Icon Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Feno ale żadne z tych miejscowości to nie były te w których były zjazdy Odnośnik do komentarza
Speed Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Wyjazd z Soczewki – masakra. Najpierw rozpieprzyłem sobie osłonę w samochodzie wjeżdżając na pieprzony korzeń, którego nie zauważyłem i musiałem odpiłować scyzorykiem Beboka osłonę od spodu. Przy okazji zostawiłem sobie na dłoniach kilka avatarów, mniejszych i większych, ale to nic. Dalej, jako że osłony nie było zaczęło coś kapać - po oględzinach (szczęśliwie zawróconego z trasy) Beboka (wielkie dzięki, stary) okazało się, że to nie olej tylko niegroźna woda z klimatyzacji, która skrapla się i kapie ponieważ nie ma osłony (bo parę chwil temu odkroiłem ją własnoręcznie). W końcu ruszyliśmy w drogę. Mieliśmy jechać przez A2, ale pani Automapa (kkmilo - ta sama, co na parkingu pod Auchanem mówiła do nas, że jesteśmy poza trasą) po jednym złym skręcie zamiast nawrócić na dobrą drogę wyznaczła nam inną - znowu przez dziury i koleiny, ale to nic. Jedziemy, jedziemy – kawałek nieodciętej osłony ścierał wszystkie napotkane koleiny – na liczniku ze 80km/h, Nigel, maregs i Paróva śpią - i nagle JEB, jeb JEB. k***a, ja pierdolę - mówię sobie, że albo wyleciało pół samochodu na ulicę, albo opona poszła. maregs spogląda w tył i mówi, że coś zostawiliśmy za sobą... Pogodzony z myślą, że bez lawety się nie obędzie idziemy na oględziny tego, co zostawiliśmy... pierwszy raz byłem tak szczęśliwy z przejechania małego, czarnego kota. Ogólnie zjazd standardowo fajny , ale chyba w podświadomości miałem za mało wrażeń i sobie takiego małego hardcore'a zapewniłem w drodze powrotnej Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 byłem tak szczęśliwy z przejechania małego, czarnego kota. Nie dość, że morderca to jeszcze sadysta Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Nigel zdawał, jego trzeba by pytać. Pani była zaskoczona, że domki w ogóle stoją ("po tym co widziałam na zewnątrz, myślałam, że w środku będzie dramat") jedyne co się doczepiła to do brakujących 5 szklanek i 3 noży we wszystkich pięciu domkach. Zażyczyła sobie 13 złotych, złożyliśmy się po zeta i na tym sprawa się zamknęła me_who ale pamiętaj, ten wódyń to musi być... symboliczny Taaa, jak nasze symboliczne pół litra Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Taaa, jak nasze symboliczne pół litra z którego się zrobiło symboliczne 3x0,5 litra, po czym symbolicznie każdy się poskładał Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Z kronikarskiego obowiazku prezentuje wyniki turnieju pingla: http://img217.imageshack.us/my.php?image=pingielqw3.jpg, zwyciezca byl znany od kilku lat, choc w finale pokonal mnie tylko 2-1 (4-11,11-7, 11-9). Bylo o co walczyc, bo osoba z ostatniego miejsca w "nagrode" wygrala zsylke do Wodzislawia Odbylo sie tez kilka turniejow w pokera, w ktorych pula nagrod byla 50zeta wiec walka byla ostra Z tego co pamietam wygrywali enchi, me_who, Ziutek, Speed, Vlad (a moze ktos jeszcze? nie pamietam). Przyjely sie nowe oznaczenia zetonow: murzynek, ufoludek, policjant i indianin Niektorzy to nawet mieli "plantacje nigerow" Szacunek dla Beboka, ze sam dojechal z tak daleka z tyloma przygodami po drodze. Choc kilka osob sie alienowalo zjazd uwazam za bardzo udany. Minusem byly odleglosci i ilosc punktow gastronomicznych, ale dalo sie przezyc Kurcze z wzial ktos ze soba tego malego murzynka z malym kilofkiem, ktory łupał te male kryształki soli? Podziekowania dla Lakiego za organizacje :* Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Ja tylko powiem, że te wyniki turnieju są niezobowiązujące, gdyż dopiero za dwa tygodnie w Poznaniu (miejmy nadzieję) odbywa się ten prawdziwny Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Kurcze z wzial ktos ze soba tego malego murzynka z malym kilofkiem, ktory łupał te male kryształki soli? Taaak, Karol dzisiaj dzwonił do enchiego, żeby zabrał jego patefon, kapelutek i Murzynka. I enchie się pytał jakiego Murzynka ma zabrać ze sobą, bo nie wie o co chodzi Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Na Zlocie nie było nikogo z zachodniopomorskiego? Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 od bodaj 6 lat nikogo, nie liczac Parowki z Koszalina, ale to bardziej "centralno-pomorski" Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Dobry wieczór, ty k... ty . Zlot był genialny i bardzo spokojny. Bydło, bo bydło, ale naprawdę sympatyczne . Co ciekawe pogadaliśmy nawet z Ogórem i Nigelem o FM-ie. Może 20 minut, ale zawsze . Misiuuuuuu i Guli :* za dwie godziny bezustannego śmiechu . Guli świnio, dlaczego się z nami nie pożegnałeś? Fat to morderca . Kto poszedł do niego pod domek, ten zaliczał zgon . Kurcze było tyle genialnych sytuacji, że systematycznie będziemy je sobie przypominali . SZk, dzięki za transport :* . Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Grupa Operacyjna Kraków pod przewodnictwem Man_iaca zdaje raport ze zlotu. wyjechało: 1 wróciło: 1 ==================== STAN ZGODNY Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Heeej ho KFC zaliczone. 300 km samochodem zrobione w 2,5 godziny a pozostałe 53 robiliśmy ponad 4 godziny (PKP ij lov ju). David odebrany przez ojca powinien się zjawić za chwile. Ze swojej strony mogę tylko przeprosić bo ja wiem że co złego to ja Dziękuje za meczyk, piwko, winko, martini, wódkę nawet za Bolsa dziękuję :* Towarzystwo świetne jak zawsze. Później opisze coś więcej. A o Koluszkach to jeszcze usłyszycie Odnośnik do komentarza
Pucek Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Pucek "chrząszczowy morderca" (reszta rang/ksyw nie do przytoczenia ) melduje się przy swojej klawiaturce, przy czystym, oświęcimskim powietrzu. W Katowicach odbyłem ciekawą rozmowę z bezdomnym...gadaliśmy godzinę... Dla Icona :* za transport i Sosnowiec. Dla Parówy :* za czerstwologizm (20) Dla Wujka :* za dobre słowo. Dla A. De Rapha :* za pyszne Martini i Wprost Dla Guliego :* za Imeha. Dla Brudiego :* za rotfle i psycholizm Dla Vamiego :* za Kurufczi (sorry za pisownie) i szeroko rozumiany wschód. Dla man_iaca :* za towarzystwo na katowickim dworcu Dla Beboka :* za to, że bezinteresownie odebrał mnie z wyżej wymienionego dworca w czwartkowy poranek. I dla całej reszty niesamowitej ekipy :* :clap: Do zobaczenia za rok... chyba, że ktoś jedzie do Auschwitz? Ide do Maryni, może mi ktoś cześć odpowie B-) Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Z mojej strony wielkie dzięki dla wszystkich za super zlot. Bez wymieniania, mega szacun dla wszystkich. Był czas na podjazdy, piłke, pingla, wyprawy do puszczy na jedzenie, pokerka (ale was rozjebałem hihih) jak również akcje ze Speedem pt. "wypierdalac, koniec imprezy w melinie nr 14". Osobny szacun dla Micha za nieplanowany transfer i wymiane o 3 nad ranem Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 No to tak. Dzięki wszystkim very much. Wyjazd podobał mi się zajebiście. Ludzie również zajebiści - wszyscy, bez wyjątku. Dlatego też nie będę wyróżniał tutaj nikogo, bo musiałbym wyróżnić wszystkich Minus jest taki, że 2 i pół doby to stanowczo za mało, żeby poznać dobrze 30 osób. Niestety nie udało mi się pogadać dłużej ze wszystkimi obecnymi. Trzeba będzie nadrobić w przyszlym roku. Stawię się nawet w Zimbabwe, jak będzie trzeba Odnośnik do komentarza
A. De Raph Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 ok, Bła położony, wiec moge sie odezwać. Było sympatycznie, grzecznie jak nigdy, życzę całemu CMF takiego Icona, jakiego mielismy na Zjeździe :* Generalnie zjazd był spod znaku :pickard: ze względu na esesmanów, odległości oraz infrastrukturę. poza tym było fajnie, pierwszy raz mieszkałem w melinie zjazdowej :D PS. Moje fotki beda jutro, bo dzis jestem na forum nielegalnie Odnośnik do komentarza
og02r Napisano 3 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Ekipa Gdańsk zaliczyła kolejny udany powrót ;> ot tylko 9h wyszło drogi Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 poza tym było fajnie, pierwszy raz mieszkałem w melinie zjazdowej :D Przecież Ty nie byłeś ze mną w domku Wy mieliście co najwyżej półmelinę Odnośnik do komentarza
Fatboy Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 ja dopiero wyszedlem z wanny yeah Na zlociku elegancko, mieszkalem na zadupiu i mi sie nie chcialo lazic po tym ekskluzywnym osrodku Ci, co chcieli, to przyszli i bylo bardzo milo Do zobaczenia next year aha Ziutek - wypas cytrynowka Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi