tio Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 A mi wyskoczył błąd pobierania pliku po ściągnięciu niemal całości. Spróbuję jutro Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Słucham sobie muzyki i dochodzę do wniosku, że Wiedźmina raz jeszcze przejdę A co! Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Nie ma co, wypieprzenie z gry po półgodzinnej walce z Wiewiórami (Akt V, btw, czy tam trzeba walczyć tak długo?! :| ) skutecznie odrzuca :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Nie ma co, wypieprzenie z gry po półgodzinnej walce z Wiewiórami (Akt V, btw, czy tam trzeba walczyć tak długo?! :| ) skutecznie odrzuca :| Grasz po stronie zakonu? Jeżeli tak, to przy szpitalu wystarczy wytłuc 20 wiewiór i zebrać z ich ścierwa kity, tym samym kończysz quest zakładu z Raylą i możesz wejść do szpitala Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 To jeszcze raz ja Więc zabiłem te wiewiórki, później mutanta przy wieży, następnie Wiewiórki w szpiatlu i pod szpitalem, przespałem się z Raylą, rozniosłem lewą flankę, ale ni uja nie wiem, jak zaatakować prawą... Wszystkie przejścia są zabarykadowane, a Aard nic nie daje, chyba że w złych miejscach go używam Cytuj Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 To jeszcze raz ja Więc zabiłem te wiewiórki, później mutanta przy wieży, następnie Wiewiórki w szpiatlu i pod szpitalem, przespałem się z Raylą, rozniosłem lewą flankę, ale ni uja nie wiem, jak zaatakować prawą... Wszystkie przejścia są zabarykadowane, a Aard nic nie daje, chyba że w złych miejscach go używam No raczej, ze go źle używasz Używalem Aardu na tych kupach śmieci, gdzie jakieś wozy, koła i inne duperele są, i spokojnie się przebiłem dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Z kolei bagna na cmentarzu w akcie V to już przesada. Przeciwnik to żaden, a przeszkadzają jak jasna cholera. Czasem, żeby wejść gdziekolwiek, trzeba przez 5 minut biegać, żeby pozabijać jakiś lamusów za +1 PD :| Wstążeczka odpędzająca utopce rozwiązuje problem. Koszt - 400 orenów Właśnie, że nie pomaga i to jest najgorsze. Bo utopce & topielce czasem nie mają gdzie uciec i blokują się w dziwnych miejscach. I czasem trzeba...je gonić, żeby móc gdzieś wejść. Na bloedzeigery wstążka nie działa. Naprawdę bagna w "piątce" są schrzanione. I to chyba najbrzydsza lokacja w grze (pomijając mega-klimatyczny kościółek na wzgórzu cmentarnym, bo ten jest akurat mistrzowski) To jeszcze raz ja Więc zabiłem te wiewiórki, później mutanta przy wieży, następnie Wiewiórki w szpiatlu i pod szpitalem, przespałem się z Raylą, rozniosłem lewą flankę, ale ni uja nie wiem, jak zaatakować prawą... Wszystkie przejścia są zabarykadowane, a Aard nic nie daje, chyba że w złych miejscach go używam To jest właśnie słynny bug z aktu piątego. Jeśli nie masz pacza 1.1a to nie przejdziesz dalej. A jeśli go masz, to źle używasz znaku Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Mam i już jestem dalej, po prostu waliłem w sam środek, a nie w duperel i koła itd. Btw, jestem już w krypcie Strzygi i gdyby nie to, że nie mam żadnego eliksiru (najbardziej by się Wierzba przydała), to spokojnie bym ją zabił... chyba trza stworzyć siakiś eliksir przy ognichu w krypcie Cytuj Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Mam i już jestem dalej, po prostu waliłem w sam środek, a nie w duperel i koła itd. Btw, jestem już w krypcie Strzygi i gdyby nie to, że nie mam żadnego eliksiru (najbardziej by się Wierzba przydała), to spokojnie bym ją zabił... chyba trza stworzyć siakiś eliksir przy ognichu w krypcie Pytanie, czy chcesz ją ubić, czy odczarować. Jak to drugie to wystarczy taki myk: uderzasz Aardem, i zaczynasz uciekać dookoła sarkofagu, jak zgaśnie świeca znów Aard i ucieczka. I tak w kółko, aż się odczaruje Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Mam i już jestem dalej, po prostu waliłem w sam środek, a nie w duperel i koła itd. Btw, jestem już w krypcie Strzygi i gdyby nie to, że nie mam żadnego eliksiru (najbardziej by się Wierzba przydała), to spokojnie bym ją zabił... chyba trza stworzyć siakiś eliksir przy ognichu w krypcie Pytanie, czy chcesz ją ubić, czy odczarować. Jak to drugie to wystarczy taki myk: uderzasz Aardem, i zaczynasz uciekać dookoła sarkofagu, jak zgaśnie świeca znów Aard i ucieczka. I tak w kółko, aż się odczaruje Spróbuję Ale wolałbym ją zabić, coby później nie było kolejnych kłopotów Cytuj Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Wiem, że sposób jest z lekka absurdalny, ale działa Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Wiem, że sposób jest z lekka absurdalny, ale działa I to za pierwszym razem Postanowiłem się tak pobawić z Kościejem i tymi dwoma zmutowanymi rycerzami, i podziałało, ale z Javedem nie wiem, jak walczyć... Mam miecz od Foltesta, ale też jest podstawowy z meteorytową stalą No, chyba że mam walczyć tym od Pani Jeziora? Za pierwszym razem mnie kulfon zabił, ale miałem mało żywotności po walce z dwoma rycerzami, teraz eliksir poszedł w ruch przed walką z Javedem... No nic, zobaczymy EDIT: No i drugi raz po mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Z Javedem musisz mieć coś przeciw powaleniu & oślepieniu, bo inaczej walka wymaga odrobiny gimnastyki. Z Twojego opisu wnioskuję, że nie przybył Ci nikt z pomocą (co jest możliwe , ale jest to ktoś z innego aktu, więc już nie masz co się cofać). Warto mimo wszystko odczekać gdzieś i pójść do walki z pełnym zdrowiem - albo zawczasu wypić Jaskółkę. Używaj miecza na ludzi (podrasuj go jakimś kamuszkiem, albo chociaż ostrzałką) i stylu mimo wszystko silnego. Szybkim możesz po prostu go nie zdążyć usiec zanim on to zrobi z Geraltem Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Z Javedem musisz mieć coś przeciw powaleniu & oślepieniu, bo inaczej walka wymaga odrobiny gimnastyki. Z Twojego opisu wnioskuję, że nie przybył Ci nikt z pomocą (co jest możliwe , ale jest to ktoś z innego aktu, więc już nie masz co się cofać). Warto mimo wszystko odczekać gdzieś i pójść do walki z pełnym zdrowiem - albo zawczasu wypić Jaskółkę. Używaj miecza na ludzi (podrasuj go jakimś kamuszkiem, albo chociaż ostrzałką) i stylu mimo wszystko silnego. Szybkim możesz po prostu go nie zdążyć usiec zanim on to zrobi z Geraltem Tyle że ja nie mogę zaczekać na pełną żywotnośc, bo od razu po walce z rycerzami przenosi mnie do walki z Javedem Za moment spróbuję, do trzech razy sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Ojp, jak ja mam walczyć z tym Mistrzem?! Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Sorry, że kolejny pod rząd post, ale muszę to napisać. Wiedźmina przeszedłem, ostatnia walka jednak była łatwiejsza, niż sądziłem Zakończenie pozostawia wiele zagadek, a outro jednym słowem miażdży! Z pewnością przejdę jeszcze dwa razy, po stronie Wiewiórek i jako neutralny. I czekam na The Witcher II Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Ja aktualnie przechodzę Wiedźmina po raz drugi, po stronie Wiewiórek (za pierwszym razem byłem za Zakonem). Jestem na razie w V akcie. Wydaje mi się, że wybór nieludzi był "mniejszym złem". Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Ja chciałem się zapytać o pewną rzecz. Do tej pory Wiedźmin stał na półce i się kurzył, bo mój sprzęt (1,4GHz, 256RAM) mówi sam za siebie. Jako, że za chwilę powinienem mieć nowego kompa chciałem się dowiedzieć, czy jeśli nie czytałem żadnej z książek Sapkowskiego będę miał jakąkolwiek szansę na ciekawą grę? Czytając Wasze opinie i komentarze nie mam pojęcia o czym mówicie Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Oczywiście że tak! Sam nie czytałem książek Sapkowskiego (czego bardzo żałuję), a przyjemność z gry była niezmierna! Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Ja chciałem się zapytać o pewną rzecz. Do tej pory Wiedźmin stał na półce i się kurzył, bo mój sprzęt (1,4GHz, 256RAM) mówi sam za siebie. Jako, że za chwilę powinienem mieć nowego kompa chciałem się dowiedzieć, czy jeśli nie czytałem żadnej z książek Sapkowskiego będę miał jakąkolwiek szansę na ciekawą grę? Czytając Wasze opinie i komentarze nie mam pojęcia o czym mówicie Oczywiście. Inaczej gra by się nie sprzedała poza Polską. Czytelnik Opowiadań i Pięcioksiągu na pewno jest w tej lepszej pozycji, że wychwytuje mnóstwo smaczków, które dla laika są niezauważalne. Ale na samą rozgrywkę znajomość papierowego Wiedźmina nie ma żadnego wpływu. Gra wprowadza w swój świat bardzo łagodnie, a do tego ma tak genialny dziennik, że szybciutko zorientujesz się kto jest kim i po co. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.