Skocz do zawartości

Pięć - sześć - cztery, szepcze Marynia numery, układając kolejne szydery (wzbudzając podziw nieszczery)


Feanor

Wybierz mądrze  

46 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, jmk napisał:

 

No, ale wyszło od tego, że Reaper chciałby mniej pracować, więcej rodzina i do tego by chciał dążyć - to jest banał, bo chyba każdy tego chciałby? No poza jednostkami, gdzie praca, kariera > rodzina.

 

Ale jest multum jednostek które planowaly banał a później zgubiły się w pędzie.

Odnośnik do komentarza

Mój ideał życia jest chyba niezmienny - zdalna praca przy kawie na tarasie we własnym (bankowym) domu. Zawsze chciałem robić gry, ale raczej jestem za głupi do tego. W tej chwili wychodzi, że prędzej uda mi się zbudować dom niż nauczyć programować :] Mniejsza. Żona swojej pracy też ma dość, zmiana środowiska to raz, dwa poszła teraz w edukację integracji sensorycznej dzieci (tak to się chyba zwie) i docelowo - najpierw u kogoś prywatnie dorabiać, a potem własny gabinet.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, jmk napisał:

Mój ideał życia jest chyba niezmienny - zdalna praca przy kawie na tarasie we własnym (bankowym) domu.

Też kiedyś miałem takie marzenie, ale życie zweryfikowało - za mało samodyscypliny i okazuje się, że czynność, która w biurze zajmuje mi np. 2 godziny, to w domu przeciąga się do 5. Jakoś mam tak, że w domu to sobie włączę coś do oglądania, albo jakiś artykuł przeczytam w przerwie, czy coś zapalę. A jak idę do biura, to robię co mam zrobić w skondensowanej formie i uciekam. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ja, odkąd skończyłem 10 lat, robię ciągle to samo — appki w necie :D Szczerze powiem, że nigdy nawet do tej pory nie zastanawiałem się jakoś głębiej, co mam robić w życiu, zawsze robię to, co mi się akurat podoba, i jakoś tam wychodzi na koniec dnia, jeśli tylko odpowiednio się postarać. Zresztą dlatego boję się chorób, bo z nich się często wystarać nie da.

Odnośnik do komentarza

A w ogóle to Xbox osom! Wczoraj jak odpaliłem przed 18, tak słuchawki zdjąłem o 23. i to głównie dlatego, że dzisiaj rano pobudka. Konsola fajnie się prezentuje, chodzi ciuchutko (póki jeszcze bez słuchawek grałem), nawet do pada idzie się przyzwyczaić, no ale robotę robi Game Pass. Nim Forza się ściągnęła, to zdążyłem ze 2h pograć w ostatniego Tomb Raidera. A ile tam jeszcze dobra jest, nawet konsolowa edycja Cities Skylines. 

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
  • Hurra! 2
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, jmk napisał:

Mój ideał życia jest chyba niezmienny - zdalna praca przy kawie na tarasie we własnym (bankowym) domu. Zawsze chciałem robić gry, ale raczej jestem za głupi do tego. W tej chwili wychodzi, że prędzej uda mi się zbudować dom niż nauczyć programować :] Mniejsza. Żona swojej pracy też ma dość, zmiana środowiska to raz, dwa poszła teraz w edukację integracji sensorycznej dzieci (tak to się chyba zwie) i docelowo - najpierw u kogoś prywatnie dorabiać, a potem własny gabinet.

 

 

No to kurwa ćwicz. Bo programowanie to w sumie banał jest. Potrzebujesz fantazji i duzo kredek i papieru żeby sobie rysować (Jak już grubo nie ogarniasz). Ja się w sumie zamknąłem w bance pt. "Grzebek" i na ogół poprawiam sprawdzam a z czyms nowym nie mam za dużo wspólnego. Ale przynajmniej na ten mpment kasa sie zgadza wirc akceptuje.

Odnośnik do komentarza

I dzisiaj od 8 brat podrzucił mi chrzesnice. Już brak mi sił. Zjedliśmy 2 śniadania. 4 razy bawiliśmy się piaskiem kinetycznyn, 2 razy budowalismy z klocków, 2 razy czytaliśmy książki i 5242424242526 razy odpowiedziałem na pytanie "cio to" gdy wskazywala po raz 425252 na ten sam przedmiot 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Brudinho napisał:

I dzisiaj od 8 brat podrzucił mi chrzesnice. Już brak mi sił. Zjedliśmy 2 śniadania. 4 razy bawiliśmy się piaskiem kinetycznyn, 2 razy budowalismy z klocków, 2 razy czytaliśmy książki i 5242424242526 razy odpowiedziałem na pytanie "cio to" gdy wskazywala po raz 425252 na ten sam przedmiot 

Pro Tip. Jak pada seria pytań "cio to" za którymś razem udzielasz odpowiedzi kompletnie z dupyj. Dziecko się powinno zdziwić na tyle, że temat nie będzie kontynuowany. 

  • Lubię! 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Man_iac napisał:

Też kiedyś miałem takie marzenie, ale życie zweryfikowało - za mało samodyscypliny i okazuje się, że czynność, która w biurze zajmuje mi np. 2 godziny, to w domu przeciąga się do 5. Jakoś mam tak, że w domu to sobie włączę coś do oglądania, albo jakiś artykuł przeczytam w przerwie, czy coś zapalę. A jak idę do biura, to robię co mam zrobić w skondensowanej formie i uciekam.

O, to jest coś, czego ja się trochę obawiam :-k w sensie jak już do czegoś przysiąde, to spoko, idzie. Ale żeby się do tego zebrać... A w pracy wiem, że mam na to wydzielony czas i wszystko jest pięknie ogarnięte.

 

No ale to pewnie można byłoby gdzieś 'wychodzić' wtedy do pracy :-k nie wiem, kwestia ogarnięcia. no i jeszcze... co robić?

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, schizzm napisał:

A mnie się rozjebalo życie prywatne i życie w ogole, póki co nie wiem jak z tego wybrnąć, i generalnie zazdroszczę Wam problemów :(

 

Nie chce lecieć banałem, że jesteś młody i wiele przed Tobą, ale w sumie to prawda. Najważniejsze, że podjąłeś próbę leczenia, bo szczerze powiedziawszy to jest najważniejszy krok do tego by w przyszłości mieć ogarnięte życie prywatne. Jako stały klient terapeuty od 8 lat znam temat odrobinę :keke:

Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...