Kącik prawny

[Vami]

Skoro masz odwagę nazwać całą grupę osób faszystami, miej odwagę również nazwać w ten sposób jej przedstawiciela.

 

Zobacz, to zupełnie jak sądy w ubekistanie. Można nazywać aborcję morderstwem, ale Alicji Tysiąc nie można nazwać morderczynią.

 

Każdy, kto uważa, że homoseksualizm nie jest zły jest gejem lub zboczeńcem?

 

Gejem nie. Zboczeńcem być może - w końcu popiera zboczenie.

[Fikander]

A, czyli boisz się odpowiedzialności prawnej. Rozumiem, towarzyszu.

[Vami]

Owszem, nie mam zamiaru zarobić kolejnego warna jak za nazwanie Gacka po imieniu.

[me_who]

A zabiła kogoś? Jest taką sama morderczynią jak Ty, ze swoim wieszaniem za jaja na słupach w imię wolności.

[M8_Pl]

Skoro masz odwagę nazwać całą grupę osób faszystami, miej odwagę również nazwać w ten sposób jej przedstawiciela.

 

Zobacz, to zupełnie jak sądy w ubekistanie. Można nazywać aborcję morderstwem, ale Alicji Tysiąc nie można nazwać morderczynią.

 

Każdy, kto uważa, że homoseksualizm nie jest zły jest gejem lub zboczeńcem?

 

Gejem nie. Zboczeńcem być może - w końcu popiera zboczenie.

 

Kiedyś i Wy (kościół) dojrzejecie do tego, że to nie zboczenia, a natura ludzka. Dojrzeliście do wielu tematów, do tego też się uda :* wierzę w Was i trzymam kciuki :*

[Fikander]

Owszem, nie mam zamiaru zarobić kolejnego warna jak za nazwanie Gacka po imieniu.

Marzysz o wielkiej Konfrontacji i wystrzelaniu niewiernych, a boisz się warna na CMF? n/c.

[Vami]

A zabiła kogoś? Jest taką sama morderczynią jak Ty, ze swoim wieszaniem za jaja na słupach w imię wolności.

 

Jest różnica między chęcią zamordowania nienarodzonego dziecka, które zostało udaremnione, od mówienia o tym, że chciałoby się kogoś powiesić. Nie zauważasz tego? Usiłowanie morderstwa a mówienie, że ktoś zasługuje na śmierć.

 

Skoro masz odwagę nazwać całą grupę osób faszystami, miej odwagę również nazwać w ten sposób jej przedstawiciela.

 

Zobacz, to zupełnie jak sądy w ubekistanie. Można nazywać aborcję morderstwem, ale Alicji Tysiąc nie można nazwać morderczynią.

 

Każdy, kto uważa, że homoseksualizm nie jest zły jest gejem lub zboczeńcem?

 

Gejem nie. Zboczeńcem być może - w końcu popiera zboczenie.

 

Kiedyś i Wy (kościół) dojrzejecie do tego, że to nie zboczenia, a natura ludzka. Dojrzeliście do wielu tematów, do tego też się uda :* wierzę w Was i trzymam kciuki :*

 

Jezus wyraźnie powiedział, co sądzi o pedałach. Twoje niedoczekanie.

 

@Fikander: po prostu nudno by było bez CMF. Nie jesteś wart tego, bym zabierał sobie tę przyjemność

[Sutek]

Właścicielowi wisi, czy będą przychodzić palacze czy niepalący, byle kasa płynęła. Sam z siebie zakazu nie wprowadzą, bo przecież niepalący wiecznie w domu siedzieć nie mogą, a i towarzystwa są mieszane, więc zostawiając tak jak jest wyjdzie na swoje.

 

Gdyby np. podzielili sale na palących i niepalących, to pewnie przyciągnęliby dużo niepalących. To, że ponad 80 już gdzieś lat życia w takiej gospodarce oduczyła ich myślenia wolnorynkowego, to już jest inny problem. Nie upoważnia Cię do tego, że możesz (metaforycznie) wbić do jakiejś knajpy i ogłosić "Gasić papieroski, Pan przyszedł, nie chcę mieć raka płuc".

 

Swoją drogą, czemu nie posunąć się dalej - może zakaz palenia w ogóle, nawet w domach? Dom niby własność prywatna i miejsce niepubliczne, ale przecież możesz kiedyś chcieć soli od sąsiada pożyczyć i się na progu nawdychasz jeszcze dymu i umrzesz na raka.

 

Znaczy się chowasz głowę w piasek. Typowe.

 

Ale ja nie chowam - jesteś faszystą, i co i co i co i co i co i co i co?

[Vami]

Ja obstawiam, że następny krok to będzie zakaz palenia w domach, gdzie są dzieci.

[Fikander]

Ale ja nie chowam - jesteś faszystą, i co i co i co i co i co i co i co?

i nic, ciebie to mam głęboko w dupie.

[M8_Pl]

Ja obstawiam, że następny krok to będzie zakaz palenia w domach, gdzie są dzieci.

 

I to by było takie okropne? Walić zdrowie dzieci, tatuś ma prawo do dymka?

[Vami]

No właśnie - poparcie widać taka ustawa znajdzie. Krok po kroczku i pełna kontrola i inwigilacja stanie się faktem Nic dodać, nic ująć.

[Sutek]

Czy to nie wspaniałe? ;) Faszyzm, raz wprawiony w ruch, pięknie postępuje, nic, tylko patrzeć ;).

 

 

i nic, ciebie to mam głęboko w dupie.

 

;(

[Vami]

Wiesz, gdybym miał na koncie sto milionów i ziemię w Malezji, to pewnie bym się śmiał. Ale jakoś mi nie do śmiechu.

[jasonx]

ekhm, sio mi z tym do Maryni :> Bo widze paru osobom sie zagotowało :>

[me_who]

Swoją drogą, czemu nie posunąć się dalej - może zakaz palenia w ogóle, nawet w domach? Dom niby własność prywatna i miejsce niepubliczne, ale przecież możesz kiedyś chcieć soli od sąsiada pożyczyć i się na progu nawdychasz jeszcze dymu i umrzesz na raka.

Jak już bawimy się w sprowadzanie do absurdu (rozumiem, że to kontynuacja czerwonej farby i promów kosmicznych), to mogę poczekać aż skończy palić i wrócić później albo iść do sklepu i kupić sól. Jakbym chciał w knajpie nie wdychać dymu - to bym musiał pozostać na zewnątrz "na zawsze".

Nie upoważnia Cię do tego, że możesz (metaforycznie) wbić do jakiejś knajpy i ogłosić "Gasić papieroski, Pan przyszedł, nie chcę mieć raka płuc".

A teraz może przyjść jeden buc z fajami i wygonić 20 niepalących bo ma ochotę zapalić i ma resztę w dupie. I co, jego prawo "wolności" ważniejsze? Właściciel nie zakazał palenia bo mało który sam z siebie zaryzykuje zrobienia knajpy tylko dla takich, albo dla takich. Szczególnie w mniejszych miejscowościach.

Ten przepis w jakiś sposób rozwiązuje ten problem za nich. A palacze doskonale sobie poradzą, tak jak radzą sobie na studiach, w kinach, teatrach, autobusach dalekodystansowych i etc.

 

Jest różnica między chęcią zamordowania nienarodzonego dziecka, które zostało udaremnione, od mówienia o tym, że chciałoby się kogoś powiesić. Nie zauważasz tego? Usiłowanie morderstwa a mówienie, że ktoś zasługuje na śmierć.

Jakoś w sprawie mówienia kto jest mordercą, a kto nie, nie jesteś dla mnie autorytetem - przynajmniej od kiedy jednego z nich nazwałeś bohaterem i dałeś na awatar.

[grepio]

24 h na ochłonięcie- dla zdrowia wszystkich

[Icon]

To były takie trochę dłuższe 24h ;)

[Sioux]

Otwarte to mam pytanie:

 

Jakiś czas temu (ok. 7lat) dostałem w spadku działkę i w zeszłym roku ją sprzedałem. Czy po sprzedaży muszę zapłacić US 19% podatku od uzyskanego dochodu??

 

Szukając na google'u trafiłem na jakieś info o tym, że nie muszę płacić podatku za nieruchomości nabyte ponad 5 lat temu, ale jakoś nie jestem do tego przekonany.

Może na forum jest ktoś zorientowany w naszym wspaniałym systemie podatkowym??

[Willow]

Zgodnie z prawem (nie pamiętam ustawy) faktycznie po 5 latach nie musisz płacić podatku od sprzedaży (tzn. kupujący zapłaci 2% podatku od czynności cywilnoprawnej), ale tych 19% nie musisz.*

 

Potem weszło w życie, że jeśli przez 12 miesięcy będziesz zameldowany na nieruchomości to już po tym okresie podatku nie zapłacisz, ale jak nie jesteś pewien i nie chcesz potem mieć do czynienia z UKS to:

- idź po poradę prawną (napewno taniej niż 19% podatku )

- złóż oficjalne zapytanie do US, muszą Ci odpowiedzieć (z tym, że chyba chodzi o interpretację zapisów, więc nie wiem czy mógłbyś tak "na pałę" zapytać czy masz płacić podatek)

 

*doświadczenie z pracy