Skocz do zawartości

Marynia podczas Majówki wychyla 556 butli z kumplami z forum


lad

Ulubione zajęcie Maryni to:  

55 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Pulek napisał:

Ogólnie bardzo chętnie, ale jutro wyjeżdżam na przedłużona majówkę :)

 

Koniecznie trzeba się spiknac na jakieś jeżdżenie rowerem. W tygodniu pewnie ciężko po pracy, co nie? 

Akurat w maju to łatwiej mi w dni robocze niż w weekendy, zwłaszcza w czwartki, ale inne dni też wchodzą w grę. Jakichś komunii się namnożyło, itepe.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, wwosik napisał:

Akurat w maju to łatwiej mi w dni robocze niż w weekendy, zwłaszcza w czwartki, ale inne dni też wchodzą w grę. Jakichś komunii się namnożyło, itepe.

no to u mnie dokładnie to samo, wszystkie weekendy mam wyjęte w zasadzie. powrócę z majówki i wrócimy do tematu :) jakiś cieplejszy dzień się ogarnie i będzie fajno

Odnośnik do komentarza

Kurcze, mam wolne i troche zglupialem, co robic :). Zona z dziecmi i moja mama na zakupach, cisza, spokoj, pogoda git (nieco wieje), piwko schlodzone, lezaczek grany, no urlop pelna geba :). 

 

A tu wspominana altanka, ktora swoja droga wczoraj byla bardzo goscinna (wpadl m.in. sasiad mieszkajacy w Wawie, ktorego nigdy w stolicy nie widze, ale nadrabiamy, gdy przyjezdzamy na wschod).

 

43870c2c9db10.jpg

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 3
Odnośnik do komentarza

Ja korzystając z wolnego kombinuję co by tu dobrego w Warszawie zjeść. Ostatnio byłem w Werandzie w Koszykach, pyszny tatar i doskonały pasztet z gęsi. Wczoraj trochę "mainstream", ale poszliśmy na śniadanie do Jeffsa, pojeździliśmy chwilę hulajnogami po Polu Mokotowskim (Lime :wub: ) i pojechaliśmy na obiad do Bałkańskiej Duszy. Tam za 75 zł dostaliśmy ogromną tacę przeróżnych mięs (wołowna, baranina, wieprzowina, kurczak i inne) z tzatzikami i ajvarem. 

 

Kto z warszawiaków nie miał jeszcze okazji przebywać w tym ostatnim - serdecznie polecam. Zupełnie niepozorna knajpka odcięta w tej chwili od świata z racji budowy metra, ale atmosfera, prosty wystrój i pyszne jedzenie robią ogromną robotę.

 

Może sushi na wieczór? 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Kuchar napisał:

Ja korzystając z wolnego kombinuję co by tu dobrego w Warszawie zjeść. Ostatnio byłem w Werandzie w Koszykach, pyszny tatar i doskonały pasztet z gęsi. Wczoraj trochę "mainstream", ale poszliśmy na śniadanie do Jeffsa, pojeździliśmy chwilę hulajnogami po Polu Mokotowskim (Lime :wub: ) i pojechaliśmy na obiad do Bałkańskiej Duszy. Tam za 75 zł dostaliśmy ogromną tacę przeróżnych mięs (wołowna, baranina, wieprzowina, kurczak i inne) z tzatzikami i ajvarem. 

 

Kto z warszawiaków nie miał jeszcze okazji przebywać w tym ostatnim - serdecznie polecam. Zupełnie niepozorna knajpka odcięta w tej chwili od świata z racji budowy metra, ale atmosfera, prosty wystrój i pyszne jedzenie robią ogromną robotę.

 

Może sushi na wieczór? 

w informalKitchen i SoulKitchen mają całkiem dobre jedzonko ;)

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Kuchar napisał:

Ja korzystając z wolnego kombinuję co by tu dobrego w Warszawie zjeść. Ostatnio byłem w Werandzie w Koszykach, pyszny tatar i doskonały pasztet z gęsi. Wczoraj trochę "mainstream", ale poszliśmy na śniadanie do Jeffsa, pojeździliśmy chwilę hulajnogami po Polu Mokotowskim (Lime :wub: ) i pojechaliśmy na obiad do Bałkańskiej Duszy. Tam za 75 zł dostaliśmy ogromną tacę przeróżnych mięs (wołowna, baranina, wieprzowina, kurczak i inne) z tzatzikami i ajvarem. 

 

Kto z warszawiaków nie miał jeszcze okazji przebywać w tym ostatnim - serdecznie polecam. Zupełnie niepozorna knajpka odcięta w tej chwili od świata z racji budowy metra, ale atmosfera, prosty wystrój i pyszne jedzenie robią ogromną robotę.

 

Może sushi na wieczór? 

Bałkańska Dusza wspaniałe miejsce, chyba jedyna restauracja o której mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest blisko mojego mieszkania :D

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie odpaliłem kulki i urwa niesamowita jest jedna sprawa. W ciągu 2 lat przegrałem 5 meczów w lidze, w tym 2 z Cardiff (w ogóle mam z nimi chyba najgorszy bilans z wszystkich drużyn w lidze lel) i 1 z Newcastle.

 

Chyba nigdy nie zrobię sezonu Invincibles :( 

Odnośnik do komentarza

@jmk, pewnie jesteś na bieżąco z takimi rzeczami, ale może coś interesującego dla Ciebie:

Cytat

Lekarzom udało się po raz pierwszy wyleczyć dzieci z wrodzoną wadą genetyczną układu odpornościowego, znaną jako SCID (ciężki złożony niedobór immunologiczny). Mutacja genów powoduje, że organizm nie produkuje białka potrzebnego układowi odpornościowemu do funkcjonowania i nie broni się nawet przed zwykłymi infekcjami. Lekarze w procesie leczenia wykorzystali terapię genową. Prowadząca badania dr Ewelina Mamcarz z St. Jude Children's Research Hospital w Memphis w Stanach Zjednoczonych podkreśla, że u dzieci poddanych leczeniu wykształciły się układ odpornościowy i reakcja na szczepienia.

 

2 minuty temu, Feanor napisał:

Przeszedłem właśnie Metro Exodus. Bardzo przyjemna gra, polecam. Aczkolwiek były momenty pod koniec, że nie wiedziałem, Metro to czy też może Alien. 

U mnie leży na półce, dobrze wiedzieć, że warto po nią sięgnąć. Dużo czasu Ci zajęła?

Dobra, wygooglałem sobie, że 15-40 godzin. TLoU też 15h, całkiem ulga, wymęczyło mnie RDR2 trochę swoją długością, pewnie spędziłem na niej... 100+ godzin?

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...