tio Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Nie do końca wiem czy pytasz w pyt. 4 o wynagrodzenie artysty czy swoje. Zakładając, że artysta woła 35.000 zł netto (czyli tyle chce na rękę). Jeżeli artysta nie prowadzi działalności gospodarczej to można do jego wynagrodzenia zastosować 50% koszty, czyli wynagrodzenie brutto wyniesie 38.676 zł. W tym przypadku mamy: brutto: 38674 koszt (50%) 19337 podstawa opodatkowania: 19337 zaliczka na podatek (19%): 3674 do wypłaty 38674-3674=35000. Pytanie 4: Pytasz o swoje wynagrodzenie czy wynagrodzenie artysty? Odnośnik do komentarza
kubasa Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Pytam o wynagrodzenie artysty. Ja jestem jednoosobową działalnością gospodarczą i zatrudniam artystę na podstawie umowy o dzieło. Odnośnik do komentarza
tio Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Do wynagrodzenia artysty spokojnie możesz zastosować koszty 50%, czyli kosztem dla Ciebie będzie kwota 38676. Inne zasady opodatkowania obowiązują gdy artysta jest z zagranicy. Wtedy pobierasz podatek 20% bez pomniejszania przychodu o koszty. Odnośnik do komentarza
M8_Pl Napisano 3 Października 2008 Udostępnij Napisano 3 Października 2008 ">>Zwrócił uwagę, że pasażerowie porwanego samolotu "i tak są poddani woliterrorystów". - Ci ludzie są skazani na śmierć przez sam fakt zawładnięcia statkiem.<< I takie mi się podejście podoba bardzo. Można by pójść dalej i zabijać ofiary porwań, bo one i tak już mają pozamiatane, a przynajmniej można oszczędzić życie policjantów którzy będą się narażać w akcji. Tylko nasza wyobraźnia jest w stanie nas ograniczyć w tej sytuacji. O np. strzelać do ofiar jakiegoś wirusa, coby nie pozarażały innych." Na chwilę obecną wydaje mi się, że nie należy zestrzeliwac, dopoki nie jest jasne, co porywacze planuja. Tylko Polska to nie USA że samolot będzie leciał 17 godzin zanim dotrze do jakiegoś większego miasta i jest czas na proces decyzyjny Zanim u nas ktoś by się zorientował, że samolot jest porwany to byłby już pewnie pod Warszawą którą obieram jako naturalny cel. O ile nie ponosi nas fantazja, bo nie sądzę, że ktoś będzie chciał Dromadery u nas porywać, to uważam, że życie kilkudziesięciu pasażerów jest cenne, ale jeśli na szali jest życie kilkuset osób, to nie pozostanie ona w równowadze. No i nikt nie mówi, że będzie to zestrzelenie "obligatoryjne". To ma po prostu umożliwić podjęcie reakcji kiedy np. wiadomo, że samolot leci prosto w centrum WaWy. Tak jak pasażerowie z 11.09 podjęli decyzję, że lepiej się "zrzucić" i uratować X,Y,Z istnień ludzkich. Btw, strzelanie do ofiar wirusa, które nie chciałby się podporządkować jakiejś ilozacji/kwarantannie, przy założeniu że wirus jest szalenie groźny, nie jest pozbawione sensu. Edycie przypomina to dyskusję, czy policjant może pierwszy wyjąć broń i jej użyć, czy musi zostać obrzucony granatami i ostrzelany z miniguna, a jeśli już wyjmuje to czy musi najpierw ostrzelać całą serią niebo i ziemię wokół przestępcy. To są bardzo trudne decyzje i wybory, a wydaje mi się, że chodzi w nich bardziej o to, żeby nie wyciągać konsekwencji wobec osób, które przyjmują na klatę odpowiedzialność i działają w dobrej wierze. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Z wypowiedzi ministra obrony narodowej Bogdana Klicha dla radia RMF FM wynika z kolei, że prezydent może mieć kłopot z dostępem do rządowego samolotu. Minister powiedział, że w tej chwili do dyspozycji jest tylko jedna załoga rządowego samolotu, ponieważ "pierwszy pilot, dowódca drugiej załogi, się rozchorował, co utrudnia wykonywanie także innych zadań, m.in. w ten weekend". Sobotnia "Gazeta Wyborcza" napisała natomiast, że skład polskiej delegacji na szczyt UE został przedwczoraj przesłany tajnym systemem do Brukseli i nie ma w nim prezydenta. "Według naszych informacji rząd poważnie rozważa możliwość niewydania zgody na start samolotu rządowego, którym chce lecieć prezydent. Tu-154 jest w składzie 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i zgodę na jego użycie wydaje szef MON" - podała "GW" http://wiadomosci.onet.pl/1842129,11,1,1,,item.html To już nie zasługuje na miejsce w temacie politycznym, a raczej absurdalnym. Impeachment albo nowela konstytucji, trzeciego wyjścia nie ma. Ale dla PO obecna sytuacja jest wygodna propagandowo, poza tym Tusk mierzy w prezydenturę, więc sam sobie przyszłych uprawnień odbierać nie będzie, czekają nas więc jeszcze trzy lata totalnych kompromitacji. Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Kompromitacja "rządu" oczywiście. Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Kompromitacja "rządu" oczywiście. Niby czemu? To prezydent kolejny raz chce się mieszać w nie swoje kompetencje. Raz mu podali rękę, to chce ją wyrwać razem z barkiem. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Aż dziwne, w końcu Tusk miał "dziadka w Wehrmachcie", Vami powinien skakać ze szczęścia na jego widok . Niezbadane są tory myśli naszych narodowców... Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Tępienie i ośmieszanie prezydenta w wykonaniu PO jest żałosne. No ale czego spodziewać się po tej faszystowskiej gromadce. Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Tępienie i ośmieszanie prezydenta w wykonaniu PO jest żałosne. No ale czego spodziewać się po tej faszystowskiej gromadce. no jak Pan Prezydent jest przekonany, ze moze wszystko i powinien byc wszedzie (nawet tam gdzie byc nie musi, nie jest potrzebny) to ciezko sie ciagle zachowywac neutralnie Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Pan Prezydent sam się ośmiesza, om nom nom nom. Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Tępienie i ośmieszanie prezydenta w wykonaniu PO jest żałosne. No ale czego spodziewać się po tej faszystowskiej gromadce. Na każdy przykład "tępienia prezydenta" mogę Ci dać 3 przykłady tępienia premiera, przez prezydenta. Prezydent jest zakompleksionym (nie powiem, bo warna dostanę, patrz sygnaturka), który na każdym kroku musi przypominać, że to on tu rządzi. Jemu prezydentura nie wystarcza i stara się doprowadzić do dyktatury. Na szczęście jego kserokopia nie ma już takiej siły w sejmie i nie uda im się zwiększać swoich uprawnień. Cieszę się, ze Tusk trochę PiSomatołka przyhamował. To, że prezydent jest organem najwyższej władzy państwowej, nie oznacza, że jest faraonem, który może wszystkim mieszać się do wszystkiego. Poza tym do faszyzmu to z polskiej sceny politycznej najbliżej jest ugrupowaniom takim, jak UPR, LPR i PiS. Nie mówię, że takimi są, ale mają do tego punktu znacznie bliżej, niż PO. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 No ba, PiSowi do narodowego socjalizmu ideologicznie jest całkiem blisko, tak w ideologii narodowej jak i socjalistycznym programie gospodarczo-społecznym. Ironia losu - nawet za wrednego żydokomuchoesbeka Kwaśniewskiego tzw. "prawicowym" rządom się z nim lepiej współpracowało. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 No ale czego spodziewać się po tej faszystowskiej gromadce. Faszystowskiej W ogóle wiesz co to słowo znaczy czy szczekasz po próżnicy nieznanymi słowami? Mnie fascynuje jedno - jak braciszek był premierem, to Lechu nawet z pałacu nie wychodził. Teraz, gdy jego partyjka leży w gruzach stał się Wielkim Mężem Stanu, wszędzie jeździ, konkuruje nawet z Langiem w Tour de Pologne, na każdy szczyt chce jechać. "Szkoda", że wcześniej taki aktywny nie był; no ale pewnie brat mu kazał stać w kącie bo nie chciał by ten nieudacznik mu przeszkadzał w rządzeniu. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Ależ. W tym duecie rządzi Jarosław K., więc póki był premierem, Lech K. był jedynie od funkcji reprezentacyjnych. Teraz Jarosław K. jest na bocznym torze, więc Lech K. służy mu za przedłużenie urzędu premiera. Nie mam cienia złudzeń - Prezydent nie jest samodzielnym politykiem, robi wyłącznie to, co mu zleci jego brat. Ustawiczne telefony do Jarosława ze szczytu UE pokazały to raz, a dobrze, więcej dowodów nie trzeba. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 No to też mówię o tym, a nie Vami ględzi o faszystach, którzy tępią prezydenta. Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 A juz mialo byc tak cieplo miedzy dwoma dworami, a tu sruuuuuuuuu. Tusku popsul drugi samolot. El Drake zwolal rade gabinetowa w terminie kiedy Tusku jest na wojazach. Daj Boze zeby podczas rzadow Tusku i El Drake nie doszlo do jakiegos kataklizmu typu wojna czy kleska zywiolowa bo by sie pozabijali. Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Walka o poparcie. Dopóki ludzie nie zrozumieją, że jeżeli polityk się skompromituje, to nie należy go wybierać dopóty będziemy mieli takie elity. Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 W temacie ośmieszania Pana Prezydenta - wypowiedź Pana Prezydenta z 9 października: Dzisiaj może się wydawać, że interwencja, a szczególnie na skalę amerykańską, plan Paulsona, który jak wiadomo został odrzucony, że przedsięwzięcia, które pewnie podejmie Rada Europejska na najbliższym posiedzeniu za tydzień, że te przedsięwzięcia w końcu dosypią pieniędzy tym, którzy za kryzys odpowiadają, którzy zbyt ryzykancką polityką do tego kryzysu doprowadzili, co się okazało, znaczy okazało się, że oni też nie są idealnie racjonalni, że czasami myślą w sposób nieracjonalny http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/?id=16259 Może jednak niech on nie jedzie na te rozmowy o kryzysie ekonomicznym, co? Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Października 2008 Udostępnij Napisano 11 Października 2008 O ile wiem został za pierwszym razem odrzucony, a zaakceptowany dopiero po poprawkach. Niestety, zarówno B. Hussein Obama jak i J. McCain pokazali że niewiele ich różni i obaj są socjalistami ubranymi w różne ubranka z logiem swych dwóch monopolistycznych partii. No ale na szczęście są tacy ludzie jak choćby pastor Chuck Baldwin, Bob Barr czy Charles Jay. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi