Skocz do zawartości

Seriale telewizyjne


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez to pisalem :P

Dla mnie SOA to 10/10. To co w normalnym serialu jest cliffangerem na koniec sezonu tu dzieje sie w polowie dowolnego odcinka :D Nie raz zbieralem szczeke z podlogi. Tylko uwaga na Gemme bo strasznie wkurwia :keke:

 

Po tej rekomendacji zapuściłem pierwszy odcinek i rozdziawiałem szczękę... z powodu ziewania. Jedyne co mi się spodobało to muzyka. Scenariusz to jakaś żenada

oni nam ukradli broń i spalili szopę więc w odwecie my odbieramy tę broń i palimy ich szopę

 

Nie polubiłem żadnego z bohaterów i w ogóle nie wiem czemu ale spodziewałem się, że to jest serial w apokaliptycznym klimacie, że tytułowy gang to prawdziwe diabły. No i gdzie te cliffhangery, które miały być w każdym odcinku?

Pytanie, czy warto to ciągnąć?

Odnośnik do komentarza

A ja odradzam, o ile nie masz naprawdę dużo wolnego czasu i możesz sobie pozwolić na oglądanie większej ilości produkcji. SoA to taki serialowy średniak, raczej też dla mniej wymagających widzów. Podobny typ serialu jak Prison Break. Akcja co prawda stoi na niezłym poziomie i faktycznie historia potrafi trzymać w napięciu, cliffhangerów też nie brakuje, ale na rynku jest tyle dużo lepszych rzeczy, zarówno świeżych jak i trochę starszych, że jak dla mnie szkoda czasu na SoA.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem pierwszy sezon "Człowieka z Wysokiego Zamku". Niezłe, choć po pierwszym odcinku liczyłem na więcej. Zaczyna się mocno, potem chwilami dłużyzny, niewiele wnoszące do fabuły. Pewnie obejrzę i drugi sezon, ale są sprawy, które mogą irytować (albo irytowały tylko mnie):

 

 

Na minus:

- postać Juliany Crain - może i nie najgorzej napisana (choć i co do tego mam pewne wątpliwości), ale za to na pewno kiepsko zagrana; nie wiem, czy to było zamierzone, ale ja jakoś nie potrafiłem polubić tej rozhisteryzowanej, nie do końca wiedzącego czego chce postaci; wokół niej budowana jest akcja, a tymczasem po kilku odcinkach człowiek sobie myśli, że im jest jej mniej na ekranie, tym lepiej;

- postać Joe Blake'a - gość niemal żywcem wyjęty z plakatów propagandowych "Wstąp do Wehrmachtu", a tymczasem przez niemal cały czas "skutecznie" ukrywający swoją prawdziwą tożsamość, której nikt (po stronie ruchu oporu Zachodniego Wybrzeża) nie weryfikuje, choć telefony na linii Nowy Jork - San Francisco w pewnym momencie niemal się zapalają do czerwoności od częstotliwości wykonywania rozmów;

Na plus:

- postać Obergruppenfuhrera SS Johna Smitha - dobrze skrojona, więcej niż solidnie zagrana przez Rufusa Sewella (przez pierwsze ca. 2 odcinki musiałem zapomnieć o nim jako Tomie Budowniczym z ekranizacji "Filarów Ziemi" Folleta ;));

- Cary-Hiroyuki Tagawa jako minister handlu Tagomi - dla mnie jedna z najlepiej zagranych postaci w pierwszym sezonie; "japońska" na wskroś, ale nie do przesady (jak w przypadku chociażby inspektora Kido); szczególnie widoczne było to w chwilach, gdy Tagawa występuje na ekranie obok Alexy Davalos, grającej Julianę - z jednej strony chodząca histeria kobiety, z drugiej spokój połączony z pewnego rodzaju melancholią;

- niezła scenografia, dobrze oddająca z jednej strony klimat lat 60., a z drugiej zamiłowania "niektórych" do rozmachu w budowaniu, promowaniu, udowadnianiu światu...

 

 

Odnośnik do komentarza

To zależy.

 

Jeśli lubisz wiedzieć, że serial który oglądasz ma jakiś sens i twórcy tworząc tajemnicę fabularną od początku do końca wiedzieli o co im chodzi, a w kolejnych odcinkach powoli ją odkrywali - to nie oglądaj, bo niczego takiego w tym serialu nie ma.

 

(nie oglądałem, ale oglądała moja żona, więc siłą rzeczy kątem oka czasem zerkałem)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...