me_who Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 A po drodze, to Lucho zbudował silny zespół rezerw. W Romie niepotrzebnie robił Barcelonę, bo przełożenie tego na inny grunt, gdy ma się trzon drużyny nieprzytgotowany do tego, to lipa. Poza tym jest bogatszy o to doświadczenie. Ja z kolei nie wiem na czym polega idealność Pellegriniego, który popisowo się roztrzaskał w Realu z porażką 2-6 z Barcą włącznie. Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Pellegrini nie za pobyt w Realu ale za pracę w Villarreal i Maladze. Zbudował tam dobre drużyny grające w dobrym stylu. O Villarreal mówiono, że gra najładniejszą piłkę obok Barcelony w Hiszpanii. Na pewno większe "sukcesy" niż Lucho. Cytuj Odnośnik do komentarza
kaderr Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 No kaman, stosując tak negatywnie-selektywny dobór faktów to każdego można odrzucić. Pellegrini doprowadził Villarreal do pechowo (niestrzelony karny Riquelme) przegranego półfinału LM i stworzył naprawdę świetny zespół który wyprzedził Barce w La Liga zdobywając wicemistrzostwo. a Malagę do ćwierćfinału, też przegranego o włos z Borussią(która potem złoiła sam Real). W obu tych klubach zbudował świetne, ładnie grające i poukładane ekipy. W Realu niby mu nie wyszło, ale też okoliczności nie sprzyjały. Po pierwsze Perez kupował i sprzedawał mu piłkarzy nie pytając o zgodę, po drugie trafił na kulminację ery Barcelony Guardioli, więc nawet zdobycie absurdalnej ( nawet chyba rekordowej...) liczby punktów w lidze, nie wystarczyło do wygrania majstra, a ta porażka 6-2 to wiesz... Real Mourinho przegrywał i 5-0, co chyba nie skreśla Mou jako wybitnego trenera. Do tego, umówmy się, Real to jednak specyficzny klub do prowadzenia dla trenera, nawet Mourinho nie podołał ujarzmieniu niektórych charakterów. Obecna Barca pod tym względem wygląda dużo lepiej(choć przyjście Neymara może to lekko zmienić, oby nie), to w większości zbiór spokojnych, karnych chłopaków. No i wreszcie - o klasie Pellegriniego niech świadczy to gdzie teraz wylądował. Luisem Enrique raczej PSG czy Chelsea się nie interesowały. Tylko Celta Vigo. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 No dobra, ale są trenerzy, którzy fajnie budują od zera, ale się wykładają na zespołach potężnych, a są tacy, co nic nie zbudują od początku, ale doskonale umieją zarządzać gwiazdozbiorem. W Barcelonie przyszły trener raczej nie będzie miał co budować póki co, bo zespół wymaga korekt, a nie budowy od podstaw czy wymyślania koła na nowo. Nie przeczę, że Pellegrini to dobry trener, ale sparzył się na potędze. Jak se poradzi w Man City to może przyjść ;) A Luisa Enrique zwyczajnie bardzo lubię i jara mnie sytuacja, że ulubieniec trybun może zostać trenerem. Nie miałby tez nic przeciwko np. Cocu. Cytuj Odnośnik do komentarza
cezar1125 Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 To może inny były zawodnik - Frank De Boer?? Myślę, że ma spore szanse choć nie wiem jak wygląda jego sytuacja w Ajaxie, ale chyba by się nie zastanawiał. Dla mnie jako kibica Barcy marzeniem jest Klopp, ale to nierealna opcja niestety... I nie zgodzę się, że zespół potrzebuje jedynie korekt - jak dla mnie potrzebujemy mocnej przebudowy i IMO Klopp byłby idealny na taką okazję, Cytuj Odnośnik do komentarza
Ustiano Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Wy tu gadu gadu o nowym trenerze, ale nic nie mowicie o tym jak to "wielka" Barcelona olała kibiców z Polski. Rozumiem, ze nie mają pojecia co to jest Lechia Gdańsk, ale bez Tito rozegrali mase spotkan. Na pewno wielkie koszty juz zostaly poczynione odnosnie tego spotkania, masa ludzi juz wybrala sie do Gdanska, zeby zaliczyc weekend. Polska niestety nie znaczy nic w oczach tych gwiazd. Jakby to bylo tournee po azji, to nawet by sie nie zastanawiali, bo wiadomo marketingowo mogliby za duzo stracic. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 A to polskie pieniądze gorsze od tajskich, malajskich* czy innych? Bez przesady. Nie wiem też ile sparingów bez Tito rozegrali, bo ten się rozchorował w połowie sezonu a tam ciężko odwoływać mecze. Wyszło jak wyszło, straszna szkoda, ale czasem się tak zdarza. * - bo w tych krajach Barcelona gra w tym roku sparingi w Azji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Może np. sprzedają więcej koszulek w tych krajach niż w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Z pewnością nie oryginalnych znając tamtejsze rynki podróbek ;) Mój kumpel ma tajskiego Tag Hauera, którego datownik kończy się na 35, bo tamtejszy zegarmiszcz nie umiał zrobić tarczki w oryginalnym rozmiarze ;) Poza tym, jakby byli pazernie na kasę bez opamiętania, to by nie odwołali sparingu w Szanghaju, bo gospodarze nie byli w stanie zapewnić odpowiednich warunków. Kasa za mecz to kasa za mecz, sprzedana koszulka w Polsce to ta sama kasa co sprzedana w Bangkoku i nie szukałbym ideologi, że nas olali, bo mają w dupie Polskę. Jakby mieli, to by w ogóle się nie zgadzali na mecz w Gdańsku. Myślę, że akurat Barcelona nie narzeka na brak płatnych sparingów i nie musiała się desperacko łapać oferty z Gdańska. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Nie no też wątpię, że Barcelona jest antypolska :P. Natomiast rynki azjatyckie są atrakcyjniejsze dla klubów (United zarobiło krocie na koszulkach Parka czy Kagawy, na koszulkach Kuszczaka raczej nie), a okazjonalne wizyty w tamtym regionie na pewno przyczyniają się do popularyzacji klubu i utrwalaniu go w świadomości tamtejszych kibiców (czyli po prostu pokazywaniu, że klub nie ma ich w dupie). Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Bluzy bramkarzy generalnie słabo schodzą ;) Nie wiem jak wygląda polski rynek koszulek BVB z naszymi graczami, ale z kolei nasi kibice jak już mają kupić koszulkę ze swoim, to wolą kupić reprezentacyjną A co do wypraw do Azji no to wiadomo po co są - po to samo Barcelona miała przyjechać do Polski. A potem grać w Norwegii. Cytuj Odnośnik do komentarza
cezar1125 Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 http://www.sport.pl/pilka/1,123132,14309451,Primera_Division__Gerardo_Martino_faworytem_do_zastapienia.html Jeżeli to prawda, to coś jest nie tak, że piłkarz wybiera trenera dla klubu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Jakby to był jakiś ogórek to bym się zgodził, ale Paragwaj za Martino grał całkiem fajnie. Nie wiem jak mu się potem wiodło. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 W 2012 roku gwiazdor Barcy pochwalił wybór Rosario, gdy Martino obejmował tam stanowisko szkoleniowca. Dziennikarze w Hiszpanii przypominają także, że Martino za czasów swojej kariery piłkarskiej był idolem Jorge Messiego, ojca Leo. Martino ani mnie ziębi, ani parzy, ale przedstawianie go jako "wyboru Messiego" jest groteskowe. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 20 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Według TV3 nastepca Tito bedzie Luis Enrique. Mi to pasuje. W przyszlym sezonie niech bierze na asystenta Puyola (teraz moze byc Rubi), a za dwa lata Tarzan na pierwszego trenera i ogien Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Oby to była prawda Cytuj Odnośnik do komentarza
kaderr Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 No, będziecie mieli ogień . Fail jak przysłowiowy ch** i tyle ;). Cytuj Odnośnik do komentarza
kacpergawlo Napisano 20 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Ja tego nie rozumiem. To ciągłe upychanie piłkarzy na trenerów, zamiast po prostu zatrudnienie trenera... Enrique po przygodzie z Romą powinien jeszcze dłuuuugo pracować na odbudowanie, a właściwie zbudowanie pozycji. Jak się kończy zatrudnianie w kluczowej roli byle kogo pokazała sytuacja z Tito i Rouera. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 20 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Zatrudnienie Guardioli (tez bylego pilkarza) jakos wcale zle Barcelonie nie zrobilo ;) Tak samo jak wczesniej Rijkaarda ;) Poza tym Lucho jako trener rezerw Barcelony odnosil sukcesy - awansowal do Segunda Division i zajal najwyzsza pozycje rezerw w tej lidze w historii. No i wreszcie mielibysmy trenera ktory ma cojones ;) Zreszta taka juz jest filozofia tej druzyny, ze jej ikony z boiska przenosza sie potem na lawke trenerska (zeby wspomniec chociazby Rexacha). Cytuj Odnośnik do komentarza
olfeusz Napisano 21 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Tylko pytanie czy Barca nie robi tego za bardzo na siłę? To całe opieranie się na wychowankach itd., które urodziło się w ostatnich latach. Nie codziennie ma się w składzie Messiego, Xaviego i Iniestę i nie codziennie trafia się Guardiola, który wygrywa wszystko co się da. Zresztą klasę Hiszpana tak na prawdę dopiero poznamy. Takie sztywne trzymanie się tej "filozofii" może wyjść bokiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.