Barton Napisano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 No tak, ale to jest tylko semantyka (dług czy nie dług) - spadkobiercy wchodzą w sytuację spadkodawcy tzn. stają się również stroną umowy poręczenia w jego miejsce i jeżeli bank zdecyduje się skierować egzekucję do poręczyciela, to w sposób oczywisty zrobi to w stosunku do jego następców prawnych, jeśli pierwotny poręczyciel nie żyje. Zatem nawet jeśli teraz 'długu' nie ma w to każdej chwili może się on zaktualizować. Inne rozwiązanie znacząco krzywdziłoby pozycję wierzyciela przecież. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 Chcesz być prawnikiem, który rozstrzygnięcie czy mamy do czynienia z długiem czy też nie nazywa semantyką? Spadkobiercy przejmują długi (obowiązki majątkowe) a nie wszelkie zobowiązania spadkodawcy. Poręczenie nie jest długiem ani obowiązkiem majątkowym i jeżeli dłużnik nie spłaca długu nie można tym długiem obciążyć spadkobierców poręczyciela. Poręczenie jest zobowiązaniem osobistym i nie przechodzi ono na spadkobierców. Gdyby tak było, to np umowa o dzieło, którą zawarł spadkodawca nie została wykonana z powodu jego śmierci to musieliby ją wykonywać spadkobiercy. Podsumowując: spadkobiercy nie stają się stroną umowy poręczenia z chwilą śmierci poręczyciela. Cytuj Odnośnik do komentarza
Barton Napisano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 W takim razie, skoro chcesz twierdzeń, to bardzo proszę - ależ oczywiście, że poręczenie jest długiem z tym zastrzeżeniem, że jest to dług niewymagalny do momentu bezskutecznej egzekucji wobec dłużnika głównego. Ciekawy jestem czym Twoim zdaniem byłoby poręczenie, jeśli nie długiem? Zacytuje Ci głos z doktryny, żebyś nie czuł się za pewnie w dyskusji ze studentem: Prof. Zbigniew Radwański: "Podkreślić należy' date=' że poręczenie powoduje nie tylko powstanie odpowiedzialności osobistej, ale i długu, a więc obowiązku świadczenia po stronie poręczyciela.[/quote'] Poza tym nie wiem na czym opierasz twierdzenie, że poręczenie ma charakter zobowiązania osobistego i jako takie wygasa z chwilą śmierci poręczyciela? Przecież to jest zupełnie inny stosunek niż przywołania przez Ciebie umowa o dzieło - nie wymaga osobistych cech poręczyciela, tylko wymaga jego majątku. Tego samego majątku, który potem staję się przedmiotem dziedziczenia. Poza tym dopuszczalne także jest podporęczenie, co również niweczy osobisty charakter tego zobowiązania w rozumieniu przepisów o spadkobraniu. Trochę inaczej byłoby z dziedziczeniem poręczenia, gdyby nie było odpowiedzialności poręczyciela jak współdłużnik solidarny, ale do tego musiałyby być jakieś szczególne regulacje w umowie poręczenia. Wieczorem jak będę miał trochę czasu to siądę w Lexie i poszukam orzeczeń, ale póki co nie znajduje żadnych argumentów, które stałyby za niedziedziczeniem poręczenia. A nawet jakby przyjąć, że poręczenie nie jest długiem, to przecież w skład spadku wchodzą także obowiązki, których podmiotem spadkodawca nie był, ale których źródłem są stosunki prawne z udziałem spadkodawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Po przeanalizowaniu kodeksu i konsultacji z prawnikiem przyznaję, że możesz mieć rację i wychodzi na to, że poręczenie jednak się dziedziczy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 Dosyć dawno temu dostałem wyrok sądu, który przydzielił mi 40h prac społecznych. Sprawa ciągnie się chyba już 1,5 roku i dzisiaj przyszło mi postanowienie abym udał się jak najszybciej w wyznaczone miejsce do odbycia kary. A chodzi mi o to żeby od tego wyroku się jakoś odwołać, ewentualnie jeszcze ich pozwodzić, bo teraz naprawdę nie mam jak tego odrobić. Teraz sesja w pełni, a po niej mam już zarezerwowany bilet do Londynu. Wiecie może jakie pismo trzeba napisać w takiej sytuacji, bo jak się nie zgłoszę to zapewne dostane grzywną. ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 napisz prośbę o zamianę wyroku na grzywnę... o ile jeszcze nie jest za późno Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2010 pawojku, ale ja za nic w świecie nie chcę grzywny. Wolę odrobić te 40h i mieć spokój, ale nie teraz. Teraz nie mogę ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Kuchar Napisano 16 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 Nie wiem, czy to dobry temat. Jestem osobą, która dopiero niedługo osiągnie wiek pełnoletni - a co za tym idzie - będzie wyrabiać dowód osobisty. Obecnie jestem zameldowany w innym mieście niż w tym, w którym aktualnie mieszkam. Wyrabiając wspomniany dokument chciałbym mieć już wpisane bieżące miejsce zamieszkania. Co muszę w takim układzie zrobić? Gdzie się zgłosić? Czy potrzebna jest do tego zgoda rodziców? Cytuj Odnośnik do komentarza
maniana Napisano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2010 Czy w związku z pójściem do pracy na pełny etat tracę prawo do pobierania renty rodzinnej biorąc pod uwagę fakt kontynuowania nauki do 25 roku życia ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike Napisano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2010 Czy w związku z pójściem do pracy na pełny etat tracę prawo do pobierania renty rodzinnej biorąc pod uwagę fakt kontynuowania nauki do 25 roku życia ? Wg mojego stanu wiedzy to nie. Ale jeżeli przekroczysz bodaj 700-800zł (tutaj głowy nie dam bo po prostu nie pamiętam) to wtedy tracisz. Z początkiem każdego semestru jest też obowiązek dostarczania zaświadczenia z uczelni + właśnie zaświadczenie ze skarbówki. Sposób na obejście tego jest bardzo prosty ;) Jeżeli posiadasz rodzeństwo młodsze, jednego z rodziców itd., chodzi o osoby z którymi mieszkasz, mówisz, że gospodarujesz forsą z nimi, wtedy Twój dochód, plus dochód wszystkich pracujących domowników (plus ich zaświadczenia o wysokości dochodu) są dzielone na ogólną liczbę osób mieszkających (a to co wyjdzie na 12 miechów). Ale lepiej dopytaj jednostki która wydaje rentę, jaka jest górna granica Twojego dochodu na miesiąc i wtedy dopiero zobacz czy opłaca się kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Chyba dobry temat. Lada dzień (mam nadzieję :( ) wyjdę ze szpitala i udam się po werdykt szanownej komisji do spraw orzekania o niepełnosprawności, nie będę ukrywał, że liczę na stwierdzenie jakiegoś stopnia, niech będzie nawet najmniejszego, bo przecież ja nie mogę normalnie żyć i funkcjonować. No i mam pytanie, żeby mi to składnie poszło - gdzie powinienem się i z czym udać, żeby liczyć na jakieś wsparcie finansowe? Jakiś dodatek, zasiłek czy coś związane z tym. No i renta, to do ZUSu? I jeszcze od razu zapytam, muszę do tych placówek chodzić tam, gdzie jestem zameldowany? Czy gdzie mieszkam? Moja sytuacja jest taka niepełnosprawny utrzymujący się wyłącznie z alimentów od ojca, niezdolny do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 Mam spółkę z o.o. i chciałbym założyć filię. Kilka pytań mam. Moze ktoś dobrze zna prawo, ktoś działa w takiej spółce? Czy filia ma taki sam NIP, REGON jak spółka "matka"? Czy zarząd spółki "matki" ma nadzór nad zarządem filii? - czy może zablokowac jakieś decyzje filii? Czy są osobne rozliczenia w US, ZUS? Kto prawnie odpowiada za ewentualne błędy filii? - odpowiedzialność majątkowa. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 To zależy co rozumiesz pod pojęciem filia. Może to być oddzielna spółka powiazana kapitałowo albo po prostu oddział spółki. Jeżeli mówimy o nowej spółce no to oczywiście jest to zupełnie oddzielny podmiot więc wszystko ma "swoje": NIP, REGON, zarząd, majątek. Jeżeli mówisz o oddziale to tutaj sporo zależy od tego czy będzie to oddział w Polsce czy za granicą. Oddział nie jest oddzielnym tworem, cały czas działa w ramach spółki i w imieniu spółki. Tak więc posługuje się tym samym NIPem, REGONem itd. Jeżeli oddział powstanie za granicą to oddział może stać się podatnikiem za granicą (może byc potrzeba uzyskania zagranicznego NIP, ustalania zysków oddziału dla potrzeb zagranicznego podatku). Cały czas jest to jednak ta sama spółki czyli wprost: właściciele spółki są właścicielami oddziału, zarząd spółki sprawuje też zarząd nad oddziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 nie mówimy o nowej spółce mówimy o samodzielnej filii/oddziale no właśnie! jaka jest różnica miedzy filia a oddzialem? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 Filia a oddzial to właściwie to samo - nie są oddzielną firmą więc nie są w pełni samodzielne. Oddział to bardziej twór organizacyjny niz prawny Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 12 Października 2010 Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Jakie konsekwencje grożą osobie, która została przyłapana za jazdę pod wpływem alkoholu (1,2 promila)? Proces? Zabranie prawa jazdy, na jak długo itp? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 12 Października 2010 Udostępnij Napisano 12 Października 2010 "Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Oprócz tego sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych lub pojazdów mechanicznych określonego rodzaju na okres od 1 roku do lat 10. Jeśli kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości sprawca spowodował wypadek w którym są zabici lub ranni sąd może orzec dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Oprócz powyższego sąd orzeka również świadczenie pieniężne na rzecz instytucji lub organizacji społecznej zajmujących się pomocą ofiarom wypadków drogowych. Ponadto w przypadku zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia bądź ograniczenia wolności, istnieje również możliwość orzeczenia środka karnego przewidzianego w art. 44 § 2 k.k., tj. przepadku pojazdu jako narzędzia służącego do popełnienia przestępstwa. Prowadzący postępowanie mają również możliwość dokonać zabezpieczenia samochodu, którym poruszaj się sprawca, na poczet grożących mu majątkowych środków karnych art. 46§1 k.k., art. 47 § 3 k.k. i ewentualnie art. 44 § 2 k.k." Cytuj Odnośnik do komentarza
dobry.adam Napisano 10 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2010 Ile czasu ma zamawiający dzieło na zapłatę wynagrodzenia wykonawcy na podstawie umowy o dzieło? Dzieło zostało przekazane 22.10.2010. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 10 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2010 W braku odmiennej umowy - wynagrodzenie przysługuje w chwili oddania dzieła. Cytuj Odnośnik do komentarza
Tofu Napisano 10 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2010 Wydaje mi się, że maksimum a tygodnie. Sam miałem ten problem przy umowie zlecenie, i moja mama-księgowa powiedziała mi, że przysługują 2 tygodnie. Chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.