Polityka wewnętrzna i prawo

[Woland]

PIS wraca do swojego języka z czasów rządzenia, tylko teraz zanosi się na jeszcze większy kabaret (ostatnia wypowiedz Nelly Rokity ). Zastanawiam się nad tym gdzie w takim momencie są partyjni spin doktorzy, przecież wypowiedzi Kaczyńskiego, p. Rokity czy Macierewicza to jakaś totalna kompromitacja i absurd. Co gorsza(dla PIS-u oczywiście) w tym absurdzie uczestniczą także politycy, których nie posądzałbym o świadome popełnianie politycznego samobójstwa, jakim z pewnością jest bojkot największej telewizji informacyjnej w Polsce chodzi mi w tym wypadku o Poncyljusza, który wizerunkiem stricte politycznym nie pasuje do tej partii. Mnie osobiście jako zdecydowanego przeciwnika Kaczyńskiego i jego świty nie przeszkadza ten bojkot, a wręcz przeciwnie cieszy mnie świadomość, że nie będę musiał tego towarzystwa oglądać na ekranie

[szramek]

A może by tak jeszcze platfusy i komuchy zbojkotowali TVN 24 i wreszcie mielibyśmy telewizję informacyjną a nie polityczną.

W życiu nie widziałem Polskiej Partii Komunistycznej w telewizji, daj znać jak się następnym razem pojawią.

[Feanor]

Swoją drogą inne stacje informacyjne powinny teraz zacząć bojkotować polityków PiS, ale to nierealne niestety.

[mugen]

ma takie pytanie do zorientowanych w prawie.

 

otóż moja druga, lepsza połowa musi dostarczyć na uczelnię zaświadczenie o zarobkach rodziców, w celu ustalenia, czy należy jej się jakiekolwiek stypendium i tutaj zaczynają się schody.

 

jej rodzice są rozwiedzeni i żyją w nowych związkach (mama już jest już po ślubie, ojciec jakoś na dniach). z pierwszego małżeństwa mają dwójkę dzieci - moją ukochaną i jej brata. jej ojciec ma z nową partnerką jeszcze jedno dziecko.

 

moja ukochana jest pełnoletnia, a na sprawie rozwodowej dostała od każdego z rodziców po bodajże 800 PLN alimentów.

 

de facto wspólne gospodarstwo domowe tworzymy we dwójkę, bo mieszkamy i żyjemy razem od około 3 lat. chociaż nie jesteśmy zameldowani w tym samym lokalu (a jej rodzice choć po rozwodzie i brat nadal zameldowani są w naszym mieszkaniu).

 

i teraz nikt z nas nie ma pomysłu czyje przychody mają być podstawą do wyliczenia dochodu na jednego członka gospodarstwa domowego...

 

macie jakieś podpowiedzi?

[Bebok]

Przychody gospodarstwa domowego w ktorym zyjecie ale moze byc problem z tym meldunkiem. Najlepiej jakby sie cala jej rodzinka od Was wymeldowala i formalnie twoja dziewczyna mieszkalaby wtedy sama.

 

Poza tym nie chodzi tutaj o jakiekolwiek stypendium tylko o stypendium socjalne, stypendium mieszkaniowe czy stypendium na wyzywienie. Przy skladaniu wniosku o naukowe o dochod nikt nie pyta.

[mugen]

dziękuję - tak właśnie kombinowałem.

 

oczywiście chodziło o socjalne.

 

rozumiem, że suma dochodów, to te zasądzone dla niej alimenty i moja pensja?

[Bebok]

Raczej tak. Ale jesli macie wiecej niz 500-600 zl na glowe w gosp. domowym to marnie widze szanse na socjalne. Zalezy jakie uczelnia ma progi.

[meyde]

Interesuje mnie jak się zapatrujecie w sprawie tzw. pomocy rządu dla poszkodowanych przez wichury. Ja rozumiem, że rząd jakoś zareagować musi, ale 100% rekompensaty to jakieś nieśmieszne żarty. Chodzi o to, że albo dajemy dla wszystkich, albo dla nikogo. Bo jeśli w mój dom właśnie teraz walnąłby piorun i pozbawił mnie dachu, to Grzesiek Schetyna by sie nie zjawił z walizką pełną pieniędzy. Zresztą, po coś są chyba te ubezpieczenia?

 

A może jestem tylko nieczułym chamem ;]?

[Profesor]

Nie, nie jesteś nieczułym chamem. Tak jak mi tych ludzi straszliwie żal, nie potrafię zaakceptować faktu, że medialność tragedii oznacza dla nich mannę z nieba, podczas gdy pojedyncze przypadki identycznych tragedii są zamiatane pod dywan. Pomoc doraźna - oczywiście. Preferencyjne kredyty - jak najbardziej. Darmowy "get out of jail ticket" - nie.

[Man_iac]

Według mnie jest kompletną głupotą wspieranie finansowe ludzi dotkniętych tą klęską. Od tego są firmy ubezpieczeniowe. Koszt ubezpieczenia domu wartego 300 tys zł. wynosi około 500 złotych rocznie, czyli mniej, niż 50 złotych miesięcznie. Przyzwyczajajmy ludzi dalej, że to rząd ma obowiązek zagwarantowania im odszkodowań, a długo nie zobaczymy "frajerów", którzy będą się troszczyć o takie zabezpieczenie samodzielnie. Przecież ludzie, którzy o to dbali i płacili te kilkaset złotych rocznie dostaną dokładnie tyle samo, co ludzie, którzy się tym nie zajmowali. Morał - lepiej zaoszczędzić kasę, rząd się tym zajmie.

[Kamtek]

Tak przy okazji zrodziło mi się pytanie - ubezpieczenie budynków nie jest obowiązkiem właściciela / zarządcy?

[Man_iac]

Tak przy okazji zrodziło mi się pytanie - ubezpieczenie budynków nie jest obowiązkiem właściciela / zarządcy?

Nie mogę znaleźć takiego przepisu.

[Gabe]

http://www.muratordom.pl/prawo-i-pieniadze...u,6478_3318.htm

 

Czyli - ubezpieczenie domu/mieszkania jest w świetle prawa nieobowiązkowe.

[Kamtek]

Być może coś sobie ubzdurałem, ale dla gospodarstw rolnych wydaje się, że taki oblig jest - vide info na stronie Hestii

 

Edyta podpowiada, że i w innym miejscu o tym mowa - ło tu na ten przykład.

[Gabe]

No nie mam przepisu konkretnego, ale wszędzie piszą, że ubezpieczenie przez rolników budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego jest obowiązkowe, mieszkalnych - opcjonalne. Dopóki więc nie wykorzystują domu jako spichlerza, nie muszą go ubezpieczać.

[me_who]

Jak dla mnie - proszę bardzo, wszystkim po 100%, ale także tym ubezpieczonym, którzy oprócz tego dostaną pieniądze z PZU; a nie że nieubezpieczonym dadzą kasę od razu, a ubezpieczeni będą się użerać z ubezpieczycielem aż im śnieg przeleci przez te plandeki :roll:

[Man_iac]

Jak dla mnie - proszę bardzo, wszystkim po 100%, ale także tym ubezpieczonym, którzy oprócz tego dostaną pieniądze z PZU; a nie że nieubezpieczonym dadzą kasę od razu, a ubezpieczeni będą się użerać z ubezpieczycielem aż im śnieg przeleci przez te plandeki :roll:

To ci ubezpieczeni, którym zwiało jeden dom, a dostaną równowartość dwóch staną się wielkimi sympatykami tornad i kataklizmów

[me_who]

Mówię prześmiewczo trochę, bo dobrze wiemy, że ci ubezpieczeni od rządu dostaną uścisk dłoni.

[Maniek_ZKS]

Dzisiaj nasz PREZYDENT pokazał jakim jest śmieciem ! Oglądałem właśnie TVN24 i Kaczyński śmiał, parskał, był arogancki i ogólnie dla mnie jest kupą gówna, jest gość wielkim prostakiem, za którego wstydzi się większość POLSKI. Jak można się tak zachowywać ? Gość tak robił bo Tusk rozmawiał po ang., wielki żal dla naszego zajebistego prezydenta

[barrti]

Kaczyński jest prezydentem