Skocz do zawartości

VIII zjazd forumowiczów


Rekomendowane odpowiedzi

poza tym było fajnie, pierwszy raz mieszkałem w melinie zjazdowej :D :D

Przecież Ty nie byłeś ze mną w domku :-k

Wy mieliście co najwyżej półmelinę :P

Melinki byly w sumie trzy: dzienna do 23 przy domkach 7-8 i dwie nocne przy 14 i 15, bez zdecydowanego lidera :)

Odnośnik do komentarza
poza tym było fajnie, pierwszy raz mieszkałem w melinie zjazdowej :D :D

Przecież Ty nie byłeś ze mną w domku :-k

Wy mieliście co najwyżej półmelinę :P

Melinki byly w sumie trzy: dzienna do 23 przy domkach 7-8 i dwie nocne przy 14 i 15, bez zdecydowanego lidera :)

jak to 15 bez lidera? a Fat z atrybutem hospitality = 20? :D

 

Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym :]

nawet Nigel się poskładał :o

Odnośnik do komentarza
Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym :]

Ja przez chwilę nawet myślałem, że udało mi się poskładać Fata :D Fat już wyglądał na półżywego, polałem jeszcze po bani, po czym Fat odrodził się jak feniks z popiołu, a ja się poskładałem :D

Odnośnik do komentarza
Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym :]

Ja przez chwilę nawet myślałem, że udało mi się poskładać Fata :D Fat już wyglądał na półżywego, polałem jeszcze po bani, po czym Fat odrodził się jak feniks z popiołu, a ja się poskładałem :D

Ino, że on wcześniej miał 4 ofiary już na koncie.

 

Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym :]

Maregs się przekonał najlepiej o tym ^^

Odnośnik do komentarza
Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym :]

Ja przez chwilę nawet myślałem, że udało mi się poskładać Fata :D Fat już wyglądał na półżywego, polałem jeszcze po bani, po czym Fat odrodził się jak feniks z popiołu, a ja się poskładałem :D

Ino, że on wcześniej miał 4 ofiary już na koncie.

No ja tylko jedną. Ale za to z Norwegii :keke:

Odnośnik do komentarza

Przypomniało mi się

- (...) miał przeejść z Paszczakora do Neftuczi, a on się nie zgodził

- No powiem ci, że ja tez bym się nie zgodził

 

:lol:

 

maregs znalazles ten portfel, co go szukales z glowa na ziemi? ;]

Telefonu tez szukał :D

 

- No daj numer to zadzwonimy, będzie łatwiej szukać

- Nie znam numeru.

 

Mięsny Klub Sportowy Kotletiko :rotfl:

 

O rety, teraz mi się przypomniało :lol:

Odnośnik do komentarza
bo Fat na śniadanie w piątek i w sobotę pił wódkę...

niezle :D

A myslalem ze sniadania enchiego i marka byly orginalne: jajecznica z grilla z sesuniami :D

scislej mowiac: wczesne sniadanie = 2 browary (godzina ok. 9.00), a normalne sniadanie to wodka i cos z grilla (udka z kurczaka albo kielbasa) - to tak okolo 11.00

niestety ja w piątek nie dotrwałem do obiadu i odpadłem już po śniadaniu :/

ale po szybkim zgonie szybko doszedłem do siebie i na meczyku już Sarenka hasała jak należy na skrzydle :)

Odnośnik do komentarza

Guli o nas zapomniał ;( ;( ;( Kanalia zwiała z moją rentą :D Ale już spuściłem psa :D

 

Fat poprostu ustawił się na finiszu gdzie miał uprzywilejowaną pozycje.

 

ale po szybkim zgonie szybko doszedłem do siebie i na meczyku już Sarenka hasała jak należy na skrzydle smile.gif

 

Tak widzenie linii 20 :D

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...