Skocz do zawartości

VIII zjazd forumowiczów


Rekomendowane odpowiedzi

Na moje największy przegrany turniejów to Qcz, tylko 1 podium oraz Vami jedno 4mce zdaje się. Enczi z damą i Ziutek najwięcej zdaje się zyskali. Wiadomo, jak to było przy NL, rosnące blindy po każdej turze, początkowo 5-10, 10-20, 40-80, 50-100, 300-300. Pierwsza trójka miała jakieś profity.

Odnośnik do komentarza
Na moje największy przegrany turniejów to Qcz, tylko 1 podium oraz Vami jedno 4mce zdaje się. Enczi z damą i Ziutek najwięcej zdaje się zyskali. Wiadomo, jak to było przy NL, rosnące blindy po każdej turze, początkowo 5-10, 10-20, 40-80, 50-100, 300-300. Pierwsza trójka miała jakieś profity.

oj nie przesadzaj :P Dwa razy bylem drugi, wygralem wiecej niz wlozylem w gre wiec nie jestem az taki "przegrany". Pozatym gralismy dla zabawy i ja nigdy nie bylem w to dobry, gram tylko ze znajomymi na zlotach/spotkaniach u mnie, zadna liga, zawody. W brydza to inna sprawa, ale w pokera nie grywam :)

Swoja droga trzeba przyznac, ze calkiem milo sie gralo :)

 

Hmm, to moze zapytam wprost - ile siana ktos najwiecej ugral, a ile wdupcył? :D

wejscie do gry na turniej to bylo 2pln lub dla VIPow turnieje 5pln. Gralo 10 osob po 5pln=50pln pula, 3 miejsce 5pln, 2 miejsce 15, 1 miejsce 30pln, przy turnieju za 2pln, platne bylo 2,6,12. Nikt nie wygral 3 czy wiecej turnieji wiec mozna byc z 10-15 w plecy lub 10-15 na plusie...Przeciez nie gralismy o zycie tylko 4fun

Odnośnik do komentarza
Po 10 osób przy jednym stole graliscie? :o To nie lepiej było jakies polfinaly zrobic? :>

pfuu dalismy rade. Co kilka rozdan ktos odpadal wiec izi. W necie tez jak siedasz na freerolle masz stoliki 10-12 osobowe :-)

Parowa: nie bylo tak zle, chwilami miales niezle plantacje murzynkow :D nie wygrales, ale znasz juz zasady i kto wie moze za rok :)

Odnośnik do komentarza

Hłehłe, ja wygrałem I turniej VIPów z główną nagrodą 25 złotych, co było przekleństwem, bo cały Zlot uznał mnie za krezusa i chciał kasy prawie jak od Qcza po wygranej w Totka :]

Później zająłem 3 miejsce i zwrot stawki. W turnieju deszczowym przy Dziadowskiej Jadłodajni z Pysznym Jedzeniem i Miłą Panią, odpadłem dość szybciutko.

Co do ilości graczy to fantastycznie się gra jak jest 10 osób i wszyscy wchodzą do gry :] Emocje 21 :)

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że mnie dwa razy na początku nie było. Potem raz wygrałem (wejścia po 2zł :( ), raz byłem drugi i raz chyba szósty, jak mnie Vami załatwił dwoma parami (Asy i Damy) na moje Asy i Szóstki.

 

Najlepsze było jak podbijał Speed - od razu wszyscy pas, bo wiadomo było że ma najwyższą kartę ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...