Skocz do zawartości

Делије


Arczi

Rekomendowane odpowiedzi

Do Samary na mecz z Kryliami jechaliśmy jako lider tabeli. Na rywalach to jednak nie zrobiło większego wrażenia, gdyż od początku postawili nam trudne warunki. W zasadzie przez cała pierwszą połowę nie mogliśmy się przebić pod pole karne gospodarzy i na boisku wiało nudą. Ale gdy już wszyscy szykowali się na przerwę, to z rzutu wolnego dośrodkował Takacs, a nabiegający na piłkę Tlisow został staranowany przez bramkarza miejscowych i arbiter podyktował dla nas rzut karny. Piłkę tradycyjnie ustawił Takacs i ze spokojem trafił do siatki.

 

Skromne prowadzenie utrzymywaliśmy przez zaledwie pięć minut. Bowiem w 50 minucie Krylia szybko wznowiły grę wyrzutem z autu, a dośrodkowanie Kowby na bramkę zamienił Boljević. Kolejne minuty przypominały do złudzenia wydarzenia sprzed przerwy. Niby byliśmy częściej przy piłce, gra toczyła się głównie na połowie gospodarzy, ale nie przełożyliśmy tego na sytuacje bramkowe. Jednak wystarczyło, że przez chwilę Tagizade miał swobodę w rozegraniu piłki i posłał prostopadłe podanie do Simanicia, który minął wychodzącego golkipera i z ostrego kąta skierował piłkę do bramki. Po tej sytuacji zostaliśmy zepchnięci do obrony i w ostatnich minutach kilka razy zrobiło się naprawdę gorąco pod naszą bramką. Jednak Awetysjan kolejny już raz w tym sezonie swoimi interwencjami uratował nam komplet punktów i do meczu na szczycie z CSKA przystąpimy z pierwszego miejsca w tabeli.

03.08.2013

Stadion Metalurg, Samara, widzów: 20 603

[REK 17/30] Krylia (11) - (1) Irtysz 1:2 (0:1)

Boljević 50 - Takacs 45+2, Simanić 67

MoM: Awetysjan (8)

Skład: Awetysjan, Simon, Abramow, Larin, Maksymienko, Trynitacki, Tlisow, Chovanec (26' Kostyń), Tagizade, Simanić, Takacs (77' Makarow)

Niestety spotkanie to zakończyło się dwoma kontuzjami. O ile uraz A.Simona nie jest poważny i najpóźniej za 2 tygdnie będzie gotowy do gry, tak J.Chovanec doznał pęknięcia kości nadgarstka i jego udział w treningach jest wykluczony przez kolejne 6-8 tygodni.

 

Wzbogacił się również stan naszej klubowe kasy. Najpierw za 70.000€ + 50% wartości kolejnego transferu sprzedałem do FC Moskwa A.Wróblewskiego (Białoruś, DP, 20 lat), natomiast dzień później M.Bazarow, nasz były bramkarz, przeszedł z Amkaru do Saturna. I zgodnie z klauzulą transferową otrzymaliśmy 50% wartości tego transferu, czyli całkiem niezłą kwotę 1,8 mln €.

 

LM 3 runda kwal.

Lechia - Auxerre 2:0 (Wiśniewski 2)

 

PU 2 runda kwal.

Slaven - Legia 2:3 (Sacha 2, Bąk)

Wisła - Dinaburg 3:1 (Hirsz, Lelujka, Iwan)

Odnośnik do komentarza

Przed rozpoczęciem sezonu nawet najwięksi optymiście nie spodziewali się, że nasz mecz z CSKA będzie spotkaniem na szczycie, gdyż lider podejmował wicelidera rozgrywek. Oczywiście zdecydowanym faworytem byli goście, jednak ma pałaliśmy żądzą rewanżu za wiosenną klęskę, więc o mobilizację chłopaków byłem spokojny.

 

A oni mecz rozpoczęli od wysokiego pressingu i już w 3 minucie groźnie uderzał z 25 metrów Trynitacki, ale doświadczony Mandrykin był na posterunku. Przez kolejne 10 minut na boisku trwała zażarta walka i każda ze stron na akcję rywala potrafiła odpowiedzieć równie groźną kontrą. W tym czasie minimalnie po uderzeniu głową chybił Bystrow, natomiast z naszej strony po ładnych akcjach lewą flanką i dośrodkowaniach uderzali Simanić oraz Semenow, ale za każdym razem skutecznie interweniował bramkarz CSKA. Podobnie było z resztą przy kolejnych próbach Simanicia, który wyraźnie miał jeszcze dobre sytuacje po zagraniach Takacsa. W 40 minucie z kolei bliscy wyjścia na prowadzenie byli goście, ale Carvalho uderzył tuż obok słupka i skończyło się tylko na strachu. W odpowiedzi jeszcze przed przerwą zadaliśmy dwa ciosy. W obu przypadkach akcja rozpoczynała się od nieudanych wybić piłki przez Mandrykina. Za pierwszym razem jego zagranie przejął Kostyń i popędził lewym skrzydłem. Tam do akcji włączył się również Takacs, który dograł idealnie piłkę do Tagizade i Gurban z kilku metrów nie dał szans bramkarzowi. A w doliczonym czasie gry tym razem to Azer podawał do Takacsa, który znalazł się sam na sam z bramkarzem i zdobył drugiego gola.

 

Po przerwie zgodnie z moimi przypuszczeniami goście zerwali się do ataków. Udało się przetrzymać kwadrans ich naporu, gdzie bez kłopotów rozbijaliśmy ich ataki. A w 65 minucie rozstrzygnęliśmy losy meczu. Kolejny już raz tego popołudnia na lewym skrzydle zaszalał Kostyń i po jego dośrodkowaniu zamykający akcję Semenow mógł się tylko spytać Mandrykina, gdzie ma uderzyć. Piłka oczywiście zatrzepotała po raz trzeci w siatce gości, którzy już sobie odpuścili walkę w tym meczu. A my ze spokojem kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń, rewanżując się w niezłym stylu za porażkę z początku sezonu.

11.08.2013

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 14 139

[REK 18/30] Irtysz (1) - (2) CSKA 3:0 (2:0)

Tagizade 45, Takacs 45+3, Semenow 65

MoM: Maksymienko (9)

Skład: Awetysjan, Krjuczykin, Abramow, Larin, Maksymienko, Trynitacki, Semenow, Kostyń (77' Kombarow), Tagizade, Simanić (67' Micevski), Takacs

 

Nasza klubowa kasa wzbogaciła się o kolejne pieniądze. Po meczu wytransferowałem do CSKA Jaana Jurgensona (Estonia, N, 21 lat) za 425.000€ + 50% wartości kolejnego transferu. Natomiast korzystając z wyżej wspomnianej klauzuli otrzymaliśmy 425.000€ oraz kolejne 825.000€ w 24 ratach za transfer F.Cseke z Sodowiku do praskiej Sparty.

Odnośnik do komentarza

Profesor- To samo, ale w zupełnie odwrotnym znaczeniu, mogę powiedzieć o kolejnym meczu...

LFCFUN- kto to widział szampana w Rosji :>

---

 

Tydzień później pojechaliśmy na Łużniki, by zmierzyć się z będącym w poważnym kryzysie Torpedem. Z pozoru łatwo zapowiadające się spotkanie było dla mnie męką, na którą momentami nie szło patrzeć. Z drużyny, która w poprzedniej kolejce wręcz ośmieszyła CSKA nie zostało niemal nic, no może poza koszulkami. Przez 90 minut biliśmy głową w mur, zupełnie nie mając pomysłu na sforsowanie defensywy gospodarzy. Całe szczęście, że rywale nawet nie myśleli odważniej nas zaatakować i chyba po najsłabszym spotkaniu w tym sezonie zanotowaliśmy bezbramkowy remis. Cieszyć się można chyba tylko z tego, że zagraliśmy drugi mecz na zero z tyłu.

17.08.2013

Łużniki, Moskwa, widzów: 5 327

[REK 19/30] Torpedo (15) - (1) Irtysz 0:0

MoM: Maksymienko (7)

Skład: Awetysjan, Simon (83' Mielnikow), Abramow, Larin, Maksymienko, Trynitacki, Semenow, Kostyń (62' Kombarow), Tagizade, Simanić (58' Micevski), Takacs

Niestety mecz nieprzyjemnie będzie wspominać M.Kostyń, który zerwał mięsień łydki i w tym sezonie mecze poogląda co najwyżej z trybun.

 

LM 3 runda kwal. rewanże:

Auxerre - Lechia 3:1 (Wiśniewski) awans- Lechia

 

PU 2 runda kwal. rewanże:

Legia - Slaven 1:0 (Iwanow) awans - Legia

Dinaburg - Wisła 0:1 (Hirsz) awans - Wisła

 

W meczu o Superpuchar Europy Barcelona rozbiła w pył Milan.

23.08.2013

Stade Louis II, Monako, widzów: 18 486

[sP Europy] Milan - Barcelona 1:3 (0:3)

Pato 80 - Lupoli 27, Monnet-Paquet 39, Messi 40

Odnośnik do komentarza

Rzuć no Tabulką

Poz 	Inf 	Zespół			M 	Z 	R 	P 	ZdG 	StG 	R.B. 	Pkt
1. 		Irtysz 			19 	12 	3 	4 	38 	26 	+12 	39
2. 		CSKA Moskwa 		19 	11 	5 	3 	38 	17 	+21 	38
3. 		Dynamo Moskwa 		19 	9 	5 	5 	29 	21 	+8 	32
4. 		Zenit 			19 	8 	6 	5 	26 	22 	+4 	30
5. 		Spartak Moskwa 		19 	8 	4 	7 	24 	24 	0 	28
6. 		Amkar 			19 	7 	7 	5 	18 	18 	0 	28
7. 		Chimki 			19 	7 	6 	6 	18 	18 	0 	27
8. 		FC Moskwa 		19 	7 	5 	7 	17 	17 	0 	26
9. 		Lokomotiw Moskwa 	19 	6 	6 	7 	18 	16 	+2 	24
10. 		Kubań 			19 	6 	6 	7 	15 	18 	-3 	24
11. 		Rubin 			19 	5 	8 	6 	21 	24 	-3 	23
12. 		Rostow 			19 	5 	7 	7 	23 	26 	-3 	22
13. 		Krylia Sowietow 	19 	5 	6 	8 	15 	21 	-6 	21
14. 		Saturn 			19 	5 	4 	10 	18 	23 	-5 	19
15. 		Torpedo Moskwa 		19 	5 	4 	10 	13 	21 	-8 	19
16. 		KamAZ 			19 	2 	6 	11 	11 	30 	-19 	12

Odnośnik do komentarza

A bo ja wiem. Czeka nas kilka ciężkich wyjazdów, więc trudno będzie dotrzymać kroku CSKA. Ale podium spokojnie osiągalne.

---

 

W ostatnim sierpniowym meczu jechaliśmy do Sankt Petersburga, by utrzymać kilku punktową przewagę nad Zenitem i podtrzymać serię 12 spotkań bez porażki.

Tego zadanie nie zamierzali nam ułatwiać gospodarze, którzy szturmem ruszyli na naszą bramkę i dwukrotnie w pierwszym kwadransie kunsztem musiał wykazać się Awetysjan, który obronił strzały Kozłowa i Bożovicia. Nas było jedynie stać na uderzenia z dalszej odległości, ale Małafiejew radził sobie z nimi bez trudu. Obraz gry zmienił się jednak po 30 minutach. Wówczas zarysowała się nasza przewaga, stworzyliśmy 3 wyśmienite sytuacje, ale Takacs i Simanić chyba przestraszyli się szansy na bramkę, bo fatalnie pudłowali. I do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

 

Druga połowa to ponowne ataki gospodarzy, które jednak tym razem nie były tak groźne i przede wszystkim ograniczały się do uderzeń z dystansu. I gdy wydawało się, że nic złego z tych strzałów się nam nie stanie, to po uderzeniu Samsonowa piłki odbiła się od jednego z obrońców i kompletnie zmyliła Awetysjana. Po straconej bramce pozostawało nam tylko zaatakować w ostatnich 20 minutach. Jednak Zenit tego dnia przewyższał nas kulturą i organizacją gry, bez problemów rozbijając nasze ataki. A w samej końcówce meczu pogrążył nas przepięknym strzałem z 16 metrów Lebiediew.

24.08.2013

Stadion Pietrowski, Sankt Petersburg, widzów: 20 508

[REK 20/30] Zenit (4) - (1) Irtysz 2:0 (0:0)

Samsonow 68, Lebiediew 89

MoM: Bożović (8)

Skład: Awetysjan, Simon, Abramow, Larin, Maksymienko, Kuźniecow (84' Tlisow), Semenow, Kombarow, Tagizade (63' Mielnikow), Simanić (63' Micevski), Takacs

Odnośnik do komentarza

Na takim końcu świata jak Omsk wskazana jest tylko "Stolicznaja" :D

---

 

Na mecze z Antiguą i Barbudą oraz Portoryko powołałem sporą ilość zawodników młodych, niedoświadczonych w meczach reprezentacyjnych, wzmocnionych dotychczasowymi rezerwowymi. Oto pełna lista powołanych:

Nazwisko 		Pozycja 	Klub 		Rep 	Gole 	Wiek 	Wartość
Lee Langeveldt 		BR 		FC Kopenhaga 	9 	- 	26 	€350tys.
Davide Valderrama 	BR 		Orlando Pirates 11 	- 	26 	€120tys.
Thapelo Jansen 		O PL 		Toulouse 	- 	- 	20 	€70tys.
Mark McCarthy 		O L 		Orlando Pirates - 	- 	22 	-
Lucky Thomas 		O L 		Sundowns 	- 	- 	19 	€3tys.
Edward Malinga 		O Ś 		Wolfsburg 	15 	- 	31 	€1.2M
Mlungisi Motsoeneng 	O Ś 		Ajax CT 	- 	- 	19 	€24tys.
Mxolisi Ngobeni 	O Ś, DP 	Irtysz 		- 	- 	21 	€65tys.
Albert Phakathi 	O Ś, DP 	Orlando Pirates 4 	- 	19 	€16tys.
Matthews Qaba 		O Ś, DP 	Wits 		- 	- 	19 	-
Jabulani Hlongwane 	O/P P 		Orlando Pirates 1 	- 	23 	€55tys.
Drew Surman 		P LŚ 		Palermo 	14 	1 	27 	€7M
Albert Dladla 		P Ś 		Ajax CT 	- 	- 	20 	€1tys.
William Daniel 		OP P 		Orlando Pirates - 	- 	21 	€10tys.
Shaun Motaung 		OP P 		Wits 		- 	- 	19 	€1tys.
George Naidoo 		OP PŚ 		Ajax CT 	- 	- 	19 	€65tys.
Joseph Sethlodi 	OP P 		Orlando Pirates - 	- 	18 	€4tys.
Musa Hadebe 		OP P, N 	Orlando Pirates - 	-	25 	€170tys.
Franklyn Cale 		OP LŚ 		Ajax 		13 	1 	30 	€775tys.
Gift Leremi 		OP LŚ 		B. Jerozolima 	15 	- 	28 	-
Mfundo Shumana 		OP LŚ, N Ś 	Morelia 	5 	3 	27 	€1.9M
Nigel Meyer 		OP/N Ś 		Wits 		- 	- 	19 	€1tys.
Donald Mngomeni 	N Ś 		Kaizer Chiefs 	- 	- 	19 	€20tys.
Jackson Maphumulo 	N 		Wits 		- 	- 	16 	€3tys.

 

Powołania dla piłkarzy Irtyszu:

A.Awetysjan (Armenia), D.Micevski (Macedonia), G.Tagizade (Azerbejdżan), W.Maksymienko (Białoruś), K.Galiew (Mołdawia), L.Takacs (Węgry), A.Simanić (Czarnogóra).

Odnośnik do komentarza

Dzięki.

---

 

Zestawiając skład na mecz z Antiguą i Barbudą miałem niemały mętlik w głowie, gdyż kompletnie nie wiedziałem na co stać większość powołanych piłkarzy. Tak więc zestawienie było mocno eksperymentalne i nie było jeszcze mowy o obarczaniu piłkarzy jakimiś zawiłościami taktycznymi. Wszak możliwość debiutu w narodowych barwach to wystarczająca ilość tłumionego w sobie stresu.

I rzeczywiście początek spotkania nie był najlepszy, bo to goście stworzyli sobie dwie niezłe sytuację, zmarnowane przez Rowlanda i Colley'a. My zaatakowaliśmy bardziej zdecydowanie dopiero po 20 minutach gry, ale żadnej z 5-6 dobrych okazji nie udało się nam wykorzystać i niespodziewanie do przerwy był bezbramkowym remis.

W drugiej części nastąpił ciąg dalszy eksperymentowania ze składem i efekty tego były już zdecydowanie lepsze. Po niespełna kwadransie gry Shumana został idealnie obsłużony przez Motsoenenga i strzałem z kilku metrów tylko dopełnił formalności. A kilka minut później McCarthy dalekim wyrzutem autu znalazł w polu karnym rywali Mngomeniego. Ten nie mając w pobliżu żadnego partnera do rozegrania dwójkowej akcji zdecydował się na strzał z dosyć ostrego kąta, ale piłka była uderzona idealnie i wylądowała tuż przy długim słupku bramki Browne'a. Ta bramka ostatecznie pozbawiła nadziei egzotycznych rywali na powalczenie o remis, a moich zawodników taki wynik również zdawał się zadowalać i więcej bramek już nie padło.

31.08.2013

Athlone Stadium, Kapsztad, widzów: 20 995

[Tow] RPA - Antigua i Barbuda 2:0 (0:0)

Shumana 59, Mngomeni 66

MoM: Shumana (9)

Skład: Langeveldt, Jansen (67' Hlongwane), McCarthy (67' Thomas), Motsoeneng, Qaba, Ngobeni, Motaung (46' Hadebe), Cale, Naidoo (67' Dladla), Meyer (46' Shumana), Maphumulo (46' Mngomeni)

 

El.MŚ:

Andora - Polska 0:4 (Szymański 2, Kaźmierowski 2)

 

Występy piłkarzy Irtyszu w meczach reprezentacji:

Armenia - Macedonia 0:0		Azerbejdżan - Francja 2:4	Anglia - Białoruś 2:0
A.Awetysjan (Arm) 90' (8) MoM	G.Tagizade 90' (6)		W.Maksymienko do 78' (7)
D.Micevski (Mac) od 71' (7)

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie miesiąca - sierpień 2013

Zysk: 2,29 mln

Stan konta: 7,07 mln

 

Bilans (Irtysz): 2-1-1, bramki 5:3

REK: 2 miejsce, 39 pkt

PR: ---

 

Bilans (RPA): 1-0-0, bramki 2:0

El.MŚ: 1 miejsce, 14 pkt

 

Rozgrywki ligowe:

Chile: Rangers (0)

Chorwacja: Hajduk (+2)

Czechy: Mlada (0)

Francja: Lyon (0)

Hiszpania: Getafe (0)

Peru: Alianza (+2)

Polska: Legia (+1)

Rosja: CSKA (+2)

Serbia: Wożdowac (+1)

Słowacja: Artmedia (0)

Słowenia: Publikum (+3)

 

Transfery - świat:

1. Sergio Ramos Chelsea --> Barcelona 37 mln

2. Andrea Gritti Lazio --> Chelsea 23 mln

3. Sergio Mota Monaco --> Porto 18,25 mln

 

Transfery - Rosja:

1. Michaił Bazarow Amkar --> Saturn 3,6 mln

2. Mogamed Daniłow Saturn --> Spartak 3 mln

3. Ferenc Cseke Sodowik --> Sparta Praga 2,1 mln

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania 1927 (-)

2. Argentyna 1833 (-1)

3. Portugalia 1828 (-)

28. Polska 916 (+1)

35. RPA 839 (-)

Odnośnik do komentarza

Ustalając skład na mecz z Portoryko miałem już większe wyobrażenie na temat umiejętności moich podopiecznych. Tym razem od pierwszych minut pojawiła się na boisku para napastników, która w poprzednim meczu zagrała po przerwie. Kilka roszad miało miejsce w linii pomocy, natomiast bez zmian pozostała formacja defensywna i pozycja bramkarza.

O tym, że poczynione zmiany były słuszne przekonał mnie już początek meczu, bowiem w 5 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Podobnie jak kilka dni temu dalekim wyrzutem z autu popisał się McCarthy, piłkę przedłużył jeszcze Shumana i Mngomeni z kilku metrów wpakował piłkę do bramki. W kolejnych minutach byliśmy stroną przeważającą, ale brakowało nam wykończenia akcji i pozostawało tylko łapać się za głowy po każdej kolejnej akcji. Jednak i tak przed przerwą jeszcze dwukrotnie trafiliśmy do bramki rywali. Królem polowania został Mngomeni, który zdobył obie bramki i tym samym skompletował klasycznego hattricka. Najpierw wykończył dośrodkowanie Surmana z lewego skrzydła, a w doliczonym czasie gry urwał się defensorom do długiej piłki od Qaby i nie zmarnował sytuacji sam na sam.

Po przerwie na boisku pojawiła się spora grupa rezerwowych, przez co nasza gra straciła na płynności i dokładności. Brakowało już sytuacji strzeleckich, jednak spośród tych kilku stworzonych najlepszą miał Meyer, który po podaniu od Phakatiego już minął bramkarza gości, ale fatalnie spudłował strzelając na pustą bramkę.

04.09.2013

Johannesburg Stadium, Johannesburg, widzów: 22 178

[Tow] RPA - Portoryko 3:0 (3:0)

Mngomeni 5,38,45+2

MoM: Mngomeni (9)

Skład: Langeveldt, Jansen (46' Hlongwane), McCarthy (46' Thomas), Motsoeneng, Qaba, Phakathi, Sethlodi (46' Daniel), Surman, Naidoo (46' Dladla), Shumana (46' Meyer), Mngomeni (46' Maphumulo)

Dzień później odbyło się losowanie par 6 rundy Pucharu Rosji. W tej fazie rozgrywek będziemy mieli powtórkę z ubiegłego sezonu, gdyż los skojarzył nas w parze z Metalurgiem Lipieck.

 

El.MŚ:

Polska - Szkocja 1:3 (Sobczak)

 

Występy piłkarzy Irtyszu w meczach reprezentacji:

Białoruś - Rosja 3:0		Szwajcaria - Azerbejdżan 4:0	Armenia - Dania 0:1
W.Maksymienko do 60' (8)	G.Tagizade 90' (6)		A.Awetysjan 90' (7)

Odnośnik do komentarza

7 września graliśmy kluczowe w kwestii awansu do MŚ spotkanie wyjazdowe z Nigerią. A ja przez swoją nieuwagę musiałem skorzystać tylko i wyłącznie z piłkarzy, których powołałem na dwa wcześniejsze mecze towarzyskie. Tak więc wszyscy skazywali nas z góry na porażkę, nawet ja nie miałem specjalnie wielkich nadziei na korzystny wynik. Dużego wyboru ze składem nie miałem, mecz rozpoczęli doświadczeni Malinga i Leremi. Pozostali gracze z pola mieli raptem po kilka występów w narodowych barwach. I jedyną słuszną taktyką w tej sytuacji było murowanie bramki i leczenie na bezbramkowy remis.

Taki wynik jednak utrzymywał się tylko do 11 minuty. Błąd w kryciu przy rzucie wolnym i niepilnowany Martins dał prowadzenie gospodarzom. I tak przez kolejne 80 minut Nigeryjczycy cisnęli nas niemiłosiernie, my kopaliśmy piłkę po autach. O pograniu na połowie rywala mogliśmy tylko pomarzyć. Gospodarze ostrzeliwali naszą bramkę, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki. Jednak tym faktem nikt sobie głowy specjalnie nie zaprzątał, bo przez całe spotkanie byliśmy niczym dzieci we mgle. Tak więc im bliżej było końca meczu, tym bardziej byłem na siebie wściekły. Szansę na Mundial oddalały się z każdą kolejną upływającą minutą. I gdy mijała już ostatnia minuta doliczonego czasu gry, na rozpaczliwe wstrzelenie piłki w pole karne zdecydował się Naidoo. Futbolówka o dziwo nawet doleciała w szesnastkę rywali i spadła w gąszcz nóg obrońców i kilku moich zawodników. Nigeryjczycy dosyć opieszale zabierali się za jej wybicie. I ku ich zaskoczeniu przytomnością umysłu wykazał się Surman, który czubkiem buta dźgnął piłkę na wolne pole i z ostrego kąta pokonał Enyeanę. Na naszej ławce rezerwowych wybuchł szał radości, natomiast gospodarze ukryli twarze w dłoniach nie mogąc pojąć, dlaczego nie wygrali tego meczu.

07.09.2013

Abuja Stadium, Abudża, widzów: 57 043

[El.MŚ gr.5 9/10] Nigeria (3) - (1) RPA 1:1 (1:0)

Martins 11 - Surman 90+2

MoM: Surman (7)

Skład: Valderrama, Jansen, McCarthy, Motsoeneng, Malinga, Ngobeni, Naidoo, Shumana, Leremi (59' Surman), Hadebe (59' Maphumulo), Mngomeni

Wyniki pozostałych meczów w naszej grupie:

Senegal - Tunezja 3:3, Maroko - Egipt 1:3

 

Tabela:

Poz 	Inf 	Zespół		M 	Z 	R 	P 	ZdG 	StG 	R.B. 	Pkt
1. 		RPA 		9 	4 	3 	2 	17 	14 	+3 	15
2. 		Tunezja 	9 	3 	5 	1 	16 	12 	+4 	14
3. 		Nigeria 	9 	3 	4 	2 	14 	10 	+4 	13
4. 		Senegal 	9 	3 	2 	4 	15 	18 	-3 	11
5. 		Maroko 		9 	3 	1 	5 	11 	12 	-1 	10
6. 		Egipt 		9 	3 	1 	5 	10 	17 	-7 	10

Mecze ostatniej kolejki:

Egipt - Senegal, Nigeria - Tunezja, RPA - Maroko

Odnośnik do komentarza

Shumana ma już 27 lat, ale z pewnością szanse dostanie, bo może grać na trzech pozycjach. A z młodych rzeczywiście najlepiej pokazał się Mngomeni, przyzwoicie sobie radzili boczni obrońcy McCarthy i Jansen. I oni mogą powalczyć o ewentualny wyjazd na Mundial. Gorzej sytuacja się ma ze środkowymi obrońcami, bo reprezentacyjną karierę zakończył A.Mokoena, a Qaba i Motsoeneng mnie nie zachwycili.

W innych grupach w zasadzie wszystko jasne, awansują Gwinea, Mali, DR Kongo i Kamerun (w grupie m.in. z WKS i Ghaną).

Odnośnik do komentarza

Dzień po meczu w Nigerii mój Irtysz podejmował ostatni w tabeli KamAZ. Wszyscy eksperci przepowiadali nasze gładkie zwycięstwo. I tak rzeczywiście było, bowiem goście nie powiesili nam wysoko poprzeczki. A do tego już od 2 minuty grali w dziesięciu, gdyż za brutalny faul na Lebiediewie czerwoną kartkę ujrzał Obradović. W takim wypadku tylko kwestią czasu było to, kiedy zdobędziemy bramki. Losy meczu rozstrzygnęliśmy jeszcze przed upływem pół godziny gry. W 21 minucie Abramow uruchomił na lewym skrzydle Simanicia, którego dośrodkowanie precyzyjnym strzałem głową wykończył Semenow. Osiem minut później ponownie akcję bramkową zainicjował długim przerzutem Abramow i tym razem na listę strzelców wpisał się Simanić, który wykorzystał błąd w przyjęciu piłki przez obrońcę. Przez pozostałe do końca meczu 60 minut niestety nie działo się już nic ciekawego i wynik nie uległ zmianie.

08.09.2013

Krasnaja Zwiezda, Omsk, widzów: 15 971

[REK 21/30] Irtysz (2) - (16) KamAZ 2:0 (2:0)

Semenow 21, Simanić 29

Cz.K.- Obradović (Kam) 2'

MoM: Lebiediew (8)

Skład: Awetysjan, Simon, Abramow, Larin, Maksymienko, Kuźniecow, Semenow, Lebiediew, Tagizade, Micevski (15' Simanić), Takacs

Niestety miło tego meczu nie będzie wspominać D.Micevski, który nadwyrężył więzadła w kolanie i czeka go minimum miesięczna przerwa w treningach.

Ze składu na tydzień wypadł również M.Kostyń, który doznał zatrucia pokarmowego.

 

Natomiast powody do radości miał zespół U-18 Irtyszu, który po raz drugi z rzędu wygrał rozgrywki ligowe w swjej grupie.

 

LM faza grupowa 1/6

Inter - Lechia 3:0

 

PU 1 runda

Legia - Dundee 2:0 (Sacha, Kowalczyk)

Wisła - FC Kopenhaga 2:2 (Hirsz, Wasiluk)

Odnośnik do komentarza

W kolejnej kolejce jechaliśmy na mecz z Chimkami, które w tym sezonie spisują się nadspodziewanie dobrze i liczą się w walce o puchary. A w pamięci miałem jeszcze wiosenną porażkę na własnym stadionie, kiedy to zupełnie nie mogliśmy sobie poradzić z ich defensywą.

Tym razem jednak mecz zaczął się dla nas znakomicie i już w 6 minucie objęliśmy prowadzenie. Akcję dalekim wykopem zaczął Awetysjan, Lebiediew natychmiast zgrał piłkę do Takacsa, który łatwo minął pilnującego go obrońcę i strzałem przy słupku trafił do bramki. Gospodarze z utraty bramki otrząsnęli się po kwadransie, kiedy to zaczęli odważniej atakować. Najlepszą okazję do wyrównania miał w 25 minucie Mazalow, ale jego strzał z kilku metrów obronił Awetysjan, natomiast dobitka Goguy była bardzo niecelna. Jednak gracze Chimek nadal napierali na naszą bramkę i w 31 minucie padło wyrównanie. Simon pozwolił dośrodkować Beketowowi, piłkę przejął Rożkow i wystawił ją nabiegającemu Mazalowowi. Ten, chociaż strzelał z ostrego kąta, zdołał pokonać źle ustawionego Awetysjana. Po stracie bramki przeszliśmy do ataków i jeszcze przed przerwą powinniśmy wyjść na prowadzenie. Niestety zawodziła skuteczność, zwłaszcza u Tagizade, który nie mógł się wstrzelić. Znacznie lepiej wychodziło mu dogrywanie piłki partnerom i po jednym z jego podań do bramki trafił Takacs, ale arbiter odgwizdał spalonego.

W przerwie starałem się jeszcze zagrzać do walki chłopaków, którzy nie grali złego meczu. Jednak zespół gospodarzy pokazał to, co było jego siłą w meczu z wiosny. Bardzo dobra dyscyplina taktyczna i agresywna gra uniemożliwiały nam rozwinięcie skrzydeł. Starał się jak mógł Takacs, ale bez wsparcia ze strony kolegów jego akcje były skazane na niepowodzenie. Tak więc spotkanie zakończyło się remisem i nasza strata do CSKA wzrosła do 4 punktów.

14.07.2013

Stadion Nowyje Chimki, Chimki, widzów: 9 595

[REK 22/30] Chimki (6) - (2) Irtysz 1:1 (1:1)

Mazalow 31 - Takacs 6

MoM: Takacs (8)

Skład: Awetysjan, Simon, Abramow, Larin, Maksymienko, Kuźniecow, Semenow, Lebiediew (82' Kombarow), Tagizade (73' Mielnikow), Simanić (62' Makarow), Takacs

 

Tego lata nie sprowadziłem do Omska żadnego nowego piłkarza, co jednak nie oznaczało, że zaprzestaliśmy poszukiwań wzmocnień. Dlatego gdy nadarzyła się okazja podpisać na zasadzie Prawa Bosmana umowę z Dmitrijem Kombarowem (Rosja, Dynamo Moskwa, OP LŚ, 26 lat), nie zawahałem się ani chwili i ten doświadczony zawodnik przyjdzie do Irtyszu w połowie grudnia.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...