Feanor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Póki co to coraz wyraźniej widać, że część oddziałów gruzińskich bynajmniej nie zamierza respektować rozejmu. Paradoksalnie, w tej chwili w interesie gruzińskim mogłoby być sprowokowanie Rosjan do marszu na Gori Ale to już zbyt ponury cynizm. A z innej strony: naprawdę zdziwiłem się twardym, antyrosyjskim stosunkiem Ukrainy Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Oczywiście, dla Gruzji wyjście Rosjan poza tereny mandatowe to jedyna szansa na uratowanie czegoś z tego fiaska. A Ukraina? Pomarańczowi tam rządzą, a kwestia Krymu chyba i tak w 2012 (?) musi zostać rozstrzygnięta, więc wiedzą, że nie mają się co cackać z Rosją. Cytuj Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Грузия продолжает обстрелы Цхинвали и говорит о прекращении огня Informacja z 18:19. Teraz pytanie, kto tu kręci? Силы ВМФ РФ потопили один из атаковавших их ракетных катеров Грузии To natomiast sprzed chwili. Zatem wojna na całego. Brakuje już chyba tylko ataku nuklearnego :|. Cytuj Odnośnik do komentarza
wesol Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Możesz przetłumaczyć te zdania na polski? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Gruzini nadal ostrzeliwują Cchinwali. Siły rosyjskie zatopiły atakujący je gruziński kuter rakietowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Rano Gruzini wstrzymali ogień i wycofali się ze stolicy Osetii Płd. Ze strony wojsk federacyjnych nie nastąpiło zawieszenie broni, przynajmniej według informacji, które słyszałem. Jeśli Gruzini wznowili ostrzał, jakoś zaskoczony nie jestem. Mają złożyć broń i poddać się Rosjanom, by ci zdecydowali o wstrzymaniu ognia? Pokojowe siły stabilizacyjne winny zachować się chyba inaczej? Z drugiej jednak strony, jak pojmowane pojęcie pokojowych sił, takie i zachowanie względem propozycji wstrzymania ognia wroga... Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Rano to Gruzinów wyparto z Cchinwali, a część ich wojsk cały czas kontynuowała ostrzał pozycji rosyjskich (Edyta - info z BBC, jakby co). Nie wierz ślepo Gruzinom, przypomnę, że w piątek do Osetii weszli parę godzin po tym, jak Saakaszwili złożył oficjalną propozycję rozmów z Osetyńcami, a Rosjanom zaproponował mediację w konflikcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 23:02Саакашвили утверждает, что грузинские войска вышли из зоны конфликта To już się robi irytujące. Kto tu do cholery kłamie :|? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Pewnie ten, kto ma większe możliwości ku temu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 23:02Саакашвили утверждает, что грузинские войска вышли из зоны конфликта To już się robi irytujące. Kto tu do cholery kłamie :|? Obawiam się, że Gruzini mają bardziej zszarganą kartotekę, bo skłamali już, że: (przed atakiem) - zapraszają Osetyńców do negocjacji - chcą mediacji Rosji (przed interwencją Rosji) - weszli do Cchinwali (po interwencji Rosji, a przed ogłoszeniem zawieszenia broni) - utrzymują się w Cchinwali - nie wycofają się z Cchinwali do ostatniego żołnierza - nie wycofają się z Osetii do ostatniego żołnierza Właściwie każdy ich komunikat medialny z ostatnich 3 dni mijał się w jakimś stopniu z prawdą. Cytuj Odnośnik do komentarza
wesol Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Jak ktoś daje jakieś cytaty po rosyjsku to proszę o tłumaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 http://translate.google.com/translate_t Cytuj Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Saakaszwili twierdzi, że gruzińskie wojska wyszły ze strefy konfliktu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Po dwóch godzinach czytania na temat konfliktu dochodzę do wniosku, że Saakaszwili zaatakował w Osetii, gdyż stwierdził, że jest to jedyny sposób na wcielenie tego terytorium do Gruzji. Wiedział, że nie uda mu się tego uzyskać poprzez konflikt zbrojny, gdyż nie ma żadnych szans na pokonanie Rosji, jednak wiedział, że po kilku dniach może wszcząć o zakończenie walk i rozpoczęcie negocjacji, w których to może udać mu się dostać Osetię. Tylko czy Rosja tak łatwo odda teraz Osetię? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Po dwóch godzinach czytania na temat konfliktu dochodzę do wniosku, że Saakaszwili zaatakował w Osetii, gdyż stwierdził, że jest to jedyny sposób na wcielenie tego terytorium do Gruzji. Wiedział, że nie uda mu się tego uzyskać poprzez konflikt zbrojny, gdyż nie ma żadnych szans na pokonanie Rosji, jednak wiedział, że po kilku dniach może wszcząć o zakończenie walk i rozpoczęcie negocjacji, w których to może udać mu się dostać Osetię. Tylko czy Rosja tak łatwo odda teraz Osetię? Jestem co prawda laikiem, ale zdecydowanie przekraczałby moje możliwości rozumowania fakt oddania przedmiotu sporu przegranemu. Nie wydaje mi się to możlwe. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Po dwóch godzinach czytania na temat konfliktu dochodzę do wniosku, że Saakaszwili zaatakował w Osetii, gdyż stwierdził, że jest to jedyny sposób na wcielenie tego terytorium do Gruzji. Wiedział, że nie uda mu się tego uzyskać poprzez konflikt zbrojny, gdyż nie ma żadnych szans na pokonanie Rosji, jednak wiedział, że po kilku dniach może wszcząć o zakończenie walk i rozpoczęcie negocjacji, w których to może udać mu się dostać Osetię. Tylko czy Rosja tak łatwo odda teraz Osetię? Jestem co prawda laikiem, ale zdecydowanie przekraczałby moje możliwości rozumowania fakt oddania przedmiotu sporu przegranemu. Nie wydaje mi się to możlwe. W stosunkach polsko-krzyżackich znajdziesz kilka precedensów Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Jest natomiast jedna korzyść z tego konfliktu dla Polski. Zobaczyliśmy na przykładzie Gruzji, że Ameryka nie jest dobrym sojusznikiem, zanim zgodziliśmy się na tarczę antyrakietową. Teraz wiemy, że w przypadku ataku Rosjan, rola Ameryki ograniczyłaby się do poklepania po ramieniu i powiedzenia: "powodzenia". Byłem zwolennikiem tarczy, ale jak zobaczyłem, ile USA może zrobić we wschodniej Europie, zaczynam być stanowczo przeciwny bliskiemu sojuszowi z USA, kosztem stosunków z Rosją. Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Dzięki Bogu, że USA nic więcej nie zrobiło, bo wtedy byśmy musieli przygotować bunkry na III Wojnę Światową. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Heh, to wiedzieliśmy już na przykładzie Wietnamu Południowego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Jest natomiast jedna korzyść z tego konfliktu dla Polski. Zobaczyliśmy na przykładzie Gruzji, że Ameryka nie jest dobrym sojusznikiem, zanim zgodziliśmy się na tarczę antyrakietową. Teraz wiemy, że w przypadku ataku Rosjan, rola Ameryki ograniczyłaby się do poklepania po ramieniu i powiedzenia: "powodzenia". Byłem zwolennikiem tarczy, ale jak zobaczyłem, ile USA może zrobić we wschodniej Europie, zaczynam być stanowczo przeciwny bliskiemu sojuszowi z USA, kosztem stosunków z Rosją. Ale my jesteśmy w NATO, a oni nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.