Skocz do zawartości

Marynia rozgrywa swój 557 finał Ligi Mistrzów


lad

Za kim jesteś w finale?  

57 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, Dudek napisał:

Bry

 

Jak siedzę w otoczeniu wiatraków to jeszcze nie jest źle. Jak się gdzieś ruszę to jest masakra. No, ale przynajmniej znowu do 14:30.

 

U mnie miała być dziś praca zdalna, ale administrator sieci się nie popisał i chyba nie dodał mnie do zaufanych użytkowników :/ 

No i eccomi qui! :Italy:

Odnośnik do komentarza

Grrr, nie znoszę z ludźmi pracować. Umawiam się z typem - 9.30 w środę robię cesję domeny, bądź pod telefonem, no i jak go trzeba, to nie ma. A home.pl to zakopać w ogóle - od 2 dni naprawiają usterkę, bo drugiej domeny w ogóle nie można przenieść, a jak chcę przenieść inną, to w rozmowie mówiłem "ale mają Państwo w Pomocy, że jak transfer jest do firmy już u Was istniejącej to potrzebny jest kod" "Nie, nie, bez kodu też da radę, my sobie porównamy dane" - i co, oczywko proces się blokuje, bo jest ten sam mail. 

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Perez napisał:

Grrr, nie znoszę z ludźmi pracować. Umawiam się z typem - 9.30 w środę robię cesję domeny, bądź pod telefonem, no i jak go trzeba, to nie ma. A home.pl to zakopać w ogóle - od 2 dni naprawiają usterkę, bo drugiej domeny w ogóle nie można przenieść, a jak chcę przenieść inną, to w rozmowie mówiłem "ale mają Państwo w Pomocy, że jak transfer jest do firmy już u Was istniejącej to potrzebny jest kod" "Nie, nie, bez kodu też da radę, my sobie porównamy dane" - i co, oczywko proces się blokuje, bo jest ten sam mail. 

Uciekaj z Home.pl jak najdalej.

 

Najlepszą akcję z Home to miał mój teść. KIlkanaście lat temu, jak zakładał swoją firmę, to zarejestrował sobie u nich domenę z hostingiem i do niej dostał adres mailowy o postaci domena@home.pl . No i korzystał z niego przez te wszystkie lata, strony nigdy nie założył, a domenę i hosting dalej opłacał za jakieś horrendalne pieniądze. Zagaduje do mnie, że on tej domeny nie chce, więc chciałby tylko zachować ten adres @home.pl, bo wszyscy go znają i z niego korzystają. Zaglądam w panel, a tam wszystko powiązane w jakiś jeden dziwny pakiet, dzwonię do nich na infolinię. No i okazuje się, że jeśli chce zachować adres mailowy, to musi utrzymywać dalej domenę i hosting, bo to są ich pakiety sprzed kilkunastu lat i w tym momencie jakby się chciało skasować hosting czy domenę, to mail też wylatuje, pomimo tego, że nawet nie jest @domena.pl tylko normalnie @home.pl ? 

 

Ostatecznie próbuję przestawić go na Gmaila i on powoli też wszystkich przyzwyczaja do gmailowego adresu i w końcu wyjebie tamto konto, bo szkoda tyle kasy wywalać w błoto na adres mailowy przecież :D 

 

tl;dr: Home.pl chuj.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Reaper napisał:

Uciekaj z Home.pl jak najdalej.

 

Najlepszą akcję z Home to miał mój teść. KIlkanaście lat temu, jak zakładał swoją firmę, to zarejestrował sobie u nich domenę z hostingiem i do niej dostał adres mailowy o postaci domena@home.pl . No i korzystał z niego przez te wszystkie lata, strony nigdy nie założył, a domenę i hosting dalej opłacał za jakieś horrendalne pieniądze. Zagaduje do mnie, że on tej domeny nie chce, więc chciałby tylko zachować ten adres @home.pl, bo wszyscy go znają i z niego korzystają. Zaglądam w panel, a tam wszystko powiązane w jakiś jeden dziwny pakiet, dzwonię do nich na infolinię. No i okazuje się, że jeśli chce zachować adres mailowy, to musi utrzymywać dalej domenę i hosting, bo to są ich pakiety sprzed kilkunastu lat i w tym momencie jakby się chciało skasować hosting czy domenę, to mail też wylatuje, pomimo tego, że nawet nie jest @domena.pl tylko normalnie @home.pl ? 

 

Ostatecznie próbuję przestawić go na Gmaila i on powoli też wszystkich przyzwyczaja do gmailowego adresu i w końcu wyjebie tamto konto, bo szkoda tyle kasy wywalać w błoto na adres mailowy przecież :D 

 

tl;dr: Home.pl chuj.

 

No w polsce to chyba tylko team linuxpl.com. Ich oferta między promocją a nie promocją nie różni się o 300% podbitkę :roll: 

Odnośnik do komentarza

Byłem w sklepie w bluzie i czapce i zmarzłem :( Wróciłem do domu i powiedziałem żonie, że jak chce gdzieś wychodzić, to trzeba kurtkę zakładać. Wczoraj wrócili ze spaceru, to syn miał całą buzię czerwoną z zimna :( 

 

Ale podobno ma być w tym tygodniu nawet 21 stopni :o ♨️ ☀️ ?

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 2
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza

Pamiętam case sprzed ~2 lat, jak parę łebków tu tłumaczyło, że pieszy jest na drodze święty, kierowca jest zawsze winny, a jeden z nich nawet się pokusił na kłamanie o budowie skrzyżowania w Katowicach, którego mój case się tyczył (tl;dr: zielone bezkolizyjne prowadzące na przejście dla pieszych z zielonym, gdzie pieszy dosłownie mi wskoczył pod maskę między sznur pojazdów).

W tym roku uniewinniono kierowcę prowadzącego pojazd bez prawa jazdy (!) i prowadzącego pod wpływem alkoholu (!!) który uderzył na jezdni w 11-letnie dziecko, które w wyniku wypadku zmarło (!!!). Jakkolwiek oburzające - to zgodne z prawem: https://www.facebook.com/notes/państwo-w-państwie/nie-miał-prawa-usiąść-za-kółko-mimo-to-niewinny/2384006061670515/

Kierowca co prawda nie mógł prowadzić pojazdu z dwóch przyczyn (i pewnie go kara za to nie minie), ale jego jazda nie miała wpływu na wypadek i całą winę przypisano dziecku. Z tego co da się w sprawie przeczytać - wyrok jest IMO prawidłowy, choć rozumiem, że może być bulwersujący w pierwszej chwili.

 

Tak się dzieje kiedy pieszym (i nie tylko) wpuszcza się do głowę fałszywe założenie o ich nietykalności na jezdni i zwolnieniu z obowiązku zachowania ostrożności.

  • Lubię! 5
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Gacek napisał:

Pamiętam case sprzed ~2 lat, jak parę łebków tu tłumaczyło, że pieszy jest na drodze święty, kierowca jest zawsze winny, a jeden z nich nawet się pokusił na kłamanie o budowie skrzyżowania w Katowicach, którego mój case się tyczył (tl;dr: zielone bezkolizyjne prowadzące na przejście dla pieszych z zielonym, gdzie pieszy dosłownie mi wskoczył pod maskę między sznur pojazdów).

W tym roku uniewinniono kierowcę prowadzącego pojazd bez prawa jazdy (!) i prowadzącego pod wpływem alkoholu (!!) który uderzył na jezdni w 11-letnie dziecko, które w wyniku wypadku zmarło (!!!). Jakkolwiek oburzające - to zgodne z prawem: https://www.facebook.com/notes/państwo-w-państwie/nie-miał-prawa-usiąść-za-kółko-mimo-to-niewinny/2384006061670515/

Kierowca co prawda nie mógł prowadzić pojazdu z dwóch przyczyn (i pewnie go kara za to nie minie), ale jego jazda nie miała wpływu na wypadek i całą winę przypisano dziecku. Z tego co da się w sprawie przeczytać - wyrok jest IMO prawidłowy, choć rozumiem, że może być bulwersujący w pierwszej chwili.

 

Tak się dzieje kiedy pieszym (i nie tylko) wpuszcza się do głowę fałszywe założenie o ich nietykalności na jezdni i zwolnieniu z obowiązku zachowania ostrożności.

 

Dla mnie problem jest nie tyle w sądzie, co w ustawodawcy, który tworzy przepisy. 

 

Np. w Niemczech jeżeli jedziesz powyżej 130, jesteś zawsze współwinny wypadku, niezależnie od okoliczności i na autostradzie bez ograniczeń prędkości. Tak samo powinno być w przypadku kierowcy po alkoholu - zawsze powinna być współwina. Ale to musi wprowadzić Sejm.

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...