Skocz do zawartości

Moderator odmówił poddania się demokratycznej weryfikacji i wraz z Marynią i 558 plusami użytkowników odchodzi ku zachodzącemu słońcu


krzysfiol

Już nie będzie krzysfiola na następnych wyborach  

42 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Reaper napisał:

Za 2h jadę oglądać potencjalnie nowe mieszkanie (z obecnego się wyprowadzamy, bo landlord je sprzedaje). 100m od plaży i promenady, co może i nie znaczy wiele jak się mieszka w Szkocji :kekeke: ale i tak jest tam mega ładnie

 

577566_454802294534407_739995050_n.jpg?i

Czy to zdjęcie przedstawia potwora z Loch Ness?

  • Lubię! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, me_who napisał:

;(

No niestety, pod wieloma względami jest ono dla nas idealne, ale całkiem ekscytujące jest przeglądanie nowych m.in. z powodu tej plaży ? a także jest tam bezpośredni autobus do North Berwick :mrrr: A w czwartek mam oglądanie segmentu 10 min piechotą od Princes Street :o 

Teraz, lad napisał:

Czy to zdjęcie przedstawia potwora z Loch Ness?

A czy to Ci wygląda na Loch Ness? :roll: Co za A-MA-TOR

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Ja jestem tępym bydłem z wodą w mózgu i pewnie dlatego ciężko mi sobie wyobrazić takie częste przeprowadzki :-k   Do końca liceum jedno mieszkanie z rodzicami, a od przyjazdu do Szczecina tj. od 2009 roku to jest to moja czwarta stancja.

 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, jmk napisał:

Ja jestem tępym bydłem z wodą w mózgu i pewnie dlatego ciężko mi sobie wyobrazić takie częste przeprowadzki :-k   Do końca liceum jedno mieszkanie z rodzicami, a od przyjazdu do Szczecina tj. od 2009 roku to jest to moja czwarta stancja.

 

Ale co masz sobie wyobrażać? Jak mnie wyjebują z mieszkania, to chyba muszę znaleźć sobie inne? :-k 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, jmk napisał:

Ale to chyba nie pierwsza przeprowadzka ;)

 

Pierwsza do Warszawy jak miałem 3 lata. 

Kolejna do Norwegii jak miałem 14 lat.

Kolejna w Norwegii od rodziców do znajomych jak miałem 17 lat.

Kolejna to powrót do Warszawy jak miałem 18 lat.

Kolejna to jak zamieszkałem z żoną w wynajmowanym mieszkaniu na 6 miesięcy, jak miałem 20 lat. 

Na wakacje przeprowadzka do domu teściów.

Po wakacjach kolejne wynajmowane mieszkanie, ale znów na kilka miesięcy, bo w tym czasie kupiliśmy swoje mieszkanie.

Powrót z wynajmowanego do domu teściów na pół roku.

Wyprowadzka do swojego mieszkania jak miałem 22 lata.

Po 6 latach przeprowadzka do Edynburga.

Teraz potencjalnie kolejna przeprowadzka.

 

Więc od 2008 roku to jest moja 5 stancja, jak mówisz, i z przymusu szukam 6, więc nie jest to jakoś dużo więcej niż Ty.

Ale jednak moje życie się dużo bardziej zmieniało w międzyczasie :> 

 

A nie, źle policzyłem, obecna jest 6 :-k 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
26 minut temu, Reaper napisał:

Pierwsza do Warszawy jak miałem 3 lata. 

Kolejna do Norwegii jak miałem 14 lat.

Kolejna w Norwegii od rodziców do znajomych jak miałem 17 lat.

Kolejna to powrót do Warszawy jak miałem 18 lat.

Kolejna to jak zamieszkałem z żoną w wynajmowanym mieszkaniu na 6 miesięcy, jak miałem 20 lat. 

Na wakacje przeprowadzka do domu teściów.

Po wakacjach kolejne wynajmowane mieszkanie, ale znów na kilka miesięcy, bo w tym czasie kupiliśmy swoje mieszkanie.

Powrót z wynajmowanego do domu teściów na pół roku.

Wyprowadzka do swojego mieszkania jak miałem 22 lata.

Po 6 latach przeprowadzka do Edynburga.

Teraz potencjalnie kolejna przeprowadzka.

 

Więc od 2008 roku to jest moja 5 stancja, jak mówisz, i z przymusu szukam 6, więc nie jest to jakoś dużo więcej niż Ty.

Ale jednak moje życie się dużo bardziej zmieniało w międzyczasie :> 

 

A nie, źle policzyłem, obecna jest 6 :-k 

 

Kurczę, tak sobie myślę, że też trochę tych przeprowadzek miałem. 

 

Do 18. roku życia u rodziców.

Potem 2003-2006 - 3 lata licencjatu w Warszawie i tu było mieszkanie u siostry, w akademiku WAT-u, w pokoju w takiej kamienicy przerobionej na miniakademik, potem pierwsza kawalerka i mieszkanie samemu (słynne 20 mkw., gdzie można było siedzieć na kibelku, jedną ręką trzymając patelnię nad kuchenkę, a drugą pilota od TV). 

Następnie 2007-2008 - wyjazd na 2 lata do Wrocka na magisterkę i tam było pomieszkiwanie u rodziców dziewczyny, a potem u jej babci, gdzie sobie ładniutko wyremontowałem pokój. 

Potem 2009-2010 powrót do Warszawy i wynajmowanie pokoju u jakiejś ciotki szwagra Adama, a następnie przeprowadzka do słynnego Wawerhampton. Wtedy też zacząłem obecną pracę. 

W czasach Wawerhamtpon poznałem żonę, więc tam pomieszkaliśmy krótko, bo się przenieśliśmy wiosną 2011 do Ursusa do jakichś takich mieszkań na wynajem i tam było jakieś 8-9 miechów i na koniec 2011 roku klepnięty kredyt i zakup obecnego mieszkania, gdzie jesteśmy już ponad 8 lat. Hmm, coś za długo, chyba muszę przyspieszyć z tym kupnem działki :D. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Pulek napisał:

o 8.................

A dlaczego Cię w czwartek nie będzie? :(  Same złe wieści dzisiaj. A to @Reaper się wyprowadza i kącik czytelniczy, w którym co prawda nie czytałem żadnej książki ale mógłbym jakbym zabrał poszedł się jebać, potem mi dorzucili w chuj papierologii w robocie, a teraz jeszcze czwartek bez Pulka.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, me_who napisał:
8 minut temu, Pulek napisał:

o 8.................

A dlaczego Cię w czwartek nie będzie? :(

w największym możliwym skrócie: muszę być w piątek o 7 rano w Łomiankach :/ jest to nie do przeskoczenia. 

 

już pal licho ten czwartek, trudno, będzie to smutne i trudne. ale piątku rano nie przeżyję, jak przyjadę, a tam będzie smutek i cisza.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Perez napisał:

@me_who nie możemy Pulkowi sprawić przykrości, że on przyjedzie o tej 11.00, a my tu od 10.00 balet. Sobie przykrości też sprawić nie możemy, więc proponuję manewr "zagubiony portfel", czyli pobudka o 5 rano, szybkie rozpoznanie, o 9.30 sen, o 11.00 witamy Pulka!

No jak "zgubię portfel" to o 11.00 Pulka raczej pożegnam :keke: Trzeba będzie zrobić tak, że rano jakoś tam się powłóczyć po lesie, szyszki zbierać, poranna petanq albo konkurs wiedzy o taktyce do Realu.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

smutek i nostalgia z Panem Pulkiem :( 

 

@me_who @Perez

ja bym proponował inaczej, o 5 klasycznie me_who budzi nas, "gdzie jest kurwa portfel?", smutamy przy buteleczce, potem lekki sen, o którym wspomina Perez i o 11:00 znajdujemy portfel, witamy Pulka i zaczynają się fanfary i igrzyska ;) a potem 11:30 jesteśmy poskładani :kekeke: 

Odnośnik do komentarza

Od kiedy dodałem wszystkie karty do telefonu to portfel noszę rzadko. Prawo jazdy wkładam w pokrowiec od telefonu, a jakieś 50 zł na wszelki wypadek mam w samochodzie skitrane. Także w tym roku nie zgubię portfela, bo go nie wezmę i Pulka powitamy staropolskim zimniokiem i Muszynianko z cytryno :matrix:

Odnośnik do komentarza
Teraz, me_who napisał:

Pulka powitamy staropolskim zimniokiem i Muszynianko z cytryno :matrix:

Oj tak, ale zmartwiłeś mnie tą Wyborową z zimnioka :( 

 

Teraz, Pulek napisał:

eh, widzę, że moje nadzieje były bezpodstawne. no ale trochę wam się nie dziwię... 

Bo Polaka to trzeba podejść, było zacząć: na pewno nie poczekacie na mnie. Taa, my nie poczekamy? :keke: 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...