Skocz do zawartości

FC Barcelona


Rekomendowane odpowiedzi

no ale nie oszukujmy sie - Czygrynski zastapi Puyola dopiero jak nasz kapitan skonczy kariere - nie widze innej mozliwosci

 

tymczasem podam prawdopodobne sklady obu druzyn na pierwsze spotkanie w Lidze Mistrzow:

Inter: Julio Cesar - Maicon, Samuel, Lucio, Chivu - Stanković, Zanetti, Sneijder, Motta - Milito, Eto'o

Barcelona: Valdés - Abidal, Piqué, Puyol, Alves - Touré, Keita, Xavi - Henry, Ibrahimovic, Messi

Odnośnik do komentarza
Były zawodnik Barcelony, Samuel Eto'o powiedział hiszpańskiej gazecie "Sport", że "Duma Katalonii" nadal jest mu winna część pieniędzy, jakie dostała za jego transfer do Interu Mediolan.

Eto'o stwierdził, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia ze swoim byłym pracodawcą, przekaże sprawę do sądu. - "Barca" jest mi winna 15 procent pieniędzy za transfer - stwierdził Kameruńczyk.

 

http://wiadomosci.onet.pl/2047194,14,1,1,,item.html

 

Jeśli to prawda, Eto'o jest spalony w Barcelonie.

Odnośnik do komentarza

Samuel zawsze był łasy na pieniądze i podejrzewam, ze sobie wymyślił, że należy mu się ekwiwalent albo tak wywnioskował z słów jakiegoś prezesa FCB, że może dostanie, ale to "na gębę" wszystko. Poważny klub nie obiecuje piłkarzowi pieniędzy - na papierze - a potem go unika, bo się naraża na śmieszność. Laporta bardzo dba o wizerunek Barcy, całe te akcje z Unicefem, mes que un club itd, więc nie będzie robił takich przegięć z piłkarzem. Po prostu trudno by mi było uwierzyć w celowe zachowanie klubu na takim poziomie (jesli Eto'o faktycznie obiecano pieniądze).

Możliwe, że Eto'o dostał jakieś pieniądze ale na podstawie zupełnie innego wyliczania jego wartości, za niskim w jego mniemaniu.

 

Tak czy siak, klub powinien sprawę szybko wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza

W tym tekście jest wyjaśnienie, na jakiej zasadzie się tego domaga, niestety mój hiszpański nie istnieje, a GT padło w walce z tym tekstem.

 

GT wcale aż tak beznadziejnie nie padło. Oto, co udało mi się wywnioskować z pokaleczonej polszczyzny.

1. Rzeczywiście, zgodnie z przyjętymi zasadami, zaakceptowanymi przez związek zawodowy piłkarzy, zawodnikowi należy się 15% sumy transferu. Ale, Barcelona twierdzi, że:

2. Po pierwsze, kwotę tę wypłaca klub kupujący zawodnika - czyli w tym przypadku Inter.

3. A po drugie, przepis obowiązuje tylko przy transferach między klubami hiszpańskimi, w związku z czym sprawy Eto'o w ogóle to nie dotyczy.

 

Co prawda, miało miejsce precedensowe orzeczenie sądu w La Coruni, w którym Alberto Luque domagał się pieniędzy za transfer do Newcastle, i je dostał, korzystając z jakiegoś układu zbiorowego. Sąd uznał, że przepis rzeczywiście nie dotyczy klubu angielskiego, jednak powinien obowiązywać i przyznał zawodnikowi 2,1 miliona z całkowitej kwoty transferowej 14 milionów.

 

Czyli sprawa jest dość kontrowersyjna, bo generalnie rzeczywiście powinien płacić nabywca praw do zawodnika, ale... przy kontraktach zagranicznych sąd może orzec inaczej. Czy w Hiszpanii obowiązuje prawo precedensu?

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Ale sobie Barca dzisiaj samobója strzeliła. Nie widziałem meczu, ale mogę się tylko domyślać, że to typowo olewacka postawa w stylu samo się wygra, co w połączeniu z motywacją rywala musiało się tak skończyć. Drugi z rzędu słaby mecz, teraz na wirusa FIFA - jak w przypadku Valencii - nie ma co zwalać. O ile remis z Mestalla to nie jest zły wynik, to takie wpadki na własnym obiekcie nie mogą się zdarzać, nawet jak się jest w słabszej formie.

Najgorzej, ze z 3 pozostałych meczów 2 przypadają na wschodzie, z czego ten w Kijowie w grudniu. Jeśli nie wygramy za dwa tygodnie w Kazaniu (pewnie już w paraliżującym naszych graczy mrozie), to nie chcę być złym prorokiem, ale awans stanie pod wielkim znakiem zapytania.

Odnośnik do komentarza

Dwa slowa ode mnie, bo mecz ogladalem.

 

Dla mnie to byl taki typowo FMowy mecz - Rubin mial w calym meczu jedna okazje bramkowa, a strzelil mimo to dwa gole. Pierwszy to gapiostwo w linii pomocy, przejecie pilki przez pomocnika gosci i strzal zycia z blisko trzydziestu metrow. Drugi gol to typowa kontra, na ktora nadziali sie gracze Blaugrana, zbytnio odkrywajac sie z koniecznosci atakow i walki o zwyciestwo. Do tego bramkarz gosci, ktory mial dzien konia i obronil przynajmniej dwa strzaly, ktorych obronic byl nie powinien (przede wszystkim bardzo precyzyjny strzal glowa Pedro). A jakby tego bylo malo to normalny pech graczy Barcelony, ktorzy ostrzeliwali slupki i poprzeczke przez cale spotkanie (ze wspomniec tylko strzal glowa Toure w slupek w doliczonym czasie gry albo strzal Ibrahimovica (?), po ktorym pilka o malo nie zlamala poprzeczki.

 

Coz, takie mecze sie zdarzaja i mam tylko nadzieje, ze nie bedzie koniecznosci zbyt dlugiego rozpamietywania tego spotkania, jako, tfu! tfu!, glownej przyczyny nie-zakwalifikowania sie do fazy pucharowej Ligi Mistrzow. Teraz po prostu trzeba wygrac przynajmniej w Rosji i potem na Camp Nou z Interem, bo wszyscy wiemy, jak ciezko bedzie o punkty w Kijowie w grudniu.

 

Z reszta sytuacja w naszej grupie jest zaiste bardzo ciekawa:

Group F
Clubs	Pld	W	D	L	GF	GA	Pts
FC Barcelona	3	1	1	1	3	2	4
FC Dynamo Kyiv	3	1	1	1	5	5	4
FC Rubin Kazan	3	1	1	1	4	5	4
FC Inter	3	0	3	0	3	3	3

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...