Marynia proponuje 553+ na każde dziecko w duchowej adopcji

[T-m]

Godzinę temu, Gacek napisał:

Można. Najwyraźniej mało ludzi poznałeś, albo jeszcze mniej psów.

 

True story!  

[ajerkoniak]

5 minut temu, Seju napisał:

Jakie garnki sie teraz kupuje zeby bylo zajebiscie? Chodzi o caly zestaw i zeby nie kosztowaly 1500zl za 4 sztuki. Po dwoch dniach researchu sklaniam sie ku - po prostu - stali szlachetnej, bo zalezy mi na tym, zeby powloka sie nie niszczyla zbyt szybko (garnek za dwie stowy z powloka ceramiczna po roku uzywania jest do wyjebania, a nigdy nie tknalem go metalem). W czym gotuja szanowni forumowicze? @garnczan12, @Patelniak, @WokOnly, @ChujaSeUsmaz - jakies tipy?

 

Jeżeli chodzi o komplet to ino stal. Praktyczna, tania i wygodna. Dodatkowo polecam mieć przynajmniej jeden porządny (cena nie gra roli, Tefal spoko) teflon. Oczywiście jak chcesz się bawić to jedna patelnia żeliwna też będzie zajebista i wytrzyma (zadbana) z kilkadziesiąt lat.

[Lucifer Morningstar]

I tak Nole niedługo będzie na pierwszym miejscu w ilości wygranych WS;) 

[Seju]

W szarym garnku to sie gotowalo w '99 na zlocie garncarstwa w Siedlcach, @teflon75 i @gerlachking potwierdza.

 

@ajerkoniak, dzieki, tak chyba wlasnie zrobie.

[Counter]

Zaczyna się kurwa, jakiś CHUJ stwierdził, że dobrym pomysłem jest wypalenie swojego pola. Pożar objął póki co z 20ha i patrząc na wiejący w chuj wiatr ogień pewnie obejmie drugie tyle w momencie zagrażając okolicznej zabudowie. Jebie na kilka kilometrów w każdą stronę. No co za POJEBEM trzeba być. 

[schizzm]

Federera docenilem dopiero w ostatnich latach. Nie cierpialem jego dominacji w pierwszej dekadzie. Cieszyłem się jak głupi, że w końcu Nadal go zastopował. Teraz dopiero mi się go dobrze ogląda. Siły już nie te, to postawienie wszystkiego na boiskowa mądrość i te przepiękna technikę. Najpiękniej grający tenisista. 

@kaderr zapomniałem o Gasquecie i jego lewej stronie. Pamiętam jak się ni. jaralem, jak wieszczono mu świat u stóp jak miał 15 lat. Szkoda że nie wyszło :(.

 

Hewitta nigdy nie lubiłem, wkurwial mnie swoja osobowością i nie miał nig przyciągające dla oka, jego kalka był dla mnie Murray, którego też nie mogłem zdzierzyc. 

 

Pamiętam, że jeśli chodzi o styl, to pięknie na kortach ziemnych grał Guillermo Coria, to z jaką lekkością się poruszał a i tak wszystkich dominowal na maczce. Co prawda potem okazało się, że to sterydziarz, no ale technikę miał piękna

 

sorry za błędy, na szybko z telefonu i w pełnym słońcu

[me_who]

Tak gadacie o tym tenisie i mi się przypomniała koleżanka, która była fanatyczką Lindsey Davenport. Ech, stare dobre czasy

[schizzm]

@Gacek ja się z tobą zgadzam. Moje psie forumowe relacje to będzie sinusoida emocji Niby się spodziewałem, ale jednak jest jeszcze inaczej. Jestem mega fizycznie i psychicznie wyczerpany, ale chyba nie chce się poddać. Spróbujemy ile się da

[Lucifer Morningstar]

Pod wypowiedzią w sprawie Feda i Australijczyka podpisuje się w 100 proc. Mam dokładnie tak samo.

Plus zawsze mi było szkoda biednego Roddicka który na tyle finałów wygrał tylko jednego WS. No ale na Feda nie potrafił znaleźć sposobu

[schizzm]

Davenport, fuj. Byłem obóz Hingis i jej technicznego i inteligentnego tenisa. Zresztą na teraz to chyba mnie najbardziej jara w tym sporcie. Dlatego też tak bardzo podobała mi się gra Radwańskiej, bo miała to coś ze starego opartego na technice tenisa kobiet.

[jmk]

Jak chciałeś nam dojechać tym pełnym słońcem to u nas też dziś cieplutko, 15 stopni

[Fenomen]

a propos psow:https://www.outsideonline.com/2390456/first-dog-ascent-baruntse-nepal ;) 

[me_who]

12 minut temu, schizzm napisał:

Davenport, fuj. Byłem obóz Hingis i jej technicznego i inteligentnego tenisa. Zresztą na teraz to chyba mnie najbardziej jara w tym sporcie. Dlatego też tak bardzo podobała mi się gra Radwańskiej, bo miała to coś ze starego opartego na technice tenisa kobiet.

Nie pamiętam skąd tam było tyle miłości do Lindsey, ale pamiętam, że nawet nazywała ją "Balbinka" czy jakoś tak. No naprawdę, szaleństwo   Za to bardzo nie lubiła Henin-Hardenne.

[ajerkoniak]

Ugh, Davenport gardziłem, zero finezji. I mam podobnie z Fedem - dopiero na jego "starsze lata" doceniłem styl i technikę. Profesor gry, nie ma co mówić. Ale Nadala podobnie podziwiam za niesamowity atletyzm i wyniszczanie rywali.

[Gabe]

17 minut temu, me_who napisał:

Za to bardzo nie lubiła Henin-Hardenne.

 

Rozumiem ją. Ja nie za bardzo lubiłem jakiegokolwiek tenisistę, bez wyjątku i bez względu na płeć  

[Makk]

Z tenisa, pojedynek który zapamiętałem najbardziej to Johniss vel. Peniss  kontra Jahu.

[ajerkoniak]

Szósta przeprowadzka w ciągu 4 lat prawie kompletna

[me_who]

Bears wzięli na tryout kickera, który nazywa sie Blewitt. Nazwisko bardzo niefortunne jak na tę pozycje  

[kaderr]

1 godzinę temu, schizzm napisał:

Federera docenilem dopiero w ostatnich latach. Nie cierpialem jego dominacji w pierwszej dekadzie. Cieszyłem się jak głupi, że w końcu Nadal go zastopował. Teraz dopiero mi się go dobrze ogląda. Siły już nie te, to postawienie wszystkiego na boiskowa mądrość i te przepiękna technikę. Najpiękniej grający tenisista. 

@kaderr zapomniałem o Gasquecie i jego lewej stronie. Pamiętam jak się ni. jaralem, jak wieszczono mu świat u stóp jak miał 15 lat. Szkoda że nie wyszło :(.

 

Hewitta nigdy nie lubiłem, wkurwial mnie swoja osobowością i nie miał nig przyciągające dla oka, jego kalka był dla mnie Murray, którego też nie mogłem zdzierzyc. 

 

Pamiętam, że jeśli chodzi o styl, to pięknie na kortach ziemnych grał Guillermo Coria, to z jaką lekkością się poruszał a i tak wszystkich dominowal na maczce. Co prawda potem okazało się, że to sterydziarz, no ale technikę miał piękna

 

sorry za błędy, na szybko z telefonu i w pełnym słońcu

 

W sumie miałem/mam podobne odczucia i sympatie. No, poza Federerem. Ja jestem w nim zakochany od 2003 roku jak głupi. Jedyny w swoim rodzaju był też Fabrice Santoro (oburęczny backhand i forehand). 

[T-m]

Tam pierdolicie, pierdolicie i nikt nie wspomniał Edberga  znawcy kurła