Skocz do zawartości

Prawybory prezydenckie 2015


FYM

  

93 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

W niedzielę wieczorem będziesz miał w miarę rzetelny sondaż ;)

z rządowej sondażowni dla TVP? ja poczekam na wyniki do rana :)

 

TNS robi dla TVP, Polsatu i TVN. Ostatnie były rzetelne, nie wliczając samorządowych, bo, wiadomo, wałki :keke:

Odnośnik do komentarza

Wpadłem, żeby tak ogólnie ocenić kampanię, debatę i w ogóle wszystko:

 

- Komorowski - jak rozmawiam z ludźmi, to nie znam choćby jednej osoby, która głosowałaby na niego z przekonania, a nie "a bo pozostali gorsi", "bo boję się PiS-u" i tym podobne. Też fakt, że obracam się raczej (nie tylko, ale głównie) w pewnym specyficznym otoczeniu - ludzie młodsi, po studiach, więc pewnie bardziej oddaje to zdanie młodszego pokolenia (powiedzmy 20-35). Tak czy inaczej, pokazuje to nędzę nie tylko prezydenta, ale i konkurencji. Dla mnie fakt, że ktoś o takim potencjale intelektualnym jest głową państwa, to nieporozumienie.

Wszyscy się z niego śmieją, ale trochę tego poparcia ma. Obstawiam ok. 35-40% w pierwszej turze. W drugiej przejdzie do niego większość wyborców Jarubasa, Ogórek i Palikota. Powalczy o sporą część elektoratu Kukiza (którego połowa elektoratu to wg moich obserwatorów śmieszki od Palikota z 2011, zresztą jeszcze się nad tym pochylę).

 

- Duda - Nijaki, ale wbrew pozorom to nie musi być wada. Tak patrząc na debatę - niektórzy nazywają go największym przegranym. Nie mogę się zgodzić. Fakt, raczej bez wyrazu, do bólu poprawnie, nie wyróżnił się na tle innych kandydatów i może się okazać, że dla wyników pierwszej tury będzie to niekorzystne, bo byli tu bardziej wyraziści kandydaci. Ale spójrzmy głębiej. Jak się kojarzy polityk PiS-u przeciętnemu wyborcy? Raczej krzykacz, mówiący o zdrajcach i zamachach. Tu jest gościu wypowiadający się merytorycznie (do dobra, gada głupoty jak wszyscy kandydaci, ale w odbiorze przeciętnego Kowalskiego może to brzmieć całkiem mądrze), spokojnie, młody, dobrze się prezentujący. Fakt, bez jakiejś charyzmy i sprawia wrażenie sztucznego, no i partyjny pionek, ale i tak w żadnej z tych kwestii Bronek nie jest lepszy. W drugiej turze to może mieć większe znaczenie, niż wyrazistość, bo zmniejsza mobilizację wśród miękkiego elektoratu Komorowskiego.

W pierwszej turze może nawet nie zebrać całości elektoratu PiS-u. 25-30% Za to w drugiej turze ma wg mnie dużo większe perspektywy, by pozbierać wyborców od innych kandydatów. niż BK. Zagłosuje na niego większość wyborców Kowalskiego, Brauna, sporo od Korwina, Kukiza, bardziej socjalny elektorat Ogórek i Jarubasa. Pytanie, czy wystarczy to, żeby nadrobić straty. Myślę, że druga tura będzie ciekawa.

 

- Kukiz - jak gościa osobiście lubię, tak nie do końca rozumiem jego fenomen i jestem coraz bardziej sceptyczny. Raz, że wydaje się być teraz ciągnięty za uszy przez tę bardziej nielubianą przeze mnie część mediów (co nie musi świadczyć źle o nim samym, ale skoro oni wiążą z nim nadzieję, to trudno mi wykrzesać z siebie entuzjazm), dwa że jak tak się w sumie zastanawiam, to gościu poza JOWami i "j***ć system i magdalenkę!" to nie ma za bardzo żadnych sprecyzowanych poglądów. Twierdzenia w stylu "jak zmienimy ordynację, rozwalimy partiokrację i resztą się ułoży" to mnie nie przemawiają. Do tego ostatnio w tych przepychankach z Korwinem jest przezabawny. Zachowuje się jak mała obrażona dziewczynka. Albo od początku nie planował żadnej współpracy i chciał coś ugrać na brataniu się z JKM albo emocjonalnie nie dorósł do polityki.

Ciekawi, skąd się wzięło te jego obecne ponad 10% w sondażach. Bo Korwin ma cały czas swoje kilka procent, narodowcom czy Braunowi nie miał z czego zabierać, SLD i PSL raczej nie. Wychodzi na to, że urwał poparcie głównie Bronkowi i trochę Dudzie. Tak jak już wspomniałem, to w dużej mierze ten elektorat, co cztery lata temu poparł Palikota - taki niby antysystemowy, ale nie zagłosuje na kogoś, kogo w mediach kreuje się na oszołoma. Takim symbolem było tu poparcie od Wojewódzkiego. No ale to tak swoją drogą, bo w sumie to, kto popiera danego kandydata nie powinno wpływać na moją opinię o nim.

Mimo słabej końcówki kampanii powinien skończyć na pudle. Około 10% albo i trochę więcej może uzbierać. Z tego mniej więcej po równo odejdzie do obu kandydatów z drugiej tury, a sporo zignoruje drugą turę. Raczej nie przekaże bezpośrednio swoich głosów nikomu, zresztą nie sądzę, by miało to szczególne znaczenie.

 

Korwin - jaki jest, każdy widzi, ale kampanii lepszej nie miał nigdy. W końcu ma w otoczeniu ludzi, którzy potrafią zadbać, by nie gadał zbyt dużo głupot i sprawić, by internetowe poparcie przełożyło się na to rzeczywiste (myślę, że to głównie wpływ Wiplera, bo od kiedy pojawił się w jego otoczeniu, widać profesjonalizację jego struktur). Mógłby powalczyć w tych wyborach (które powinny być łatwiejsze dla niego, niż parlamentarne) o dwucyfrówkę, ale pojawił się Kukiz, który jest bardziej zjadliwy dla sporej części zniechęconych prawicowców i śmieszków, którzy też tłumnie go popierali.

Mimo naprawdę dobrej kampanii raczej nie poprawi znacząco wyników z eurowyborów. 6-8%, z czego nieco większa część zagłosuje na Dudę, część oleje, a ci, co mogliby poprzeć Komorowskiego, raczej przerzucili się na Kukiza, także będzie to margines.

Jedynym zagrożeniem dla jego dostania się do Sejmu jest chyba teraz Kukiz. Zobaczymy, jak się rozwinie ich trudna przyjaźń po pierwszej turze.

 

Ogórek - chwilę to potrwało, ale teraz nawet SLD-owcy uznają ją za nieporozumienie. 3-5%, w drugiej turze większość zagłosuje na Komorowskiego, jakaś część na Dudę (myślę że podobnie jak w poprzednich wyborach, będzie to coś w okolicach 2/3 i 1/3).

 

Jarubas - kto to k***a jest? 2-4%. Większość wybierze w drugiej turze raczej zgodę i bezpieczeństwo, ale będą i zdrajcy koalicji.

 

Marian Kowalski - najpiękniejszy z kandydatów, to nie ulega wątpliwości. Sympatyczny gościu, ale nie wróżę więcej, niż te 1-1,5%. W drugiej turze większość pójdzie obalić Bronka i wybierze Dudę.

 

Palikot - już nikt w niego nie wierzy. Podobne widełki jak Kowalski.

 

Wilk - nieporozumienie z jego kandydowaniem. To że zebrał podpisy i może liczyć na ten jeden procent świadczy o tym, że KNP zdążyło sobie zbudować całkiem silne struktury, ale bez Korwina zostaną na zawsze na tym poziomie.

 

Braun - czy Yoda był Żydem?

 

Tatajno - największy kosmita w tym gronie (a w gronie, w którym jest Braun, to osiągnięcie).

 

 

W drugiej turze oczekuję wyrównanego pojedynku, podobnie jak 5 lat temu. Mimo że konkurencja słabsza (Komorowski zużyty i skompromitowany, a Duda to pionek). Jeszcze kilka miesięcy temu niektórzy spodziewali się gładkiego zwycięstwa Bronka, ale trzeba było być oderwanym od rzeczywistości, żeby wierzyć w taki scenariusz. Oczywiście, spadek jego popracia to też efekt tragicznej kampanii, ale w dużej mierze typowe urealnienie wyników sondaży przed wyborami. Jeśli będzie debata przed drugą turą, to nie spodziewam się jakichś fajerwerków, bo obaj kandydaci są dość przeciętni, natomiast Komorowski ma spory potencjał do dokonania jakiejś automasakracji. Jeśli taka nie nastąpi, to zwycięzcą debaty będzie raczej Duda, ale bardziej na punkty, niż przez nokaut. Chociaż pewnie oba sztaby przygotują kandydatom jakieś haki, zobaczymy, które będą lepsze.

 

Osobiście chciałem zagłosować na Kukiza, ale ostatnio zrobił na mnie bardzo złe wrażenie i pewnie skończy się na Korwinie. W drugiej turze pewnie tradycyjne polskie mniejsze zło i Duda albo w ogóle oleję.Tak czy inaczej będę obserwował to, co się będzie działo, ze sporą ciekawością.

 

 

 

Nie wiem, czy to odpowiedni temat na polemikę, ale mam pytanie do zwolenników cieszącego się tu znacznym (według ankiety ponad 20%) poparciem Janusza Korwin-Mikkego. W jaki sposób odnieślibyście się do poniższego wykresu: http://i.cubeupload.com/B1XuA3.png

Obliczenia zwolennika KORWiN-a z dupy, tak samo komentarze jego przeciwnika. Trudno skomentować wzięte z kosmosu liczby.

Odnośnik do komentarza

Tatajno moim zdaniem jak będzie miał 1% to będzie to sukces.

Braun podobnie, jego odjazdy momentami są zabawne, polecam obejrzeć wywiad w TOK FM

Wilk jest kompletnym pionkiem i nikim. 1% będzie sukcesem

Palikot patrz wyżej

Kowalski patrz wyżej

Jakuba masz szansę na elektorat PSL czyli jakieś 2-8% jest realne, ale zależy też od tego ile Bronek i Duda mu zabiorą.

Ogórek, marna szansa na więcej niż 5%

Korwin może być czarnym koniem tych wyborów i jak go nie lubię to kampanię ma świetną. Moim zdaniem jak skutecznie uderzy w wyborców tych mniej skrajnych na 12-15% ma szansę

Duda jest wielką niewiadomą, może mieć 30%, a może też mieć 15%, zależy ile zabierze mu reszta prawicy

Bronek jest zagadką taką samą jak Duda, może mieć 30%, a może mieć 45%.

Odnośnik do komentarza

Buntownik popierajacy swego czasu PO i lansowany przez mainstreamowe media ;).

 

Kukiz znalazł ciekawy sposób na lansowanie swojej osoby i zarabianie pieniędzy. Nie zdziwię się jak po wyborach prezydenckich założy partię i wystartuje w wyborach parlamentarnych. PiS będzie potrzebował koalicjanta i będzie go miał. A Kukiz zostanie wicepremierem ;)

Odnośnik do komentarza

Najnowszy spot Komorowskiego "Za Dudą stoi Kaczyńskim" wzbudził moje autentyczne obrzydzenie. Sorry, retoryka "przyjdzie zły Kaczor i was zje" to naprawdę wszystko na co stać takiego, co by nie mówić, ogarniętego gościa jak Misiek Kamiński (widzę tu jego rękę)? Jeśli to zadziała na elektorat Bronka, to bardzo źle o tym elektoracie świadczy.

Odnośnik do komentarza

Ekhm, a to niby nieprawda? Oglądaliście wczoraj Dudę w TVN24? W pierwszej części zawinął się w precelek, żeby tylko nie odpowiedzieć wprost na pytania, czy podziela poglądy prezesa swojej partii. Tak aby zrobić wrażenie samodzielnego, ale zarazem broń boże nie obrazić Jarosława.

Odnośnik do komentarza

Sztab PBK przestraszył się Dudy "z ludzką twarzą", który nagle zaczął łagodzić swoje poglądy dot. np. in vitro, a tak naprawdę jest konserwą czystej wody. Nie sposób odmówić prawdziwości temu spotowi, ale szkoda, że sztabowcy Bronka mają w zanadrzu tylko tak słabe zagrywki. Poziom tej kampanii jest żenująco niski, że to aż przeraża.

Odnośnik do komentarza

Ekhm, a to niby nieprawda? Oglądaliście wczoraj Dudę w TVN24? W pierwszej części zawinął się w precelek, żeby tylko nie odpowiedzieć wprost na pytania, czy podziela poglądy prezesa swojej partii. Tak aby zrobić wrażenie samodzielnego, ale zarazem broń boże nie obrazić Jarosława.

 

Niesamowite, polityk nie odpowiadał na pytania wprost. Szok.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...