Skocz do zawartości

Marynia z grupą #440 stulejarzy atakuje shoutbox


Ingenting

  

78 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam mieszkam już 4 rok w Krakowie i na żadną patokalipsę nie miałem (jeszcze) przyjemności trafić. W zasadzie to wręcz przeciwnie - strasznie mili ludzie wszędzie. W sklepach, kioskach, urzędach. W Warszawie za to często trafiam na gburów. Ba, gdyby zlikwidować smog i doszlusować do warszawskich pensji, to powiedziałbym że najlepsze miasto w Polsce. No ale nie byłem w Gdańsku nigdy na dłużej, a słyszałem też dobre rzeczy.

Odnośnik do komentarza

 

Dokładnie. Ja nie umiem mieszkać w bloku i dlatego będę budował dom ;)

Prawo prawem. Nie ma czegoś takiego np. jak cisza nocna. w polskim prawie pojęcie takowe nie istniej (nie jestem prawnikiem) ;)

 

 

Kodeks wykroczeń:

Art. 51. [Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego]

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

 

Kodeks cywilny:
Art. 144. [Zakaz immisji] Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

 

Ustawa o własności lokali

 

Art. 16.

1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

 

 

Ojoj. Chyba będę musiał się zgodzić z Johnissem - czytanie ze zrozumieniem się kłania.

[OT]Ja pisze o "Ciszy Nocnej", a tio o zakłócaniu porządku i uciążliwości :| Na ciszę nocną się nie powołasz o godz.13 w niedziele, jak ci sąsiad futrynę metalową ze ścian wyjmuje. Na zakłócanie i uciążliwość już tak. [/OT]

Odnośnik do komentarza

Ja tam mieszkam już 4 rok w Krakowie i na żadną patokalipsę nie miałem (jeszcze) przyjemności trafić. W zasadzie to wręcz przeciwnie - strasznie mili ludzie wszędzie. W sklepach, kioskach, urzędach. W Warszawie za to często trafiam na gburów. Ba, gdyby zlikwidować smog i doszlusować do warszawskich pensji, to powiedziałbym że najlepsze miasto w Polsce. No ale nie byłem w Gdańsku nigdy na dłużej, a słyszałem też dobre rzeczy.

Dokładnie! Jak byłem w Krakowie i kupowalem w spożywczym to pani mi dała reklamówkę za darmo a nie za 20 groszy!

Odnośnik do komentarza

 

 

Dokładnie. Ja nie umiem mieszkać w bloku i dlatego będę budował dom ;)

Prawo prawem. Nie ma czegoś takiego np. jak cisza nocna. w polskim prawie pojęcie takowe nie istniej (nie jestem prawnikiem) ;)

 

 

Kodeks wykroczeń:

Art. 51. [Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego]

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

 

Kodeks cywilny:
Art. 144. [Zakaz immisji] Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

 

Ustawa o własności lokali

 

Art. 16.

1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

 

 

Ojoj. Chyba będę musiał się zgodzić z Johnissem - czytanie ze zrozumieniem się kłania.

[OT]Ja pisze o "Ciszy Nocnej", a tio o zakłócaniu porządku i uciążliwości :| Na ciszę nocną się nie powołasz o godz.13 w niedziele, jak ci sąsiad futrynę metalową ze ścian wyjmuje. Na zakłócanie i uciążliwość już tak. [/OT]

 

Po co ktoś miałby powoływać się na zakłócanie ciszy nocnej o 13 w dzień, skoro może powołać się na zakłócanie porządku publicznego bez względu na to czy to zakłócanie ma miejsce w południe czy o północy.

Jakbyś czytał ze zrozumieniem to doczytałbyś, że nie tylko o zakłócaniu porządku pisałem ale również o zakłócaniu "spoczynku nocnego". Wiedziałem, że nie przeczytasz tego ze zrozumieniem więc nie zacytowałem ustaw, w których jest fraza: "cisza nocna" (jeśli Ci zależy to polecam lekturę ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych, czy ustawy o cudzoziemcach).

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...