostałeś po prostu wzór umowy, czy faktycznie jej warunki negocjowałeś. Ogólnie mimo wszystko poradziłbym się prawnika, bo jednak zakup mieszkania (a rozumiem, że o taką transakcję chodzi) to dość poważna decyzja. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 powiem tak, nikt ze mną nie negocjował, dokument był opisany jako wzór umowy developerskiej. dzięki za opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 Ten zapis oznacza mniej więcej że powstrzymasz się od korzystania ze swoich praw gdy deweloper zechce postawić Ci przed blokiem spalarnię śmieci. Ja bym jednak przed podpisaniem aktu domagałbym się wykreślenia klauzul niedozwolonych. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 21 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 Ok dzięki. To po do jest uchwała / ustawa o klauzulach zabronionych? To ma tylko charakter informacyjny dla klienta? Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 27 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Witam. Mam pytanie, jako że mój ojciec 15 lat temu zakupił jakiś produkt firmy rosmosis (kran z cudowną wodą) po czym nie spłacił go. Sprawa przycichła, ale ojciec zmarł i okazało się, że od dobrych 2-3 lat otrzymywał listy od firmy windykacyjnej o długu, który trzeba spłacić. Listy nie były polecone, na ogół były wrzucane do skrzynki. Teraz jest pytanie, czy to jakiś sposób na wyciągnięcie kasy? (szczególnie, że przez dobre 12 lat był spokój) Czy rzeczywista groźba? A drugie pytanie związane ze śmiercią ojca: Mama miała rozdzielność majątkową, więc jej dług nie dotyczy? A dotyczy nas? (mnie i rodzeństwa). Generalnie zebrała się tam spora sumka, więc chciałbym to wyjaśnić. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 27 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2016 Niech się wypowie ktoś bardziej kumaty w tym temacie, ale jeśli przez 12 lat była cisza, to sprawa jest przedawniona. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Listy nie były polecone, na ogół były wrzucane do skrzynki Listy nie muszą być polecone, polecone wysyła np. w momencie wypowiedzenia umowy- 3 razy, za trzecim traktowane jest jako dostarczone. Od firmy windykacyjnej? Czyli dług pewnie został z jakiegoś banku sprzedany. Tak przypuszczam, po tym co piszesz. Skąd wiadomo, że przez 12 lat był spokój? Może było wysyłane i do śmieci? :> W kwestii dziedziczenia długu- jeśli Ty i rodzeństwo jesteście spadkobiercami, to tak- dotyczy Was ten dług. Było jakieś postępowanie spadkowe czy coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Witam. Mam pytanie, jako że mój ojciec 15 lat temu zakupił jakiś produkt firmy rosmosis (kran z cudowną wodą) po czym nie spłacił go. Sprawa przycichła, ale ojciec zmarł i okazało się, że od dobrych 2-3 lat otrzymywał listy od firmy windykacyjnej o długu, który trzeba spłacić. Listy nie były polecone, na ogół były wrzucane do skrzynki. Teraz jest pytanie, czy to jakiś sposób na wyciągnięcie kasy? (szczególnie, że przez dobre 12 lat był spokój) Czy rzeczywista groźba? A drugie pytanie związane ze śmiercią ojca: Mama miała rozdzielność majątkową, więc jej dług nie dotyczy? A dotyczy nas? (mnie i rodzeństwa). Generalnie zebrała się tam spora sumka, więc chciałbym to wyjaśnić. Jeżeli faktycznie było to tak dawno temu, to wystarczy podnieść zarzut przedawnienia. Posprawdzaj dokładnie daty na tyle, na ile to możliwe. Możesz zażądać przedstawienia dokumentów przez firmę sprzedającą. Zastrzegam natomiast, że bieg przedawnienia zaczyna się od daty wymagalności danej raty, a nie od daty zakupu. No i kolejne pytanie jest takie, czy był w tej sprawie wyrok sądowy, czy nie (bo to odnawia bieg przedawnienia). Jeżeli to faktycznie aż 15 lat, to jest tak, czy siak przedawnione, ale biorę pod uwagę, że czas mógł być tutaj hiperbolą. Co do rozdzielności majątkowej, to jeżeli nie deklarowałeś zrzeczenia się spadku, ani "do wysokości spadku", to długi domyślnie dotyczą spadkobierców. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Możesz zażądać przedstawienia dokumentów przez firmę sprzedającą Zależy na kogo przychodzą pisma. Jeśli na ojca, to żądać nie ma co. Bez dokumentów spadkowych wysłanych do firmy/banku oni nie będą z nikim gadać, bo Brudi to osoba trzecia dla nich. Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan1984 Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 http://3obieg.pl/nie-odbieraj-dobrej-wiadomosci-z-kruka-jesli-nie-chcesz-klopotow Takie firmy często odkupują każde długi, nawet przedawnione, bo i tak im się to opłaca. Jeśli kwota jest poważna, rozeznaj się w sytuacji, zbierz wszystkie dokumenty jakie dasz radę i poradz fachowca, a dopiero później nawiązuj kontakt z właścicielem wierzytelności. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 http://3obieg.pl/nie-odbieraj-dobrej-wiadomosci-z-kruka-jesli-nie-chcesz-klopotow Takie firmy często odkupują każde długi, nawet przedawnione, bo i tak im się to opłaca. Jeśli kwota jest poważna, rozeznaj się w sytuacji, zbierz wszystkie dokumenty jakie dasz radę i poradz fachowca, a dopiero później nawiązuj kontakt z właścicielem wierzytelności. Boszeee człowieku!! Skasuj tego linka. Co tam za głupoty wypisują, to głowa mała! Ludzie czytają takie rzeczy w internecie, a później opowiadają głupoty, powołują się na nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Co tam za głupoty wypisują, to głowa mała! Ludzie czytają takie rzeczy w internecie, a później opowiadają głupoty, powołują się na nie. no to może zamiast objeżdzać Stefana napiszesz o jakich głupotach mowa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Co tam za głupoty wypisują, to głowa mała! Ludzie czytają takie rzeczy w internecie, a później opowiadają głupoty, powołują się na nie. no to może zamiast objeżdzać Stefana napiszesz o jakich głupotach mowa. Pokrótce: 99 jak nie 100% artykułu. Pomijam fakt. iż to ma się nijak do problemu Brudiego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Listy nie były polecone, na ogół były wrzucane do skrzynki Listy nie muszą być polecone, polecone wysyła np. w momencie wypowiedzenia umowy- 3 razy, za trzecim traktowane jest jako dostarczone. Od firmy windykacyjnej? Czyli dług pewnie został z jakiegoś banku sprzedany. Tak przypuszczam, po tym co piszesz. Skąd wiadomo, że przez 12 lat był spokój? Może było wysyłane i do śmieci? :> W kwestii dziedziczenia długu- jeśli Ty i rodzeństwo jesteście spadkobiercami, to tak- dotyczy Was ten dług. Było jakieś postępowanie spadkowe czy coś takiego? Wiadomo, że był spokój bo mama przechowuje każdą korespondencje i do stycznia 2015 roku był spokój. Urządzenie było zakupione w 1997 roku :o Nie było żadnego pisma sądowego w tej sprawie, chyba że jeszcze coś się uda znaleźć w papierach. Dokumenty które zaczęły przychodzić od stycznia 2015 roku są z firm: EGB Investments oraz GetBack. "Wezwanie do zapłaty", "Zawiadomienie o zamiarze wszczęcia postępowania zabezpieczającego","wyjawienie majątku", "pouczenie", "powtórne wezwanie do zapłaty" itp. itd. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Brudi- proponuję najpierw do nich zadzwonić. Pewnie nic nie powiedzą, gdyż jesteś dla nich na tę chwilę osobą trzecią. Przedstaw sytuację, pewnie poproszą o jakiś skan dokumentów tudzież fax. Na tej podstawie już mogą z Tobą rozmawiać. Dalej ciężko mi się wypowiedzieć bez większego materiału opisanego przez Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 28 Czerwca 2016 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 Brudi- proponuję najpierw do nich zadzwonić. Pewnie nic nie powiedzą, gdyż jesteś dla nich na tę chwilę osobą trzecią. Przedstaw sytuację, pewnie poproszą o jakiś skan dokumentów tudzież fax. Na tej podstawie już mogą z Tobą rozmawiać. Dalej ciężko mi się wypowiedzieć bez większego materiału opisanego przez Ciebie. Generalnie ja bym to zlał, bo skoro w 1,5 roku nie ruszyli się z miejsca znaczy dla mnie tyle, że nie mają żadnej mocy prawnej aby cokolwiek zrobić a ewentualne zadzwonienie do nich uruchomi lawinę nękania. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.