Profesor Napisano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Nevah! Czteroletni zawodowy kontrakt z klubem podpisał Ricardo Luís (19, DRL; Portugalia), w którym upatrywałem pożytecznego zmiennika dla bocznych obrońców po obu stronach boiska. W Portugalii zapanowała wielka radość, gdy po efektownej grze Benfica pokonała Valencię 2:0 i zdobyła Puchar UEFA. Ale dla mnie liczył się tylko następny mecz grupy barażowej — po dwóch dniach odpoczynku podejmowaliśmy wielkie Barreirense. Tylko zwycięstwo pozwalało nam na zachowanie nadziei na wyjście z grupy, a że rywal jak na razie przetaczał się przez baraże niczym Wehrmacht przez stepy Ukrainy w 1941 roku, mało kto w nas wierzył. W tym spotkaniu chrzest bojowy przeszła moja zmodyfikowana taktyka 4-1-4-1, która póki co zapewniła nam przewagę nad Marítimo B. Zgodnie z oczekiwaniami, od pierwszej minuty na boisku trwała zażarta walka, ale tym razem Barreirense wreszcie nie zdołało osiągnąć przewagi, a sytuacje podbramkowe z podobną częstotliwością stwarzane były przez oba zespoły. W 25. minucie Carlos Pinto dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, Rui Figueiredo wybił piłkę pod nogi Emersona, który podał ją na oślep z powrotem w szesnastkę. Dopadł jej Kay, przełożył na lewą nogę, zamknął oczy i kopnął ze wszystkich sił. Piłka uderzyła w poprzeczkę, skozłowała i zatrzepotała w bramce gości — prowadziliśmy 1:0! Barreirense z podziwu godnym uporem nie zmieniało taktyki, jakby nie wierząc w możliwość jej rozpracowania, i nie było to dobrym pomysłem. Długimi chwilami kontrolowaliśmy grę i byłem naprawdę zbudowany postawą mojego zespołu. Dopiero na kwadrans przed końcem meczu rywal ruszył do ofensywy, ale nasi obrońcy nie dawali się ogrywać. A w 83. minucie Carlos Pinto dośrodkował z rzutu rożnego tym razem na krótki słupek, zaś Cláudio Sandro strzałem głową dobił Barreirense! Czekał nas jeszcze rewanż w Barreiro i dwumecz z Abrantes, ale tym meczem pokazaliśmy, że po siedmiu latach pracy z Lagoą w końcu stworzyłem drużynę, którą stać na pokonanie każdego drugoligowego rywala. W pozostałych meczach grupy barażowej Abrantes pokonało Valecambrense 3:0, a Fiães zremisowało 1:1 z Marítimo B. 17.05.2014 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 3.167 widzów 2DDB (7/10) Lagoa [2.] — Barreirense [1.] 2:0 (1:0) 25. Kay 1:0 83. C.Sandro 2:0 90+4. Paixao (B) knt. Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Joel, Kay, F.Silva — Emerson (88. P.H.Machado) — Fábio, Leal, Carlos Pinto, J.Lima (71. L.Rodrigues) — Milá (71. C.Sandro) MVP: Kay (DC; Lagoa) — 8 1. Barreirense 18 pkt 19:5 2. Lagoa 17 pkt 14:5 3. Abrantes 9 pkt 11:9 [-2] 4. Marítimo B 8 pkt 10:8 [-1] 5. Fiães 2 pkt 7:18 6. Valecambrense 0 pkt 4:20 [-1] Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Robi się gorąco.... Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Spoko, to jest FM. Narobił nadziei, a teraz będzie 0-4 w następnym meczu i po ptokach. Odnośnik do komentarza
Czarls Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Masz nóż na gardle, ale widać, że są szanse. Trzymam kciuki Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 17.05.2014 Campo Capitao Jusino da Costa, Lagoa: 3.167 widzów2DDB (7/10) Lagoa [2.] - Barreirense [1.] 2:0 (1:0) Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Dawaj gola, nie bądź Jaś Fasola :pompony: Odnośnik do komentarza
polon Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Mimo, iż awansu nie będzie to gratuluje pewnego pokonania Barreirense... Odnośnik do komentarza
Czarls Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Mimo, iż awansu nie będzie to gratuluje pewnego pokonania Barreirense... Ten Twój pesymizm jest naprawdę nudny :roll: Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Mimo, iż awansu nie będzie to gratuluje pewnego pokonania Barreirense... Ten Twój pesymizm jest naprawdę nudny :roll: To realizm, nie pesymizm. Ot, choćby to, że do końca baraży zostało mi dwóch napastników. Jedna kontuzja i z przodu jest tragedia. Odnośnik do komentarza
raulb Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 phi, to będzie taktyka z jednym napastnikiem Już Ty zawsze coś wykombinujesz Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Specjalnie zmieniles tagi czy Ci sie popierdzielilo? Mowisz, ze malo kto w Ciebie wierzy, a my to co - nikt? Odnośnik do komentarza
Czarls Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Specjalnie zmieniles tagi czy Ci sie popierdzielilo? Mowisz, ze malo kto w Ciebie wierzy, a my to co - nikt? Prof czasami tak ma. Tylko, że w tagach quote zawsze przegrywał. A tu zmiana Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 W finale Ligi Mistrzów tradycyjnie zwyciężyła drużyna z Anglii; tym razem los był łaskawy dla Chelsea, która po strzale Kalou z rzutu karnego wygrała 1:0 z Juventusem. Obejrzałem ten mecz z taśmy, gdyż o tej samej godzinie podejmowaliśmy Abrantes w następnym meczu o absolutnie wszystko. Goście zaczęli bardzo ambitnie i atakowali dzielnie przez całe sześć minut. Potem Leal zagrał w uliczkę do Milí, obrońcy zepchnęli Gwinejczyka w bok, lecz on i tak strzałem z ostrego kąta pokonał Lopesa. W 25. minucie nasz kapitan zaliczył z kolei asystę przy golu Sandro, który nie dał się przepchnąć obrońcom Abrantes i nie dał bramkarzowi rywali najmniejszych szans. Kwadrans po przerwie pięknie rozegraną piłkę i centrę Fábio Sabino na gola numer trzy zamienił Milá, a przez ostatnie pół godziny już tylko oszczędzaliśmy siły przed wyjazdowymi meczami z Abrantes i Barreirense. W zaległych meczach grupy barażowej Abrantes zremisowało 2:2 z Marítimo B i przegrało 0:4 z Barreirense, a Valecambrense zremisowało 1:1 z Fiães i przegrało 0:3 z Marítimo B. 21.05.2014 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 3.176 widzów 2DDB (8/10) Lagoa [2.] — Abrantes [4.] 3:0 (2:0) 6. Milá 1:0 25. C.Sandro 2:0 61. Milá 3:0 Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Joel, Kay, F.Silva — — Fábio Sabino, Leal (62. Emerson), Carlos Pinto, J.Lima (76L.Rodrigues) — C.Sandro (71. Boaventura), Milá MVP: Milá (ST; Lagoa) — 9 1. Barreirense 21 pkt 23:5 2. Lagoa 20 pkt 17:5 3. Marítimo B 12 pkt 15:10 4. Abrantes 10 pkt 13:18 5. Fiães 3 pkt 8:19 6. Valecambrense 1 pkt 5:24 Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Widzi mi się, że mecz z Barreirense będzie decydujący. Nie ma bata. Odnośnik do komentarza
Pulek Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Prof, dawaj, naród czeka :-) Odnośnik do komentarza
wenger Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Popsujmy mu cały dział, to rzuci wszystko w cholerę i wróci... Prof, fajną masz koszulkę Lecha Poznań Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 28 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Hę? Jaką koszulkę? W ciągu dwóch dni, jakie dzieliły nas od meczu o wszystko z Barreirense, zaklepałem transfer młodego Rui Peixoto (17, AM/FC; Portugalia) z Lourosy na prawie Bosmana. Tradycyjnie zagraliśmy ustawieniem 4-1-4-1, ale nasze szczęście wyczerpało się w spotkaniu z Abrantes. Już w 1. minucie Rui Figueiredo wszedł w naszą obronę jak w masło i po nodze Kay'a posłał piłkę do naszej bramki. Nie graliśmy źle, ale i Milí, i Joelowi brakowało szczęścia w sytuacjach podbramkowych. W 36. minucie gospodarze podręcznikowo nas rozklepali, gola na 2:0 zdobył Geufer i było po awansie. W przerwie zaapelowałem do sumień i miłości własnej zawodników, i w drugiej połowie zaczęliśmy grać składniej, zwłaszcza po przeprowadzeniu kompletu zmian. Sygnał do ataku dał Rodrigues, gdy piłka po jego strzale trafiła w słupek. W 71. minucie Sandro pomknął z piłką prawym skrzydłem pięknie wycofał ją przed bramkę, a Leal plasowanym strzałem zdobył kontaktowego gola. Teraz trzeba było pójść za ciosem i rzeczywiście, parokrotnie wyrównanie było blisko, ale znów brakowało nam szczęścia. A w 81. minucie Simões urwał się na moment Joelowi i pięknym strzałem ze skraju pola karnego pokonał Vaza, rozstrzygając losy meczu i awansu. W końcówce już nawet nie walczyliśmy i sześć minut później tenże Simões dobił nas uderzeniem głową po centrze Ezequiesa. Czekał nas kolejny sezon w II° Divisão. 23.05.2014 Campo D. Manuel de Melo, Barreiro: 1.294 widzów 2DDB (9/10) Barreirense [1.] — Lagoa [2.] 4:1 (2:0) 1. Rui Figueiredo 1:0 36. Geufer 2:0 71. Leal 2:1 81. R.Simões 3:1 87. R.Simões 4:1 Lagoa: A.Vaz — B.Delgado, Joel ŻK, Kay, F.Silva — Emerson — Fábio Sabino (59. Fábio), Leal, Carlos Pinto, J.Lima (59. L.Rodrigues) — Milá (59. C.Sandro ŻK) MVP: Ruben Simões (ST; Barreirense) — 9 W pozostałych meczach grupy barażowej Marítimo B zremisowało 1:1 z Fiães, a Valecambrense pokonało Abrantes 2:1. 1. Barreirense 24 pkt 27:6 Aw 2. Lagoa 20 pkt 18:9 3. Marítimo B 13 pkt 16:11 4. Abrantes 10 pkt 14:20 5. Fiães 4 pkt 9:20 6. Valecambrense 4 pkt 7:25 Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 :( Pozostaje pociecha, że na rezerwy Maritimo znalazł Waść bata. Co teraz? Zarząd jest nadpobudliwy? Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 28 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 :x Hmmmm...czekam na decyzję zarządu ... Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi