Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 btw. przejezdzalismy z powrotem przez Pieczyka, Anotnin i Kobyla Gore My przez Sieraków, Antonin i coś jeszcze Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 poza tym było fajnie, pierwszy raz mieszkałem w melinie zjazdowej :D Przecież Ty nie byłeś ze mną w domku Wy mieliście co najwyżej półmelinę Melinki byly w sumie trzy: dzienna do 23 przy domkach 7-8 i dwie nocne przy 14 i 15, bez zdecydowanego lidera Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 poza tym było fajnie, pierwszy raz mieszkałem w melinie zjazdowej :D Przecież Ty nie byłeś ze mną w domku Wy mieliście co najwyżej półmelinę Melinki byly w sumie trzy: dzienna do 23 przy domkach 7-8 i dwie nocne przy 14 i 15, bez zdecydowanego lidera jak to 15 bez lidera? a Fat z atrybutem hospitality = 20? Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym nawet Nigel się poskładał Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym Ja przez chwilę nawet myślałem, że udało mi się poskładać Fata Fat już wyglądał na półżywego, polałem jeszcze po bani, po czym Fat odrodził się jak feniks z popiołu, a ja się poskładałem Odnośnik do komentarza
Piotr M. Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Wróciłem. Odnośnik do komentarza
maregs Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 W 15 byly tak zajebiste imprezy, ze pietnascie razy sie trzeba bylo z mieszkancami pozegnac przed spaniem. A jak do Facika wpadlem w piatek na sniadanie to sie nastepnego dnia rano w butach obudzilem z maksymalnym wygieciem Odnośnik do komentarza
og02r Napisano 3 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym Ja przez chwilę nawet myślałem, że udało mi się poskładać Fata Fat już wyglądał na półżywego, polałem jeszcze po bani, po czym Fat odrodził się jak feniks z popiołu, a ja się poskładałem Ino, że on wcześniej miał 4 ofiary już na koncie. Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym Maregs się przekonał najlepiej o tym ^^ Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 bo Fat na śniadanie w piątek i w sobotę pił wódkę... dzisiaj ulżyło mi gdy jadłem z Fatboyem bezalkoholowe śniadanie btw. Facik, dojechales calo? @ogórek, kkamilo lepiej chyba Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym Raz byłem . Bałem się tam wrócić . Wódyyyyyyń . Odnośnik do komentarza
Ziutek Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Fat moze jutro zrobie nowa cytrynowke i niech sie mrozi przez rok Stronka Lechii konkret. maregs znalazles ten portfel, co go szukales z glowa na ziemi? ;] Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Domek 15 nazwałbym raczej "rzeźnią" bo stamtąd nie wracało się żywym Ja przez chwilę nawet myślałem, że udało mi się poskładać Fata Fat już wyglądał na półżywego, polałem jeszcze po bani, po czym Fat odrodził się jak feniks z popiołu, a ja się poskładałem Ino, że on wcześniej miał 4 ofiary już na koncie. No ja tylko jedną. Ale za to z Norwegii Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Fat moze jutro zrobie nowa cytrynowke i niech sie mrozi przez rok Stronka Lechii konkret. maregs znalazles ten portfel, co go szukales z glowa na ziemi? ;] Mało tego telefon który zgubił odebrał już po 2 sygnale :roll: Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Przypomniało mi się - (...) miał przeejść z Paszczakora do Neftuczi, a on się nie zgodził - No powiem ci, że ja tez bym się nie zgodził maregs znalazles ten portfel, co go szukales z glowa na ziemi? ;] Telefonu tez szukał - No daj numer to zadzwonimy, będzie łatwiej szukać - Nie znam numeru. Mięsny Klub Sportowy Kotletiko O rety, teraz mi się przypomniało Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 bo Fat na śniadanie w piątek i w sobotę pił wódkę... niezle A myslalem ze sniadania enchiego i marka byly orginalne: jajecznica z grilla z sesuniami Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 bo Fat na śniadanie w piątek i w sobotę pił wódkę... niezle A myslalem ze sniadania enchiego i marka byly orginalne: jajecznica z grilla z sesuniami scislej mowiac: wczesne sniadanie = 2 browary (godzina ok. 9.00), a normalne sniadanie to wodka i cos z grilla (udka z kurczaka albo kielbasa) - to tak okolo 11.00 niestety ja w piątek nie dotrwałem do obiadu i odpadłem już po śniadaniu ale po szybkim zgonie szybko doszedłem do siebie i na meczyku już Sarenka hasała jak należy na skrzydle Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 - Ale qrwa zrozum, że ja Cię lubię - Aha - Ale Cię qrwa nie znam - No to jak mnie nie znasz to dlaczego mnie lubisz? Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 - Ale qrwa zrozum, że ja Cię lubię- Aha - Ale Cię qrwa nie znam - No to jak mnie nie znasz to dlaczego mnie lubisz? A zaraz potem "wpierdol?" Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Guli o nas zapomniał ;( Kanalia zwiała z moją rentą Ale już spuściłem psa Fat poprostu ustawił się na finiszu gdzie miał uprzywilejowaną pozycje. ale po szybkim zgonie szybko doszedłem do siebie i na meczyku już Sarenka hasała jak należy na skrzydle smile.gif Tak widzenie linii 20 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi