Skocz do zawartości

Marynia urzeczona promocjami sięga głęboko do portfela i wydaje 532 złote na przedmioty, z których nigdy nie skorzysta


krzysfiol

Powiem szczerze, że nie mam pomysłu na ankietę, tworzę Marynię tylko dlatego, żeby jmk się nie sapał :/  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Z tym wzrostem potrzeb razem z dochodami sie nie zgodzę, a przynajmniej ja tak miałem. Jak zarabialem w rejonach 2000-3000 miałem identyczne podejście. Tzn. Np. Na cholerę mi ajfon za 5000, jak mogę mieć rownie uzyteczny dla mnie telefon za 500 zł. Po co mi drogie ubrania, skoro te w przedziale do powiedzmy 150 zł działają identycznie. Wydatki wzrosly dopiero z pojawieniem się dzieci.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Bardzo mi sie podobali w dyskusji o zarobkach ludzie, ktorzy mysla ze w calej Polsce sie normalnie zarabia mniej wiecej tyle co prawnicy/informatycy w Wawie czy Krakowie xD

 

Chociaz badzmy szczerzy, tak naprawde inne miasta w Polsce po prostu nie istnieją, prawda? 

 

No i prawilnie przypominam, ze dominanta zarobkow w PL to 1800 PLN po podatku na miesiac. 3 razy tyle to juz chyba sporo, nie? Wiec nic dziwnego ze ludzie maja taka percepcje.

  • Lubię! 7
Odnośnik do komentarza
39 minut temu, kuab napisał:

Bardzo mi sie podobali w dyskusji o zarobkach ludzie, ktorzy mysla ze w calej Polsce sie normalnie zarabia mniej wiecej tyle co prawnicy/informatycy w Wawie czy Krakowie xD

 

Chociaz badzmy szczerzy, tak naprawde inne miasta w Polsce po prostu nie istnieją, prawda? 

 

No i prawilnie przypominam, ze dominanta zarobkow w PL to 1800 PLN po podatku na miesiac. 3 razy tyle to juz chyba sporo, nie? Wiec nic dziwnego ze ludzie maja taka percepcje.

 

Nie wiem do kogo pijesz, ale nie odniosłem wrażenia by ktokolwiek tak myślał. Generalnie dyskusja, zanim się rozwinęła, została sprowadzona na boczne tory, tj. "ile ludzie w Polsce zarabiają". A jako że ją zainicjowałem, to jeszcze raz wyjaśniam, że wyśmianie zarobków 5k jako oznaczających zamożność miało na celu trochę zwrócenie uwagi na to w jakim uścisku mentalnym żyjemy jeszcze (niestety) w Polsce, gdzie zarobki pozwalające w miarę komfortowo przeżyć od pierwszego do pierwszego, wyjść parę razy na miasto, kupić jakiś ciuch i jakiś gadżet i odłożyć parę stów są postrzegane jako zamożność xD. To, że (niestety) nadal wiele osób może marzyć o takim standardzie, to nie oznacza że jest on synonimem zamożności. Jest on synonimem normalności, a i to powiedziałbym że raczej dolnych jej rejonów, bo nawet przy zarobkach 5k, a bez jakiegoś majątku, to same kwestie mieszkaniowe (najem/kredyt) spowodują, że to będzie zwyczajnie mało. W Polsce po prostu nadal jest względnie mało zamożnych ludzi i nie jesteśmy jeszcze zamożnym krajem. 

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, kaderr napisał:

 

Nie wiem do kogo pijesz, ale nie odniosłem wrażenia by ktokolwiek tak myślał. Generalnie dyskusja, zanim się rozwinęła, została sprowadzona na boczne tory, tj. "ile ludzie w Polsce zarabiają". A jako że ją zainicjowałem, to jeszcze raz wyjaśniam, że wyśmianie zarobków 5k jako oznaczających zamożność miało na celu trochę zwrócenie uwagi na to w jakim uścisku mentalnym żyjemy jeszcze (niestety) w Polsce, gdzie zarobki pozwalające w miarę komfortowo przeżyć od pierwszego do pierwszego, wyjść parę razy na miasto, kupić jakiś ciuch i jakiś gadżet i odłożyć parę stów są postrzegane jako zamożność xD. To, że (niestety) nadal wiele osób może marzyć o takim standardzie, to nie oznacza że jest on synonimem zamożności. Jest on synonimem normalności, a i to powiedziałbym że raczej dolnych jej rejonów, bo nawet przy zarobkach 5k, a bez jakiegoś majątku, to same kwestie mieszkaniowe (najem/kredyt) spowodują, że to będzie zwyczajnie mało. W Polsce po prostu nadal jest względnie mało zamożnych ludzi i nie jesteśmy jeszcze zamożnym krajem. 

No kapitalizm bardzo poprawił jakość życia, ale trwa bardzo krótko wiec ciężko nadrobic 80 lat mając niespełna 30. A w dodatku juz wracamy do mrocznych wieków.

Odnośnik do komentarza

ja z kolei wczoraj zafundowalem sobie ekspresowa terapie przeciw-przeziebieniowa i wyglada na to, ze zadzialalo; co prawda, wczoraj caly dzien czulem sie fatalnie, a wieczorem to myslalem, ze usne podczas prezentacji :D ale jakos z tego wybrnalem, a dzis juz jest duzo lepiej

jeszcze profilaktycznie przyjme drugi wagon lekow i jest szansa, ze niedzielne przeziebienie wylecze zanim jeszcze tak na serio zaczelo sie ono objawiac :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...