Pięć - sześć - cztery, szepcze Marynia numery, układając kolejne szydery (wzbudzając podziw nieszczery)

[SZk]

Jakby mi lali Muszynianke w pracy, to beczkowozem bym podjechal.

[Fenomen]

1 minutę temu, SZk napisał:

Jakby mi lali Muszynianke w pracy, to beczkowozem bym podjechal.

to tez jest argument dla ktorego caly czas kupuje jednak wode w butelkach

[T-m]

57 minut temu, Reaper napisał:

W Szkocji, i chyba calym UK, wszyscy chodza z bidonami, bo woda jest swietnej jakosci. W Polsce podobno tez, moi rodzice juz w ogole nie kupuja butelek, ale u tesciow mamy troche niewiadoma jakosc, bo oni maha wlasna studnie. Musimy zawiezc do jakiegos instytutu na zbadanie, a poki co - team plastikowa butelka

 

Ja jestem team Brita. Fill&Go w pracy (bo system z wodą gazowaną się ciągle pierdoli), i Marella w domu  

[Brachu]

Bry

[Pulek]

no siema cześć

[Brachu]

U mnie w pracy, tylko #team Staropolanka Plus

[me_who]

45 minut temu, SZk napisał:

Jakby mi lali Muszynianke w pracy, to beczkowozem bym podjechal.

Ja musze do nich napisać, żeby wprowadzili takie baniaki pięciolitrowe, jak się wstawia do firm czy poczekalni. Brałbym od razu do domu. Bo przy moim zużyciu wody to widzę ile plastiku na to idzie bez sensu. A kranówka to jednak bueh, nawet jeśli nasza kaliska ma wszystkie certyfikaty i można dawać dzieciom do obiadku.

[Fenomen]

Teraz, me_who napisał:

Ja musze do nich napisać, żeby wprowadzili takie baniaki pięciolitrowe, jak się wstawia do firm czy poczekalni. Brałbym od razu do domu. Bo przy moim zużyciu wody to widzę ile plastiku na to idzie bez sensu. A kranówka to jednak bueh, nawet jeśli nasza kaliska ma wszystkie certyfikaty i można dawać dzieciom do obiadku.

jakbys potrzebowal list poparcia, to masz moj glos szanowalbym idee

[Man_iac]

O, Słodowy znowu nie żyje 

[Misiek]

11 minut temu, Fenomen napisał:

jakbys potrzebowal list poparcia, to masz moj glos szanowalbym idee

Też w to wchodzę

#TeamMuszynianka

[jmk]

Jeden z wynik przyszedł, dodatnia salmonella.

[T-m]

@schizzm czekamy na Ciebie  

[jmk]

Analizując co jadałem od piątku wieczór do soboty, kiedy mnie rozjebalo to podejrzani są: ogórek, pakowany mix sałat, sałata lodowa, soki jednodniowe (wycisk, foodini).

 

 

[Reaper]

Może się z tych schodów zjebałeś, bo już byłeś osłabiony od salmonelli?  Bo aż niewiarygodne, że takie dwie rzeczy w ciągu 24h.

[jmk]

W między czasie (po upadku) jeszcze spędziłem dzień w pracy i byłem w hurtowni wybrać kolor orynnowania, więc chyba nie

[Misiek]

Ciekawe jak wyjdzie Stanowskiego pomysł z crowdfundingiem KTS Weszło:

 

https://pl-pl.facebook.com/stanowski.krzysztof/posts/3495771793796513?__xts__[0]=68.ARA5XY-GvPeRajSYZx1mIh6D4jig4BCYbntmCOjrBwxISaDf-LPDE0JnYyoWEJDVJW2544NiiJB6NiJ4ABNmJMUNsRFS_FBh0b_wSoN0x6_YwpGlh2ZzYRw5DaBb4of7cjXdnT-4R1FrY1W_ZWF6Mkxt6DBHOqKS0t3qLxblzIQeIBK77Y7UWCFeaH40097pTzyYHhepPh8C2KPrYnOpEXvi3XNQ5c_SO49q4YOeEL5mAuiGC04Gh7Z0idldEzej_kkCpq8mllugDuueU3HMDSuUB0E6hwbhMTwAbb9ecuCSjJcWARZExC0MMDRXfQapUkamHnjmCvZ0BiQogv8Gyw&__tn__=-R

[jmk]

Zresztą to ja, szczesciarzem to mnie nazwać się nie da.

[Reaper]

Co za złoto na fanpagu agencji marketingowej mojego znajomka  Nie wiem czy sam to napisał, czy skradzione, ale bardzo dobre. Nigdy nie słyszałem o opcji z zabijaniem chochlików, mocne  

 

[z0nk]

Godzinę temu, me_who napisał:

Ja musze do nich napisać, żeby wprowadzili takie baniaki pięciolitrowe, jak się wstawia do firm czy poczekalni. Brałbym od razu do domu. Bo przy moim zużyciu wody to widzę ile plastiku na to idzie bez sensu. A kranówka to jednak bueh, nawet jeśli nasza kaliska ma wszystkie certyfikaty i można dawać dzieciom do obiadku.

Generalnie też ciągle plastik generowałem i najpierw zacząłem jakieś 5-litrowe baniaki kupować, ale przerzuciłem się na butelkę z filtrem. Fakt, że po miesiącu, czasem dwóch czuć już kranówę, ale to wtedy filtr do wymiany i cyk jedziemy dalej

[me_who]

U mnie nie chodzi nawet tyle, że to kranówa i fuj - każda inna woda też fuj Po prostu tak lubię posmak Muszynianki, że każda inna woda w mojej ocenie wydaje się co najwyżej do gotowania, a nie do picia "na surowo"