Skocz do zawartości

Gawędy o duszy Maryni #547 - nostalgiczny powrót do czasów młodości


krzysfiol

Reboot którego użytkownika Maryni chciałbyś zobaczyć w tym temacie?  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Reboot którego użytkownika Maryni chciałbyś zobaczyć w tym temacie?

    • Wujek Przecinak 2: zabawa jajem weteranki
    • Timon 24: marudzenie o szopenie i smęcenie o fretce
    • Fikander: zemsta zbiorkomu na blachosmrodach
    • Henkel 5: pełna klatka na pełnej kurwie
    • Johniss 7: porwanie przez wichry namiętności
    • Icon 2: katowicki blackout
    • Guli 69: w nienawiści do ubera tak zostałem wychowany
    • m0ke i czornuch: elo rap i wejście do pociągu bylejakiego

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

 
E tam, w każdej branży są tacy. Miałem jednego w grupie, teraz jak się widzimy to każde spotkanie zaczyna od "Co słychać? Bo u mnie w robocie ostatnio..." i tak trwa aż nie powiem, że musze już iść :keke: 
Najgorsi są ludzie którzy gadają jak to dużo pracują i nie mają na nic czasu. Zawsze przypomina mi się skecz "czterech gentlemanów z Yorkshire" jak słyszę takie żale
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, jmk napisał:

Już nic nie robicie czy nie możecie?

Przestój jest. W połowie września rozwiązaliśmy umowę z baranem, który dotychczas "budował".

Gadaliśmy z trzema innymi budowlańcami, udało się załatwić coś tam, ale trzeba chwilę poczekać.

W zasadzie po znajomości goście od więźby, stropu i dachu wcisnęli nas o 20 października. W między czasie z naszej wsi gość (który zresztą miał nam budować, bo był najęty przez główną firmę, ale ci mu nie płacili, więc se poszedł od nich) ma dostawić wieniec w garażu, komin i ścianki na piętrze.

Tak to w skrócie wygląda.

No musimy zamknąć przed zimą. Więźba co przyjechała, została przez nas przykryta, zapieczętowana i czeka na położenie.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, szramek napisał:
4 godziny temu, kolek23 napisał:
 
E tam, w każdej branży są tacy. Miałem jednego w grupie, teraz jak się widzimy to każde spotkanie zaczyna od "Co słychać? Bo u mnie w robocie ostatnio..." i tak trwa aż nie powiem, że musze już iść :keke: 

Najgorsi są ludzie którzy gadają jak to dużo pracują i nie mają na nic czasu. Zawsze przypomina mi się skecz "czterech gentlemanów z Yorkshire" jak słyszę takie żale

100% prawdy jest w tym, że zdecydowana większość tego typu ludzi ma po prostu kłopot z organizacją pracy albo życia.

 

Ale np. ja dzisiaj w robocie od 7 pewnie do 22, więc czasem są takie dni, że w mój terminarz komar chuja nie wsadzi :ninja: 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...